Skocz do zawartości

Miler Spirits & Style


4inHand

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Tak - jest to pikowana kurtka na zatrzaski ze sztruksowym kołnierzem i nakładanymi kieszeniami. Dostępna będzie w trzech kolorach (granat, czerń i oliwkowy) i rozmiarach S, M, L, XL.

Poprzedni prototyp zadowalał mnie jakościowo, ale krój wymagał korekty. Jeśli ten, który mam odebrać jeszcze dzisiaj będzie OK rozpoczniemy preorder w atrakcyjnej cenie 399 zł :)

Bardzo byłbym takim wdziankiem zainteresowany, jeśli byłoby z naturalnej tkaniny. Pasjami nosiłem kiedyś Barbour Liddesdale, ale jakość już mi nie odpowiada - zrobiłem się zbyt wymagający chyba :).

 

Co do wcześniejszej dyskusji, to uważam, że Pan Miler modelem dla własnej marki jest świetnym, wręcz wymarzonym - na pewno lepszym od Pana Modela. Natomiast co do dykcji i sposobu mówienia Pana Milera, to (na tle profesjonalnego lektora) zrobiły one na mnie, jako potencjalnym kliencie, wrażenie negatywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo byłbym takim wdziankiem zainteresowany, jeśli byłoby z naturalnej tkaniny. Pasjami nosiłem kiedyś Barbour Liddesdale, ale jakość już mi nie odpowiada - zrobiłem się zbyt wymagający chyba :).

 

Chętnie wezmę pod uwagę uszycie linii kurtek superpremium, ale czy mógłbyś powiedzieć na ten temat coś więcej? Jakie dokładnie elementy jakościowe trzeba by poprawić względem marki Barbour, aby zadowolić Twoje oczekiwania, jaka tkanina jest Twoim zdaniem najlepsza i jaka cena takiej kurtki jest według Ciebie uczciwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Jest i ona, czyli kurtka MILER z pikowanego poliamidu z nakładanymi kieszeniami z patkami i sztruksowym kołnierzem. W środku oczywiście pętelka do zawieszenia i kieszeń na zamek, a także kontrastujące lamówki. W preorderze kurtka dostępna będzie w cenie 399 złotych. Warunki preorderu ogłoszę jutro lub pojutrze kiedy sesja zdjęciowa (z modelem ;) ) będzie już gotowa :D

Jak Wam się podoba?

post-210-0-05128500-1442252045_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, jakie wypełnienie? Zakładając, że nosi się ją na sweter i koszulę, jaki w przybliżeniu zakres temperatur obsłuży?

 

Prawdę mówiąc to nie wiem dokładnie jak nazywa się materiał, z którego jest wypełnienie, ale mogę jutro pokazać zdjęcie przekroju pikowanej tkaniny. 

Generalnie zdecydowałem się na raczej cieńsze wypełnienie niż grubsze ponieważ mamy coraz słabsze zimy, a grube wypełnienie znacznie zmieniało właściwości tkaniny sprawiając, że zamiast układać się ładnie była "balonowata" w ramionach i rękawach. Nie chcę szafować wartościami temperaturowymi, ale strzelam, że noszona na marynarkę, na krótkich dystansach sprawdzi się nieźle do kilku stopni w plusie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej pytałem o drugą skrajność: przykładowo, kurtka woskowana w temperaturze około zera sztywnieje, a kurtka typowo zimowa w tej samej temperaturze jest za ciepła. Czy Twoja kurtka "wytrzyma" temperaturę minus pięć - minus osiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie wezmę pod uwagę uszycie linii kurtek superpremium, ale czy mógłbyś powiedzieć na ten temat coś więcej? Jakie dokładnie elementy jakościowe trzeba by poprawić względem marki Barbour, aby zadowolić Twoje oczekiwania, jaka tkanina jest Twoim zdaniem najlepsza i jaka cena takiej kurtki jest według Ciebie uczciwa?

 

Z przyjemnością. Zaznaczam, że nie znam się na technologicznej stronie produkcji tkanin i na szyciu, ale mam kilkuletnie doświadczenie z kurtkami Barbour Liddesdale. Uważam, że pod względem designu to kapitalne kurtki (nakładane kieszenie, kieszeń wewnętrzna (ważna!), sztruksowy kołnierz, zapinane 'side vents'). Może mogłyby mieć bardziej zaznaczoną talię (ale bez przesady), bo chyba w ogóle nie mają zwężenia. Nie podoba mi się w nich materiał, z którego są wykonane (jest to polyamid z polyestrem) - w ogóle nie oddycha, przez co po krótkim spacerze w takiej kurtce, nawet w dość niskiej temperaturze, można się nieźle spocić. W dodatku wbrew pozorom łatwo go uszkodzić np. kluczem albo ocierając o szorstką ścianę - brzydko się ‘zaciąga’ i w zasadzie rujnuje - dotyczy to szczególnie brzegów (obszycia rękawów i dołu). Nie spodziewam się, że kurtka ma być pancerna, ale wełnie takie drobne zadrapania niestraszne.

