brumia Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 hej, a jak byście mieli wybrać cztery rodzaje butów które każdy facet powinien mieć w swojej kolekcji to co to by bylo ? Styl raczej niezobowiązujący w pracy i po za nią. Zaczynam swoja przygodę z butami i nie wiem jaki zestaw na początku byłby najbardziej uniwersalny... Głownie chodzi mi o typ i kolor a nie o markę buta. p.s. a może już byl taki temat na forum.... pozdrawiam Bartek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jamjest Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 hej, Styl raczej niezobowiązujący w pracy i po za nią. pozdrawiam Bartek A co to znaczy w Twoim rozumieniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zajac Poziomka Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Moim zdaniem: 1. Czarne oksfordy 2. Zamszowe brązowe oksfordy 3. Licowe brązowe/koniakowe longwing derby 4. Brązowe licowe wingtip oksfordy Numer 1 to absolutny must-have. Numery 2-4 według mnie dobrze pasują do "niezobowiązującego stylu". 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eye_lip Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 1.czarne oksfordy 2.burgundowe oksfordy z nakładanym noskiem, z delikatnymi zdobieniami 3.brązowe zdobione derby 4.brązowe chukka 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swordfishtrombone Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Dla mnie: 1. Czarne oxfordy; 2. Brązowe lub burgundowe oxfordy half- lub quarter-brogue; 3. Brązowe/koniakowe derby, wingtip full brogue; 4. Zamszowe brązowe mokasyny lub monki (dla niektórych monki to formalna wersja mokasynów, podoba mi się to podejście). Zaczyna nam się jakaś logiczna lista wyłaniać. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
VonOrlock Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Z pierwszymi dwoma punktami listy Zająca Poziomki ciężko dyskutować . Z kolei numery 3 i 4 - tu masz znacznie większą dowolność Tak naprawdę zależy co lubisz i co Ci się podoba. Imho bardzo praktyczne i wszechstronne buty to brązowe chukka - w licu albo zamszu. Zaskakująco uniwersalne są też monki - w brązie lub w burgundzie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zajac Poziomka Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Panowie, przynajmniej co do numeru 1 jesteśmy zgodni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swordfishtrombone Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Jeszcze jako numer 5 i 6 jakieś trzewiki czarne i brązowe by się przydały, ale to, póki co jednogłośnie, za żelazną czwórką . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tordal Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Ja nie wyobrażam sobie nie mieć 1) czarnych oxfordów 2) ciemnobrązowych loafersów (czy to penny, czy tassel). W dalszej kolejności widzę też monki i derby (jedne ciemnobrązowe, drugie jasnobrązowe - dowolna kombinacja) Pierwsze cztery pary brałbym w licu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brumia Posted May 19, 2016 Author Report Share Posted May 19, 2016 wow jestem pod wrażeniem szybkości odpowiedzi wielkie dzięki teraz mam... mętlik w głowie a tak poważnie to wiem czego szukać ogromnie dziękuje. pzdr Bartek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Servetch Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 1. Czarne oksfordy 2. Ciemnobrązowe oksfordy 3. Ciemnobrązowe oksfordy na innym kopycie do rotowania w tygodniu 4. Loafersy / Trzewiki (sezonowo) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eustachu Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 1. Czarne oksfordy 2. Ciemnobrązowe oksfordy 3. Ciemnobrązowe oksfordy na innym kopycie do rotowania w tygodniu 4. Loafersy / Trzewiki (sezonowo) To jest zestaw raczej dla garniturowca 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zajac Poziomka Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 brumia: Generalnie to kup czarne oksfordy, a co do reszty, to pooglądaj nasze propozycje z punktów 2-4 i wybierz te które Ci najbardziej się podobają, czego byś nie wybrał będzie dobrze bo wszystkie te buty są dosyć casualowe i uniwersalne. