Skocz do zawartości

Krótkie pytania - krótkie odpowiedzi


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, dziko napisał:

@Zajac Poziomka - M&S sprzedaje spodnie garniturowe jako separates, na pewno jest jeden model w obecnej kolekcji szary 100%  wełna, ale w prążek. Są też jakieś tweedy. Mają w kilku długościach (29, 31, 33" itd)

Byłem w ZT - żadnych 100% wełnianych szarych spodni. W Domach Centrum jeden model w paski, pewnie o ten Ci chodziło... Z tym że dla mnie on raczej jest blekitnoszary, niż po prostu szary, nijak nie nadaje się do zestawów koordynowanych. No i kosztuje... 570 złotych. Pozostałe szare spodnie to albo 100% poliester w cenie około 130 złotych albo 50% poliester i 50% wełna w cenach 170-400 (!!!) złotych. Generalnie wyszedłem z M&S mocno zniesmaczony, z mojego punktu widzenia zamknięcie tych sklepów to żadna strata.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zajac Poziomka

Kiedyś bym powiedział: Marks & Spencer. Ale to było kiedyś. Obecnie M&S jest na poziomie F&F.

To może P&C? Na desperata możesz jeszcze sprawdzić RoyalCollection, ale: A. ceny z kosmosu, typowo "niemieckie" + sowita marża polskiego dystrybutora, B. niekompetentna obsługa która w dodatku prawdopodobnie ma wynagrodzenie powiązane z wypracowanym utargiem.

Niestety szare spodnie wełniane to prawdziwy rarytas (nie mówiąc już o szarej flaneli), tak jak granatowa marynarka z nakładanymi kieszeniami. Tyle lat mędolenia na blogach, tyle występów pana Adamskiego w telewizji śniadaniowej, a to wszystko jak grochem o ścianę, jak była nędza tak jest nędza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@R50 Niestety P&C, ani RC nie ma w okolicach mojej pracy. Sprawdziłem jeszcze Van Graaf, Vistulę, Massimo Dutti a nawet w przypływie desperacji H&M... i nic. Straszna bieda, wygląda na to że wełniane szare spodnie to faktycznie u nas rarytas w sklepach stacjonarnych. No nic - poddałem się, dzisiejsze spotkania przełożyłem na później, w domu na szczęście jeszcze kilka par szarych spodni mam ;) Wygląda na to że po prostu zamówię coś z CT, funt jest teraz tani, z kodami zniżkowymi porządne wełniane spodnie można tam teraz kupić za niecałe 70 funtów (w sekcji clearance nawet za 50 funtów).

@lolo Na szczęście Benevento reklamacje rozpatruje bardziej na korzyść klienta niż najstarsza firma od dżinsów i zobowiązali się naprawić spodnie, lub jeżeli byłoby to niemożliwe - uszyć nowe takie same.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie, miałem kiedyś przetarte w podobnym miejscu spodnie (wełna+kaszmir, w sumie podobna do flaneli) naprawiane klinami i wydawały mi się one niewidoczne, ale jednak jak człowiek się krytycznie obejrzy / ofotografuje, to nie są :-/

Jeszcze co do M&S - nie płacą mi za reklamę, ale ja ciągle uważam ich za znakomity sklep. Są natomiast bardzo specyficzną siecią, oferującą masę plastiku czy produktów miejscami żenujących (typu "mock shirt") w pomieszaniu z pewnym odsetek znakomitych, nawet w stałej ofercie i regularnych cenach (bielizna z linii Autograph, koszule z inii "performance cotton" i wyższych). Dodatkowo, wszystko to wisi właściwie obok siebie, akryl sąsiaduje z kaszmirem i takie tam ;-) Spodnie 100% wełny (z letniej kolekcji) od nich mam i bardzo sobie chwalę, zwłaszcza że na wyprzedażach można je dostać przecenione z owych 500 na 100-150 zł.

