Skocz do zawartości

Przedstaw się na forum


macaroni

Rekomendowane odpowiedzi

Nie, nie chodziło mi o taki klimat, na to akurat nie zważam. :) Chodziło mi o klimat meteorologiczny. :lol:

Pozdrawiam, Dr

Nie sadze, ze byloby to najprzyjemniejsze - chadzanie w podobnym garniturze - w lecie ... aczkolwiek ... dla chcacego nic trudnego.

(W krajach afrykanskich lat 60-tych miejscowi "politycy" uzywali ciemnych garniturow, strojow formalnych etc. nasladujac styl dawnych kolonizatorow; uzywany - przez tych ostatnich - w europejskich metropoliach; bez przejmowania sie miejscowym klimatem) :lol:

Dla calorocznego noszenia trojczesciowego garnituru najbardziej dogodna klimatycznie wydaje mi sie Islandia...W lecie chlodno...w zimie zas w miare cieplo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MonteChristo

ie wydaje Ci sie, ze troszke idealizujesz to miasto ... tzn. masz na mysli to, co tylko w jakims stopniu bylo tam obecne przed stu laty?

Mimo że nie do mnie, pozwolę sobie na wpis nieco może sprowadzające na ziemię :D :D :D

Są poszczególne dzielnice, gdzie jest miło, przyjemnie i elegancjo.

City, Canary Wharf - to strefa biznesowa. Jest ok. Nocą też. DROGO.

Soho - jest wesoło, do samego rana. Ceny umiarkowanie różne.

Mimo, że to nie do mnie, pozwolę sobie odpowiedzieć - obrazkowo:

Dołączona grafika

A tu spis - źródło: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/jak_ ... 74301.html

Na jednym z forów internetowych natrafiłam na ciekawy temat. Przybliża on warunki w jakich mieszkają nasi rodacy w Londynie. Jest to świetne źródło informacji kiedy chcemy się gdzieś wprowadzić, przenieść bądź polecić komuś dane miejsce.

Życie w Croydon

Pierwsza dzielnica która została wzięta pod lupę przez uczestników forum to Croydon. Mieszkając tam mamy bardzo dobre połączenia komunikacyjne z całym Londynem (kolejka i pętla autobusowa). Znajdziemy też wiele mniejszych i większych sklepów takich jak: Lidl, Tesco, Witgift, Hous of Fraser, wszystko niemal jedno przy drugim oraz liczne miejsca, gdzie można kupić polskie produkty. Nie wiem czy to wada czy zaleta, ale jest tu niezbyt wielu Polaków. Mieszkają tu głównie ciemnoskórzy różnych narodowości. Ulice są, niestety, niezbyt czyste. Jednak mamy też rekompensatę w postaci licznych zielonych parków.

Dla pracowników Heathrow

Hayes w pobliżu Heathrow to już obrzeża Londynu. Mieszkają tu głównie Pakistańczycy i Hindusi. Jest tu też wielu Polaków, Czechów i Litwinów. Mimo iż blisko jest do lotniska, to nie odczuwamy tego. Dzielnica nie jest położona w osi żadnego z pasów startowych więc hałas nie jest nam groźny. Jak mówi Kamil, jeden z mieszkańców Hayes: - Samolotów zbytnio nie słychać, a na pewno nie w stopniu przeszkadzającym w normalnym funkcjonowaniu.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to jak najbardziej nie mamy czego się obawiać, jedynie High Street w godzinach nocnych bywa nieco bardziej niebezpieczna. Niestety, brak tu jako takich polskich sklepów, za to w licznych sklepach prowadzonych przez Arabów możemy spotkać ogromny wybór naszych rodzimych produktów. Co do połączeń komunikacyjnych to jest ich niewiele, ale dosyć dogodne, np. z Peddington. Wadą jest bliskie sąsiedztwo fabryki Nestle i paru innych zakładów przemysłowych. Parku, niestety, jako takiego nie znajdziemy. Ceny wynajmu raczej nie różnią się od tych w innych miejscach Londynu, wahają się w granicach ok. 60-70 funtów za pokój jednoosobowy, za dwójkę zapłacimy już 120. Opinie mieszkających tu Polaków są pozytywne. Łukasz, który żyje tu już dwa i pół roku: - Mieszka mi się całkiem sympatycznie. Polecam dzielnice wszystkim, którzy pracują na Heathrow - to tylko 10 minut autobusem a jeśli ktoś ma samochód to blisko stąd do M4 i M40 a także do Uxbridge i na Ealing Broadway, gdzie można się dobrze zabawić w weekendy.

Spokój i cisza w Whetstone

Następną okolicą opisywaną przez internautów jest Whetstone. Bardzo spokojna i czysta okolica. W dodatku mało Polaków i czarnoskórych co jak zauważyłam w wypowiedziach jest bardzo cenione. Połączenia są bardzo dogodne, wiele autobusów a także co ważne wiele stacji metra. Wiele tu sklepów i marketów takich jak Lidl, Waitrose, Sainsbury's, Argos. I tradycyjnie produkty Polskie u Arabów.

