BrotherM Napisano 23 Wrzesień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 23 Wrzesień 2016 Tydzień byłem poza domem, ale w międzyczasie przyszedł większy rozmiar tego samego garnituru do porównania. Przymierzane wieczorem, światło słabe, najwyżej zarzucę z rana lepsze fotki. Pierwsze zdjęcie to 104/90, drugie to 108/94, w obydwu przypadkach mam spodnie od większego, tj. 94. Spodnie większe definitywnie zostają, co prawda lekko w udach uciskają, a w pasie za luźne, ale nie czuję by miało zaraz szwy rozsadzić. Pytanie o marynarkę. Wydaje się, że nie ma wielkiej róznicy, ale mimo wszystko, chyba lepiej wziąć większy rozmiar i wytaliować marynarkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 23 Wrzesień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 23 Wrzesień 2016 A mniejsza jest gdzieś ciasna? Bo na zdjęciu wygląda znacznie lepiej niż większa która wydaje się o wyraźnie za duża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BrotherM Napisano 23 Wrzesień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 23 Wrzesień 2016 10 minut temu, Ernestson napisał: A mniejsza jest gdzieś ciasna? Bo na zdjęciu wygląda znacznie lepiej niż większa która wydaje się o wyraźnie za duża. Lekko w klatce ją czuć, ale mi tam to nie wadzi. Niestety nie mogę zestawu zdekompletować, a o te zakichane spodnie się głównie rozchodzi. W mniejszych to się czuję jak w jakiś spodnio-stringach, które zaraz miałyby implodować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziko Napisano 30 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2016 10 godzin temu, Miro napisał: A co w tym wypadku z dziurkami (czy ich imitacjami)? Rozumiem, że po skróceniu rękawów w Kiton, samemu się przyszywa guziki i obszywa koniec mankietu? Dziurki tez się samemu robi? Wykończenie robią w salonie, chyba że kupujesz zdalnie, nie masz czasu itp. Nić jest dodawana po to, by była dokładnie tą samą, którą obszyto dziurki na froncie/butonierce. Nota bene, są jeszcze inne warianty - np. Marynarki PRL mają tylko przyszyte guziki, ale bez nawet imitacji dziurek, by było łatwiej wykończyć. Koszt wykończenia rękawa to ca kilkadziesiąt złotych, a mamy wtedy perfekcyjną długość, decydujemy, czy mają być 3 czy 4 guziki, całujące czy nie itd. Zarzutu o "wybrzydzaniu" nie rozumiem - przecież postuluję, aby producent RTW domyślnie robił mniej niż więcej. Na tym forum ludzie dość cyzelują kwestie dopasowania, to jest zupełnie inna kwestia niż "sieciowy" produkt, który zwykli klienci noszą bez żadnych refleksji i poprawek, nawet jak rękawy i nogawki są po 3cm za długie. Poza tym rozcięte guziki to niejako kwestia "udawania" bespoke przez RTW, a udawania chyba tu przesadnie nie lubimy (?) Nie jest to już żadna oznaką ekskluzywności - znajdziesz je nawet w marynarkach Zary za 200 zł, za to np. w Caruso full-canvas za 1200 euro masz imitacje. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hejter_yanko Napisano 30 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2016 Nie nam się tak bardzo na sprawach technicznych, zatem zapytam: czy rozcięte dziurki całkowicie przekreślają możliwość skrócenia rękawa od dołu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro Napisano 30 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2016 Ja skracam, ale dopuszczalny zakres jest niewielki, żeby nie zaburzyć proporcji, czyli żeby guziki nie znalazły się za blisko brzegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hejter_yanko Napisano 30 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2016 Mówiąc niewielki zakres masz na myśli 1-2 cm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 30 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2016 Dnia 5.09.2016 o 13:06, Miler Spirits&Style napisał: 1cm w naszym rękawie nie zaburzy proporcji. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro Napisano 30 Październik 2016 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2016 Tak. Są różnice w położeniu guzików w poszczególnych modelach marynarek, lecz na moje oko w większości do 2 cm można skrócić. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 1 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2016 Wycofuję się z tego co napisałem (a ściślej co zacytowałem) powyżej dot. długości rękawów. W moim Phoenixie guziki kończą się dokładnie 3,3 cm od brzegu rękawa: pół centymetra bliżej niż w Lazio i Havanie i tyle samo co w marynarce Cadini, ale w tej marynarce rękaw jest już skrócony od dołu, według krawca maksymalnie (o nieco ponad centymetr). Zatem nie polecam skracania rękawa od dołu, bo nawet w przypadku cięcia o 1 cm może to moim zdaniem zaburzyć proporcje, a 2 cm jest absolutnie wykluczone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro Napisano 1 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 1 Listopad 2016 Ja