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Zajac Poziomka napisał:

Też mam wątpliwości co do tego, czy jest to możliwe... ale jeżeli nie - patrz to co napisałem po "lub" :) 

To się załatwia klinem, we flaneli niewidoczny. Spodnie są się tak ratować do około pięciu razy (za każdym razem klin musi być trochę większy). 

 

Niestety taka uroda flaneli, ja tak zajechalem 3 pary spodni (Harrisons Flannel i dziadowski Minnis Dandy gdzie w ciągu 2 lat 4 razy klin wstawiłem aż mi się skończył zapas materialu) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.11.2016 o 18:07, lolo napisał:

@Zajac Poziomka - kiedyś taki efekt (dziury) osiągnąłem w dżinsach. Złożyłem reklamację i zacna, najstarsza firma od dżinsów, przesłała mi info, iż reklamacji nie uznają, gdyż jest ona wynikiem.... mojej wady anatomicznej :shock: Potraktowałem to jako komplement, choć do dzisiaj nie jestem pewien czy słusznie :mrgreen:

Masz na myśli zbyt grube uda ? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, secondhand_man napisał:

Masz na myśli zbyt grube uda ? ;-)

Nie tylko to, może tak być np. od "iksa". Kwestia kluczowa to czy inne spodnie się też właścicielowi tu przecierają i jak szybko te się przetarły.

Moje 2 pytania:

1) Kant i mankiet w fabrycznie gładkich chino - da się czy szkoda czasu i zdrowia?

2) Czy ten guzik jest z masy perłowej i gdzie podobny dostanę w Waw - pękł w niewyjaśnionych okolicznościach :(

 

 

image.jpeg

image.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kieszenie w marynarkach dzielą się na:

a) nakładane

b )cięte z patką

c) cięte

Czy kieszeń c to po prostu kieszeń b, ale bez patki?

Jeśli tak, to czy kieszeń c i kieszeń b z schowaną patką to jest w praktyce to samo?

Spotkałem się jeszcze z określeniami "kieszeń w ramce" oraz "kieszeń pasplowana". Czy to są inne nazwy na kieszeń c, czy też zupełnie inne rodzaje kieszeni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest, cięta może być bez patki. Ogólnie raczej szyje się cięte z patkami, ponieważ zawsze możesz je schować i wyglądają podobnie. 

Same cięte stosuje się w stroju bardzo formalnym typu smoking. Nazwa pasplowana to rodzaj obszycia kieszeni, jak sama nazwa wskazuje, masz wtedy takie jakby pasy z dołu i góry, zamiast zwykłego cięcia z obszyciem, co wygląda schludniej. 

Możesz mieć kieszenie bez pasplowania (np najczęściej w spodniach z tyłu). Wtedy nie masz dodatkowych tasiemek na krawędziach. Na YouTube masz tutorial jak się robi takie kieszenie - tam to widać. 

W tweedowych można spotkać nakładane z patka. Ogólnie to jest krawiectwo - co wymyślisz, tak Ci uszyją :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, przyszła do mnie marynarka Washington halflined z SS. W okolicach kuli rękawa pojawiają się zmarszczki, których nie niweluje w żaden sposób założenie jej. Czy da się cokolwiek w tym temacie zrobić bez angażowania kuriera i bez brania po raz kolejny takiej samej marynarki? Co może być problemem? Pytanie ma charakter rozwojowy; oczywistością jest, że pod każdym względem bezpieczniejsza jest darmowa wymiana. 

20161120_150148.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemniej, termin ten wciąż jest wykorzystywany w zakładzie Kielmana (i zapewne innych warszawskich zakładach z tradycjami, choć tego nie potwierdzałem). I wyszczególnia się w tej terminologii właśnie główkę kwatery, czyli część kwatery (lub jak wolisz obłożyny) która jest sznurowana. Nie spotkałem się z innym precyzyjnym określeniem tego elementu. 

Jeśli chcemy być więc precyzyjni, możemy mówić o schodzeniu się główki kwatery lub, w wariancie mniej precyzyjnym, o schodzeniu się obłożyny (kwatery). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.