Skocz do zawartości

Krótkie pytania - krótkie odpowiedzi


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli poprawnie podałeś wymiary, to przede wszystkim bardzo dziękuję (również mam 97 cm w klatce i bardzo mi pochlebia, że można w odniesieniu do takiego wymiaru użyć określenia "dość rozbudowana"). Co do koszuli, możesz kupić dowolną nietaliowaną. Pierwsza z brzegu - Charles Tyrwhitt classic fit, kołnierz 37, klatka 106, talia 104, czyli zapasu w klatce 9 cm, w talii 5 cm - moim zdaniem idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jakiego materiału najlepiej uszyć togę?

Kiedyś na forum był już podobny temat, dotyczący jednak samego szycia bespoke. Nie został natomiast poruszony temat tego, jaki materiał najlepiej sprawdzi się w tym celu. Pracownie specjalizujące się w szyciu tego typu strojów bazują przede wszystkim na materiałach z dużą domieszką poliestru, czego chciałbym uniknąć. Nie oponują z kolei, aby dostarczyć im własny materiał, z którego uszyją togę wg wymogów rozporządzenia.

Mając na względzie, że w toga będzie dość mocno eksploatowana (co najmniej 2 pełne dni "wokandowe" w tygodniu), czy czarna wełna 110s (VBC?) będzie dobrym rozwiązaniem? Czy nie będzie problemu z gnieceniem się, ew. samym wyglądem togi ? Czy są jakieś alternatywy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, xif napisał:

Z jakiego materiału najlepiej uszyć togę?

Kiedyś na forum był już podobny temat, dotyczący jednak samego szycia bespoke. Nie został natomiast poruszony temat tego, jaki materiał najlepiej sprawdzi się w tym celu. Pracownie specjalizujące się w szyciu tego typu strojów bazują przede wszystkim na materiałach z dużą domieszką poliestru, czego chciałbym uniknąć. Nie oponują z kolei, aby dostarczyć im własny materiał, z którego uszyją togę wg wymogów rozporządzenia.

Mając na względzie, że w toga będzie dość mocno eksploatowana (co najmniej 2 pełne dni "wokandowe" w tygodniu), czy czarna wełna 110s (VBC?) będzie dobrym rozwiązaniem? Czy nie będzie problemu z gnieceniem się, ew. samym wyglądem togi ? Czy są jakieś alternatywy?

Ja myślę, że będzie świetnym wyborem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, wyro52 napisał:

lubo69 koszule CHARLES Tyrwhitt numer kołnierza 37 to zmojego doświadczenia numer realny 38cm lub 39

Rozmiar kołnierzyka to nie rozmiar szyi. Kołnierzyk powinien być ok. 1-2 cm szerszy od zmierzonego obwodu szyi. Trzeba też czytać tabele rozmiarowe czy podany rozmiar dotyczy koszuli czy ciała na jakie koszula ma pasować (różnie bywa) a ponadto bywa i tak że np. rozmiar 40 odpowiada obwodowi kołnierzyka 41,4 cm (np. Poszetka, Zack Roman)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, FONos napisał:

Rozmiar kołnierzyka to nie rozmiar szyi. Kołnierzyk powinien być ok. 1-2 cm szerszy od zmierzonego obwodu szyi. Trzeba też czytać tabele rozmiarowe czy podany rozmiar dotyczy koszuli czy ciała na jakie koszula ma pasować (różnie bywa) a ponadto bywa i tak że np. rozmiar 40 odpowiada obwodowi kołnierzyka 41,4 cm (np. Poszetka, Zack Roman)

I właśnie nie mogę tego rozgryźć. Jak rozpatrywać tabele wymiarowe, co do rozmiaru kołnierzyka a obwodu szyi.

Mam koszule Milera w rozmiarze 39 to od środka dziurki do guzika jest 38cm.

Koszula poszetki w rozmiarze 39 ma od środka dziurki do guzika także 39cm.

