Skocz do zawartości

[Polska] Próchnik


Hargin

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj wchodzę do salonu Próchnika w Posnanii. Patrzę -60%, widzę ładny szal, więc podchodzę sprawdzić. Sprawdzam metkę a tam:

"cashmink

100% akryl"

http://sklep.prochnik.pl/szaliki/4831-szal-15-12.html

Prawie jak kaszmir. ;-) (przynajmniej cenowo, nazwa firmy może być mylona z nazwą firmy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Warto odnotować, że marynarka posiada rozpinane rękawy, znane z krawiectwa miarowego. Dzięki temu Baron 3 staje się w pełni spersonalizowanym produktem."

Generalnie to kolekcja to dla mnie to krok w dobrym kierunku, ale... wciąż pełno "ale". Dwurzędowy garnitur z flaneli VBC w pinstripe, *ale* z podszewką pół-poliestrową. Dwurzędowa szara marynarka w pinstripe *ale* jako odd jacket...

Poza tym na zdjęciach wygląda, jakby nadal pokutowały stare błędy (może to "style de la maison"): marynarki przykrótkie, ramiona zbyt wypełnione. A cena ociera się o Jorta z SuSu (chociaż wszyscy wiemy, że zaraz będzie -70%, a Jort na przecenę nie trafi).

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, swordfishtrombone napisał:

Poza tym na zdjęciach wygląda, jakby nadal pokutowały stare błędy (może to "style de la maison"): marynarki przykrótkie, ramiona zbyt wypełnione. A cena ociera się o Jorta z SuSu (chociaż wszyscy wiemy, że zaraz będzie -70%, a Jort na przecenę nie trafi).

Z tekstu wynika, że obniżek nie będzie. Zaś co do długości marynarek, wypełnienia ramion à la robocop, czy guzika umieszczonego prawie pod szyją... nie hejtuj tylko kupuj, bo to okazja, jakość nieporównywalna z SS!

ss.JPG

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko wspomniany wyżej płaszcz od Próchnika, który uważam za dobry zakup (za jakieś 900 PLN), ale zamieniłbym go bez wahania na podobny płaszcz z SuSu, a jedynym powodem, dla którego nie kupiłem od razu SuSu, jest cena (chyba coś koło 500 EUR za włos wielbłądzi). Nie wróżę Próchnikowi sukcesu w tych cenach. Zastanawiam się też, na czym tak naprawdę polegało projektowanie kolekcji przez blogerów, bo całość utrzymana jest w poetyce poprzednich kolekcji, wygląda wręcz jakby wykroje były te same. Czyżby rola blogerów ograniczała się do stwierdzenia: "zróbcie dwurzędówkę granatową w takie paski, i z rozpinanymi guzikami w mankietach"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, swordfishtrombone napisał:

Nie wróżę Próchnikowi sukcesu w tych cenach.

Jednak spora część kolekcji jest wyprzedana. Możesz zerknąć do sklepu internetowego.

6 minut temu, swordfishtrombone napisał:

Zastanawiam się też, na czym tak naprawdę polegało projektowanie kolekcji przez blogerów, bo całość utrzymana jest w poetyce poprzednich kolekcji, wygląda wręcz jakby wykroje były te same. Czyżby rola blogerów ograniczała się do stwierdzenia: "zróbcie dwurzędówkę granatową w takie paski, i z rozpinanymi guzikami w mankietach"?

Podobne pytanie zadał czytelnik bloga janadamski.eu (podałem link do wpisu). Pan Jan wyjaśnia jak to było. W skrócie - modyfikowane były istniejące kroje Próchnika.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Aron napisał:

Jednak spora część kolekcji jest wyprzedana. Możesz zerknąć do sklepu internetowego.

Jak to mawia młodzież: "czo?????".

Znaczy, że uszyli jakieś zupełnie zabawne ilości, co na pewno też podniosło cenę jednostkową. Nie rozumiem tego modelu ekonomicznego, ale na szczęście nie muszę; jestem prawnikiem, nie ekonomistą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, swordfishtrombone napisał:

Jak to mawia młodzież: "czo?????".

Znaczy, że uszyli jakieś zupełnie zabawne ilości, co na pewno też podniosło cenę jednostkową. Nie rozumiem tego modelu ekonomicznego, ale na szczęście nie muszę; jestem prawnikiem, nie ekonomistą.