Lisy w Plaistow

O Plaistow wyczytałam same pozytywy. Tamara wypowiadająca się o swoim miejscu zamieszkania tak opisuje swoje okolice: - Jak dla mnie super okolica zdominowana jednak przez czarnoskórych i Turków. Polaka odkąd tu mieszkam nie spotkałam ani jednego (poza domownikami) jest to bardzo spokojna i cicha dzielnica. Jedyna wada to lisy błąkające się w nocy po ulicach i buszujące po śmietnikach, więc nie zdziwcie się kiedy rano przed drzwiami znajdziecie pampersa i opakowanie po chipsach. Takie są uroki Plaistow.

W najbliższej okolicy jest stacja metra Plaistow, wiele autobusów. Sklepy w dużej ilości jednak brak tu dużych marketów. Ale już po 8 minutach jazdy autobusem można dojechać do dużego centrum handlowego Stratford gdzie znajdziemy wszystko co nam potrzeba: odzież, buty, produkty spożywcze, sprzęt rtv i agd. Ceny mieszkań w Plaistow nie są wygórowane. Za dwójkę w zadbanym domu płacimy jedynie 100 funtów (za tydzień - przyp. aut.).

Trójkąt londyński

O Bermondsey mam niewiele informacji. Jest to raczej spokojna okolica zamieszkana głównie przez białych Anglików. Zaletą jest bliska okolica centrum, ponieważ Bermondsey leży w trójkącie London Bridge, Tower Bridge i Getta Peckham. Miejsce bardzo ciche i spokojne.

Nocny strach w Stoke Newington

Stoke Newington jest niezbyt polecana przez naszych rodaków. Okolica raczej spokojna, ponieważ mieszkają tu ortodoksyjni żydzi. Jednak wieczorem dzielnica zdominowana jest przez małoletnich czarnoskórych należących do pseudogangów, którzy zakłócają porządek. Jest tu także wielu Polaków.

Wielokulturowe Cannington Town

Cannington Town to skupisko wielu narodowości, głównie Rosjan i ciemnoskórych. W bliskiej okolicy znajdziemy połączenia z całym Londynem, czyli metro. Bardzo wiele sklepów, w tym dwa polskie. Za spore czteropokojowe mieszkanie zapłacimy ok. 1000 funtów za miesiąc. Okolica mimo iż zamieszkana przez wiele narodów jest spokojna i cicha.

Wieś w środku miasta

Jeśli chcemy odpocząć od zgiełku i hałasu miasta możemy wybrać Lower Sydenham. Mariola tam żyjąca mówi, że czasami czuje się jak na wakacjach na wsi. Jednakże ma tu doskonałe połączenie ponieważ dojeżdża tu kolejka. W kilkanaście minut możemy znaleźć się na London Bridge.

Wyjeżdżając do różnych krajów Europy w celu znalezienia pracy często nie myślimy o warunkach panujących w danych dzielnicach miasta w którym zamieszkamy. Warto jednak wcześniej zorientować się w jakiej okolicy się osiedlimy by później nie żałować podjętej decyzji i nie narzekać na brud, hałas i sąsiadów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sailor-66

Witam wszystkich!

Podobnie jak kilku innych Forumowiczów trafiłem tu poprzez blog Macaronitomato.

Czego tu szukam? Wskazówek, jak ubierać się z klasą, czyli ... klasycznie :D .

Nie miałem od kogo nauczyć się tej sztuki w dzieciństwie i młodości, bo nie miałem dobrych wzorców. Jak chyba większość osób z mojego pokolenia, wychowywałem się w czasach siermiężnych (choć bardzo wesołych). Potem nastały czasy kolorowe, ale kanony ubioru dyktowały plastikowe gwiazdy popkultury albo "biznesmani" w białych skarpetach frotte. Arystokracja, która zawsze była pewnym wzorcem, już sie nie odrodziła w Polsce po 89 roku i jest prawie niewidoczna. Nie ma więc skąd brać przykładu.

Nie chcę się poddawać dyktatowi mody i tzw. "ekspertów", bo uważam, że moda jest dla ludzi bez gustu. Oczywiście, jak coś z nowości mi się spodoba, to nie mam oporów, aby to ubrać.

Oj ... przepraszam za moje "literackie" zapędy.

Cieszę się, że TU trafiłem!

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Forum obserwuję od kilku miesięcy, jednak dotychczas na zasadzie obserwacji a nie aktywnego udziału.