Natomiast tabele wymiarowe mówią że rozmiar kołnierzyka u Milera dla 39 jest 39,5cm, a dla poszetki 40,4cm. Co by się zgadzało przyjmując tu i tu po ok. 1,5cm więcej dla kołnierzyka, ale nie długości od środka dziurki do guzika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Cineos napisał:

Natomiast tabele wymiarowe mówią że rozmiar kołnierzyka u Milera dla 39 jest 39,5cm, a dla poszetki 40,4cm. Co by się zgadzało przyjmując tu i tu po ok. 1,5cm więcej dla kołnierzyka, ale nie długości od środka dziurki do guzika.

Generalnie rozmiar kołnierzyka podawany w tabelach to raczej podawany powinien być faktyczny rozmiar kołnierzyka w koszuli zmierzony po obwodzie od dziurki do guzika. W koszulach Zack Roman generalnie mi się to zgadza (oczywiście z tolerancją szycia i samego pomiaru). W Poszetce powinno być tak samo bo to ta sama szwalnia dla nich szyje. I tak też to odczytywałem czyli np rozmiar 40 który odpowiada obwodowi w koszuli 41,4 cm powinien pasować na szyje o obwodzie 40 cm. Natomiast z tego co piszesz wynikałoby że podawany rozmiar to jednak rozmiar szyi na jaką ma ona pasować a może zmierzony jest cały kołnierzyk a nie od dziurki do guzika. Ciekawe bo jak pisałem u mnie rozmiar z tabeli zgadza się akurat z rzeczywistym wymiarem.

Edit. Z tym, że ja nie mierzę od środka dziurki tylko albo po zapięciu koszuli albo od końca dziurki czyli tak jak faktycznie układa się guzik po zapięciu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, FONos napisał:

Generalnie rozmiar kołnierzyka podawany w tabelach to raczej podawany powinien być faktyczny rozmiar kołnierzyka w koszuli zmierzony po obwodzie od dziurki do guzika. W koszulach Zack Roman generalnie mi się to zgadza (oczywiście z tolerancją szycia i samego pomiaru). W Poszetce powinno być tak samo bo to ta sama szwalnia dla nich szyje. I tak też to odczytywałem czyli np rozmiar 40 który odpowiada obwodowi w koszuli 41,4 cm powinien pasować na szyje o obwodzie 40 cm. Natomiast z tego co piszesz wynikałoby że podawany rozmiar to jednak rozmiar szyi na jaką ma ona pasować a może zmierzony jest cały kołnierzyk a nie od dziurki do guzika. Ciekawe bo jak pisałem u mnie rozmiar z tabeli zgadza się akurat z rzeczywistym wymiarem.

Edit. Z tym, że ja nie mierzę od środka dziurki tylko albo po zapięciu koszuli albo od końca dziurki czyli tak jak faktycznie układa się guzik po zapięciu

Tu się mogę zgodzić, jeżeli mówimy po zapięciu, czyli od końca dziurki do guzika.

Ja mam bardzo wąską szyję (faktyczny obwód szyi 37), a rozmiary koszul pasujących 38-39, czyli z tego co piszesz kołnierzyki nawet 40,5cm. Jest luźniej, ale nie ma dramatu przy założeniu krawata.

Chyba, że zgodnie z tym co napisałeś dwa posty wyżej dodajemy te 1-2cm do obwodu szyi i dostajemy rozmiar kupowanej koszuli a do tego jest jeszcze więcej w rozmiarze kołnierzyka zgodnie z tabelami wymiarowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2018 o 09:51, xif napisał:

czy czarna wełna 110s (VBC?) będzie dobrym rozwiązaniem?

Moim zdaniem nie, ponieważ

19 godzin temu, De Lasalle napisał:

Ważną rzeczą jest, by sukienka w miare gładko wyglądała po jej przenoszeniu.

Toga to wyjątkowo nieporęczna odzież robocza. Jest obszerna i ma kilka dyndających elementów. W najlepszym wypadku będziesz ją tylko zwijał i nosił pod pachą. Wełna 110s po takim traktowaniu będzie mniej lub bardziej pognieciona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Cineos napisał:

Tu się mogę zgodzić, jeżeli mówimy po zapięciu, czyli od końca dziurki do guzika.

Ja mam bardzo wąską szyję (faktyczny obwód szyi 37), a rozmiary koszul pasujących 38-39, czyli z tego co piszesz kołnierzyki nawet 40,5cm. Jest luźniej, ale nie ma dramatu przy założeniu krawata.

