Ślub studniówka chrzciny i inne - dyskusja i porady

[lubo69]

Garnitur jest za duży. Do granatowego garnituru i białej koszuli dobierasz dodatki jakie chcesz.

[chris.libuszowski]

na zdjeciu nr dwa widac że nie mam najprostrzego kregoslupa dlatego wolalem wybrac cos troszke mniej opinającego.  A jak lezy w barkach? Reszte moge poprawić. Zastanawiam sie nad dlugościa  (jestem niskiego wzrosu 165cm) marynarki bo rękawy to wiadomo że do skrócenia.

[kappa]

Odebrałem garnitur po poprawkach Pana Mazura, jestem bardzo zadowolony z efektu. Krawiec zwęził marynarkę w ramionach, skrócił rękawy od góry, zebrał trochę materiału w talii, poza tym skrócił spodnie. Zamieszczam efekt przeróbek, na razie tylko w marynarce. Za kilka dni, gdy będę miał więcej czasu, zamieszczę zdjęcia całego garnituru. Dzięki za wcześniejsze porady.

[djmakus]

z wszyciem z tyłu rękawa wszystko jest OK?

[kappa]

Raczej tak. Na zdjęciu szeroko rozłożyłem ręce i stąd lekkie zmarszczenia na materiale.

[Aszyn]

Witam serdecznie forumowiczów.

Jako, że mój wielki dzień już za mną postanowiłem podzielić się dwoma zdjęciami na których widać mój zestaw. Po długich dywagacjach zdecydowałem się na granatowy garnitur, kamizelkę jednorzędową z pełnymi plecami, czerwony krawat w drobny wzór i czarne oxfordy.

Garnitur - SS Athletic, skracany na długość o jakiś 1 cm, może 1,5 cm. Rękawy fabryczne. Doszyta pętelka w klapie. Spodnie skracane i dorzucone guziki do szelek. Wszystkie poprawki zrobione w Poszetce w Katowicach w bardzo przystępnej cenie 100 zł.
Kamizelka jednorzędowa - na zamówienie - Lazar Rybnik
Buty Meermin oxford.
Koszula Profuomo z którą to miałem najwięcej problemów. Mankiety okazały się za szerokie i blokowały się na nich rękawy marynarki. Udało się przerobić mankiety, ale na drugi raz wymienię koszulę.
 

Przepraszam za zdjęcia średniej jakości, ale wciąż czekam na materiał naszego fotografa.

Dziękuję wszystkim forumowiczom za porady i uwagi. Czuję, że nie mogłem wyglądać tego dnia lepiej, a do tego nie będzie przykrych wspomnień po latach. Pozdrawiam.

[sko]

7 minut temu, Aszyn napisał:

Witam serdecznie forumowiczów.

Jako, że mój wielki dzień już za mną postanowiłem podzielić się dwoma zdjęciami na których widać mój zestaw. Po długich dywagacjach zdecydowałem się na granatowy garnitur, kamizelkę jednorzędową z pełnymi plecami, czerwony krawat w drobny wzór i czarne oxfordy.

Garnitur - SS Athletic, skracany na długość o jakiś 1 cm, może 1,5 cm. Rękawy fabryczne. Doszyta pętelka w klapie. Spodnie skracane i dorzucone guziki do szelek. Wszystkie poprawki zrobione w Poszetce w Katowicach w bardzo przystępnej cenie 100 zł.
Kamizelka jednorzędowa - na zamówienie - Lazar Rybnik
Buty Meermin oxford.
Koszula Profuomo z którą to miałem najwięcej problemów. Mankiety okazały się za szerokie i blokowały się na nich rękawy marynarki. Udało się przerobić mankiety, ale na drugi raz wymienię koszulę.
 

Przepraszam za zdjęcia średniej jakości, ale wciąż czekam na materiał naszego fotografa.

Dziękuję wszystkim forumowiczom za porady i uwagi. Czuję, że nie mogłem wyglądać tego dnia lepiej, a do tego nie będzie przykrych wspomnień po latach. Pozdrawiam.

Widzę, że mieliśmy podobne zestawy

Bardzo fajnie wygląda. Mógłbym się poczepiać do detali ale po co.

