Skocz do zawartości

Marynarka jednorzędowa z zamkniętymi klapami


Üxküll

Rekomendowane odpowiedzi

Co za bzdura. Hardy Amies miał swoje poglądy, niestety to zbyt mało, żeby tworzyć nowy kanon i zasady go otaczające. Do sprawdzenia czy informacje przez Ciebie podane dotyczące LP są prawdziwe, ale nie spotkałem się z informacją, żeby jakikolwiek krawiec na Savile Row odmówił wykonania takiego zlecenia, czy nawet był nim zdziwiony. Polecam polemikę z księciem Kentu - Michael'em, który na co dzień ubiera się u łachmaniarzy (m.in. Norton & Sons i Henry Poole) oraz jest totalnym bezguściem.

Szanowny Panie,

Nie przypominam sobie, abyśmy przechodzili na ty. Zwracanie się do dorosłej, nieznanej bliżej osoby per ty jest obrazą. Kładę to jednak na karb niedostatecznej znajomości przez Pana zasad savoir-vivre’u i w związku z tym nie czuję się obrażony.

Co do meritum: trudno dyskutować, bo nie podał Pan konkretnych argumentów. To, że krawcy na Savile Row szyją tak, jak sobie życzy klient, jest absolutnie słuszne na tej samej zasadzie, na jakiej kelner przynosi befsztyk bien cuit, skoro gość sobie tego życzy (może, co najwyżej, unieść lekko brwi, przyjmując zamówienie). Dlaczego jednorzędówki z peak lapel są niespójne stylistycznie, wyjaśniłem szczegółowo na bitych trzech stronach (plus grafika) w książce „Gentleman. Mam zasady”. Trudno, żebym zamieszczał na tym forum wypisy z książki, nie do tego ono służy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doktorze, jest Pan nieoceniony, uratował mnie Pan, podziwiam Pana zasoby archiwalne!

Wielu forumowiczów, nękanych głodem wiedzy, przesłuchuje mnie po każdym wpisie, domagając się źródła. Tak było po różowej bieliźnie Churchilla itp., itd., a tymczasem - proszę mi wierzyć - nie wysysam z palca faktów, ale po kilku latach podanie - tak od ręki - źródła jest bardzo kłopotliwe.

Boję się, że jak napiszę, że zupę je się łyżką, będę też musiał podać źródło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Z kim mam przejść na "Ty" skoro my nawet nie jesteśmy pewni z kim mamy tutaj do czynienia. :lol:

2) To jest forum, pozwolisz że będę zwracał się do jego użytkowników wedle własnego uznania i w zgodzie z normami obyczajowymi, które uznaję za obowiązujące dla tego miejsca i sposobu komunikacji.

3) Mógłbyś nawet wytłumaczyć jaki jest Twój pogląd na 10 stronach swojej książki, jednak nie zmieni to faktu że to będzie tylko i wyłącznie Twoja opinia z którą mam prawo się nie zgodzić. Posiadam kilka marynarek z klapami w szpic, które uważam są bardzo przychylne mojej sylwetce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypominam sobie, abyśmy przechodzili na ty. Zwracanie się do dorosłej, nieznanej bliżej osoby per ty jest obrazą. Kładę to jednak na karb niedostatecznej znajomości przez Pana zasad savoir-vivre’u i w związku z tym nie czuję się obrażony.

-----

W internecie obowiązują zasady netykiety. W sieci przyjęło się, że każdy jest na "ty". Obrażanie się na taki zwrot jest niezgodne z netykietą. Kładę to jednak na karb tego, że nie znasz zasad panujących w internecie -----.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, proponuję kompromis:

- użycie formy oficjalnej ("Pan") w dyskusji jest sugestią, aby rozmówca/cy również używali tej formy przy odpowiadaniu na post autora

- jednak rozmówca/y nie mają obowiązku uszanowania tej sugestii, bowiem zwracanie się bezpośrednie ("Ty") do rozmówcy na internetowym forum dyskusyjnym jest poprawne i właściwe i w związku z tym nie można się o taką formę obrażać

I proszę o zakończenie dyskusji na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co jeszcze nad tym się zastanawiają, dodam, że 90% żakietów jest jednorzędowych i z zamkniętymi klapami. I dobrze skrojone - wyglądają znakomicie. Dla mnie to w całości podważa argument o tym, że klapy zamknięte nie pasują do kroju jednorzędowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję, żeby każdy w zgodzie z własnym sumieniem ocenił czy zamknięte klapy mogą być pod względem stylu komplementarne z formą i wykrojem jednorzędowej marynarki. Więcej zdjęć tutaj:

http://forums.filmnoirbuff.com/viewtopi ... =11110&p=1

+Immune+ jesteśmy do takiego widoku przyzwyczajeni i wydaje mi się, że utarł się już ten styl na tyle mocno, że nie można go oceniać jako błędu.