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomiW01 Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Dla mnie: 1. Czarne oxfordy; 2. Brązowe lub burgundowe oxfordy half- lub quarter-brogue; 3. Brązowe/koniakowe derby, wingtip full brogue; 4. Zamszowe brązowe mokasyny lub monki (dla niektórych monki to formalna wersja mokasynów, podoba mi się to podejście). Zaczyna nam się jakaś logiczna lista wyłaniać. Jak wyżej P.s pomyśl o zimie, bo zanim skompletujesz pantofle na wiosnę/jesień, będziesz latał w styczniu w Relaxach 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzysiek_W Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 1. czarne oksforny, zamienne na podwójnie monki TdM 2. podwójne monki zielone 3. podwójne monki camo 4. podwójne monki granatowe edit: dla porządku oksfordy 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zajac Poziomka Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Krzysiek dałbyś chociaż na nr 1 czarne oksfordy, żeby się nie wyłamywać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gratek Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Czy do stylu "raczej niezobowiązującego" czarne oxfordy są faktycznie must have? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zajac Poziomka Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Nawet osoba, która ubiera się w stylu "raczej niezobowiązującym" od czasu do czasu musi włożyć garnitur i czarne oksfordy. Zatem zdecydowany "must have". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
White Haven Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 A ja się trochę wyłamię - wszystkie powyższe propozycje są jak najbardziej ok i prędzej czy później powinieneś je kupić (ze szczególnym wskazaniem na czarne oksfordy i zamszowe brązowe brogue), ale jako 4-5 parę dobrze jest nabyć coś totalnie casualowego. Ja przykładowo rok temu się w końcu przełamałem na sneakersy i kupiłem coś takiego: https://www.eukicks.com/wp-content/uploads/2015/05/S82740_03.jpg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karol G. Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Jak dla mnie: 1) Czarne oksfordy - bo czasem trzeba (poza tym - to bardzo fajny but jest) 2) (i 3) i 4)) brogsy brązowe (bordowe, koniakowe, granatowe), skóra licowa, z zamkniętą przyszwą - ładne, praktyczne, uniwersalne (zamsz też jest ładny, ale wymaga staranniejszej pielęgnacji, żeby wyglądać "jak nowy") Monki, lotniki, loafersy - też bym chciał, też bym brał - ale nie na początek "nowej drogi". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Janusz Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 Z takich ogólnego rażenia to najczęściej z szafy wyciągam brązowe, zamszowe monki i burgundowe lotniki. W zimę burgundowe trzewiki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robert M Posted May 19, 2016 Report Share Posted May 19, 2016 1. Średnio/ciemnobrązowe full brogues ze skóry licowej (absolutnie najbardziej uniwersalne buty, jakie przychodzą mi do głowy). 2. Koniakowe brogsy (wg mnie również full brogues, ale to już jak kto lubi) - na gumowej podeszwie, coby nie zostać bez butów na brzydką pogodę. 3. Czarne oksfordy (bo boję się wyłamać ). Jasne, trzeba je mieć, ale jeśli garnitur zakładasz raz w roku, to zdążysz kupić te poprzednie, zanim czarne będą Ci potrzebne. 4. Monki, rzecz jasna Do wyboru, do koloru, ja np. lubię granatowy zamsz. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zizi Posted May 20, 2016 Report Share Posted May 20, 2016 1.czarne oksfordy 2. Koniakowe brogsy w wersji oksford 3. Brązowe loafersy na upały 4. Brązowe/burgundowe brogue derby na gumie lub podwójnej skórze na niepogodę, coś w stylu crockett and Jones pembroke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R50 Posted May 20, 2016 Report Share Posted May 20, 2016 Skoro styl "niezobowiązujący", to: 1. chukka, ciemny brąz, zamsz 2. derby (full-brogue), średni brąz, licowa 3. oxfordy (quarter-brogue), oxblood, licowa 4. tzw. dress sneakers, białe, licowa (np. Common Projects Achilles Low) Na pewno NIE podwójne monki, buty w kolorze "tan", jakieś kolorowe dziwactwa i wynalazki (zielony, niebieski itp). Jeśli formalne okazje są raz na ruski rok, to buty w kolorze oxblood z powodzeniem zastąpią czarne (tylko to musi być oxblood, a nie burgund). Będą się nadawać i do garnituru, i do wszystkich zestawów koordynowanych, czego nie można powiedzieć o czarnych. Znany elegant Mr Vintage nie ma czarnych butów i żyje, a w życiu pewnie trochę formalnych okazji ma. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zajac Poziomka Posted May 20, 2016 Report Share Posted May 20, 2016 Jeśli formalne okazje są raz na ruski rok, to buty w kolorze oxblood z powodzeniem zastąpią czarne (tylko to musi być oxblood, a nie burgund). Poszedłbyś na pogrzeb w butach w kolorze oxblood? Moim zdaniem jedną parę czarnych formalnych butów trzeba mieć i tyle. Nawet jeżeli używa się jej "raz na ruski rok". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.