Mój styl to business casual w tygodniu, smart casual w weekendy, bardziej formalny w przypadku wizyt u klienta (Sektor finansowy).

pozdrawiam,

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

od dłuższego czasu i to w miarę regularnie zaglądałem i zaglądam na bespoke.pl. Sam nie przepadam za nadmierną anonimowością, więc w końcu dokonałem rejestracji. Interesuje mnie klasyka w ubiorze, chociaż zazwyczaj mój personalny styl odbiega od wiodących wzorców. Trampki też się niekiedy zdarzają :-)

pozdrawiam wszystkich

Vislav

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

od dłuższego czasu i to w miarę regularnie zaglądałem i zaglądam na bespoke.pl. Sam nie przepadam za nadmierną anonimowością, więc w końcu dokonałem rejestracji. Interesuje mnie klasyka w ubiorze, chociaż zazwyczaj mój personalny styl odbiega od wiodących wzorców. Trampki też się niekiedy zdarzają :-)

pozdrawiam wszystkich

Vislav

Witam :) mam przeczucie że Twój udział w życiu forum doda mu kolorytu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

od dłuższego czasu i to w miarę regularnie zaglądałem i zaglądam na bespoke.pl. Sam nie przepadam za nadmierną anonimowością, więc w końcu dokonałem rejestracji. Interesuje mnie klasyka w ubiorze, chociaż zazwyczaj mój personalny styl odbiega od wiodących wzorców. Trampki też się niekiedy zdarzają :-)

pozdrawiam wszystkich

Vislav

Witam :) mam przeczucie że Twój udział w życiu forum doda mu kolorytu

Mam nadzieję :shock:

Vslv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Nie wiem czy mam pisać o sobie? O tym co lubię? Czuje się trochę jak na pierwszym spotkaniu AA (chociaż nigdy na takowym nie byłem).

Ciesze się, że nie jestem sam, ciesze się, że jest w Polsce garstka ludzi którzy czują Jazz! Którzy doceniają to co noszą i jak noszą i mają z tego przyjemność!

Jak określić mój styl?!

Kocham klasykę, tą włoską jak i tą angielską... lubię mieszać, dodawać, przełamywać pewne konwenanse i stereotypy.

To tak w telegraficznym skrócie... mam nadzieję, że poznamy się lepiej na łamach forum.

Pozdrawiam,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

Witam,

Nie wiem czy mam pisać o sobie? O tym co lubię? Czuje się trochę jak na pierwszym spotkaniu AA (chociaż nigdy na takowym nie byłem).

Ciesze się, że nie jestem sam, ciesze się, że jest w Polsce garstka ludzi którzy czują Jazz! Którzy doceniają to co noszą i jak noszą i mają z tego przyjemność!

Jak określić mój styl?!

Kocham klasykę, tą włoską jak i tą angielską... lubię mieszać, dodawać, przełamywać pewne konwenanse i stereotypy.

To tak w telegraficznym skrócie... mam nadzieję, że poznamy się lepiej na łamach forum.

Pozdrawiam,

Michał

Powiedz prosze, jak czuje sie czlowiek na pierwszym spotkaniu AA (na ktorym nigdy nie byles) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinienem raczej napisać: "Że tak właśnie wyobrażam sobie..."

Ale niech będzie! Jestem Michał, mam 23lata i jestem uzależniony...

...od wełny, zamszu, zapachu skóry, zapachu Vetivera, kawy, dobrego jedzenia, bez sensownych samochodów, zegarków, pokera i jak to niestety często bywa na nic mnie nie stać, więc to chyba trochę czyni mnie krypto snobem

Pzdr,

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinienem raczej napisać: "Że tak właśnie wyobrażam sobie..."

Ale niech będzie! Jestem Michał, mam 23lata i jestem uzależniony...

...od wełny, zamszu, zapachu skóry, zapachu Vetivera, kawy, dobrego jedzenia, bez sensownych samochodów, zegarków, pokera i jak to niestety często bywa na nic mnie nie stać, więc to chyba trochę czyni mnie krypto snobem

Pzdr,

M

Nie martw sie ..."nigdy nie jest tak zle, zeby na jeszcze gorsze wyjsc nie moglo" :D;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iacobus

Witam.

Podczytywałem to i poprzednie forum od dłuższego czasu, w końcu postanowiłem się zarejstrować.

Po spektakularnej czystce staram się teraz zapałnić moją szafę normalnymi rzeczami... Pierwsze bespoke dopiero przede mną.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłaniam się.

Obserwuję to forum od kilku tygodni. Jest w nim dużo wyjątkowego. Przyciąga w nim to, że "od szarej masy odstaje, jak balkon".

Powód rejestracji? Obserwacja mi już nie wystarcza. Chcę dowiedzieć się więcej. A to jest najlepsza do tego droga.

Serdecznie pozdrawiam

SDW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gccg

Witajcie .... stwierdzenia kolegi Daivisch'a bardzo mi sie podoba "od szarej masy odstaje, jak balkon" :lol:

Tak jest ze wszystkimi forami dotyczacymi meskiej klasyki z jakiegokolwiek kraju. W polskich zas warunkach odziez nie sugerujaca gry w kosza badz tez jazdy na deskorolce uchodzi (niestety) za "formalna"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim.

Nazywam się Maciek i jestem z zawodu informatykiem. Na forum trafiłem (a to niespodzianka) poszukując informacji o klasycznie eleganckich ubraniach (które chcę się nauczyć świadomie wybierać). Na razie głównie czytam co już zostało tu napisane, ale jak będę miał coś do napisania od siebie (lub jakieś pytania) to zacznę pisać.

Podobnie jak i u Iacobusa czeka mnie spektakularna czystka w szafie połączona z wypełnieniem jej później rzeczami... no... eleganckimi.

Pozdrawiam,

Maciek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.