robert555 Napisano 22 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2012 Ostatnio uczestniczyłem w rozmowie, podczas której wypłynął wątek win dostępnych w polskich sklepach. Większość rozmówców była zgodna, że DOSKONAŁE wina dostępne są w takich sklepach jak Biedronka czy Lidl za na prawdę przystępną cenę (jeśli nie powiedzieć, że za bezcen!). Sam nie jestem żadnym koneserem, więc mogę jedynie polegać na opinii innych... Zgadzacie się z tymi tezami moich znajomych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R0bert Napisano 22 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2012 Znawcą win żadnym nie jestem, kursu sommeliera też nie ukończyłem, ale trochę win wypiłem, i o ile wina z dyskontów nie powalają na kolana, to biorąc pod uwagę relacje ceny/jakości stoją na bardzo wysokim poziomie, no i zwykle bliżej mamy do dyskontu niż do delikatesów czy winiarni. Kiedy nie potrzebujemy pić wina za roczny zarobek można śmiało spróbować wina z dyskontów - trzeba jedynie przetestować kilka(nascie) i trafić na to, które będzie nam smakować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el-biczel Napisano 22 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2012 Ale pisanie, ze takie wino jest DOSKONALE to mocna przesada. To tak jakby napisac, ze jedzenie jest DOSKONALE w ulubionej kafejce, do ktorej chodze 3 razy w tygodniu na obiad, zapominajac, ze istnieje cos takiego jak restauracje z gwiazdkami Michelina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B.B. Napisano 22 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2012 Doskonałe na pewno nie, ale na pewno można znaleźć coś co da się wypić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
White Haven Napisano 22 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2012 W Lidlu bywa różnie, ale Biedronka ma całkiem niezły wybór win w rozsądnych cenach (tak do 30 zł). Na studiach od czasu do czasu tam się zaopatrywałem jak akurat skończył mi się zapas domowego winka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 22 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2012 Świat się kończy - wino do 30zł w trakcie studiów? Za 30zł to się kupowało 2 połówki Polowej, Lodowej i tym podobnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 22 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 22 Październik 2012 Świat się kończy - wino do 30zł w trakcie studiów? Za 30zł to się kupowało 2 połówki Polowej, Lodowej i tym podobnych. Browary i Żołądkową Gorzką Polecam Marks&Spencer jeśli chodzi o "tanie" wina - bardzo przyzwoite i w cenach nawet poniżej 20pln. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pol606 Napisano 23 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Październik 2012 Marks&Spencer warto polecić też pod względem żywności, jednak ceny tutaj nie są już zadowalające. Lidl często organizuje tygodnie tematyczne gdzie pojawiają się "znośne" ew. "dość dobre" wina, za to w bardzo przystępnej cenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andershep Napisano 23 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Październik 2012 nowa edycja - 'chivas regal for gentlemen' buty są gratisem do butelki ? niestety współpraca dotyczy tylko dekoracji puszki. http://www.quintessentially.com/insider ... ky-brogues Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misza Napisano 12 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 12 Listopad 2012 Mały kawałek powoli rozpuszczającej się w ustach czekolady otaczany od czasu do czasu odrobiną To jakaś niespotykana dla mnie dotychczas przyjemność... Mniam. Polecam Panowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 Mały kawałek powoli rozpuszczającej się w ustach czekolady otaczany od czasu do czasu odrobiną To jakaś niespotykana dla mnie dotychczas przyjemność... Mniam. Polecam Panowie. Misza, Twój post spadł mi z nieba - w kolejnym poście wyjaśnię o co chodzi, ale tymczasem ... jestem ciekaw, czy Twoja żona też uczestniczyła w tej "przyjemności" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krawaciara Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 Czyli najprawdopodobniej piłeś whisky z wyspy Islay! Oprócz morza i wodorostów była pewnie torfowa i dymna? Islay+smak morza, torfu, dymu kojarzy mi się z Laphroaig, jedną z pierwszych whisky jaką próbowałam. Wrażenia niezapomniane, piorunujące dla takiego laika jak ja było mocniejsze niż bimber , ale z czasem doceniłam ten wyjątkowy trunek i można rzec,że delektowanie się nim sprawiało mi przyjemność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misza Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 jestem ciekaw, czy Twoja żona też uczestniczyła w tej "przyjemności" Jagoda uwielbia zapach whisky. Jednak czysta whisky jest zdecydowanie za mocna na jej podniebienie. Łudzę się, że z czasem zmieni zdanie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krawaciara Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 jestem ciekaw, czy Twoja żona też uczestniczyła w tej "przyjemności" Jagoda uwielbia zapach whisky. Jednak czysta whisky jest zdecydowanie za mocna na jej podniebienie. Łudzę się, że z czasem zmieni zdanie . Jeśli twoja żona lubi zapach whisky to sprezentuj sobie perfumy T. Mulger Pure Malt Nuty zapachowe: nuty owocowe, nuty drzewne, whisky, nuty orientalne, torf , nuty dymne, nuty mleczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misza Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 Pomysł mi się bardzo spodobał, o ile tylko nie będę musiał latać po sądach i udowadniać, że w pracy byłem trzeźwy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krawaciara Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 Pomysł mi się bardzo spodobał, o ile tylko nie będę musiał latać po sądach i udowadniać, że w pracy byłem trzeźwy . Zapewne będzie to wynagrodzone po pracy gdy żona nie będzie chciała się "odkleić" od swojego męża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigbadwoof Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 Pomysł mi się bardzo spodobał, o ile tylko nie będę musiał latać po sądach i udowadniać, że w pracy byłem trzeźwy . A jak już się wszyscy przyzwyczają, że śmierdzisz nie gorzałą tylko perfumami, to... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 Czyli najprawdopodobniej piłeś whisky z wyspy Islay! Oprócz morza i wodorostów była pewnie torfowa i dymna? Islay+smak morza, torfu, dymu kojarzy mi się z Laphroaig, jedną z pierwszych whisky jaką próbowałam. Wrażenia niezapomniane, piorunujące dla takiego laika jak ja było mocniejsze niż bimber , ale z czasem doceniłam ten wyjątkowy trunek i można rzec,że delektowanie się nim sprawiało mi przyjemność. piszesz w czasie przeszłym ... rozumiem, że whisky nie jest na stałej liście Twoich ulubionych alkoholi? zadano mi dzisiaj pytanie do wywiadu - dot. naszego Stowarzyszenia BwB - dla jednej z gazet (stąd tez pytanie powyżej do Miszy) : To pytanie może zabrzmieć feministycznie, ale wynika z czystej ciekawości. - "Podziwiamy niszowe destylarnie szkockiej single malt whisky". Czy gentelmani piją whisky również z paniami? Czy traktują to jako typową męską przyjemność? jestem ciekaw Twojego zdania na ten temat - nawet jako obserwatorki a nie uczestniczki ...? osobiście myślę, że Panom picie (z umiarem) w towarzystwie kobiet sprawia więcej niż typową przyjemność, przy czym whisky (tak samo jak towarzyszące często cygara) nie jest "konkurencją" damską ... p.s. - co na to Szanowni Koledzy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krawaciara Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 Czas przeszły w mojej wypowiedzi wynika z tego iż coraz rzadziej pijam ten trunek, wielka szkoda. Powód jest prozaiczny nie mam z kim. Moje znajome niestety nie są wielbicielkami whisky określają to mianem alkoholu :"... który śmierdzi myszą". Jeśli któraś już sięga po whisky to z wielką ilości coli i cytryny, które dla mnie zabijają smak tego alkoholu. Panom może i sprawia przyjemność picie whisky z kobietą, ale raczej ze swoją niż obcą albo koleżanką. Co do picia whisky w towarzystwie mężczyzn to mam ogólnie mieszane doświadczenia. Panowie dziwnie to odbierali np:że wiem co to jest Laphroaig, przecież to nie jest popularny trunek, albo udawali smakoszy whisky i głupio im było jak pytałam np o japońską whisky a oni nie byli w stanie nic na ten temat powiedzieć. Skończyło się tym,że na spotkaniach towarzyskich wolę wypić lampkę "babskiego" wina niż whisky aby uniknąć dziwnych spojrzeń przecież kobiety nie piją whisky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 nie wiem czy wiesz ale w Szczecinie jest szansa na silną "filię" Stowarzyszenia BwB. jeden z członków zarządu Stowarzyszenia na co dzień tam mieszka ... ... i nawet ratuje swoimi zamówieniami lokalnych rzemieslników - jednym słowem realizuje naszą misję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el-biczel Napisano 19 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Listopad 2012 osobiście myślę, że Panom picie (z umiarem) w towarzystwie kobiet sprawia więcej niż typową przyjemność, przy czym whisky (tak samo jak towarzyszące często cygara) nie jest "konkurencją" damską ... p.s. - co na to Szanowni Koledzy? Mam co najmniej jedną koleżankę, która by tutaj silne veto postawiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Czas przeszły w mojej wypowiedzi wynika z tego iż coraz rzadziej pijam ten trunek, wielka szkoda. Powód jest prozaiczny nie mam z kim. Moje znajome niestety nie są wielbicielkami whisky określają to mianem alkoholu :"... który śmierdzi myszą". Jeśli któraś już sięga po whisky to z wielką ilości coli i cytryny, które dla mnie zabijają smak tego alkoholu. Panom może i sprawia przyjemność picie whisky z kobietą, ale raczej ze swoją niż obcą albo koleżanką. Spróbuj kompromisowo z bourbonem. Jack Daniels ma specyficzną słodycz, koleżanki może uznają jednak w tobie kobietę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krawaciara Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Spróbuj kompromisowo z bourbonem. Jack Daniels ma specyficzną słodycz, koleżanki może uznają jednak w tobie kobietę. Przyjemniej będzie pić w odpowiednim męskim towarzystwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Mam właśnie butelkę na biurku, bardzo pomaga w pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R0bert Napisano 23 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Listopad 2012 Czy ktoś może był w "Warszawskiej Pijalni Whisky" przy ul Zgody 6? https://www.facebook.com/PijalniaWhisky Zamierzam się wybrać przy okazji najbliższej wizyty w Warszawie, ale może ktoś już był i posiada jakąś opinię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.