Skocz do zawartości

Marka Loake


yoshi

Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, karlrussell napisał:

Bardzo ładne. Czy mogę zapytać w jakim sklepie kupowałeś? Oraz jak mają się rozmiary w stosunku do meermin i carmina?

Z góry dziękuję.

No to ja zapytam o to samo oraz o cenę. Szukam swoich pierwszych butów na zimę i właśnie się nad nimi zastanawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.10.2016 o 13:36, karlrussell napisał:

Bardzo ładne. Czy mogę zapytać w jakim sklepie kupowałeś? Oraz jak mają się rozmiary w stosunku do meermin i carmina?

Z góry dziękuję.

Dziękuję. Kupiłem je w salonie firmowym na Chmielnej. Niestety nie jestem ich w stanie porównać do żadnej w wymienionych marek, bo ani z Meerminem, ani z Carminą nie miałem jeszcze do czynienia. W każdym razie Hyde kupiłem w rozmiarze 7, mimo że pozostałe modele (Aldwych, a nawet 202 DS na bardzo topornym kopycie G) noszę w rozmiarze 7,5.

14 godzin temu, pablo102425 napisał:

No to ja zapytam o to samo oraz o cenę. Szukam swoich pierwszych butów na zimę i właśnie się nad nimi zastanawiam.

Niestety sporo, bo 1320 zł, a nie chciałem potraktować salonu firmowego jako przymierzalni, aby zamówić taniej przez internet. Nie wydaje mi się, aby Hyde były dobrym wyborem na zimę, bo chociaż są to trzewiki, to jednak nie mają ocieplenia. Sam rozważam zakup kolejnych trzewików na zimę, ale tym razem będzie to albo model Wolf, albo Shoepassion 674.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witajcie,

Chcę sobie sprawić prezent na święta i zastanawiam się nad zakupem butów z poniższego linka - Loake Newbury 2 boot. Miał ktoś styczność? Jak z wykonaniem i przede wszystkim czy kopyto będzie obszerne? Kupuję buty z wysokim podbiciem np. b. długo zajęło mi rozchodzenie Yanko, G&B Levet to oczywiście dla mnie super kopyto - dlatego tutaj mam główną obawę. Czy buty są warte swojej ceny?

http://www.herringshoes.co.uk/loake/newbury-2_boot/tan-calf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, to mój pierwszy post.

chcialem kupić sobie brązowe brogsy , do dżinsów i chinosów. Zależy mi na jakości, mogę zapłacić ale chcę żeby się fajnie starzały, mają długo służyć,.

niestety w Warszawie mogłem obejrzeć Loake i shoepassion. Podobają sie mi Loake heston, moja stopa itp. Ale jak czytam tu na forum to ciężko znaleźć pozytywną opinie o Loake. O co chodzi? Chętnie zmierzyłem to legendarne Yanko ale gdzie? Bo w ciemno to nie chcę kupować ze względu ze nie każdy kształt kopyta jest dla mnie . A i nie podobają mi się wąskie długie buty. Muszę obejrzeć kolor itp. I teraz nie wiem, czy warte jest wysiłku szukać innych firm . Czy jakość rzeczywiście tych loaków nie jest warta ceny 1200 zł? Muszę powiedzieć ze na mnie zrobiły dobre wrażenie. Fajna podeszwa ze zintegrowaną częściowo gumową zelówką. Oferują wymianę podeszwy za 350 zł. Widziałem po wymianie buty, super. 

