Ślub studniówka chrzciny i inne - dyskusja i porady

[pszemau]

Widocznie mętnie piszę, skoro dochodzi do takich nieporozumień. Miałem na myśli to, że określoną etyką seksualną mogą się kierować zarówno osoby za bardzo dużym ogólnym doświadczeniem i dojrzałością życiową, jak i osoby bez takiego doświadczenia.

Czy to błędny pogląd?

Nie, ten akurat nie jest błędny, o ile dobrze go rozumiem. Tylko że to akurat piszesz po raz pierwszy, poprzednio napisane było trochę co innego

[pirat]

A propos chrztu to może całe to nieporozumienie wynikać z braku określenia tradycji / wyznania, a co za tym idzie wieku chrześniaka.

[michal.]

W Polsce jest ponad sto tysięcy milionerów i liczba ich dynamicznie rośnie z roku na rok, z czego wszyscy Polacy powinni się tylko cieszyć.

Panie Adamie czy może Pan podać skąd pochodzi ta informacja? I prośba do moderatorów o przeniesienie dyskusji do osobnego wątku bo dawno przestało być to krótkie pytanie.

[Adam Granville]

Raport IBnGR kwiecień 2007. 100.000 to liczba HNWI, natomiast majątek >1 mln zł deklaruje 2 mln Polaków (raport GFK Polonia), ale w to wliczana była wartość mieszkań.

Metodykę klasyfikowania do HNWI omawiam szerzej w ksiażce "Gentleman. Mam zasady".

[Adam Granville]

Poprzednio napisane było:

Podkreślam, że nie ma to nic wspólnego z zachowaniem (lub nie) abstynencji seksualnej przed ślubem, to są wybory osobiste, niemające wiele wspólnego z ogólną dojrzałością życiową.

To chyba to samo, tylko inne sformułowania.

[Brzydalllo]

A jeśli ten dżentelmen ma 16 lat?

A jeśli 60?

[PawelR]

A jeśli ten dżentelmen ma 16 lat?

A jeśli 60?

idźmy po całości, a jeśli "pan młody" jest wdowcem i jego drużbą będzie syn to czy biały kwiatek będzie wyparciem się ojcostwa właśnie tego syna?

[degaulle]

White tie na imprezę po chrzcinach?

Chyba musiałaby zostać zrobiona w jakimś pałacu. Bo ciężko mi sobie wyobrazić tak ubranych ludzi pod blokiem, kamienicą, albo nawet większości "villi" w Polsce

[Fey]

A jeżeli impreza po chrzcinach będzie się odbywać w domu, to szanse są wysokie, że zostanie zrobione pamiątkowe zdjęcie, gdzie zostaniemy uwiecznieni w white tie na kanapie bez butów (w skarpetkach).

No właśnie, jak to jest z tym prastarym zwyczajem zdejmowania butów u was? Mnie tylko raz poproszono o ich zdjęcie jak byłem w garniturze

[Jan]

No właśnie, jak to jest z tym prastarym zwyczajem zdejmowania butów u was?

viewtopic.php?f=7&t=940&hilit=zdejmowanie+obuwia

[degaulle]

Chodzi mi o to, że dla mnie strój wieczorowy w kościele jest jakby mało pasujący.

Pozdrawiam, Dr

O właśnie, Doktorze. Zanosiłem się jakiś czas, żeby zadać Ci to pytanie, bo jesteś dla mnie autorytetem w tej mierze.

Osobiście wydaje mi się, że strój wieczorowy, czy to smoking, czy nawet frak, w Kościele to tak naprawdę faux paus. Kościół to sfera sacrum i nie należy wkraczać w nią w strojach balowych. Tak jak na pogrzeb nie będziemy szli w white tie i black tie, tak samo tutaj wydaje się, że założenie takiego stroju do Kościoła, jest nowobogackością i zupełnym nietrafieniem w uroczystość.

W końcu wchodzimy do świątyni, w której wszystko obraca się wokół śmierci pewnej osoby, znajdującej się na krzyżu. Zakładanie stroju balowego wydaje się wobec tego mocną przesadą.

Dlatego też być może bardzo eleganccy Panowie Młodzi w Polsce, czy w USA bardzo źle robią zakładając muchę i smoking do Kościoła.

Wydaje mi się, że nawet jeśli ślub królewski odbywałby się bardzo późno, nawet blisko zmroku (co w sumie niemożliwe), to i tak obowiązywałby strój dzienny i elegancki żakiecik.

A Ty jak to widzisz, Dr?

[Adam Granville]

Problemu nie ma z prostego powodu: ślub wieczorem uważany jest w kulturze europejskiej za niestosowny, jako znak, że młoda para ma coś do ukrycia i dlatego jest rzadkością.

[Dr Kilroy]

Mniej chodzi mi o śluby wieczorne (choć problemem mogłoby być bycie zaproszonym na taki ślub), a bardziej o inne okazje wymagające stroju bardziej formalnego, a odbywające się w kościele - Pasterka, nieszpory, msza wieczorna, koncerty. Wydaje mi się, że w epoce, gdy strojów formalnych używało się częściej, ludzie także chodzili na tego typu uroczystości (może poza mszą wieczorną) odpowiednio ubrani. Ktoś może wie, jaki był wówczas odpowiedni strój? Panie Granville? Ja niestety nie mam na ten temat wiadomości.

