Skocz do zawartości

Czyszczenie, pranie, prasowanie, mole, pielęgnacja, itd.


wx1440

Rekomendowane odpowiedzi

To aż tak nietypowe? U mnie w rodzinie od dziadka włącznie (starszych pokoleń nie znam) zawsze się tak robiło. Na sam pomysł wsadzenia koszuli do pralki mój ojciec reaguje alergicznie, ja traktuję tak wyłącznie koszule mocno poplamione co do których mam wątpliwości czy sam dam radę je wyczyścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm co się może stać? Nie wiem na ile odnosi się to do współczesnych pralek (o ile wogle), ale według mojego ojca rzeczy prane regularnie maszynowo szybciej się zużywają, włókna tkaniny się ponoć osłabiają, a także prędzej pojawiają się takie charakterystyczne ślady (zmarszczki) na kołnierzyku i mankietach. Zresztą można powiedzieć, że to taka rodzinna tradycja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze koszule piorę mechanicznie, i jeszcze suszę w suszarce kondensacyjnej. I są najmniej zużywającym się elementem mojej garderoby. Niemniej jak ktoś jest pełen obaw to pralki mają teraz programy do delikatnego prania (warto jednak w poglądach przekazywanych z pokolenia na pokolenie uwzględnić element postępu technicznego), można też zrezygnować ze zbyt szybkiego wirowania (choć ja walę na 1000 obrotów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda z lenistwa odpuściłem sobie pranie ręczne koszul, ale uczono mnie w domu, by koszul nigdy nie prać w pralce. Uzasadnienie - mogą zdefasonować się mankiety i kołnierz, zwłaszcza utwardzany bądź z fiszbinami w środku. Dodam, że na metkach niektórych koszul, które posiadam (bawełniane, żadne wynalazki) w istocie jest zalecenie, żeby nie prać w pralce. Niemniej przestałem się tym przejmować i nic się jeszcze żadnej koszuli nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

W piątek wieczorem piorę ręcznie (jakoś nie ufam tu pralce) 5 koszul z całego tygodnia. W nocy sobie schną, a po śniadanku w sobotę (póki są jeszcze lekko wilgotne) prasuje je hurtowo.

Ależ, szanowny Panie, to nieracjonalne. Koszula miarowa kosztuje te 130-150 EUR, a koszt Pana pracy związanej z ręcznym praniem jest wyższy od oszczędności wynikającej z przedłużenia w ten sposób żywotności koszuli.

Żywotność koszuli pranej mechanicznie wynosi około 50 prań (dla tkanin two ply).

Jeśli chce Pan oszczędzać (to jest zawsze z klasą, w dobrych domach pościel jest łatana, buty dżentelmena powinny być możliwie stare), to wystarczy zamawiać koszule z zapasowym kołnierzykiem i mankietami. Za dodatkowe mankiety i kołnierzyk praktycznie nic się nie płaci, a późniejsza wymiana kołnierzyka i mankietów to w Polsce cena 50 zł.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Panowie;

Jakiś czas temu dostałem koszulkę polo firmy A-LINE RAW. Koszulka ta jest zszywana z poziomych dwukolorowych pasków materiału. Na metce jest napisane, że jest wykonana w 100% z bawełny. Po pierwszym praniu, nitki z szwów łączące poszczególne paski skurczyły się. Gdy koszulka leży na stole albo jak ją ubiorę, cała jest pofalowana. Jest w falbanki. Bardzo brzydko to wygląda. W dodatku prasowanie nic nie daje. Poprasuje ją, to za dwie godziny przybiera formę z przed prasowaniem.

Reklamacja nie wchodzi w grę, bo nawet już nie pamiętam kto mi ją podarował i nie posiadam żadnego dokumentu uprawniającego mnie do reklamacji.

Koszulkę tę parę razy miałem na sobie, nie jest zniszczona. Bardzo mi na niej zależy, nie chcę się z nią pożegnać. Nie patrząc na te pofalowania, bardzo mi się podoba.

Jak mogę usunąć te fałdy? Co poradzicie?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ze wszystkimi tego typu rzeczami - znajdź dobry, topowy model i poszukaj jego starszych modeli, które przeważnie są 2x tańsze.

Ja kupiłem starszy odpowiednik Tefal GV7250 (750zł) - GV5240 (400zł), a to moim zdaniem całkiem rozsądna cena za to. Zresztą nie wyobrażam sobie aktualnie ślęczenia nad prasowaniem koszul i spodni ze zwykłym żelazkiem, za długo by to trwało ;) No i para pozwala uprasować od ręki miejsca typu szwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję zakup generatora pary. Czy mogliby Panowie polecić sprawdzone modele, firmy? Na jakie parametry, funkcje zwracać uwagę przy poszukiwaniach?

Jeśli prasujesz często (małe ilości) to zastanów się nad zwykłym żelazkiem o dobrych parametrach. Jeśli rzadko (duża sterta prania) to wtedy jest sens wyciągać to z szefy.

Mam taką :arrow:http://www.bosch-home.pl/produkty/sprz% ... rce=browse Oprócz prasowania odświeżam nią też cięższą garderobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.