Skocz do zawartości

Targi, pokazy mody, wystawy - relacje, foto, ciekawostki


Parmigiano

Rekomendowane odpowiedzi

Chcialbym tylko zauwazyc, ze Pitti Uomo to specyficzne wydarzenie i pewnie stopien elegancji na m^2 jest olbrzymi, jednak nie nalezy tego mylic z codziennym podejsciem do tematu ubioru. Jasne Wlosi maja swoj styl, nosza sie w konkretny sposob, ale nie wiemy tak naprawde jak przecietny Wloch wyglada na codzien. Byl watek zdjec z Florencji i szczerze powiedziawszy nie bylem zachwycony tym, co na tych zdjeciach zobaczylem, ot dosc normalnie, czasem nawet srednio. Podobnie sprawa wyglada w UK, pewnie zdarzaja sie ludzie ubrani bardzo ciekawie i porzadnie, ale ogolnie jest srednio, albo nawet slabo. Czy Polska tak mocno odbiega od reszty? nie wiem czy odpowiedz na to pytanie jest prosta.

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W realu, z tego co obserwuję.

Nawet nie mówię o stolicach. Jeżeli w autobusie z Canterbury do Ashford, w zwykły dzień, widzę starszego pana w tweedowej marynarce z czerwoną różą w butonierce, pachnącego pudrem (nie wiem, czy dobrze się wysławiam, wybaczcie ignorancję - chodzi o charakterystyczne męskie perfumy), a potem wracam na polską wieś tudzież małe miasteczka, to widać kolosalną różnicę. Myślę, że to nie jest za daleko idąca eksplikacja, bo analogicznych przykładów można by mnożyć.

Szacowne uniwersyteckie miasta Cambridge i Oksford zapełniają się prawdziwymi koneserami elegancji i dobrych manier w weekendy. To samo dotyczy angielskich turystów w centrum Krakowa.

Artykuł na temat angielskich turystów i kilka poglądowych fotek pod tym linkiem:

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... blemy.html

+++

Polska wbrew temu co tutaj się uważa, wcale tak nie odstaje od reszty. Mówię oczywiście o równaniu w dół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie sprawę z tematu, że on rzeka. I że Ameryki nie odkrywam.

Co do Anglików u nas na wakacjach - to też specyficzna grupa ludzi... na pewno nie są to alumni ww. uczelni ;) A może, wrzucając znów kamyczek do naszego ogródka, to oni stylizują się na nas? ;) jeśli wejdziesz między wrony...

Może uda mi się za jakiś czas wrzucić do CMDNS zdjęcia, jak byłem ubrany podczas urlopu na Wyspach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dsc

z autopsji..

wyglad przecietnego Wlocha na codzienn nie odbiega w zaden sposób od wygladu zadnego z Europejczyków,mówie o klasie robotniczej,w Włoszech czy U.K osoby z klasy średniej/białe kołnierzyki/ubieraja sie wszedzie tak samo..Włosi z wieksza dbałoscia o fryzure,buty etc..klasa robotnicza w Włoszech ubiera sie w garnitury do koscioła czy na obiad rodzinny,czy inne wazne wydarzenie.

Zauwazone- w wiekszosci przypadków klasa srednia wyzsza w U.K "olewa"wyglad na weekendy,np.mój szef na spotkania przychodzi w butach sportowych a zdarza sie ze w krótkich spodenkach/a to akurat rozumiem bo mijamy sie jak jedzie swoim Range Roverem o 5 rano na silownie firmowa/.

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W realu, z tego co obserwuję.

Nawet nie mówię o stolicach. Jeżeli w autobusie z Canterbury do Ashford, w zwykły dzień, widzę starszego pana w tweedowej marynarce z czerwoną różą w butonierce, pachnącego pudrem (nie wiem, czy dobrze się wysławiam, wybaczcie ignorancję - chodzi o charakterystyczne męskie perfumy), a potem wracam na polską wieś tudzież małe miasteczka, to widać kolosalną różnicę. Myślę, że to nie jest za daleko idąca eksplikacja, bo analogicznych przykładów można by mnożyć.

Szacowne uniwersyteckie miasta Cambridge i Oksford zapełniają się prawdziwymi koneserami elegancji i dobrych manier w weekendy. To samo dotyczy angielskich turystów w centrum Krakowa.

Artykuł na temat angielskich turystów i kilka poglądowych fotek pod tym linkiem:

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... blemy.html

Opowieści członków klubu Bullingdon też sugerują "wrodzoną" elegancję ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli w autobusie z Canterbury do Ashford, w zwykły dzień, widzę starszego pana w tweedowej marynarce z czerwoną różą w butonierce, (...) a potem wracam na polską wieś tudzież małe miasteczka, to widać kolosalną różnicę.

(...)

Marzy mi się, żeby Polska i w tym względzie dogoniła Europę, ale na to trzeba zmian pokoleniowych.

Nie doczekasz.