Ale najgorsza w kurtkach Liddesdale jest jakość szwów. Już po kilku założeniach łatwo o jakąś wyprutą nitkę z pikowania - mam dobrą żonę, która mi zgrabnie takie zaciągnięcia reperuje przy użyciu nitki i igły, zapobiegając dalszemu wypruwaniu, ale przecież nie o to chodzi, żeby ubranie co i rusz reperować. W mojej « kawalerskiej » kurtce kilka nitek z pikowania było niemal całkiem wyciągniętych. W szczególności nitki przy wszyciu rękawów i na ramionach wyciągają się same (naprawdę!), bo są chyba źle zakończone. Nie wydaje mi się, że zrobienie porządnego pikowania, które nie będzie się zaciągać i pruć od byle czego, przerasta możliwości takiej marki jak Barbour.

Kiedyś miałem budżetową kopię Barboura, kupioną w TKMaxxie za parę stówek, z której nitki też się wypruwały, ale wszystkie krawędzie (rękawy, dół i przy guzikach) były obszyte sztruksem (tym, co kołnierz) i to było dobre.

Podsumowując, myślę, że wersja z wełny czy bawełny obszyta sztruksem nie miałaby wad Liddesdale. Ale to tylko spekulacja.

 

Wydaje mi się też, że fajnym rozwiązaniem w takiej kurtce może być brustasza (wpuszczona) - do noszenia rękawiczek. Wtedy zamiast zatrzasków raczej guziki. Ewentualnie guzik przy mankiecie i małe otwarcie (ot, tak dla ozdoby). Taką kurtkę robi np. Charles Tyrwhitt: http://www.ctshirts.co.uk/mens-outerwear/mens-coats/Navy-canvas-Made-in-England-quilted-coat?q=frgob||jc021nav||||||||||||| . Wadą tego modelu są moim zdaniem łaty na łokciach (przesada).

 

Co do ceny: za Barboura Liddesdale płacę poniżej 100 GBP. Nową muszę kupować praktycznie co rok-dwa - noszę bardzo często (w mojej strefie klimatycznej taką kurtkę można nosić 4-5 miesięcy w roku). Za coś solidniejszego, z naturalnej tkaniny, zapłaciłbym więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Thx! Też mam tę kurtkę, ale nie zaobserwowałem podobnych zniszczeń. Zdarzyła mi się jednak sytuacja zakupu znanej marki, z którą miałem pozytywne doświadczenia w TKM (były to buty Sperry Top Sider) i niestety oszczędność była dziadowska. Materiałowi, z którego były buty bliżej było do kartonu niż skóry. 

 

Podobałaby mi się bardzo opcja z flaneli albo wełny, ale myślę, że to raczej temat na przyszły rok kiedy będę już wiedzieć więcej o tym jakim zainteresowaniem cieszą się kurtki - opcja z dobrej flaneli na pewno nie mogłaby kosztować tyle co kurtka poliamidowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, rozumiem, że chciałeś stworzyć własnego Babrboura - mam pytanie czym Twoja kurtka od niego się różni? Jak dla mnie jest całkiem ok choć to logo za bardzo rzuca się w oczy.

Pomysł Capo z wersją z flaneli bądź wełny jest super.

 

Łatwiej powiedzieć co ma wspólnego --> jest z poliamidu, tkanina jest pikowana, kołnierz jest ze sztruksu.

Reszta jest inna ---> wykroje, rozmiarówka, tkanina, kieszenie, lamówki wew. itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwiej powiedzieć co ma wspólnego --> jest z poliamidu, tkanina jest pikowana, kołnierz jest ze sztruksu.

Reszta jest inna ---> wykroje, rozmiarówka, tkanina, kieszenie, lamówki wew. itp. 

to Cię trochę pomęczę na temat tych różnic - czym różni się tkanina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to Cię trochę pomęczę na temat tych różnic - czym różni się tkanina?

 

Napisałeś wcześniej, że rozumiesz, że chciałem stworzyć własnego Barboura. Ja tego w ten sposób nie rozumiem i dlatego nie chcę brnąć w takie porównania. Do zakupu kurtki Miler zachęcam osoby szukające alternatywy, a nie substytutu.

BTW Proszę nie traktuj tego posta jako opryskliwość tylko asertywność. Nie miałem na myśli nic złego, po prostu mówię jak jest :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś wcześniej, że rozumiesz, że chciałem stworzyć własnego Barboura. Ja tego w ten sposób nie rozumiem i dlatego nie chcę brnąć w takie porównania. Do zakupu kurtki Miler zachęcam osoby szukające alternatywy, a nie substytutu.