Pozdrawiam i wszystkiego dobrego!

[kappa]

Ostatnie przymiarki przed ślubem:

- garnitur Bytom po przeróbkach krawieckich u Pana Mazura

- kamizelka szyta na miarę z Poszetki

- krawat i poszetka z Poszetki

- koszula CT

- buty Berwick

[Ernestson]

No i ładnie. Poćwicz tylko wiązanie krawata bo jakoś zdechło wygląda.

[mosze]

Ja zmienibym krawat na bardziej elegancki; oczywiscie oceniam go po zdjeciu.

[przepraszam za brak polskich liter]

[kappa]

Krawat z grenadyny (garza fina), bardzo mi się podoba połączenie granatu i zieleni. Węzeł ćwiczę

[alterte]

Jeśli chodzi o krawat, to moim zdaniem ani kolor, ani materiał (grenadyna) nie są odpowiednie na ślub.

[kappa]

Dzięki za wszystkie głosy  Taki krawat jest świadomym wyborem, nawet jeśli w ten sposób wykraczam poza kanon ślubnej mody męskiej. Zależało mi na nieco mniej formalnym stylu, dlatego kamizelka nie w kratę księcia Walii, tylko szara krata o bardziej surowym wyglądzie i z wełny o nieco większej gramaturze, dlatego też krawat z grenadyny. A zieleń znakomicie pasuje do mojej urody i imho świetnie komponuje się z granatem.

[Servetch]

Zrobisz jak będziesz uważał, ale ta grenadyna jest bardzo codzienna, ot taki krawat do biura

A poszukiwanie mniej formalnego stylu na ślub jest pewną niekonsekwencją.

[Aron]

Nie do końca się zgadzam z przedmówcami. Grenadyna, a szczególnie o splocie fina, była, nawet tutaj, wielokrotnie polecana do stroju ślubnego. Oczywiście każde ma swoje upodobania.

[Kyle]

Grenadyna może jak najbardziej być, ale nie w takiej kolorystyce. Zielona to jest fajna, ale na fotce, gdzie macaroni pozuje w granatowym bawełnianym garniturze, a nie zestawie ślubnym. Zastanówmy się: zestawy formalne, czyli white tie czy black tie bazują w istocie na dwóch kolorach. Zielona czy czerwona mucha do fraka czy smokingu byłaby odebrana fatalnie. Oczywiście garnitur wizytowy to co najmniej stopień niżej, ale przecież - z uwagi na okazję - zmierzamy do tego, żeby jego formalność w jak najwyższym stopniu podnieść. Oczywiste elementy tego zabiegu to biała koszula z mankietem na spinki i - zwłaszcza jeżeli wchodzi w grę mucha - z zakrytymi guzikami, biała lniana poszetka, czarne oxfordy, goździk w butonierce itd. Do tego dochodzi szara na ogół kamizelka, która ma pokazać, że nie jest to ubiór codzienny (bo obecnie raczej na co dzień kamizelki nie są noszone. Dlaczego te zabiegi przełamywać krawatem? Naturalne wydaje się skorzystanie z krawata granatowego (nawiązującego do garnituru) albo szarego (nawiązującego do kamizelki). Takie wybór powoduje, że nie wprowadzamy dodatkowego koloru, co zbliża nas do zestawów najbardziej formalnych. Tymczasem kolory dodatkowe, i to jeszcze na tle spokojnych pozostałych barw (biel, granat, szarość) bardzo przyciągające wzrok (zieleń, czerwień, bordo), zakłócają pewną harmonię, niektóre wręcz powodują "zbiurowienie" całego zestawu. Propozycje na niektórych blogach, aby korzystać z bordo, uważam za całkowicie nietrafnie, tym jednym dodatkiem pan młody może sprawić, że będzie wyglądał mniej uroczyście od niektórych gości. Osobiście uważam, że najlepiej wyglądają w takich zestawach krawaty szare/srebrne w delikatny wzór, są najmniej biurowe, w konsekwencji wyglądają najbardziej uroczyście. Całkowicie nie rozumiem przytoczonego powyżej w jednej z wypowiedzi argumentu, że komuś zależy na zmniejszeniu formalności zestawu. Jeżeli uroczystość odbywa się w tradycyjnej u nas konwencji kościół/urząd i przyjęcie, to nie widzę powodów do zmniejszania formalności (sam garnitur i tak nie jest szczytem formalności przecież).

