Marka Gordon Bros

[adamW]

@Heatcliff- widzę że Ty kolego buty chyba na półce trzymasz i się im z bliska przyglądasz. Proponuję Ci żebyś wybrał dwa prawe skoro w lewych widzisz jakieś mankamenty.

[Heathcliff]

 

Zamówiłeś dwie pary, aby z nich wybrać po najlepszym bucie? Ciekawe jakby poczuła się osoba która kupi składak po tobie gdyby wiedziała...

Nic na tych zdjęciach nie widać...albo nie wiem na co patrzeć.

Takie życie. Zawsze można zwrócić za darmo. A tak lepiej jedna para cała dobra niż dwie wadliwe.

 

@Heatcliff- widzę że Ty kolego buty chyba na półce trzymasz i się im z bliska przyglądasz. Proponuję Ci żebyś wybrał dwa prawe skoro w lewych widzisz jakieś mankamenty.

Ciężko to komentować. Chyba każdy rozumny kto przeczyta Twoje słowa odpowiednio sobie pomyśli.

[mosze]

@Heatcliff- widzę że Ty kolego buty chyba na półce trzymasz i się im z bliska przyglądasz. Proponuję Ci żebyś wybrał dwa prawe skoro w lewych widzisz jakieś mankamenty.

 

Ciężko to komentować. Chyba każdy rozumny kto przeczyta Twoje słowa odpowiednio sobie pomyśli.

 

Panowie...

[Heathcliff]

Zostawiam jednak tą parę z miękkim noskiem i dziwnym pasem... dobrze trzymająca się podeszwa to jednak priorytet

[Koval]

Zapytam przewrotnie; a co łatwiej na/poprawić - cholewkę czy podeszwę? 

[Heathcliff]

Zapytam przewrotnie; a co łatwiej na/poprawić - cholewkę czy podeszwę? 

Podeszwę pewnie łatwiej naprawić. Ale cholewka jest cała, może tylko trochę gorzej wyglądać, kwestia tolerancji. Nie ma tu nic co by uniemożliwiało użytkowanie butów, żadnych pęknięć, rozchodzących się szwów itp.. Naprawa odpadającej podeszwy może być bardzo kosztowna. 

[Adaś]

Na wstępie witam wszystkich.
Od jakiegoś czasu nosze się z zamiarem kupna brogsów. Jak wiadomo, u Polskich producentów ciężko znaleźć ładne klasyczne buty derby czy oxfordy.
Kilka dni temu mierzyłem całkiem ładny model w Gino Rossi, już miałem je kupić, jednak gdy usłyszałem cenę stwierdziłem że się wstrzymam, ponieważ wydaje mi się, że  jest wygórowana.

http://sklep.gino-rossi.com/on,gino-rossi-polbuty-henry-5-k-41748-278155-p.html

Buty są wygodne, mają idealny kolor, i skórzaną podeszwę. Jestem w stanie tyle zapłacić ( 630zł ). Tylko czy ich cena (jak na sieciówkę) nie jest za wysoka, w stosunku do trwałości obuwia. Gdyby kosztowały tyle co przeciętne Polskie buty (300-400), to miał bym je już na nogach. Zastanawiam się czy ich cena nie wynika z faktu, że u Polskiej konkurencji ( wszelkiej maści Ryłki, Wojasy itp) tak zbliżonych butów do klasycznych brogsów, ze świecą szukać.

Zauważyłem, że spora część osób, na buty w podobnym przedziale cenowym poleca Gordon&Bross (pomijam tu fakt, że zdażyła się jakaś felerna seria z z Zalando, w razie czego buty zawsze można wymienić, reklamować).
Buty planuję kupić teraz, czyli na okres wiosenno-letni.
http://www.sklep.klasycznebuty.pl/264,gordon-bros-levet-2506-tan.html

Za niecałe pięc stówek mam klasyczne buty, które na stronie pana Vintage służyły nawet za przykład, wizualnie ładnych butów.
Problem w  tym, że na zdjęciach ze sklepu buty wyglądają na strasznie siermiężne, toporne.

O ile do jesionno i wczesno wiosennego smart casual, kiedy nosi się spodnie z cięższych tkanin, buty będą pasowały jak ulał. Obawiam się, jak to będzie latem, kiedy będę chciał założyć spodnie z cieńszych tkanin. Do tego mam dość szczupłe nogi i  fasony spodni jakie kupuje są bardziej dopasowane- lekko zwężane ku dołowi (nie obcisłe rurki, ale spodnie o węższych nogawkach niż np. w chinosach z Bytomia).

Moja prośba do forumowiczów jest taka, czy był by ktoś upszejmy, wkleic zdjęcie tych gordonów, na nogach. Oczywiście widziałem sporo zdjęć tych butów, ale większość z nich przedstawia same buty, bądź widok na buty z góry. Dlatego proszę  zdjęcie nie z perspektywy osoby pierwszej, a osoby mijanej z przeciwka. Zależy mi żeby buty były w komplecie z chinosami, ewentualnie z jakimiś lżejszymi spodniami.