BTW Proszę nie traktuj tego posta jako opryskliwość tylko asertywność. Nie miałem na myśli nic złego, po prostu mówię jak jest :)

Dzięki za odpowiedź Tomku. Jako potencjalny klient po prostu pytam i stąd ta dociekliwość :)

Gdy zobaczyłem zdjęcie - pierwsze co mi się nasunęło, to właśnie myśl o modelu Liddelsdale i modelach pikownych marki Barbour, bo kurtka jest bardzo podobna. Twojego produktu  jeszcze nie znamy, bazujemy na jednym zdjęciu, stąd te pytania o rodzaj materiału i krój. Póki co dostrzegam nieco inaczej naszyte kieszenie. Nie chcę byś myślał, że cokolwiek narzucam lub się wymądrzam, ale fajnie jest gdy projektant bazując na klasyce nie odwzorowuje jej w skali 1:1, a wprowadza do modelu więcej siebie. Dlatego jak sam piszesz szukam alternatywy, nie substytutu. Chętnie wspieram rodzimą produkcję i kibicuję samodzielnym inicjatywom bez żadnego "ale".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Koledzy od taliowania pikowanej kurtki bez podszewki. Wykonanie tego manewru jest równie skomplikowane dla krawca jak skrócenie spodni. To czczą wymówka :-) Ja z kolei nie kupię taliowanej, bo muszę pod nią upchnąć marynarkę i szal - po co mam się czuć jak ludzik Michelin i nie mieć perspektyw na poszerzenie (bo i z czego w taliowanym modelu?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przyjemnością i dumą prezentuję nową kolekcję krawatów MILER :D Krwaty pochodzą z jednej z najwybitniejszych manufaktur krawatowych we Włoszech (czy. na świecie) gdzie swoje kolekcje zamawiają największe marki świata (np. Armani. Ralph Lauren czy Hugo Boss). Miałem przyjemność odwiedzić tę manufakturę i obejrzeć proces produkcji. O dziwo, największym zaskoczeniem dla mnie wcale nie była dla mnie mnogość tkanin tylko wypełnienia! Wszyscy przywykliśmy do dużej różnorodności tkanin oferowanej przez praktycznie wszystkie marki jednak magia krawata zależy także od tego jaki węzeł potrafi stworzyć. Wkłady w krawatach MILER są bardzo pieczołowicie dobierane do charakteru tkaniny krawatowej. Często w jednym krawacie pojawia się kombinacja różnych wkładów, które odpowiednio kontrują mięsistość tkaniny. Wiedza na ten temat wynika z wieloletniego doświadczenia producenta. Dzięki temu krawaty te wiążą się w sposób niezwykle ekspresyjny. Węzły są sprężyste i doskonale się trzymają. 

 

Ponieważ przy okazji prezentacji serii testowej krawatów pojawiły się niejasności dot. wykończenia krawatów, które doprowadziły do niepotrzebnych i całkowicie niezasadnych oskarżeń o plagiat z naszej strony, postanowiłem wprowadzić własny "kod" wykończeń. Od teraz krawaty trifold bez podszewki marki MILER wykończone są ściegiem fastrygowym tzw. "punto cella" podczas gdy krawaty typu "seven fold' i wkrótce "nine fold" wykończone są ściegiem krzyżykowym tzw. "punto croce" oraz guzikiem koszulowym i oplatającą go ręcznie robioną pętelką spinającą poły krawata. Oprócz tego na krawatach pojawiło się nowe wykończenie w postaci ręcznie haftowanej litery M odnoszącej się oczywiście do nazwy marki. Wszystkie krawaty są krojone i szyte ręcznie, są bez podszewki i mają ręcznie rolowane brzegi.

 

 

Oto moi faworyci z tej kolekcji:

 

Drukowany seven fold w kwiatki :D Doskonały krawat półformalny, który zwraca uwagę wzorem i niezwykle dobrze wiąże się dzięki swojej konstrukcji. 

 

post-210-0-42781700-1442393215_thumb.jpg

 

Jedwabny trifold z przewrotnym drukiem w wielu kolorach, który z daleka wydaje się dalece mniej złożonym wzorem a z bliska, jak dobra whisky w finiszu, pokazuje, że ma czym przykuć uwagę :D

 

post-210-0-06760800-1442393235_thumb.jpg

 

Trifold z grenadyny garza fina - komentarz zbędny ;)

 

post-210-0-23354400-1442393269_thumb.jpg

 

Kaszmirowy trifold w kolorze malinowym doskonale nada się do casualowych stylizacji dla najbardziej wymagających. Krawat jest oczywiście przepiękny, ale prawdziwa magia zaczyna się dopiero kiedy się go dotknie. 

 

post-210-0-14151000-1442393321_thumb.jpg

 

Trifold z szantungu. Muszę przyznać, że te popularne ostatnio krawaty nie oczarowały mnie na zdjęciach i zamówiłem go celem trzymania "pełnej oferty". Kiedy jednak zobaczyłem go na żywo, naprawdę ma efekt woooooow jeśli ktoś szuka wyglądu hiperniezobowiązującego :D

 

post-210-0-21844900-1442393360_thumb.jpg

 

 

To tylko niektóre krawaty z kolekcji. Więcej obejrzeć można tutaj: 

 

http://sklepmiler.pl/kategoria/krawaty

 

Dla wszystkich forumowiczów rabat 10% na każdy krawat w SklepMiler.pl z kodem --> BWB_krawat_10   :D :D :D

 

W dalszej części sezonu w sklepie pojawi się więcej krawatów tego typu, a także spora kolekcja krawatów z podszewką wykonanych z jedwabiu żakardowego (pochodzących z innej manufaktury). 

 

Co myślicie? :D

 

 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.