Jump to content

Rozchodzące się podeszwy


Koniaczek
 Share

Recommended Posts

Od jakiegoś czasu pasywnie śledzę BWB. Przyszedł czas na pierwszy wpis i tym samym chciałbym zadać pytanie nt podeszw w butach.

 

W Październiku sprawiłem sobie parę oksfordek firmy Meermin. (http://meermin.es/ficha_articulo.php?id=2034)

Bardzo szybko je polubiłem i po mniej więcej dwóch miesiącach postanowiłem podbić je metalowym czubem, żeby się za bardzo nie schodziły. Po miesiącu zauważyłem, że i tak dość cienka już podeszwa zewnętrzna zaczęła lekko odchodzić od wewnętrznej. Poszedłem więc do Brunona Kaminskiego, żeby buty odnowić. Konieczna była nowa podeszwa zewnętrzna łącznie z obcasem oczywiście. Stwierdziłem, że z racji, że buty tak bardzo polubiłem 350zł można doinwestować w ich odnowienie. Ufam jednak Kaminskiemu, że robota została wykonana solidnie.

 

Powróciwszy do Anglii w której pomieszkuję okazało się, że zapomniałem zabezpieczyć czuby, więc oddałem do tego samego szewca, żeby podbił je metalowym czubeczkiem. Zaledwie po tygodniu, zauważyłem, że podeszwy znowu się rozchodzą! I to tym razem znacznie bardziej (i znowu tylko w jednym bucie - przy czym nie pamiętam w którym problem nastąpił za pierwszym razem).

Co mogę zrobić? Nie chcę wydawać kolejnych 350zł za buty, który mnie kosztowały niespełna 200 euro.

 

Załączam zdjęcia. Na zdjęciach widać resztki mojej nędznej próby użycia kleju do skóry między podeszwami.

 

post-5136-0-36716500-1392471491_thumb.jp

post-5136-0-91334000-1392471508_thumb.jp

post-5136-0-80749600-1392471524_thumb.jp

post-5136-0-33657300-1392471540_thumb.jp

Link to comment
Share on other sites

No cóż..... Z całym szacunkiem dla czyjejś pracy, ale to jest po prostu partactwo. Klejenie i szycie prawidłowo wykonane, nie powinno w żaden sposób o sobie przypominać podczas późniejszej eksploatacji butów. Blaszki są przybite na żywca, a jeżeli już miałyby być zrobione jak należy, powinny być niejako wprasowane w spód skórzany. Z pewnością i komfort poruszania się i walory wizualne byłyby o niebo lepsze. Poza tym użyte blaszki stosuje się głównie pod obcasy, na szpice są troszkę inne. Raz wykonana naprawa spodów skórzanych powinna przetrwać do kolejnej wymiany, bez żadnych problemów. Za taką cenę to.... eh....

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

 Po miesiącu zauważyłem, że i tak dość cienka już podeszwa zewnętrzna zaczęła lekko odchodzić od wewnętrznej. Poszedłem więc do Brunona Kaminskiego, żeby buty odnowić. Konieczna była nowa podeszwa zewnętrzna łącznie z obcasem oczywiście. 

 

W tym momencie powinieneś dokonać zgłoszenia reklamacyjnego u producenta. Buty miały kilka miesięcy i nie powinno się robić tak poważnych napraw na własny koszt. W końcu nie po to się płaci prawie tysiąc złotych za buty.

 

Za przesyłkę do Hiszpanii zapłaciłbyś ok. 100 zł i nie sądzę by producent odrzucił reklamację.

Link to comment
Share on other sites

Niestety było napisane, że podbicie metalowymi czubami powoduje utratę gwarancji, więc Meermin raczej mało by mi pomógł

Czy na pewno gwarancji ? Nawet jeżeli udzielają gwarancji (w co wątpię), to pozostaje kwestia rękojmi, która o ile się nie mylę jest w państwach UE jednakowa, lub bardzo podobna.

Link to comment
Share on other sites

Z tego co wiem to jeśli zamówi się buty Meermin z fabrycznie zmocowanymi metalowymi wzmocnieniami to zastrzegają sobie prawo, że butów nie można zwrócić. Ale to inna bajka, ich wzmocnienia są zrobione jak trzeba, zdjęcie kolegi Koniaczek pokazuje partyzantkę w tym temacie.

