lodzermensch Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Pozwólcie, Panowie, że i ja wrzucę trzy grosze do dyskusji - jak najbardziej na miejscu i coraz ciekawszej. Czy nie uważacie, że standardowe zakończenia listów (maili) sformułowaniem " z wyrazami szacunku" bądź "z pozdrowieniami" itp. jest często hipokryzją, pustosłowiem bądź po prostu zanadto idącym nawykiem? Wszak nie zawsze każdego autora listu cenimy lub chcemy darzyć szacunkiem. Często są to listy czysto służbowe bądź odpowiedzi na niemiłe sytuacje. To taki detal lecz świat składa się ze szczegółów; ceńmy swoje słowa. Ja w takich listach po prostu się podpisuję.Dżentelmeni wybierają jednak inną metodę. Oto zakończenie noty w której Anglia poinformowała Japonię, że znajduje się z nią w stanie wojny: Mam zaszczyt być, z najwyższym szacunkiem, Sir, Pańskim posłusznym sługą, Winston S. Churchill hmm, forma bez dwóch zdań wyrafinowana i elegancka. Nie jestem tylko przekonany czy np. urzędnik w elektrowni lub urzędzie skarbowym doceni jej dwuznaczność. Oczywiście gdybym jednak kiedyś negocjował pokój z Japonią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B.B. Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Znam jednego "samuraja", w razie czego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psu Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 "Gentleman zna wszystkie zasady i dlatego może je łamać". Podczas wojny Anglicy nie podsłuchiwali rozmów wrogich krajów, gdyż uważali to za niezgodne z zasadami. Siła wyższa zmusiła ich jednak to zmienienia swych zasad. Tak więc trzeba być elastycznym, tylko do jakiego poziomu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NastyKanasta Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Aż dziw, że kraj z takimi niegdyś zasadami, jest obecnie jedną z kolebek upadku wszelkich zasad, z moralnymi na czele... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 "Gentleman zna wszystkie zasady i dlatego może je łamać". Podczas wojny Anglicy nie podsłuchiwali rozmów wrogich krajów, gdyż uważali to za niezgodne z zasadami. Siła wyższa zmusiła ich jednak to zmienienia swych zasad. Tak więc trzeba być elastycznym, tylko do jakiego poziomu? Podczas której wojny? Bo chyba nie II WŚ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 W Nibylandii, jak walczyli z Ewokami http://www.youtube.com/watch?v=aceKGiIyXRg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psu Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Podczas której wojny? Bo chyba nie II WŚ? Niestety nie wiem o którą wojnę chodzi, ale zgodnie z tym co napisałeś, wychodzi na I WŚ. Oglądałem kiedyś program wojenny, i tam usłyszałem tą informację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 "Gentleman zna wszystkie zasady i dlatego może je łamać". Podczas wojny Anglicy nie podsłuchiwali rozmów wrogich krajów, gdyż uważali to za niezgodne z zasadami. Siła wyższa zmusiła ich jednak to zmienienia swych zasad. Tak więc trzeba być elastycznym, tylko do jakiego poziomu? Nie chce mi się w to wierzyć, tak głupi naród nie zbudowałby imperium... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Zawsze historia jest zakrzywiona. Nie tak dawno okazało się przecież, że SBcja biła ludzi i wsadzała wszystkich jak leci do więzienia. No rzeczywiście paru dziennikarzy, sowicie opłacanych przez zagraniczne państwa, a więc mogących pyskować, zaaresztowali Albo uczenie w szkole, że ułani to z szablami na niemieckie czołgi lecieli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Podczas której wojny? Bo chyba nie II WŚ? Niestety nie wiem o którą wojnę chodzi, ale zgodnie z tym co napisałeś, wychodzi na I WŚ. Oglądałem kiedyś program wojenny, i tam usłyszałem tą informację. To jakieś kompletne bzdury, proponuję poczytać o brytyjskich podbojach w Indiach, Afganistanie i Uzbekistanie (m.in. w pełni świadome i planowane skłócanie ze sobą plemion, kampanie oszczerstw i kłamstw wobec wybranych jednostek oraz wszechobecna korupcja i niedotrzymywanie warunków rozejmów na każdym kroku). Jeżeli zaś chodzi o I wojnę światową, to w dużej mierze brak jednoznacznego rozstrzygnięcia bitwy jutlandzkiej Brytyjczycy zawdzięczają właśnie bardzo dobrze rozwiniętej infrastrukturze radiotelegraficznej i dużej efektywności oraz aktywności własnego wywiadu wojskowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psu Napisano 24 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Czerwiec 2012 Być może chodziło o jakiś pojedynczy przypadek, niestety nie mam możliwości zweryfikowania tej informacji : ( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psu Napisano 25 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 25 Czerwiec 2012 +++ : D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 25 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 25 Czerwiec 2012 Artykuł w Polityce nawiązujący do temau: Jak się Polak nie może dogadać z Anglikiem. Kwasy przy mleku. O czym świadczy fakt, że Polak przy śniadaniu mówi współbiesiadnikowi: podaj mleko, a Anglik o nie prosi? Używane w obcych językach kalki gramatyczne mogą mieć wpływ na to, jak jesteśmy postrzegani za granicą. Więcej pod adresem http://www.polityka.pl/nauka/czlowiek/1 ... z1yn4dLHOt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lodzermensch Napisano 26 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 