Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

Również mi się podoba, ale radziłbym zmienić proporcję zdjęcia bo strasznie skraca nogi. Podoba mi się kompozycja (świetny krawat). Garnitur wydawał mi się z tych zdjęć na facebuku jaśniejszy? Żeby dokładnie ocenić kunszt Krupy prosimy o zdjęcia en face w marynarce jak przed lustrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekiuje za mile opinie. Moze nieskromnie, ale garnitur mi tez sie bardzo podoba :)

Zdjecie:

zrobione telefonem z szerokokoatnym obiektywem, ktory wybitnie znieksztalca proporcje wiec krotkie nogi pewnie po czesci wynikaja stad. Z drugiej strony nie wolno zapominac, ze nie jestem wysoki, ale moje barki sa duzo szersze niz wiekszosci mezczyzn i mam kilkanascie cm roznicy miedzy klatka a talia, wiec moja "gora" zawsze bedzie troche przytlaczac moje nogi. W tej marynarce zrobilem wszystko zeby ukryc sylwetke 'kulturystyczna' (ciemny kolor, szersze klapy, niski punkt srodkowy, skosne kieszenie i dluzsze wlosy:) i uwazam, ze doskonale to sie udalo. Nie czuje sie w niej jak pracownik BORu :)

Z drguiej strony widac, ze dla niskich facetow, "cena" za waskie i przykrotkie spodnie (ktore moim zdaniem sa idealne - mialem z tego tytulu osobna przymiarke poniewaz na pierwsza przyjechalem w zlych butach) jest optycznie skrocona noga. Doskonale widac to na zdjeciu 2. Wydaje mi sie, ze chce placic te cene poniewaz uwielbiam nosci pokrecone skarpety, ale prawdobodobnie manszet bylby juz "o jeden most za daleko" :)

Prawde mowiac o rozwarciu marynarki wczesniej nie myslalem, ale na pewno wezme to pod uwage przy nastepnym zamowieniu. Boje sie tylko, ze zbyt rozwarta zacznie pokazywac krawat, a tego bym nie chcial. Opinie?

Wiecej o garniturze juz niedlugo napisze w innym dziale. Mysle, ze warto powiedziec cos wiecej o tym ciekawym zmowieniu i samej pracowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwarcie może być:

- praktycznie zerowe, czyli: Przykład 1

- lekkie: Przykład 2

- większe: Przykład 3

- "ekstremalne": Przykład 4

Moim zdaniem, jeżeli nosisz spodnie nisko, najlepszym wyborem jest lekkie rozcięcie.

Oczywiście powyższa nomenklatura jest tylko przykładowa i służy jedynie zaprezentowaniu możliwości stopniowania przedniego rozcięcia i tego, jaki efekt to daje

Ja osobiście szukam złotego środka między własnie na tyle dużym rozcięciem, by sylwetkę wyszczuplić i wydłużyć, a jednocześnie na tyle małym, by przy chodzie nie było widać koszuli ( krawata akurat nie noszę )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@4InHand

Wszystko super - piękny garnitur, dobrze dobrane dodatki - masz wyczucie stylu. Jednak, biorąc pod uwagę Twoje proporcje, nawet z poprawką na zniekształcenia obiektywu (to nie był fisheye), wg mnie ta długość spodni nie jest dla Ciebie, podobnie jak loaersy (zwane przez moją p.o. żony wraz z deck shoes i mokasynami - "piździbutkami"). Nie chodzi nawet o to, że sam nie cierpię loafersów i mokasynów, ale o to, że przy szerokich barkach (masz u mnie duży "+" za przewalanie ciężarów) pogłębiają jeszcze wrażenie dysproporcji. Po tym jak się układają spodnie na udach wydaje mi się, że przed przysiadami i martwymi ciągami nie uciekasz, ale barki przy sztywnej konstrukcji marynarki będą dominować. Przydałyby się solidne buty - nawet oxfordy z gładkim noskiem, mogłyby być burgundowe, oraz dłuższe spodnie bez manszetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwarcie może być:

- praktycznie zerowe, czyli: Przykład 1

- lekkie: Przykład 2

- większe: Przykład 3

- "ekstremalne": Przykład 4

Moim zdaniem, jeżeli nosisz spodnie nisko, najlepszym wyborem jest lekkie rozcięcie.