To nie tak. Oni po protu co pewien czas dodają jakieś pojedyncze sztuki w  danym rozmiarze. Np. na początku była jedna sztuka i się sprzedała - wiec jest napis"wyprzedane",a jutro znowu może  być dodana kolejna sztuka w tym rozmiarze.

Ja podejrzewam nieładnie, że napis "wyprzedane" może się przy danym rozmiarze pojawiać, zanim jakikolwiek egzemplarz w tym rozmiarze trafi na stan sklepu internetowego... Taka gra.

Swoje podejrzenia opieram na  własnym doświadczeniu, bo kupiłem w Próchniku dwa całkiem ładne garnitury z czystej wełny, w miarę niesztywne i bez poliestru oraz parę płaszczy i kurtek - i w ramach "polowania" na te modele w wyprzedaży regularnie śledziłem ofertę.

Ale pewności co do swoich podejrzeń nie mam, choć prawdopodobieństwo, że tak drogie garnitury i marynarki wyprzedały się w tylu rozmiarach na pniu jest prawie zerowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem pewny – wbrew temu, co pisze Pan Jan – że te ceny będą obniżone – i to mocno oraz wkrótce.
Są nieadekwatne do jakości oraz konkurencji. Garnitury z tej samej klasy wełen można kupić bez większego problemu w swoim rozmiarze w Vistuli poniżej 1000 zł. Przy odrobinie cierpliwości i szczęścia za 500-600 zł (ja kupiłem w tej cenie w Vistuli kilka).
W tej kolekcji znowu mamy za pancerne i kwadratowe konstrukcje, nie za dobrze położone guziki oraz nie do końca poprawne długości – co odrzuci znających się na rzeczy klientów.


Lepiej uszyte spodnie, marynarki oraz garnitury z co najmniej tak dobrych tkanin można taniej kupić w kilku znanych w środowisku modowym manufakturach (w mniejszym wyborze modeli, za to w dużo szerszej rozmiarówce).
Kompletnie nie pojmuję argumentacji przekonującej, że nieproporcjonalne fasony wynikają z uwarunkowań ekonomicznych – wszak każdy szablon kosztuje tyle samo. A ubrania RTW w takiej cenie powinny być nienagannie skrojone, żeby przekonać osoby, do których są niby adresowane – czyli do odbiorców w miarę świadomych proporcji itd. Chyba że Próchnik adresuje tę kolekcję do osób nieświadomych, za to z zacięciem snobistycznym 😉 Albo po prostu dla jeleni ;)

Bo polityka cenowa Próchnika jest nieosadzona w relacji jakość/cena i po prostu zakłamana (np. poliestrowe garnitury z ciekawym wzorem na wejściu kosztują ok. 1800, a za tydzień już 600-700 - może się uda przez ten tydzień paru łosi ustrzelić?...).

Plusem są na pewno kolory, wzory, dwurzędówki, zakładki – lecz cena i konstrukcje (j uż nie wspomnę o poliestrze w podszewkach!) niszczą ten projekt niczym rak od środka…

Dodam, że mam dwa garnitury Próchnika z kolekcji 2015/16 i bardzo je lubię, choć jeszcze im sporo brakuje do nowoczesno-klasycznych standardów – jak np. niższa półka SuSu. Mają świetne klasyczne (ale b.rzadkie w polskich kolekcjach RTW) kolory i wzory, nie mają poliestru ani grama, są w miarę miękkie w konstrukcji (miększe niż Vistula), guzik górny jest 1-2 cm niżej niż w Vistuli (lepsze to niż nic), są z czystej wełny, nieznanego producenta, lecz całkiem dobrej jakości, zaś klapy mają 7 cm (absolutne minimum), za to guziki z tandetnego plastiku są do wymiany od razu. Dałem za nie 450 oraz 400 zł na wyprzedaży, bez większego „polowania”. Podaję ten fakt jako kontekst cenowy.