Czego mogę oczekiwać po np Yanko albo carlos santos, co będzie lepsze niż w loakach. To moje pierwsze buty w tej cenie i dlatego pytam. Za miesiąc będę w Gdańsku , czy warto wstrzymać zakup i odwiedzić klasyczne buty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loake 1880 to całkiem solidna marka, szczególnie brogsy do nieformalnych zestawów. Sam posiadam Chestery i jestem bardzo zadowolony. Kilku forumowiczów mają i bardzo chwalą brogsy Taunton. Dużo zależy od tego, czy kopyto 024 (Chester) lub 026 (Taunton) pasuje na Twoją stopę. Skoro wolisz Heston (kopyto Claridge), to pewnie wolisz Oksfordy. Powinny być dobrej jakości. Kopyto Claridge (te od Hestona) nie znam, niestety.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o to, że Loake to złe buty. Linia 1880 to są naprawdę porządne buty... tylko że według mnie przeszacowane i trochę szkoda byłoby mi płacić za nie 1200 złotych. Jakościowo są moim zdaniem na podobnej półce co Meerminy... które kosztują około 800 złotych. No i na Loake dosyć często trafiają się jakieś przeceny i można je kupić w cenie poniżej 1000 złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Profumo, przeczytaj ten wątek, wszystko tu jest napisane. W skrócie: Loake z linii 1880 to porządne buty, na klasycznych, lub jak wolą niektórzy dziadkowych kopytach, wykonane przyzwoicie, wycenione trochę wyżej niż wskazywałaby ich wartość. Yanko dla odmiany są wycenione korzystniej, mają też dynamiczniejsze, nowocześniejsze kopyta. Zauważ, że głównie psioczy tu na Loake jeden Kolega;-)

Buty angielskie, w tym Loake, w ostatnich latach nieco podupadły na jakości, dla odmiany drożejąc. Jeśli jesteś świadomy, że trochę (trochę) przepłacasz i jeśli znalazłeś swoje kopyto (i jesteś tego pewien), to śmiało bierz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A. Ważne. Dodam, że jestem w wieku dziadkowym. Zbyt wąskie kopyto nie dla mnie. Zresztą mój sposób ubierania nie pasuje. Raczej klasyczne, dobrej jakości buty mi są potrzebne. 

Co do kształtu stopy- pasowały mi i hestony i chestery. Ale chestery to otwarta przyszwa więc łatwiej się dopasowywują. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loake 1880 to są przyzwoite buty i, o ile ktoś nie ma bardzo wysoko postawionej poprzeczki (kielmany, a w chwilach głębokiej depresji - krokiety, ale z tej wyższej linii), się sprawdzą. Jednak płacenie za nie 1200 zł powinno być z automatu karane domiarem.

Na ebay można je często kupić w granicach 140 funtów - nie twierdzę, że wszystkie modele (sporo zależy od sytuacji), ale jest wybór i możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argument z ebay bez sensu; to tak jakby napisać, że nie ma sensu kupować w Van Graaf, skoro można w TKMaxx.

Właśnie przepłaciłem za odtwarzacz Bluray, kupując w Polsce zamiast w UK. Zrobiłem tak żeby uniknąć problemów z angielską wtyczką, przełączaniem regionów, wysyłką, ewentualną reklamacją...

Na szczęście jest wybór i nie karze się domiarem za kupno garnituru Miler Phoenix za 2500, skoro przed chwilą kosztował 1500.

Poza tym funt w przeciągu miesiąca zdrożał o blisko 50 groszy; nie każdy ma do tego nerwy.

Sam szukam okazji, ale nie róbmy zagadnienia z tego, że ktoś woli kupić w salonie firmowym w RRP. W przeciwnym wypadku te salony szybko się zwiną, jeśli ich właściciele zrozumieją, że są tak naprawdę tylko przymierzalniami z atrakcyjnymi hostessami.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyraziłem swoją opinię - subiektywną, ale uczciwą - bawię się za własne.

Jeśli chodzi o ewentualne psucie interesu sklepom - domykanie się ich biznesu to nie jest moje zmartwienie. Natomiast zgadzam się, że "przymierzactwo", czyli weryfikacja okazji znalezionej w sieci w salonie (głównie pod kątem dopasowania), jest praktyką nieelegancką i niegodną dżentelmena.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.