Skocz do zawartości

Przeróbki: spodnie, marynarki, itd.


łukasz

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejny raz z tym samym problemem :/

Już wiem że to wina złego dopasowania w ramionach, byłem w 4 punktach krawieckich i powiedziano mi że się nie podejmą bo by musieli za bardzo ingerować w konstrukcję koszuli.
Problem marszczenia (jak na zdjęciu) występuje po zapięciu 1 guzika i założeniu krawata. Denerwuje mnie juz co jakiś czas obciąganie koszuli do dołu albo dociskanie listwy do szyi.

Zastanawiam się czy nie wszyć dodatkowego guzika po środku między pierwszym a druim guzikiem (tylko nie wiem czy to nie pogorszy efektu)

Ale chyba zanim zainwestuje w poprawki krawieckie, które może będzie cięzko cofnąć to zinwestuje w te dziwne szeleczki, które obciagają.... koszulę do dołu. (jak zadziała to będzie 1 koszt a anie tyle ile koszul)

IMAG0470.jpg

IMAG0467.jpg

IMAG0466.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie wiem ale chyba powiedzmy obniżenie przodu kołnierzyka nie pomoże aż tak bardzo bo jak widać na pierwszym zdjęciu załamanie ciągnie się do obojczyka.

Nie marudziłbym gdyby 6 koszul z CT nie było prezentem a termin zwrotu tak na prawdę minął zanim je dostałem.
Wymiarowo u nich na pewno lepiej nie będzie (kołnierzyk trochę za luźny ale reszta "ok" oczywiście poza tym nieszczęsnym problemem z budową ramion)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
7 minut temu, djmakus napisał:

chyba zależy jak duże zwężenie, czy wystarczy np odpruć mankiet i odciąć jedną stronę z dziurkami zastępując ją nowymi jeśli zapasu jest dużo

czy też mało profesjonalne (i chyba mało estetyczne) poszerzenie dziurki i zaszycie od drugiej strony

Dokładnie, albo sporo (pozbywając się całej starej dziurki) albo wcale.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia opcja to przerobienie na mankiet na guziki - tak zrobiłem w jedynej koszuli z mankietem francuskim od CT, jaką kupiłem. Bez tego w ogóle bym jej nie nosił, bo mankiet po prostu gigantyczny, ale mimo wszystko nie kwalifikujący się na przeróbkę z odcięciem części z dziurkami,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pewien problem z garniturem od Vistuli, kupiony przez neta, więc zmierzyć mogłem dopiero w domu.

 

Otóż, muszę ponarzekać, iż najwyraźniej brak im spodni dla mężczyzn w męskich garniturach, gdyż po prostu ledwo się mieszczę. W pasie jest ok, ale mi uda rozsadzają spodnie, więc czuję się jakby to rurki/leginsy/etc były. Ani przysiadu zrobić, ani pochylić się do przodu, a i ciężko usiąść. Dobierałem pod marynarkę w myśl zasady, iż spodnie łatwiej poprawić.

 

Stąd albo zwrot albo wymiana na większy z poprawkami marynarki.

104/90 leży na mnie w porządku, ale ze względu na spodnie muszę zapewne sięgnąc po 108/94, gdzie ewidentnie marynarka będzie za duża.

Zastanawiam się czy warto? Bo o poszerzeniu spodni to raczej mowy nie ma. Ewentualnie jakaś podpowiedź co do alternatyw?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, BrotherM napisał:

Bo o poszerzeniu spodni to raczej mowy nie ma.

A dlaczego? Jeśli dobrze rozumiem, chodzi o kilka (4?) cm; nie wiem jak teraz, bo dawno nie kupowałem spodni w Vistuli, ale jakiś czas temu, pewien zapas materiału na szwie z 'tyłu' był zostawiany...

Pokaż krawcowej, a oceni czy 'się da'. Wymiana na większy rozmiar i korygowanie wszystkich wymiarów marynarki uważam za nieracjonalne.  

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Koval napisał:

 

A dlaczego? Jeśli dobrze rozumiem, chodzi o kilka (4?) cm; nie wiem jak teraz, bo dawno nie kupowałem spodni w Vistuli, ale jakiś czas temu, pewien zapas materiału na szwie z 'tyłu' był zostawiany...

Pokaż krawcowej, a oceni czy 'się da'. Wymiana na większy rozmiar i korygowanie wszystkich wymiarów marynarki uważam za nieracjonalne.  

 

 

Tak, pewnie około 4 cm załatwi sprawę.

Specjalistą nie jestem, ale wydaje mi się po oględzinach, że jednak mało tego materiału do przeróbki jest. W każdym razie wybieram się do krawcowej omówić ową kwestię, ale dopiero w piątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mojej krwcowej to tez jest nizszy koszt, typu 50-60 zl (nie wiem, ile dokladnie). Ale rozny jest poziom obslugi. Krawiec z prawdziwego zdarzenia nie tylko zwezi, ale tez skoryguje grubosc poduszek, byc moze dostosuje wszycie, zrobi dodatkowa przymiarke - tak, aby calosc prezentowala sie dobrze. Tak to sobie przynajmniej wyobrazam, ale tez wnioskuje z korespondencji w sprawie przerobki, ktora w koncu nie doszla do skutku. "Zwykla" krawcowa po prostu orientacyjnie zaznaczy, a nastepnie utnie poduszki i ponownie wszyje rekaw. Moze to wystarczyc lub nie.

[przepraszam za brak polskich liter]

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.