Producenci butów: Vass

[Tanatos70]

No dobra- dzisiaj dostałem (tylko jedną parę) . Kolekcja koniaków (red, zwykły i antic) i muzealna monko-sierota tak z boku, ale żal mi było ją pominąć tym bardziej że chwilowo została dawcą prawidła . Poza konkursem- komunijny atlantic na nowiusieńkiej gadzinie od Filipa :

 

[Zajac Poziomka]

Te derby to jedna z par z naszego grupowego zamówienia, której nie widziałem na żywo... po jednym zdjęciu od Vassa nie za bardzo chciało mi się wierzyć w to co napisał @R50, że przypominają dzieło jakiegoś Japończyka... ale po zobaczeniu Twoich zdjęć @Tanatos70 zmieniam zdanie! Nie przepadam za emotikonami, ale...

 

[Tanatos70]

Dziękuję- przyjmuję  . Tak mi się nagle objawił ten model w trakcie dyskusji z Grześkiem @R50 o szczegółach zamówienia (nagle coś mi w głowie powiedziało abym dołączył do Was) bo wcześniej (też nagle,) zapragnąłem zupełnie innych . No i w sumie fajnie wyszło- prosta/nieskomplikowana forma o pięknych liniach bez zbędnych ozdobników. Następne będą za to przekombinowane .

Edit: I tak Twoje wyszły najbardziej spektakularnie (ale ja to trzewikowy dewiant jestem ), a w komplecie z tymi pięknymi prawidłami to już w ogóle będzie ciężko je pobić czymkolwiek  

[maciato]

Taperowanie podwójnej podeszwy bardzo podnosi dynamikę butów. Kolor red koniak fantastyczny- zakochałem się 😘. Już wiem jaki kolor będą miały moje Vassy.

Koledzy, dużo już zostało napisane ale opisujcie/porównujcie wybrane kopyta z popularnymi na forum innymi modelami kopyt. Pozwoli to niezdecydowanym podjąć właściwą decyzję 😈.

[Avallach]

@Tanatos70 Te derby to też jest kopyto P2 tak jak Twoje trzewiki? Wyglądają wybornie.

[Tanatos70]

Nie, to kopyto F.

[Avallach]

A brałeś jakiś wiekszy rozmiar niż P2, czy po prostu też pasuje?

[Zajac Poziomka]

8 godzin temu, Tanatos70 napisał:

Edit: I tak Twoje wyszły najbardziej spektakularnie (ale ja to trzewikowy dewiant jestem ), a w komplecie z tymi pięknymi prawidłami to już w ogóle będzie ciężko je pobić czymkolwiek  

Do tych trzewików zainspirował mnie serial Peaky Blinders, bardzo mi się tam spodobało połączenie czarnych trzewików z militarnymi akcentami i szarych flanel. Fajnie wyszło, Tommy Shelby chyba nie wstydziłby się w takich wyjść na ulicę  

[Wodzu]

Coś czuję, że w okolicach lutego kolejne GMTO?

[R50]

Gładka pięta w butach daje +20 do elegancji i +50 do efektu "wow". Trzyoczkowe gładkie derby (model 1067) to moim zdaniem jeden z bardziej udanych modeli "nowej szkoły" Vassa.

Zobaczcie, jak wygląda na kopycie "U" i w cordovanie:

[p_b]

Jeżeli kolejne zamówienie będzie w lutym to chętnie dołączę.

[Tanatos70]

41 minut temu, Avallach napisał:

A brałeś jakiś wiekszy rozmiar niż P2, czy po prostu też pasuje?

Też pasuje

[Avallach]

To jeszcze chwilę pomęczę bułę. Pisałeś do Vassa z wymiarami stóp/stopy i prosiłeś o radę czy po prostu przy okazji wizytu w Budapeszcie pomierzyłeś sobie różne kopyta, w tym F, i stwierdziłeś, że i jedno i drugie jest okej?

[R50]

Rozmiarówka Vass'a i kopyta mogą być trochę "tricky". Najlepiej byłoby przymierzyć, ale z drugiej strony takie kopyto "F" zostało na styleforum przerobione chyba pod kątem każdej możliwej stopy i w porównaniu do praktycznie każdego producenta, także można się tym spokojnie zasugerować.