Chyba, że zgodnie z tym co napisałeś dwa posty wyżej dodajemy te 1-2cm do obwodu szyi i dostajemy rozmiar kupowanej koszuli a do tego jest jeszcze więcej w rozmiarze kołnierzyka zgodnie z tabelami wymiarowymi.

Jeżeli faktyczny obwód Twojej szyi to 37 to powinieneś kupować koszule o obwodzie kołnierzyka tak jak napisałeś 38-39 cm (dodajemy 1-2 cm). Z tym, że nie kupujemy koszuli w rozmiarze 38-39 a obwodzie kołnierzyka w takim rozmiarze, czyli np. z Poszetki powinien być to rozmiar  maksymalnie 38 (obwód 39,4 cm).

Ja kupuję z Zack Roman w rozmiarze 40 (obwód 41,4 cm) mimo, że obwód szyi to 38 cm. Zatem mam nieco za luźne kołnierzyki (o jakieś 1,5 cm) ale radzę sobie tak, że zaszywam nieco dziurkę i/lub przesuwam guzik (czasem nic jak nie noszę do nich krawata albo jest uszyta nieco ciaśniej). Są to jednak jedyne koszule które innymi wymiarami pasują mi idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, FONos napisał:

Jeżeli faktyczny obwód Twojej szyi to 37 to powinieneś kupować koszule o obwodzie kołnierzyka tak jak napisałeś 38-39 cm (dodajemy 1-2 cm). Z tym, że nie kupujemy koszuli w rozmiarze 38-39 a obwodzie kołnierzyka w takim rozmiarze, czyli np. z Poszetki powinien być to rozmiar  maksymalnie 38 (obwód 39,4 cm).

Ja kupuję z Zack Roman w rozmiarze 40 (obwód 41,4 cm) mimo, że obwód szyi to 38 cm. Zatem mam nieco za luźne kołnierzyki (o jakieś 1,5 cm) ale radzę sobie tak, że zaszywam nieco dziurkę i/lub przesuwam guzik (czasem nic jak nie noszę do nich krawata albo jest uszyta nieco ciaśniej). Są to jednak jedyne koszule które innymi wymiarami pasują mi idealnie.

Mam dokładnie to samo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Grafa napisał:

Moim zdaniem nie, ponieważ

Toga to wyjątkowo nieporęczna odzież robocza. Jest obszerna i ma kilka dyndających elementów. W najlepszym wypadku będziesz ją tylko zwijał i nosił pod pachą. Wełna 110s po takim traktowaniu będzie mniej lub bardziej pognieciona.

Dookreślę, bo to może mieć znaczenie - przenoszenie togi zamierzam ograniczyć do wyjęcia jej na wieszaku z szafy w pokoju służbowym i przejścia z nią kilku metrów na salę rozpraw. 

Czy jesteś w stanie polecić inny, mniej gniotliwy i naturalny materiał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się pozbyć zagnieceń materiału na krawacie w miejscu powstawania węzła?
Nosiłem go prawie 16h bez przerwy i już teraz 10 dni odpoczywa w pozycji wiszącej i zagniecenia na jedwabiu nie chcą zniknąć. Trochę jestem zaskoczony bo to jedwabny krawat od EoE a doświadczenia miałem póki co takie (grenadyna z Poszetki, tanie jedwabie z Vistuli), że takie zagniecenia znikały (nawet przy porównywalnie długim noszeniu zawiązanego krawata) a te tutaj niespecjalnie chcą. Niby to nie przeszkadza bo jakby się zawiązało na nowo to węzeł wypadnie raczej w tym samym miejscu ale wizualnie nieco psuje świetne wrażenie jakie generalnie robi krawat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostrożne prasowanie przez szmatkę, trzymanie nad parą, to powinno dać radę. Jeśli materiał jest szczególnie oporny i wciąż jest pognieciony, a spotkałem się z takimi przypadkami, to już jest operacja nie warta zachodzu, bo by trzeba rozpruć, wyciągnąć wypełnienie, zrozprasować na płasko, a potem zaszyć z powrotem i zaprasować wokół wypełnienia.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.