26 Czerwiec 2012 mnie z kolei potwornie irytują nadmiernie i bez pojęcia używane zdrobnienia - obiadek, samochodzik, garniturek itp. Gdy tylko mogę (z naturalnych przyczyn nie zawsze to możliwe) pytam, czy osoba ta ma też "rozumek".... Zwykle to działa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skalpel Napisano 27 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Czerwiec 2012 mnie z kolei potwornie irytują nadmiernie i bez pojęcia używane zdrobnienia - obiadek, samochodzik, garniturek itp. Gdy tylko mogę (z naturalnych przyczyn nie zawsze to możliwe) pytam, czy osoba ta ma też "rozumek".... Zwykle to działa... To ja, tak ja Ty, dostaję białej gorączki jak slyszę : "pieniążki". Po prostu się we mnie gotuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koval Napisano 27 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Czerwiec 2012 ...dostaję białej gorączki jak slyszę : "pieniążki". Po prostu się we mnie gotuje... To dosyć częsta 'jednostka chorobowa' - choć dla mnie niezrozumiała. Naturalnym jest, że o obiektach naszej miłości mówimy z uczuciem - często zdrabniając... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skalpel Napisano 27 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Czerwiec 2012 To dosyć częsta 'jednostka chorobowa' 0,5 l Pinty dla tego kto znajdzie niniejszą "jednostkę" w ICD 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yukon Napisano 27 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Czerwiec 2012 Co prawda już przywykłem do takich sytuacji, ale dalej nie pojmuję dlaczego matki mówią do dzieci: agugugugiligligi, a kto to ? a ktoto? syneczek??? A jak ładnie domeczek na malował etc, a jak się ładnie bawi itd. Niektórym to zostaje na bardzo długo, a spotkałem się z opinią, że mówienie w ten sposób do niemowlaka (a tym bardziej do starszego dziecka) jest dużo gorsze niż mówienie pełnymi zdaniami takimi jak używanymi w rozmowie z osobami dorosłymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lodzermensch Napisano 27 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Czerwiec 2012 Kiedyś, pod choinkę dostałem CB radio. Przez wiele dni uczyłem się tego slangu by cokolwiek zrozumieć - dróżka, autko, radyjko i (mój ulubiony) szacuneczek....zgroza. Nie używam już CB radia. Miałem....smuteczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelR Napisano 27 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 27 Czerwiec 2012 To dosyć częsta 'jednostka chorobowa' 0,5 l Pinty dla tego kto znajdzie niniejszą "jednostkę" w ICD 10 T75.8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skalpel Napisano 28 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Czerwiec 2012 To dosyć częsta 'jednostka chorobowa' 0,5 l Pinty dla tego kto znajdzie niniejszą "jednostkę" w ICD 10 T75.8 +++ To ja koledze podrzuce inną "perełkę": X50.0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psu Napisano 28 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Czerwiec 2012 Wracając jeszcze do kwestii zwracania się do siebie w Internecie (per Ty, czy proszę Pana), naszła mnie taka refleksja... Biorąc pod uwagę fakt iż wszystkie te zasady ktoś "wymyślił", zadałem sobie pytanie kto to zrobił. Jeżeli chodzi o oficjalne - wiadomo, ludzie których już nie ma, których nazwiska wszyscy znają, którzy mieli wpływ na świat. Jeżeli chodzi o zasady Internetowe, byli to użytkownicy Internetu - często dzieciaki, blogerzy, geekowie. Czy chcę się z nimi identyfikować? Raczej nie. Nie uważam ich za gorszych, mniej wartościowych, jednak nie chciałbym schodzić do poziomu ludzi z przysłowiowego gimnazjum, ludzi spędzających życie przed monitorem ; ) Czy przejawem dojrzałości byłoby "jaranie się" internetowymi memami? Dla mnie nie. Inna kwestia, gdybym spotkał na ulicy kolegę z forum, a byłby on 2x starszy ode mnie - czy zwróciłbym się do niego per Pan, czy na Ty? Z grzeczności i szacunku per Pan... Tak więc chyba lepiej jest stosować sprawdzone wzorce, stworzone przez ludzi których się ceni i zna, a nie anonimowych. Na końcu coś z mody, która teraz jest śmieszna i trendy, ale za jakiś czas przeminie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekB Napisano 28 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Czerwiec 2012 Jeżeli chodzi o zasady Internetowe, byli to użytkownicy Internetu - często dzieciaki, blogerzy, geekowie. Czy chcę się z nimi identyfikować? Raczej nie. Internet jest starszy niż pokolenie gimnazjum i swoje początki ma w wojsku oraz w środowiskach naukowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psu Napisano 28 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Czerwiec 2012 Oczywiście. Mi chodziło o coś innego - o to co widzimy wchodząc na różne fora, facebooki, czytając komentarze na blogach itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skalpel Napisano 28 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 28 Czerwiec 2012 Oczywiście. Mi chodziło o coś innego - o to co widzimy wchodząc na różne fora, facebooki, czytając komentarze na blogach itp. Zgadzam się z Tobą. Wydaje mi się, że to forum jest chyba jednym z ostatnich na których zwraca się dużą uwagę na gramtykę, ortografię i kulturę wypowiedzi. Jest to moim zdaniem coś bardzo pozytywnego i przynosi nam to wiele korzyści z tego powodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.