Skocz do zawartości

Jak się ubierają gwiazdy, politycy, celebryci- zdjęcia, opisy


saphir.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Też mi się wydaje, że Tusk jako premier zarabiał dobre kilkanaście tysięcy PLN. To moim zdaniem bardzo rozsądna kwota na tak eksponowanej pozycji. Do tego oczywiście trzeba "doliczyć" koszty utrzymania, które w dużej mierze pokrywane są z państwowej kasy (za benzynę, hotele czy nawet obiady premier, domyślam się, rzadko płaci z własnej kieszeni i w tym też nie widzę nic specjalnie zdrożnego).

 

Skoro więc zarabiał te 15k, to ile kosztował ten garnitur Zegny? Chyba nie więcej niż jedną pensję. A co jest niestosownego w wydaniu jednej pensji na garnitur (owszem, ja tyle nie wydaję, nie wydaję nawet 1/4 jednorazowo, ale mnie nie pokazują codziennie w TV)?

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro więc zarabiał te 15k, to ile kosztował ten garnitur Zegny? Chyba nie więcej niż jedną pensję. A co jest niestosownego w wydaniu jednej pensji na garnitur (owszem, ja tyle nie wydaję, nie wydaję nawet 1/4 jednorazowo, ale mnie nie pokazują codziennie w TV)?

 

 

Platforma przelała 250tys zł na konto Paradise Group (Zegna, Burberry, Kenzo, Churchs, Weston) w ciągu trzech lat, i nie były to tylko garnitury tuska. Oprócz tego, np. tylko 75 tys złotych poszło na wynagrodzenie stylistów.

Partie w Polsce nie mają "swoich pieniędzy", majątku nie mają albo go nie upłynniają, składki tylko w niewielkiej części pokrywają bieżącą działalność, lwią część przychodów stanowią subwencje.

 

Nie ma co kontynuować tego wątku, ludzie w Polsce dzielą się na tych, którym to przeszkadza, i na tych, którym to nie przeszkadza.

 

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie nie zgadzam z wydawaniem publicznych pieniedzy na garnitury politykow.

Co to w ogole za chora koncepcja?

Mozna rzecz doprowadzic do absurdu i prezydentowi, premierowi, ministrom, poslom, senatorom, sedziom, prokuratorom, wojtom, burmistrzom, radnym, etc, kupowac wszystkie elementy stroju - garnitury, krawaty, buty, poszetki, koszule, spinki, majtki, skarpetki.

Plus fryzjerow, mani- i pedikiurzystow...

***

Co innego kupowanie szefowi partii garniturow z kasy tej partii - nie moja sprawa, a tej partii. Skoro jej czlonkowie zgadzaja sie na to, to nic osobom trzecim do tego.

Na marginesie: jak polityk nie ma kasy na drogi garnitur od Zegny lub pomyslunku na przyzwoity i niedrogi garnitur z innych zrodel, to jak moze miec kompetencje do pelnienia odpowiedzialnej funkcji?

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli już się zgodzimy na to, by ubrania polityków reprezentujących naród, kraj, urząd opłacano ze środków publicznych, to największy problem stanowią tutaj doradcy i styliści. Jeżeli zrozumiałem, to poszło dużo kasy, a efekt był mierny. Proponuję aby wystąpić z petycją powierzenia funkcji doradczej szanownemu stowarzyszeniu BwB. Jako, że tutaj na forum robią to bezustannie i społecznie, podatnik zaoszczędziłby nie tylko na tych kosztach, ale doradzono by wykorzystanie budżetu z maksymalnym efektem estetycznym i gwarancją co najmniej dorównania międzynarodowym standardom.

Politykom mniejszej rangi należałoby zalecić regularne odwiedzanie forum i aktywne korzystanie z poradni stylistycznej, rad w zakresie pielęgnacji obuwia zasad ogólnych, oraz czerpania wzorów z wątku sali klubowej CMDCNS, żeby po pracy też nie przynosili wstydu podatnikom. Zalecenie lektury wyszukanych blogów i zwiększenia budżetu na obuwie (dołóż do...) mogłoby stanowić opcję dodatkową. 

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że gajowy śpi z miśkiem w gawrze....czysta perwersja ale w końcu zima...

 

Temat jest czysto polityczno-religijny, i nie ma co go tu wałkować: czy ma być publiczna kasa w ogóle, ile ma jej być jeśli już być musi, kto ma mieć do niej dostęp, w  jaki sposób i na co ma wydawać, czy wydanie na uśmiechnięte billboardy jest gorsze od wydanie na garnitur frontmana itd itd... takie pytania można mnożyć ale co to ma do forum szmatkowego...

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykły poseł, zwłaszcza taki, który się nie udziela i głosuje tak jak mu klub "zaleca", może sobie czytać fora i blogi i szukać niedrogich garniturów. Choć wolałbym, żeby jednak się udzielał i głosował zgodnie z własnym sumieniem, a blogi czytał zanim zostanie posłem.

Prezydent, premier, minister powinien mieć moim skromnym zdaniem garnitury szyte na miarę i nie mam nic przeciwko temu, żeby to było z moich podatków - wręcz uważam, że powinno być to z podatków, tak jak przejazdy, przeloty i jedzenie podczas oficjalnych spotkań.

Niezależnie od tego czy premier zarabia 2 000 czy 200 000 i z jakiej jest partii, premier jest jeden i jego zasoby są ograniczone i prawdziwy szacunek do wyborców wymaga poświęcania jak największej ilości czasu sumiennej pracy, a nie szukaniu taniego odzienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tylko to się przekładało na czas poświęcony pracy... :)

Od pewnego pułapu na stanowiskach płaci się nie za to ile ktoś działa, tylko ile może zdziałać i niezależnie od tego czy mu się to udaje. Czasami nawet lepiej dla ogółu, żeby ten ktoś nie za dużo działał, bo skutki trudno odwrócić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są dyskusje polityczne, a taki temat, niestety, na forum już istnieje...

 

Poprzedni prezydent zaprezentował nam się we fraku. Nie była to dobra prezentacja. Obecny, nie miał jeszcze okazji. Możemy natomiast obejrzeć jego smoking z kołnierzem szalowym. I pytanie czy tylko ja mam wrażenie że to marynarka z kołnierzem szalowym a nie smoking (o ile wyznacznikiem jest jedwab na wyłogach):

 

65_1.jpg

 

Od zachwytów bądź krytyki postępowana głowy państwa prosze się powstrzmać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według Roetzela kołnierz powinien różnić się materiałem od reszty marynarki. Zazwyczaj używany jest jedwab jako błyszcząca satyna. Drugim wariantem jest twill jedwabny, który się nie błyszczy, ale ma wyraźną strukturą na tle gładkiej marynarki. Na powyższym zdjęciu nie widać tej różnicy u prezydenta.

 

Wyznacznikiem byłby tylko jeden ozdobny guzik frontowy w jednorzędowej marynarce, zazwyczaj powleczony jedwabiem.

 

Nietypowym jest to coś wpięte w kołnierz. Co do butonierek to cytuję z http://www.blacktieguide.com/Classic/Classic_Tuxedos.htm

 

Buttonholes are not as common in shawl collars most likely because  they tend to interfere with the uninterrupted line of the collar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.