Skocz do zawartości

Krótkie pytania - krótkie odpowiedzi


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

W Łodzi jest taka pralnia, której właścicielka cechuje się ponadprzeciętną etyką zawodową. Kiedyś zaniosłem do konsultacji nowe jasne jeansy Jacob Cohen; skład: 50% wełna, 50% bawełna, dry clean only. Pytałem, czy mogę prać samemu, bo jeśli nie, to oddaję do sklepu. Właścicielka obejrzała i powiedziała: wyda pan na pranie u mnie dwa razy tyle co na spodnie, a one się bardziej zniszczą od mojej chemii niż od prania ręcznego. Spodnie są bodaj po siódmym praniu w pralce (program do wełny), zero śladów zużycia.

  • Like 5
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jakub84 napisał:

Jakie macie doświadczenia z praniem spodni bawełnianych od Macaroniego w pralce (w trybie pranie ręczne na 30 stopni)? Spełniły się apokaliptyczne wizje producenta?

Prałem ich czinosy Porto z 3 czy 4 krotnie, nie widzę zmian w materiale i wymiarach chociaż metka chyba pozwala na pranie w pralce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, papiez_ napisał:

Prałem ich czinosy Porto z 3 czy 4 krotnie, nie widzę zmian w materiale i wymiarach chociaż metka chyba pozwala na pranie w pralce ;)

Akurat te spodnie nie mają w ogóle opisu pielęgnacji na ichniejsze stronie, ale w pozostałych modelach bawełnianych stoi:

Prać wyłącznie w pralni chemicznej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Velahrn napisał:

Akurat te spodnie nie mają w ogóle opisu pielęgnacji na ichniejsze stronie, ale w pozostałych modelach bawełnianych stoi:

Prać wyłącznie w pralni chemicznej.

 

Właśnie nie o chinosy mi chodziło (przepraszam, nie doprecyzowałem). 
W Macaronim słyszałem, że gurt i zakładki się zdeformują. Zastanawia mnie jedno: tego typu fasony były popularne „przed wojną”, a wtedy nikt nie nosił ich do pralni chemicznej :-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś obejrzałem to: https://www.gentlemansgazette.com/how-to-wash-a-suit-at-home/ i postanowiłem spróbować na jakichś starszych flanelowych wełnianych spodniach i płaszczu żony z sieciówki. Efekt był zaskakujący: ubrania wyprały się świetnie, żadnych zniszczeń, nie skurczyły się. Będę eksperymentował dalej, może nawet z garniturami. Jak coś zniszczę to dam znać
Swetry już od dawna piorę w pralce. Jeden warunek: max 30 stopni i najsłabsze wirowanie tylko żeby odciekły z nadmiaru wody i nie wyciągały się przy suszeniu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie wysłać żonę po pierwszą marynarkę MTM? Chciałaby z szarego tweedu, a po 2 latach poszukiwań wśród damskich RTW nie udało jej się znaleźć takiej która by była z dobrych materiałów, ładna i dobrze na niej leżała. Ja z kolei nie znam miejsc gdzie dobrze szyją dla pań :)

Najlepiej w Warszawie, ale możemy też zrobić wycieczkę jeśli będzie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
1 godzinę temu, kanapa napisał:

Na szybko potrzebuję młodemu kupić porządne koszule.
 

A "młody" to syn (w jakim wieku?) czy pan młody, który się obudził tuż przed ślubem (jedno nie wyklucza drugiego :-) )?

Synowi w wieku 9 lat ostatnio przyzwoitą białą koszulę kupowałem w Zarze (100% bawełna miła w dotyku, brak udziwnień stylistycznych). Dla dzieciaka w takim wieku ogólnie nie jest łatwo o białą koszulę.

Jeżeli w wieku dojrzałym, to pewnie jest w Trójmieście P&C albo van Graaf, gdzie niektóre (czytać metki) koszule będą pewnie lepsze od tych z Bytomia (nie jestem szczególnym fanem, zwykle słabo się prasują)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.12.2023 o 09:57, Jakub84 napisał:

Właśnie nie o chinosy mi chodziło (przepraszam, nie doprecyzowałem). 
W Macaronim słyszałem, że gurt i zakładki się zdeformują. Zastanawia mnie jedno: tego typu fasony były popularne „przed wojną”, a wtedy nikt nie nosił ich do pralni chemicznej :-) 

Kluczowa sprawa to usztywnienia - kiedyś wszystko było płócienne i przyszywane do materiału głównego, teraz królują klejonki (również najczęściej tak jest gdy garnitur, którego spodnie są elementem opisywany jest jako full canvas).

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę państwa, swoim poprzednim wpisem wywołałem niemałą kłótnię za co serdecznie przepraszam (smoking na wesele, klapy w szpic czy szałowe itd.) ale cały czas nie uzyskałem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. Czy możecie polecić salon w Warszawie gdzie warto się udać po tenże smoking ALE NIE ZA MILIONY? Cena Buczysnkiego (~8k) jest dla mnie zbyt wysoka. Co powiecie o macaroni tomato? A może najrozsądniejszym wyborem jest właśnie suitsupply?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukmaljeśli chodzi o zelowanie to mogę polecić Ci mojego Szewca  ( Wałcz ) , ostatnio płaciłem coś koło 50 zł z tym że przynosiłem własne zelówki ( akurat spodobał mi się jakiś  Vibram ) . Sprawdzę ceny i mogę to ogarnąć wysyłkowo , dużo masz tych butów do zrobienia ? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.12.2023 o 11:15, Szydlowsky napisał:

@lukmaljeśli chodzi o zelowanie to mogę polecić Ci mojego Szewca  ( Wałcz ) , ostatnio płaciłem coś koło 50 zł z tym że przynosiłem własne zelówki ( akurat spodobał mi się jakiś  Vibram ) . Sprawdzę ceny i mogę to ogarnąć wysyłkowo , dużo masz tych butów do zrobienia ? 

Wielkie dzięki za chęć pomocy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia gustu i potrzeb. Podstawowa zasada jest taka, że czarne pasuje tylko do czarnego, a pozostałe kolory po prostu powinny się dobrze komponować, nie muszą być identyczne, to nie wojsko. Zresztą potrafię sobie wyobrazić zestaw celowo nieharmonijny, typu zielone buty i czerwony pasek -> demonstracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mosze napisał:

Kwestia gustu i potrzeb. Podstawowa zasada jest taka, że czarne pasuje tylko do czarnego, a pozostałe kolory po prostu powinny się dobrze komponować, nie muszą być identyczne, to nie wojsko. Zresztą potrafię sobie wyobrazić zestaw celowo nieharmonijny, typu zielone buty i czerwony pasek -> demonstracja.

Zasada zasadą, ale perfekcjonizm kolorystyczny trochę psuje mi cały odbiór jak przechodzę w zestawie koło lustra, stąd też moje pytanie. Jak niczego nie znajdę, to zapewne zostawię tak jak jest, ale jeżeli byłoby jakieś rozwiązanie to why not? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lubo69 napisał:

A skąd wiesz, że wyjdzie dokładnie tak perfekcyjnie jak chcesz? Nawet mistrzowi Arsenowi różnie wychodziło, a Ty zamierzasz próbować pierwszy raz.

Nie wiem, że wyjdzie perfekcyjnie, stąd moje pytanie, czy będąc laikiem warto się bawić w takie rzeczy i czy istnieje sposób, który dałby zadowalające skutki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.