Moim zdaniem zamknięte klapy czasami wyglądają dobrze, a czasami nie. Tak samo jak otwarte. Wszystko zależy od modela, użytego materiału i samego kształu klapy.

Jednak wydaje mi się, że argumentacja (z książki) A. Granville'a jest bardzo ciekawa i w sumie to prawidłowa, ale nie stawiałbym sprawy tak ostro jak robi to autor. Może z rodowodem marynarki jest i to sprzeczne, ale może wyglądać na tyle dobrze, że nie trzeba się tym przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli sugerować się etymologią wyrazu, to każda dziurka na guzik to butonierka. Natomiast wydaje mi się, że słownik PWN definiuje butonierkę wyłącznie jako dziurkę w klapie.

Pozdrawiam, Dr

PS No ale niby internetowy słownik języka polskiego PWN mówi także, że butonierka to płytka kieszonka piersiowa. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak wydaje mi się, że argumentacja (z książki) A. Granville'a jest bardzo ciekawa i w sumie to prawidłowa, ale nie stawiałbym sprawy tak ostro jak robi to autor. Może z rodowodem marynarki jest i to sprzeczne, ale może wyglądać na tyle dobrze, że nie trzeba się tym przejmować.

Dlaczego jednorzędówki z peak lapel są niespójne stylistycznie, wyjaśniłem szczegółowo na bitych trzech stronach (plus grafika) w książce „Gentleman. Mam zasady”. Trudno, żebym zamieszczał na tym forum wypisy z książki, nie do tego ono służy.

Pozwolicie zatem, że zrobię reklamę książki i zacytuję tę legendarną już argumentację autora.

Marynarka jednorzędowa z ostrymi klapami (a) jest niespójna stylistycznie, gdyż łączy w sobie cechy genetyczne dwóch różnych archetypów: ostre klapy pradwurzędówki, z jednorzędowością zapięcia. Hardy Amies twierdził, że ostre klapy do jednorzędówki to przestępstwo stylistyczne. Krawcy ceniący swoje dobre imię, tacy jak Sergio Loro Piana, odmawiają szycia podobnych marynarek.

Pierwsze pytanie powinno brzmieć: skąd wziął się podział na archetypy marynarek przedstawionych graficznie stronę wcześniej. Czy jest to inwencja autora, czy też podział ten został zaczerpnięty z jakiegoś opracowania co nie zostało zasygnalizowane czytelnikowi w formie przypisu? Rozumiem argumentację autora w odniesieniu do sposobu zapinania guzików i historycznie utrwalonych schematów ich zlokalizowania (szczerze mówiąc, argumentacja ta trafia do mnie z różnym skutkiem), jednak archetypy to już zupełnie inna bajka. Książka miejscami porusza tematy z pogranicza psychologii i antropologii, jednak istnieje bardzo cienka granica między stawianiem tezy, a przedstawianiu jej jako udokumentowanego stanowiska gremium dystyngowanych historyków elegancji.

Krawcy ceniący swoje dobre imię, tacy jak Sergio Loro Piana, odmawiają szycia podobnych marynarek.

Jak zwykle użytkownik Adam Granville na forum promuje swoje poglądy używając dokładnie tych samych argumentów i formy wypowiedzi jaką możemy znaleźć w książce. Pragnę jednak zauważyć, że używając sformułowań jak powyżej, zwodzimy czytelnika manipulując nim w myśl tezy jaką pragniemy udowodnić. Inni krawcy oprócz Hardiego i Sergia to jacy? Pierwszy słynął z co najmniej dziwnych poglądów, natomiast drugi z tego, że jak zapewne większość z nas, zmieniał je na przestrzeni całego swojego życia.

Na koniec kilka fotografii zbrodni stylistycznych stojących w sprzeczności z archetypem prajednorzędówki.

post-3399-13658922818965_thumb.jpg

post-3399-13658922819331_thumb.jpg

post-3399-1365892281969_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam Granville - Pisząc, że "krawcy ceniący swoje dobre imię, tacy jak Sergio Loro Piana, odmawiają szycia podobnych marynarek" ubliża Pan bardzo wielu świetnym rzemieślnikom. Sugeruje Pan bowiem, że każdy krawiec, który ma inny gust niż Pański, to ktoś, kto chętnie szarga własne imię. Ja przynajmniej tak to zdanie rozumiem. Nie ma co dyskutować na temat "poprawności" marynarek jednorzędowych z klapami w szpic, gdyż jak pokazują ilustracje Apparel Arts (i nie tylko), jest to rozwiązanie jak najbardziej klasyczne. Inną kwestią pozostaje, czy się takie rozwiązanie po prostu lubi. Dlaczego ubliża Pan krawcom, którzy mają inny niż Pan oraz wspomniany przez Pana Sergio Loro Piana gust (bo to tylko kwestia gustu) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.