Jeśli ktoś z Was dysponuje chwilą, mógł by napisać coś od siebie na temat tych G&B?
    
 

[Miro]

Dobrze, że nie wziąłeś tych Rossi. Wg mnie są brzydkie, nieładny kształt kopyta, zadarty  do góry nosek, poza tym kształt linii zdobień je wydłuża, co by nie pasowało do szczupłych nóg. I tekstura skóra jakaś taka odpustowa wg mnie. A te podeszwa z texonu - co to jest? Skóra?

 

Levety (mam zamszowe) są raczej toporne w kształcie, nie na lato, ale zdecydowanie ładniejsze i klasyczniejsze niż te Rossi.

[kudlaty121]

Właśnie sie zastanawiałem nad zakupem Levetów zamszowych, ale chyba wybiorę jakieś z Levetów ale nie z zamszu. Na lato one się nie nadają?

[Heathcliff]

Miałem kiedyś brązowe plain derby Gino Rossi, wytrzymały 3 razy dłużej niż jakiekolwiek buty jakie do tej pory miałem. Ciężko to porównać do butów GYW bo nie chodzę w nich jeszcze na tyle długo by wiedzieć czy wytrzymają tak długo. Ale kolega ma rację z tym, że z kształtem tych butów szału nie ma, ale nie ma też tragedii. Loake Design wcale ładniejszych nie robi... 

Jak jesteś gotów wydać 600zł na brązowe broguesy to tutaj masz inne propozycje w podobnej cenie ale za to ładniejsze, trwalsze i ogólnie bardziej wypasione

http://www.sklep.klasycznebuty.pl/308,berwick-3561-tan-ls.html

http://partenope.pl/buty-meskie/95-derby-brogues-jasny-braz.html

http://www.scarosso.com/en/sale/gardella-cognac.html

[Adaś]

Dobrze, że nie wziąłeś tych Rossi. Wg mnie są brzydkie, nieładny kształt kopyta, zadarty  do góry nosek, poza tym kształt linii zdobień je wydłuża, co by nie pasowało do szczupłych nóg. I tekstura skóra jakaś taka odpustowa wg mnie. A te podeszwa z texonu - co to jest? Skóra?

 

Levety (mam zamszowe) są raczej toporne w kształcie, nie na lato, ale zdecydowanie ładniejsze i klasyczniejsze niż te Rossi.

 

Wszystko kwestia gustu:) Jak człowiek jest prztzwyczajony że przez 10 lat wmawiają mu że polskie buty sa ładne, to troche ciężko się przestawić na innną stylistykę Mają w sobie troche tej polskiej "stylistyki";) Jak założyłem but na nogę, naprawdę mi się podobał. Co do podeszwy, w sklepie Pani powiedziała, że jest skórzana i najlepiej było by ją podzelować.

 

Miałem kiedyś brązowe plain derby Gino Rossi, wytrzymały 3 razy dłużej niż jakiekolwiek buty jakie do tej pory miałem. Ciężko to porównać do butów GYW bo nie chodzę w nich jeszcze na tyle długo by wiedzieć czy wytrzymają tak długo. Ale kolega ma rację z tym, że z kształtem tych butów szału nie ma, ale nie ma też tragedii. Loake Design wcale ładniejszych nie robi... 

Jak jesteś gotów wydać 600zł na brązowe broguesy to tutaj masz inne propozycje w podobnej cenie ale za to ładniejsze, trwalsze i ogólnie bardziej wypasione

http://www.sklep.klasycznebuty.pl/308,berwick-3561-tan-ls.html

http://partenope.pl/buty-meskie/95-derby-brogues-jasny-braz.html

http://www.scarosso.com/en/sale/gardella-cognac.html

Te Berwicki widziałem, już odrobine za drogie. . Ale Partenope,bardzo fajne, na tych zdjęciach nie wyglądają tak masywnie jak G&B. Jedynie, kolor trochę za ciemny. Ale z drugiej strony bardziej uniwersalny.  Poważnie się nad nimi zastanawiam. Dzięki za podpowiedź Zapytam jeszcze- widziałeś może jakieś rzeczywiste zdjęcia tych butów? One tez są robione metodą goodyear ?

[Ingvar]

A propos G&B to wg mnie efekt "masywności" zależy też od długości stopy. Ja przy rozmiarze 44 nie mam wrażenia, że są jakieś bardzo toporne.

[Robert M]

Partenope to nie są buty robione metodą Goodyear Welted. Za cenę tych Gino Rossi (oszaleli, żeby taką cenę wystawiać) lub troszkę wyższą można już spróbować marek takich jak Crownhill, Meermin czy Berwick, które stoją o półkę wyżej niż G&B i o których możesz poczytać na tym forum.

[Heathcliff]

@Adaś nie widziałem ich. One są robione metodą Blake, uważaną za trochę gorszą, nie mniej lepsza niż klejone.