Pozdrawiam, Dr

[degaulle]

A jeśli ten dżentelmen ma 16 lat?

A jeśli 60?

To nie jest dżentelmenem, tylko pozerem.

[degaulle]

Zdaję sobie sprawę, że ślub wieczorny jest mało prawdopodobny, ale nie niemożliwy. Katechizm Kościoła Katolickiego na przykład przewiduje ślub tajny. Na taki ślub też wypada się ładnie ubrać.

Poza tym w zimie o 16 mamy zmrok, a śluby zdarzają się o 17. I tak uważam, że założenie na niego smokingu będzie pomyłką.

Podobnie nie wyobrażam sobie kogoś we fraku na pasterce, czy jak nadejdą nieszpory (co do przykładu koncertu, to czuję się przekonany:)). Znacznie bardziej bym strawił żakiet o północy 25 grudnia niż smoking czy frak.

Nota bene dla mnie przesądza to, że jedyną opcją dla większości ludzi na ślub jest garnitur, bo jeśli ktoś chce iść w stroju formalnym, to musi zrobić dwa zakupy. Morning dress do Kościoła i smoking na wesele

[B.B.]

Dlatego ja myślę że se strzelę na ślub stoller, bo wtedy zmieniasz spodnie i masz garnitur i w sumie do przełknięcia.

[Dr Kilroy]

To rzeczywiście bardzo wygodne.

Co do dawniejszego stroju do kościoła wieczorową porą, to jeszcze poszukam informacji, ale możliwe, że nic nie znajdę.

Pozdrawiam, Dr

[degaulle]

To rzeczywiście bardzo wygodne.

Co do dawniejszego stroju do kościoła wieczorową porą, to jeszcze poszukam informacji, ale możliwe, że nic nie znajdę.

Pozdrawiam, Dr

Dzięki wielkie, byłbym wdzięczny za wszelkie informacje w tej sprawie.

B.B. - znakomity pomysł!

Jednocześnie zmiana spodni nie będzie całkowitą zmianą kreacji, co czasami sprawia, że "cywile" nazbyt kręcą głową.

[Dr Kilroy]

Jestem na tropie. W kontynentalnej Europie do lat 30. XX wieku dopuszczalne było noszenie żakietu do wieczora. Podobno w Belgii ( ) według tamtejszych arystokratów żakiety są poprawne na śluby wieczorne.

Pozdrawiam, Dr

[Luke]

A jak ma się do całej sprawy zawiązanie muchy pod szyję? Chodzi mi o zestaw ze zwykłym garniturem jednorzędowym zastosowanym przez ojca chrzestnego, bądź gości... ??

[Dr Kilroy]

Nie widzę przeciwwskazań.

Pozdrawiam, Dr

[degaulle]

A jak ma się do całej sprawy zawiązanie muchy pod szyję? Chodzi mi o zestaw ze zwykłym garniturem jednorzędowym zastosowanym przez ojca chrzestnego, bądź gości... ??

Jak powiedział Dr, może być ładnie.

Konserwatywna mucha wygląda bardzo elegancko z garniturem jednorzędowym. Chociaż oczywiście wspanialsza będzie marynarka dwurzędowa do muchy, albo trzyczęściowy garnitur. Albo nawet z importowaną kamizelką, o ile będzie to konserwatywnie (na przykład ciemny granat garnitur i kamizelka marengo razem z szarą muchą w innym odcieniu).

[degaulle]

Jestem na tropie. W kontynentalnej Europie do lat 30. XX wieku dopuszczalne było noszenie żakietu do wieczora. Podobno w Belgii ( ) według tamtejszych arystokratów żakiety są poprawne na śluby wieczorne.

Pozdrawiam, Dr

Dzięki!

Ciekawa sprawa. Wydaje mi się to zgodne z intuicją, że formalny strój wieczorowy nie jest dobry na świętości jak ślub, komunia, czy pasterka (koncert niech będzie).

Tak więc Panowie trzeba porzucić smoking na ślub nawet jeśli jest zimą o godzinie 19!

[Dr Kilroy]

Chyba, że smokingu życzą sobie państwo młodzi.

Jeszcze muszę trochę poszukać, bo jednak chodzenie w stroju dziennym tak późno wydaje mi się też średnio odpowiednie... Ja chyba jednak osobiście byłbym za jakąś skromną wersją smokingu czy fraka, z czarną kamizelką i niezwracającymi na siebie uwagę dodatkami.

Pozdrawiam, Dr

[degaulle]

Dlatego ja myślę że se strzelę na ślub stoller, bo wtedy zmieniasz spodnie i masz garnitur i w sumie do przełknięcia.

W sumie dwa pytania od razu pozwolę sobie zadać o tego strollera.

1. Jaką założysz kamizelkę? W kolorze marynarki, czy bardziej ukłon w stronę żakietu i wersja odmienna od marynarki, ciemnoszara (czy też płowożółta)?

2. Zmieniasz spodnie po mszy na wesele? (żeby był tradycyjny garnitur). Jak rozumiem, to jest jedyna zmiana w garderobie, czy kamizelkę też ściągasz?