Moja żona, która ma buty na kopycie "Budapest" (foto poniżej) twierdzi, że to są jej najlepiej dopasowane buty (w sensie - "ścisłe"). A patrząc na zdjęcia to się raczej taki wniosek nie nasuwa.

W mojej ocenie to kopyto jest "sleek" - to jest w ogóle inna bajka, niż typowe angielskie kopyta "country" w Trickersach czy Loakach.

[musa19]

Doczłapała i moja para. Z krzesła co prawda nie spadłem, ale z Vassem się na pewno polubimy. Nie wiem, czy napis Atylla wewnątrz butów jest oznaczeniem modelu w ichniejszej nomenklaturze czy może imieniem rzemieślnika odpowiedzialnego za produkcję, ale z całą pewnością nie chodzi o wodza Hunów

Buty są na kopycie F. Wziąłem ten sam rozmiar, co w butach AS na kopytach 1966 i 724. Od tych dwóch kopyto jest obszerniejsze w palcach oraz "nad palcami" (chodzi mi o wysokość). Wydaje mi się, że podbicie jest zauważalnie wyższe w dolnej części i trochę wyższe na samej górze. W każdym razie but jest niesamowicie wygodny, co jest także na pewno zasługą rewelacyjnie jak dla mnie wyprofilowanej kuli pięty (o czym pisał już @Whitesnake). O ile w AS Drake czy Moore czasami mam wrażenie, że pięta siedzi płycej niż w innych butach o tyle w Vassach jest idealnie - głęboko, stabilnie a jednocześnie bardzo komfortowo (w sumie nie to, żeby w AS nie było komfortu, bo to najchętniej w sumie zakładane do tej pory przeze mnie buty, ale w Vassach jest jeszcze lepiej).

Mnie się linie krzywizn tych butów podobają i już!

Podeszwę wziąłem podwójną skórzaną cieniowaną do pojedynczej. Jest ciężko, a w zasadzie powiedziałbym, że solidnie, tym bardziej, że obcas faktycznie jest w tych butach wysoki. Mnie się taki układ podoba, buty nie sprawiają, moim zdaniem, wrażenia zbyt ciężkich, o jakiejś źle rozumianej masywności w ogóle nie może być mowy.

Zdzieram czubki, kopię we wszystko co wystaje ponad wysokość chodnika więc zażyczyłem sobie żabki. Miała być też co prawda tzw. "jaskółka", ale skoro nie ma, to płakać nie będę. 

PS. W pudełku znalazłem czekoladę Lindta - bardziej posądzam o to, że wsadził ją tam, Grzegorza a nie Rezso, ale kto wie?

[Zajac Poziomka]

5 minut temu, musa19 napisał:

Nie wiem, czy napis Atylla wewnątrz butów jest oznaczeniem modelu w ichniejszej nomenklaturze czy może imieniem rzemieślnika odpowiedzialnego za produkcję, ale z całą pewnością nie chodzi o wodza Hunów

Raczej imieniem rzemieślnika, moje tez robił  

[musa19]

3 minuty temu, Zajac Poziomka napisał:

Raczej imieniem rzemieślnika, moje tez robił  

Mógł się bardziej przyłożyć do wycinania dziurek ale Hunem i tak go nie nazwę

[Tanatos70]

Attila w takim razie tłucze wszystko (moje tegoroczne trzy pary też wyszły spod jego ręki). Norwegi kilka lat temu robił niejaki Albi (jeżeli dobrze kombinujemy, co te imona (?) oznaczają . Chociaż (za wikipedią- wiem są lepsze źródła )::

Attila – imię męskie pochodzenia tureckiego, szczególnie popularne w Turcji i na Węgrzech, gdzie używa się także formy Etele. Żeński odpowiednik – Etelka.

[Tanatos70]

8 godzin temu, Avallach napisał:

To jeszcze chwilę pomęczę bułę. Pisałeś do Vassa z wymiarami stóp/stopy i prosiłeś o radę czy po prostu przy okazji wizytu w Budapeszcie pomierzyłeś sobie różne kopyta, w tym F, i stwierdziłeś, że i jedno i drugie jest okej?