Oczywiście powyższa nomenklatura jest tylko przykładowa i służy jedynie zaprezentowaniu możliwości stopniowania przedniego rozcięcia i tego, jaki efekt to daje

Ja osobiście szukam złotego środka między własnie na tyle dużym rozcięciem, by sylwetkę wyszczuplić i wydłużyć, a jednocześnie na tyle małym, by przy chodzie nie było widać koszuli ( krawata akurat nie noszę )

Ciekawy wpis. Dzieki! Opcja 4 jest dla mnie okropna, ale na pewno wezme to teraz pod uwage. Te spodnie maja najnizszy z mozliwych stanow i musze powiedziec, ze znalazlem takie miejsce na biodrach, ze koszula mi nie wychodzi a spodnie raz ustalone juz nie spada. To bardzo wygodne. Mysle, ze jedyna alternatywa z wyzszym stanem moge byc spodnie pod szelki (chociaz te tez maja takie guziki). Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@4InHand

Wszystko super - piękny garnitur, dobrze dobrane dodatki - masz wyczucie stylu. Jednak, biorąc pod uwagę Twoje proporcje, nawet z poprawką na zniekształcenia obiektywu (to nie był fisheye), wg mnie ta długość spodni nie jest dla Ciebie, podobnie jak loaersy (zwane przez moją p.o. żony wraz z deck shoes i mokasynami - "piździbutkami"). Nie chodzi nawet o to, że sam nie cierpię loafersów i mokasynów, ale o to, że przy szerokich barkach (masz u mnie duży "+" za przewalanie ciężarów) pogłębiają jeszcze wrażenie dysproporcji. Po tym jak się układają spodnie na udach wydaje mi się, że przed przysiadami i martwymi ciągami nie uciekasz, ale barki przy sztywnej konstrukcji marynarki będą dominować. Przydałyby się solidne buty - nawet oxfordy z gładkim noskiem, mogłyby być burgundowe, oraz dłuższe spodnie bez manszetów.

Uwielbiam loafersy i do tego pracuje z jezykiem wiec kiedy piszesz to slowo zawsze sie krzywie :) I tak robilem kiedys mocne przysiady a martwy robie caly czas.

Oto powody, dla ktorych lubie loafersy:

-malo ludzi je nosi

-jestem tlumaczem i mowie z akcentem amerykanskim, sympatyzuje zatem z kultura USA, a loafersy, ktore mam na nogach sa jej przejawem.

-buty sa niskozabudowane i mozna nosic 'statement socks' jesli ma sie odwage. Stad tez krotkie spodnie. Nie przez przyapdek.

-Oprocz tego, ze jestem niski (176), mam tez duza stope (niestety) 45. Oznacza to, ze wszystkie buty, ktore nie maja zadnego przeszycia w polowie dlugosci stopy, ktore by je optycznie pomniejszalo wygladaja na mnie jak kajaki. (Kohcam kroj lotnikow, ale mam wrazenie, ze by sie na mnie nie obronily.) Loafersy, przez zachwianie proporcji buta i bardzo okragly czubek opycznie pomniejszaja stopy i moim zdaniem to dla mnie korzystne.

Prawde mowiac wlasnie szukam oxfordow, ale niestety nie jest to takie proste. Zgadzam sie, ze loafersy to nie jedyne wyjscie i na wiele okazji sa po prsotu za malo formalne. Nie jestem jednak przekonany do masywnych butow w tym rozmiarze.

Mamy czas - to na pewno nie ostatni projekt, ktory zrobilem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

poniżej zestaw sfotografowany na szybko, dosłownie przed wyjściem z domu.

Następnym razem postaram się zrobić zdjęcia z większą precyzją.

Pochodzenie marynarki jak i koszuli to identyczne źródło jak w przypadku kolegi o nicku 4inHand (Krupa & Rzeszutko).

Dołączona grafika

Pozdrawiam i życzę fajnego dnia,

I

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochodzenie marynarki jak i koszuli to identyczne źródło jak w przypadku kolegi o nicku 4inHand (Krupa & Rzeszutko).

Trzeba przyznać, że prace panów Krupa, Rzeszutko stanowią najciekawszy element tego forum, jeśli chodzi o bespoke tailoring. Tym bardziej, że nie są to pojedyncze sztuki, ale już całkiem spora kolekcja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe buty, świetny krawat (ale troche niedociagniety), dobra dlugosc spodni.