zmierzyłem odległość w swoich nieskroconych marynarkach. W kilku moich M. Dutti jest zazwyczaj 4.2-4.4 cm, w trzech Vistulach 4.0 cm, w jednym Próchniku 4.5 cm. Czyli w tych wypadkach 1-1.5 cm da radę. W Onyxie, sądząc ze zdjęć, odległość wynosi ok. 4 cm, więc 1 cm ujdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziko Napisano 2 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2016 Dnia 1.11.2016 o 10:06, lubo69 napisał: Wycofuję się z tego co napisałem (a ściślej co zacytowałem) powyżej dot. długości rękawów. W moim Phoenixie guziki kończą się dokładnie 3,3 cm od brzegu rękawa: pół centymetra bliżej niż w Lazio i Havanie i tyle samo co w marynarce Cadini, ale w tej marynarce rękaw jest już skrócony od dołu, według krawca maksymalnie (o nieco ponad centymetr). Zatem nie polecam skracania rękawa od dołu, bo nawet w przypadku cięcia o 1 cm może to moim zdaniem zaburzyć proporcje, a 2 cm jest absolutnie wykluczone. A mierzyłeś od mankietu do dolnej dziurki (rozcięcia) czy jakoś do krawędzi guzika? Bo jeśli w ten pierwszy sposób, to faktycznie zaskakująco mało - przy rozciętych dziurkach margines powinien być chyba większy. Sprawdziłem zresztą swoją włoszczyznę i tak mam: Boglioli Coat - 47 mm, Tagliatore - 48 mm, Salvatore Piccolo - 40 mm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro Napisano 3 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2016 2 godziny temu, dziko napisał: A mierzyłeś od mankietu do dolnej dziurki (rozcięcia) czy jakoś do krawędzi guzika? Bo jeśli w ten pierwszy sposób, to faktycznie zaskakująco mało - przy rozciętych dziurkach margines powinien być chyba większy. Sprawdziłem zresztą swoją włoszczyznę i tak mam: Boglioli Coat - 47 mm, Tagliatore - 48 mm, Salvatore Piccolo - 40 mm. A ja mierzyłem do krawędzi guzika i mi wychodzi te podane wyżej 4-4.5 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 3 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2016 Mierzyłem do krawędzi guzika, bo guzik bardziej widać na rękawie niż dziurkę. Teoretycznie jeśli masz krawędź guzika 3 mm od końca rękawa, to wygląda to bardzo słabo, ale jeszcze działa, natomiast jeśli masz dziurkę 3 mm od końca rękawa, to masz problem;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 3 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2016 35 minut temu, lubo69 napisał: Mierzyłem do krawędzi guzika, bo guzik bardziej widać na rękawie niż dziurkę. Teoretycznie jeśli masz krawędź guzika 3 mm od końca rękawa, to wygląda to bardzo słabo, ale jeszcze działa, natomiast jeśli masz dziurkę 3 mm od końca rękawa, to masz problem;-) Widziałem w samym sercu Włoch marynarkę z rękawem skróconym w sposób sytuujący się gdzieś pomiędzy pierwszym a drugim wariantem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koval Napisano 3 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2016 I podobało Ci się? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 3 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2016 Oczywiście - nie, po prostu zdziwiłem się, że tak schrzanić mogą Włosi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 24 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2016 Mam taki trochę poroniony i ryzykowny pomysł przerobienia spodni garniturowych na pasek na spodnie na szelki. Oczywiście nie certoliłbym się, gdyby to były byle jakie spodnie, i od razu kupiłbym nowe na szelki, ale to garnitur, który kupiłem w dobrej cenie i chcę zaszaleć. Spodnie wziąłem specjalnie dość luźne w biodrach i w pasie. Stan jest odpowiednio wysoki (nie nad pępek, ale niewiele poniżej). Nogawki mam niewykończone - jest przynajmniej 15, może nawet 20 cm naddatku materiału na długości. Poza tym, że chcę zrobić mankiety, myślałem, żeby z tego dodatkowego materiału zrobić side adjusters. Wiem, gdzie kupić specjalne sprzączki, wiem, gdzie te side adjusters umocować, w jakim mają być kształcie... jednego nie wiem: czy powinny być z dwóch warstw tkaniny, czy z jednej? A może z jednej warstwy podszytej od spodu czymś mocnym (jakimś lnem?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalina Panfil Napisano 24 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2016 Regulatory boczne są mniej więcej tak samo zbudowane, co końcówka paska. Mają z jednej strony tkaninę zasadniczą i mają wypełnienie, żeby ładnie wyglądały i się nie odznaczały. Wykończenie od spodu chyba zależy od gustu, ale raczej to jest tkanina zasadnicza. Jeśli nie masz wystarczającej ilości materiału, to chyba możesz ładnie wszyć od spodu pasującą podszewkę tak, żeby nie było jej widać. Będziesz robić rybi ogon? Dla mnie to była najtrudniejsza cześć do wymyślenia, jak dokładnie ma iść i jak wyglądać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 24 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2016 Tkaniny powinno być