Mam wiele sympatii i dla Pana Jana, lecz ten projekt wydaje mi się „przestrzelony”, niestety…

I – jak przypuszczam – garnitury oraz marynarki Va Banque są całkowicie na klejonce, co już zupełnie każe patrzeć z przymrużeniem oka na określenia „ekskluzywne” oraz na wysokość cen…

Jeszcze jedna sprawa: jestem ciekaw, czy spodnie z tej kolekcji mają podszewki do kolan, bo w tych moich wspomnianych garniturach oczywiście podszewki w spodniach są do kieszeni. Jeśli Va Banque też tak ma - to kusy będzie tek ekskluzif.

Gwoli sprawiedliwości dodam, że niektóre marynarki Va Banque zdają się mieć górny guzik w niezłym miejscu, klapy są niezłe, a rękawy krótsze (choć w kupionych przeze mnie garniturach sprzed roku rękawy też były poprawnej długości).

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jeszcze nawiążę do tych "w pełni spersonalizowanych" rękawów. Po przejrzeniu tabeli rozmiarowej zauważyłem, że Próchnik szyje na dwa wzrosty (172-181 i 182-190 - chyba z 5-10% targetu jest w ogóle poza rozmiarówką...) i w każdym wzroście długość rękawów jest taka sama, niezależnie od rozmiaru. Marynarka na 172/181 w rozmiarze 46 ma rękaw 64 cm, w rozmiarze 58 - też 64. Dla wyższego wzrostu uniwersalny rękaw to 67 cm.

Da się z tym żyć, ale nie przy rozpinanych mankietach... CT, który też ma rozpinane mankiety, nie tylko skaluje długość rękawów do każdego rozmiaru, ale też ma trzy długości (long, regular, short).

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

Mnie się udało w ciągu dwóch lat kupić u nich kilka marynarek i kilka garniturów w cenach 200-400 zł. Dostateczna jakość, ładne klasyczne wzory i kolory, bez żadnych poliestrów i pancernych wkładów, ale guziki prawie zawsze do wymiany. Fakt, że to wymaga wyczekiwania na ostateczną wyprzedaż i przejrzenia tony bardzo nieciekawych rzeczy.

Jednak życzę im powodzenia, bo mi ich garniturowa rozmiarówka pasuje prawie bez przeróbek, a bezpośredniej (lepszej jakościowo) nie pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko rozmiarówka podana na stronie wg mnie jest chyba pomylona. Wg tych tabel powinienem wybierać rozmiary 172-181/56 a tymczasem na mnie pasuje (na podstawie wcześniejszych zakupów) 182-190/52 gdzie powinno mi brakować jakieś 10 cm w talii a rękawy powinny być za długie ... niemniej faktycznie w cenach 300-500 bardzo fajne marynarki można wybrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Miro napisał:

Czy Próchnik ma jakieś poważne kłopoty? Bo w sklepie internetowym od paru miesięcy ten sam asortyment, ceny zastygły w bezruchu, a mimo zbliżającej się zimy zero nowej kolekcji.

Podejrzewam, że nie w reakcji na naszą rozmowę, ale pojawiła się notka na zbliżony temat u MrVintage. Nie daje odpowiedzi, ale raczej potwierdza, że źle się dzieje.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, FONos napisał:

Tylko rozmiarówka podana na stronie wg mnie jest chyba pomylona. Wg tych tabel powinienem wybierać rozmiary 172-181/56 a tymczasem na mnie pasuje (na podstawie wcześniejszych zakupów) 182-190/52 gdzie powinno mi brakować jakieś 10 cm w talii a rękawy powinny być za długie ... niemniej faktycznie w cenach 300-500 bardzo fajne marynarki można wybrać.

Mnie pasuje 46 - i rozmiary marynarek i spodni się zgadzają co do paru mm - to znaczy rękaw i długość marynarki, bo pas, talię i klatkę podano w odniesieniu do osoby, nie ubrania - lecz to też pasuje - 46 ma pod pachami 50, w talii 45 - co pasuje na osobę o wskazanych wymiarach (90-93 w klatce oraz 78-81 w pasie),  a po delikatnym  zwężeniu i na szczuplejszą, jeśli chcemy mocnego dopasowania. Więc 46 Próchnika  to takie nieco mniejsze 46 - zatem moje  doświadczenie jest przeciwne do Twojego.

Niedawno upolowałem całkiem przyzwoitą marynarkę z lekkiego wełnianego tweedu za 250 zł - i byłoby mi szkoda, gdyby firma padła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.