Marynarka ma dobra dlugosc rekawow, ale jest zdecydowanie zbyt ciasna w talii i chyba przez to powstaje efekt "rozkloszowania", bo jej poly rozjezdzaja sie na boki i odstaja od bioder.

No i punkt srodkowy + dlugosc, ale to juz nie ma sie co rozwodzic.

Ogolnie zestaw bardzo na plus!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@trybek

marynarka mocno dopasowana. ładnie ramiona.

przy Twojej smukłej sywetce możnaby rozważyć nieco dłuższą.

spodnie opadają podręcznikowo - prosto z jednym załamaniem.

nogawki ścięte na prosto? ładnie układają się na bucie z przodu. z tyłu opuściłbym bliżej obcasa.

zgrabne buty - do tej ciemnej tkaniny wolałbym czarne (ale to tylko moja preferencja)

muszę pochwalić zdjęcia - zrobione na odpowiedniej wysokości nie zniekształcają proporcji

i nie telefonem więc wyraźnie wszystko widać.

bardzo dobry zestaw. poprosimy szczegóły :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko idealnie poza dwoma rzeczami, które zauważyłem, bo ostatnio sam z nimi walczyłem w swoim garniturze. Kant na prawej nodze ucieka na zewnątrz - mam tak samo, wynika to u mnie z lekkiej skoliozy kręgosłupa lędźwiowego i jest do korekty przez krawca (tzw przestawienie kantu). Marynarka nieco za ciasna, ostatnio też poszerzałem w podobnej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

Garnitur ma kilka lat, kupiony był na maturę :) Wówczas marynarka miała jeszcze "zapas".

W październiku planuję obstalować garnitur i wszystkie Wasze sugestie będą bardzo pomocne przy zamówieniu.

Żeby nie "zaśmiecać" tego tematu, zapraszam tu: viewtopic.php?f=1&t=442&p=24664#p24664

Marynarka ma dobra dlugosc rekawow, ale jest zdecydowanie zbyt ciasna w talii i chyba przez to powstaje efekt "rozkloszowania", bo jej poly rozjezdzaja sie na boki i odstaja od bioder.

No i punkt srodkowy + dlugosc, ale to juz nie ma sie co rozwodzic.

Rękawy są w porządku (dotyczy to zarówno długości, jak i obszerności), zwłaszcza, że marynarka nie była poddana jakimkolwiek poprawkom.

Rzeczywiście marynarka jest zbyt obcisła. Od czasu zakupu przybyło mi kilka kg.

Punkt środkowy w planowanym zamówieniu będzie obniżony, a marynarka wydłużona o co najmniej kilka cm.

spodnie opadają podręcznikowo - prosto z jednym załamaniem.

nogawki ścięte na prosto? ładnie układają się na bucie z przodu. z tyłu opuściłbym bliżej obcasa.

Tak, nogawki są ścięte na prosto. Zgadzam się, że lepiej by było gdyby były ścięte pod kątem.

Będę zamawiał 2 pary. Jedne tego typu (skośno ścięte), a drugie bym chciał z maknietami. W spodniach ze zdjęcia brakuje mi dociążenia nogawek, zwłaszcza w czasie chodzenia. Z tymi mankietami muszę ostrożnie, bo jestem niskiego wzrostu (172 cm).

Kant na prawej nodze ucieka na zewnątrz - mam tak samo, wynika to u mnie z lekkiej skoliozy kręgosłupa lędźwiowego i jest do korekty przez krawca (tzw przestawienie kantu). Marynarka nieco za ciasna, ostatnio też poszerzałem w podobnej sytuacji.

Też to zauważyłem na zdjęciu i zastanawiałem się z czego to wynika. Teraz już wiem... Też mam lekką skoliozę odcinka lędzwiowego. Uczulę na to krawca. Ponadto jedno ramię mam troszkę opadnięte. O tym i o dopasowywaniu marynarki napisałem więcej: viewtopic.php?f=1&t=442&p=24664#p24664 [ten sam link co na początku posta]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kantu - to kwestia zaprasowania, do zmiany w ciągu paru minut prasowania na mokro, przez szmatkę bawełnianą.

Chwytasz spodnie za boczne szwy, a następnie lekko przekręcasz je na zewnątrz, układasz na desce i zaprasowujesz nogawki, a następnie już profilujesz do góry. Już w paru spodniach RTW tak robiłem z pozytywnym skutkiem. Lepiej się wtedy spodnie przy chodzie układają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.