 

Jest jeszcze nowy wynalazek Królewski Herb, metoda Blake tak jak Partenope:

http://www.krolewskiherb.pl/pl/p/Brogues-Koniakowe/112

[Adaś]

Nie mam ciśnienia na to żeby wydać 6-7 stów na buty. Jeśli za 400 zł można kupić buty w klasycznym kroju to jak najbrardziej na to idę- za pozostałe 100-150 kupie sobie ładny pasek;)

A tren Królewski Herb został już jakoś zweryfikowany ?

[Miro]

Jest osobny wątek poświęcony tej marce.

[mlesniowski]

Serdecznie dziękuję za pomoc z reklamacją. Pani z Zalando zaproponowała mi rabat w wysokości 190 PLN co było pozytywnym zaskoczeniem. Tym samym kupiłem Levety w wyjątkowo niskiej cenie 159 PLN. Oprócz problemu z podeszwą, w jednym bucie zdobienie nie było do końca wycięte (zdjęcie poniżej).

[kudlaty121]

Bardzo ładny rabat. Za 159zł, to bardzo dobra cena za buty, nawet jeżeli mają jakiś defekt. Zawsze go można naprawić u szewca, a kasy trochę w kieszeni zostanie.

Tak poza tym, buty bez zarzutu?

[Miro]

Super, gratuluję Co zrobisz z tymi podeszwami?

A mówiłem, ze można osiągnąć lepszy rabat. Ja teraz żałuję, że nie wytargowałem więcej Mnie kosztowały Levety 219 zł.

Pani sama zaproponowała taki zwrot, czy targowałeś się?

[kudlaty121]

Teraz Levety na zalando są za 419, trochę dużo nawet jak się odejmie 40zł za newsletter. Może, któregoś dnia pojawi się znowu dobra cena.

[Koval]

To jest dużo? 

A jaką masz alternatywę w tej 'półce jakościowej'?

hmmm...

[Heathcliff]

Tak jak ktoś napisał na tym forum. Zalando przyzwyczaja ludzi do promocyjnych niskich cen. Czyli producent sprzedaje więcej ale na niższej marży. Pewnie jeszcze zalando wymaga niższych cen hurtowych. Na dłuższą metę ciężko w ten sposób produkować produkty wysokiej jakości. Ceny są w sklepach takie żeby opłacało się prowadzić biznes. Teraz porównując jakość skóry i wykonania Pilpol/Ryłko/Kazar itp, które kosztują średnio po 350zł, to buty Gordon&Bross są spokojnie warte ceny katalogowej ok 550zł. To, że czasami na promocji albo z uwagi na nidoróbki można te buty kupić taniej albo dużo taniej nie znaczy że taka jest cena jaką zawsze należy płacić. Bo za taką cenę to w roku G&B zwinęło by interes i pozostałby np tylko Berwick po 650+zł albo Ryłko po 350zł.

Dlatego byłbym bardzo ostrożny oceniając cenę 419-40zł za wysoką.

[adamW]

Dokładnie, też uważam że te buty są warte ok 500zł, cenę niższą należy oceniać jako okazyjną. Zaznaczam od razu że nie spodziewajmy się nie wiadomo czego po tych butach. Raczej należy je traktować jako początek histori pt porządne buty.

[marcin_old]

Przy odjęciu 40 pln rabatu od tych 419 to naprawdę uczciwa cena za te buty. Ja płaciłem trochę mniej i trafiłem na dobry egzemplarz. Nawet z zelowaniem za 40 pln to będzie dobra cena.

[Zajac Poziomka]

To jest dużo? 

A jaką masz alternatywę w tej 'półce jakościowej'?

hmmm...

Ja uważam, że jak na jakość jaką prezentują, 450-500 złotych to jest to dużo. Opinię wyrobiłem sobie na podstawie posiadanej przeze mnie jednej pary butów, być może miałem pecha i była po prostu gorsza niż standard tej firmy... Opisałem swoje przygody z butami G&B parę podstron temu w tym wątku. W podobnej cenie można kupić np. buty CT za 100 funtów (przy częstych promocjach -xx% wychodzi 80-90 funtów). Oczywiście też nie są to buty idealne, za taką cenę nie ma co się spodziewać arcydzieła sztuki szewskiej, ale jednak według mnie są lepszej jakości niż G&B. 

 

Napiszę więcej - jeżeli za 500 złotych mogę kupić buty trekkingowe, czy adidasy które wytrzymają o wiele dłużej niż "gordony" przy o wiele intensywniejszym użytkowaniu w ciężkich warunkach - to chyba mam prawo oczekiwać, że eleganckie buty w tej cenie nie zaczną się rozpadać po roku użytkowania (i to nie codziennego a średnio max raz w tygodniu). Sam wygląd i to, że są GYW nie może usprawiedliwiać tak niskiej jakości w tej cenie. Jak na buty eleganckie - jest ona faktycznie niska, ale jeżeli porównamy ją do ceny innych butów, to "gordony" takie tanie nie są.