 

meermin2.jpg

Link to comment
Share on other sites

Rzeczywiście te blaszki wyglądają o niebo lepiej. Niemniej jednak nie wiem czy nie lepiej byłoby ewentualnie uzupełniać same starte szpice skórą. Po odpowiednim wprasowaniu , praktycznie nie pozostaje ślad naprawy, a mamy cały czas skórzaną podeszwę, bez żadnych elementów metalowych. Kwestia wyboru klienta.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

adamus, dnia 16 Lut 2014 - 19:29, napisał:

Nowe meerminy polecam od razu zelować (przynajmniej linie klasyczną, nie wiem jak z wyższymi) bo strasznie przemakają i zalewają skórę na cholewce.

 

Chiński szajsik, ot co, ale klasyczny look, stopę w torebkę foliową i można śmigać po deszczu. ;)

Link to comment
Share on other sites

Być może kwestia zaufania do szewca i braku wiedzy klienta..

 

Być może, ale to delikatnie mówiąc kiepska wizytówka szewca, dla którego oczywistym powinno być przyszycie nowej podeszwy a nie jej przyklejenie, tym bardziej, że nie mówimy o jakimś osiedlowym szewcu tylko o takim, który szyje buty na zamówienie. No chyba, że Koniaczek nalegał na przyklejenie podeszwy w takim wypadku zwracam honor Panu Kamińskiemu.

Link to comment
Share on other sites

Koniaczek, dnia 15 Lut 2014 - 14:41, napisał:

Poszedłem więc do Brunona Kaminskiego, żeby buty odnowić. Konieczna była nowa podeszwa zewnętrzna łącznie z obcasem oczywiście. Stwierdziłem, że z racji, że buty tak bardzo polubiłem 350zł można doinwestować w ich odnowienie. Ufam jednak Kaminskiemu, że robota została wykonana solidnie.

 

Brunon Kamiński to się w grobie przewraca na widok tego partactwa... Trzeba było pójść do Pana Januszkiewicza, a za wymianę podeszwy z ręcznym szyciem taniej by wyszło. Dzięki, że ujawniłeś chałturę. Nie jesteś jednak pierwszy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Czy to ciekawe, nie wiem. Podejrzewam jedynie, że cieszą się zbytnią estymą na tym forum.

Nie mylmy popularności i estymy. Estymą to tu się TJ (z tego co się orientuję) cieszy. Meermin jest tu po prostu popularny, co wynika z ceny (ewtl. relacji ceny/jakości?).

Link to comment
Share on other sites

Czy to ciekawe, nie wiem. Podejrzewam jedynie, że cieszą się zbytnią estymą na tym forum.

Z ciekawości przejrzałem cały wątek o butach marki Meermin na forum. Było wiele postów mówiących o częstości wad tych butów, w tym udokumentowane fotograficznie wpadki użytkownika Dsc. Było wielokrotnie mówione, że Meermin ma kłopoty z kontrolą jakości w butach, przez co często trafiają się w nich różnorodne, mało przyjemne dla konsumenta wpadki. W kolejnych, ciągle powtarzających się pytaniach o to jakie buty kupić do x zł, użytkownicy dość często polecali te buty jako obuwie o lepszej jakości skór w porównaniu do konkurentów w danym przedziale cenowym, ale ostrzegali o częstych wadach produkcyjnych. Wydawało mi się, że pisanie o tym, że Meerminy są lepsze od marki x, nie oznacza automatycznie, że buty te są świetne jakościowo na tle wszystkich konkurentów. Dodatkowo, często opinie wychwalające te buty, były pisane przez "nowych" użytkowników dla których były one jednymi z pierwszych "prawdziwych" butów, nie mówiąc już o doświadczeniu tych użytkowników w obuwiu miarowym. Można mówić o szacunku i podziwie forumowiczów dla butów od Tadeusza Januszkiewicza, ale wygłaszanie takich tez na temat butów od Meermina jest moim zdaniem zbyt daleko posuniętą tezą. Moim zdaniem, nikt tu nie pisze, że są to buty bardzo podłej jakości, ale też nikt nigdy nie napisał, że obuwie marki Meermin jest "crème de la crème" wśród klasycznego obuwia. Wydawało mi się, że zrozumienie tego na podstawie napisanych na forum postów jest raczej dość oczywiste (do tego momentu).

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.