Jump to content

pierwszy żelazny zestaw butów


brumia
 Share

Recommended Posts

  • 1 year later...
W dniu 25.05.2016 o 11:30, Remy napisał:

1.Czarne oxfordy.

2. Brogsy/lotniki/monki/derby.

3.Trzewiki,

4.Loafers tassel/penny.

Bardzo podoba mi się ten wątek i w ogólnym zamyśle wg mnie powinno być jak w cytacie. Jednak życie zweryfikowało to na swój sposób.

Moje 4 najczęściej używane pary butów pół-/formalnych:

 

1) Koniakowe, zamszowe chukka na dainite (cała jesień i wiosna)

2) Czarne, skórzane trzewiki na vibramie (zima)

3) Brązowe/Chili, skórzane podwójne monki (dopiero kupiłem, ale obsłużą wszystkie okazje niewieczorowe typu zebranie, konferencje, wykłady itp.)

4) Czarne skórzane oksfordy cap-toe (tych jeszcze nie mam, ale do tej pory miałem czarne skórzane derby na największe okazje)

 

PS Całkowicie wykluczam z listy buty sportowe, nawet o klasycznym wyglądzie tj. oldschoolowe New Balance czy Puma, choć w nich najczęściej pracuję w laboratorium przy "mokrej robocie"

PPS Życie pokazało, że nie po drodze mi z loafersami, jakoś wydają mi się bardzo delikatne i chłopięce na moich mimo wszystko wąskich stopach

PPPS Nie wiem dlaczego, ale nie pasuje mi do koncepcji mojego wyglądu ani wingtip, ani medalion na nosku

PPPPS Kocham trzewiki i mimo braku czarnych oksfordów bardzo intensywnie myślę o gładkich czarnych sztybletach... :shock: 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.