Pomierzyłem praktycznie wszystkie, choć byłem tak dziki i  rozemocjonowany (ile się musiałem naprosić, by mi rodzina dała czas wolny "na szewców") jak do sklepów wpadałem, że dokładnie nie pamiętam, które były które . Te monki na powyższych zdjęciach, które kupiłem na miejscu w sierpniu są na kopycie F, więc miałem jako takie pojęcie. Bez przymiarki byłoby trudno podjąć tak trafną decyzję, bo są dla mnie bardzo dopasowane, a o pół rozmiaru większe już by nie dały takiego efektu estetycznego na stopach. Trzewiki również zamawiałem w sklepie, więc przymierzyłem jakieś półbuty wzorcowe na tym kopycie i zadecydowałem, żeby brać taki sam rozmiar jak dla kopyta F (zdalnie na mur- beton wziąłbym 0,5 rozmiaru większe). Nic jednak nie jest oczywiste, bo np. "norwegi" na kopycie Peter (teoretycznie obszerne) muszę mieć w rozmiarze o połowę większym niż dla kopyta F (teoretycznie smuklejsze). Niby sklep poleca ten sam, jaki się nosi na kopycie F czy P2, jednak w praktyce okazuje się, że jest parę mm różnicy, co przy dość ścisłym dopasowaniu robi różnicę (w moim przypadku fundamentalną ). Swoje "norwegi" odkupiłem od kogoś komu właśnie nie przypasował rozmiar (były odrobinę za krótkie), a brał swój standardowy u Vassa- 42,5. Ja z kolei nie do końca byłem przekonany, czy nie powinienem mieć tego modelu w o połowę mniejszym rozmiarze. Korzystając z okazji przymierzyłem więc identyczne w sklepie i okazało się, że jednak pół rozmiaru mniejsze byłyby minimalnie (pewnie ze 2-3 mm) za krótkie dla jednej ze stóp. Doszedłem więc w swej trudnej butofilskiej drodze do niezwykle odkrywczej prawdy- warto znać swój rozmiar dla konkretnych kopyt . Wiedza, którą się zdobywa w dość kosztowny sposób albo... pyta kolegów. Co kto woli

[Tanatos70]

3 godziny temu, musa19 napisał:

PS. W pudełku znalazłem czekoladę Lindta - bardziej posądzam o to, że wsadził ją tam, Grzegorza a nie Rezso, ale kto wie?

Ja swoją dzisiaj już pożarłem przy poobiedniej kawie

[mosze]

@musa19 Bardzo ładne buty, choć dość niestandardowe połączenie - adelaides są z reguły z nakładanym noskiem, jak w half/quarter brogues.

[Whitesnake]

11 godzin temu, R50 napisał:

Trzyoczkowe gładkie derby (model 1067) to moim zdaniem jeden z bardziej udanych modeli "nowej szkoły" Vassa.

Zobaczcie, jak wygląda na kopycie "U" i w cordovanie:

Mam te buty na kopycie U i potwierdzam efekt Wow :). Niewątpliwie inspirowane szkołą Japońską. 

 

[musa19]

17 godzin temu, Tanatos70 napisał:

Ja swoją dzisiaj już pożarłem przy poobiedniej kawie

Ja się odchudzam - słodycze tylko raz w tygodniu więc czekolada zostanie pożarta w sobotę

17 godzin temu, mosze napisał:

@musa19 Bardzo ładne buty, choć dość niestandardowe połączenie - adelaides są z reguły z nakładanym noskiem, jak w half/quarter brogues.

Dziękuję. Z tym połączeniem to właśnie o to chodziło - chciałem, żeby żona zauważyła jakąś różnicę w porównaniu do par, które już posiadam

Ale i tak bezcenny był jej komentarz, kiedy stwierdziła, że buty ładne ale miejsce styku obcasa z cholewką jakieś takie krzywe

[Tanatos70]

Dnia 21.12.2016 o 08:57, R50 napisał:

Gładka pięta w butach daje +20 do elegancji i +50 do efektu "wow". Trzyoczkowe gładkie derby (model 1067) to moim zdaniem jeden z bardziej udanych modeli "nowej szkoły" Vassa.

Zobaczcie, jak wygląda na kopycie "U" i w cordovanie:

Ja już jestem chory na te "austerity brogue". MUSZĘ JE MIEĆ

[Whitesnake]

Dnia 21.12.2016 o 14:55, musa19 napisał:

Doczłapała i moja para. Z krzesła co prawda nie spadłem, ale z Vassem się na pewno polubimy. 

Piękne Adelajdy! Gratuluje wyboru.