dość, będzie przynajmniej po 5 cm nogawki do ucięcia (to już po zrobieniu mankietów), więc mogę zrobić dwie warstwy tkaniny zasadniczej. A jakie wypełnienie dać w środek, jakiś len, bawełnę? Rybiego ogona robić nie będę, bo jest za duże ryzyko spierniczenia sprawy, a głupio by było popsuć spodnie przez taki detal (chociaż zapas tkaniny na pasie jest...). Myślałem nad zrobieniem zaszewek (spodnie mają spory zapas tkaniny, a i tak są obszerne już, po 2 cm na zaszewkę by się znalazło), ale wtedy to się chyba szew boczny na spodniach skrzywi? (bo z przodu będą zaszewki, a z tyłu nie...). W ogóle to wymyśliłem, że dam to do zrobienia zwykłej "osiedlowej" krawcowej, której wszystko bardzo dokładnie wytłumaczę, narysuję, dam materiały, żeby nie zepsuła (skrócić spodnie umie, zrobić mankiet zakładam, że też, zapsuć może tylko te regulatory boczne, a bez nich przeżyję). Jeszcze jedno mnie zastanawia - czy szlufki się po prostu odpowiednio obcina cutterem, czy żeby je usunąć trzeba wypruwać pas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalina Panfil Napisano 24 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2016 Ja bym się bała dawać komukolwiek takiej roboty. Jak pokazałam moim instruktorkom od szycia moje pierwsze spodnie, które były nie dość, że na szelki, to jeszcze z wełny i nie damskie, tylko męskie, to tylko obejrzały i nawet nie skomentowały. W sumie było mi przykro, bo na pewno mają jakieś poważne błędy, których należy unikać... Mam nadzieję, że masz doświadczoną krawcową, która nie psuje przy przeróbkach "drogich spodni od vistuli". Nie straszę, po prostu szkoda by było Szlufki się odpruwa. Jak są przyczepione tak, jak w jeansach, to zostaje w każdym miejscu taki mały rządek dziurek po ryglu, a jeśli są w pasku, to trzeba odpruć kawałek paska i zszyć na nowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 24 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2016 2 godziny temu, swordfishtrombone napisał: Nogawki mam niewykończone - jest przynajmniej 15, może nawet 20 cm naddatku materiału na długości. Poza tym, że chcę zrobić mankiety, myślałem, żeby z tego dodatkowego materiału zrobić side adjusters. Wiem, gdzie kupić specjalne sprzączki, wiem, gdzie te side adjusters umocować, w jakim mają być kształcie... jednego nie wiem: czy powinny być z dwóch warstw tkaniny, czy z jednej? A może z jednej warstwy podszytej od spodu czymś mocnym (jakimś lnem?). W środek koniecznie coś mocnego i nierozciągliwego, może być len ale nie cieniutki. Side adjusters, jeżeli się ich używa, są dość mocno obciążane i niewzmocnione szybko się rozlezą na szwach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 24 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2016 Spodnie nie są drogie i są do kupienia jeszcze osobno. Ni chcę ich popsuć, bo jednak kosztują pieniądze a jeszcze ich ani razu nie założyłem. Właśnie dlatego, że nie są drogie, pomyślałem o zaniesieniu ich do osiedlowej krawcowej, bo mieszkam w miejscu, gdzie usługi są bardzo drogie, kto wie, czy nie najdroższe w Europie, i w zakładzie z prawdziwego zdarzenia wezmą ode mnie dwa razy więcej niż kosztowały spodnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 24 Listopad 2016 Zgłoszenie Share Napisano 24 Listopad 2016 2 minuty temu, Ernestson napisał: W środek koniecznie coś mocnego i nierozciągliwego, może być len ale nie cieniutki. Side adjusters, jeżeli się ich używa, są dość mocno obciążane i niewzmocnione szybko się rozlezą na szwach. W zasadzie to nie planuję ich używać (rozumiem, że chodzi o noszenie spodni bez szelek i bez paska, tylko na adjusterach?), ale oczywiście jak już robić, to tak, żeby można było używać. Zapytam krawcowej, może ma jakąś taśmę odpowiednią, bo mnie się już nie chce szukać, zresztą musiałbym pewnie kupić metry bieżące, a potrzeba mi ze 20 cm2... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 9 Grudzień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2016 Dobra, zabieram się za te spodnie omawiane wyżej, pierwszy krok: skrócenie i od razu problem. Spodnie są o tyle za długie (unfinished), że trudno mi domowym sposobem oszacować ich odpowiednią długość (muszę podwinąć tak dużo, że tracę jasność co do tego, jak nogawka się układa). Krawcowej w tym zakresie nie zaufam (w sensie żeby zrobić u niej przymiarkę), bo za każdym razem, jak to robiłem, kończyło się spodniami o kilka cm za długimi. Pytanie: czy jeśli zmierzę długość szwu wewnętrznego podobnych spodni właściwej długości (też garniturowe, też z mankietem, też noszone na szelki), i powiem krawcowej do jakiej długości szwu ma skrócić te nowe spodnie, operacja się powiedzie (pod warunkiem, że krawcowa się nie pomyli) i otrzymam taką samą długość? "Stare" spodnie są z bardzo cienkiej wełny, nowe - z flaneli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.