Powyższy wywód potwierdza pierwsze optyczne wrażanie - jak widać wielu kolegów uważa wybór zielonego krawata za nietrafny. Proszę sobie zestawić ze zdjęciami, gdzie krawat jest srebrny - gdzie wygląda to lepiej.

[waski]

Miałem właśnie napisać, że grenadyna fina, dlaczego nie, ale srebrna. Kyle mnie w pewnym sensie ubiegł. Tak dla porównania, stary wpis z bloga Tomka.  

http://milerszyje.pl/jak-wyglada-garnitur-slubny.html

[mosze]

Im bardziej wyrazny splot, tym krawat mniej elegancki. Jesli splot grenadyny jest bardzo delikatny, to moze i sie nadaje, ale ja bym raczej wybral krawat gladki. Uwazalbym tez na kolor 'srebrny', kojarzy mi sie z moda malomiasteczkowa (srebrny i do tego blyszczacy, w komplecie ze srebrna kamizelka w kwiaty). Bezpieczne kolory klawata to granat i szarosc, byc moze z elementami bialymi (np. granat w kolorze zblizonym do garnituru w biale kropki - taka moja pierwsza mysl). Najlepiej przejrzec dobre przyklady i cos wybrac.

Natomiast nigdy w zyciu nie widzialem pana mlodego w zielonym krawacie

[przepraszam za brak polskich liter]

[waski]

Tyle zdań ilu forumowiczów. Jesteśmy jednak w większości zgodni, że zielona grenadyna nie nadaje się na taką okazję.

[mosze]

Zgadzajac sie z @Kyle, dodalbym tylko, ze nie jest to tylko kwestia slubu - taki krawat gra w innej lidze niz reszta stroju, wiec na wieczorne wyjscie do teatru ten zestaw tez sie nie nadaje.

[przepraszam za brak polskich liter]

[kappa]

Jeszcze raz dzięki za wszystkie głosy. Zastanowię się nad zmianą krawata. Co byście powiedzieli na szary jedwabno-lniany krawat pod szyją? http://www.poszetka.com/product-pol-3286-KRAWAT-z-jedwabiu-.html

[Servetch]

Nie dla lnu. Postaw na czysty jedwab. To nie jest czas i miejsce na eksperymenty.

[djmakus]

może po prostu coś sprawdzonego?

http://www.ctshirts.com/uk/navy-silk-classic-prince-of-wales-check-tie/TIC0388NAV.html

http://www.ctshirts.com/uk/navy-silk-classic-prince-of-wales-tie/TIC0004NAV.html

?

[waski]

Jeżeli w tych klimatach to proponowałbym raczej to

https://embassyofelegance.com/pl/c/SLUBNE/125

[Chwp]

Rozglądam się za garniturem na ślub i wpadły mi w oko 3:

http://vistula.pl/garnitury/garnitur,id-73103

http://www.bytom.com.pl/garnitury,garnitur-triest-2-342-k-4757-23865-p

i często polecany na forum (Czy on nie jest przypadkiem świecący? Po zdjęciu można tak wnioskować, a takiego nie chcę)

http://eu.suitsupply.com/pl/suits/athletic-niebieski-gładki/P2529A.html?cgid=Suits&prefn1=styleFit&prefv1=Klasyczne-Athletic

Który z nich według Was byłby najbardziej odpowiedni na ślub? 

Kolejne pytanie czy rzeczywiście jakość garniturów od SS jest tak miażdżąco lepsza, że nie ma nawet czego porównywać z Vistula/Bytom?

Patrząc czysto na opis to ten z Bytomia ma np. wełnę 120s od Lanificio Zignone, a SS 110s od Vitale Barberis Canonico. Pewnie ma oprócz numerka 110/120/130 znaczenie też właśnie producent.