Po pierwsze, widziałeś starszego Pana, a nie studenta czy licealistę jadącego do dziewczyny. Widziałeś po prostu resztki dawnego angielskiego stylu wiejskiego, który wielkimi krokami odchodzi w przeszłość.

Po drugie, to co opisujesz to element tamtejszej tradycji (jak wspomniałem, wymierającej). U nas nigdy takiej tradycji nie było. Polskie ziemiaństwo - a to jedyna klasa społeczna, do której można odwołać się w takim kontekście - nie wytworzyło nigdy takiego dress code'u, jak ich angielscy odpowiednicy. Co jest zresztą oczywiste, jeśli wziąć pod uwagę, że była to klasa znacznie liczniejsza, ale - w konsekwencji - średnio znacznie biedniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was wie może, co to za buty??

derby z dwoma rzędami dziurek

podobne (ładniejsze) robi szereg firm:

corthay - arca http://www.corthay.fr/

stefanobi - s2415 http://www.stefanobi.com/stefanobi.html

sutor mantellassi - 53043 http://www.sutormantellassi.com/

marc guyot - derby 2 oeillets http://www.marcguyot.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was wie może, co to za buty??

derby z dwoma rzędami dziurek

podobne (ładniejsze) robi szereg firm:

corthay - arca http://www.corthay.fr/

stefanobi - s2415 http://www.stefanobi.com/stefanobi.html

sutor mantellassi - 53043 http://www.sutormantellassi.com/

marc guyot - derby 2 oeillets http://www.marcguyot.com/

dzieki andershep! kojarzysz moze cos z takimi fredzelkami na zakonczeniach sznurowek jak na tym zdjeciu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brzydallo,

rzeczywiście koszmarki poza, jak wspomniałeś, ostatnim zdjęciem. Nie podobają mi się takie długie kłaki do warunków fizycznych 12-latka (jak to Włoch), ale ten gość jest ubrany wg mnie bardzo dobrze. Nie widzę co prawda długości portek i skarpetek, ale to co widać, jest wg mnie bardzo ok.

Pozdr.

edit: Facet na 2-gim zdjęciu miał problem z krawcem, który zdążył zrobić poprawki, ale umarł przed wypruciem fastryg ;-)

Dobrze ubrany facet ma u boku chyba jeszcze lepiej ubraną koleżankę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym tylko zauwazyc, ze Pitti Uomo to specyficzne wydarzenie i pewnie stopien elegancji na m^2 jest olbrzymi, jednak nie nalezy tego mylic z codziennym podejsciem do tematu ubioru. Jasne Wlosi maja swoj styl, nosza sie w konkretny sposob, ale nie wiemy tak naprawde jak przecietny Wloch wyglada na codzien. Byl watek zdjec z Florencji i szczerze powiedziawszy nie bylem zachwycony tym, co na tych zdjeciach zobaczylem, ot dosc normalnie, czasem nawet srednio. Podobnie sprawa wyglada w UK, pewnie zdarzaja sie ludzie ubrani bardzo ciekawie i porzadnie, ale ogolnie jest srednio, albo nawet slabo. Czy Polska tak mocno odbiega od reszty? nie wiem czy odpowiedz na to pytanie jest prosta.

Pozdrawiam,

dsc.

Z obserwacji codzienna "ulica" np. Mediolanie czy Rzymie znacznie się różni od polskiej, Włosi przykładają znacznie większą wagę do ubioru niż Polacy. Natomiast oczywiście nie ma aż takiej koncentracji wystylizowania jak w przypadku Pitti Uomo. Dodatkowo spora częsc Włochów gustuje w ubiorach z dużymi napisami typu Versace. Reasumując jest zdecydowanie bardziej kolorowo i różnorodnie, ale nie zawsze fajnie.

Osobiście w pierwszym kontakcie byłem pod dużym wrażeniem ich stylizacji (oczywiście mowa o przykładach z gatunku Pitti Uomo), ale przyznam, że po pewnym czasie wręcz zaczęło mnie to trochę drażnic i zacząłem doceniac bardziej konserwatywne i stonowane podejście. To trochę jak w tym żarcie rysunkowym, gdzie Puchatek obraca na rożnie swojego przyjaciela Prosiaczka i mruczy pod nosem: "od tego miodu to już mi się rzygac chce" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak kobiety w Polsce się tak ubierały, z klasą, ale pewną nutką fantazji ;)

A nie stragan albo jak Zara przykazała

Nie przesadzaj capo - wszedzie są lepiej i gorzej ubrane kobiety. A taki strój (z tafty chyba) jak "koleżanki miszcza" nie jest niczym niezwykłym na warszawskich ulicach.

Aha - po moim wpisie gdzieś tam wyżej dostałem pełnego oburzenia priva, że jestem nietolerancyjny. Krucafuks nie rozumiem (albo "nie rozumię" jak mawia znawczyni elagancji Jolanta Kwaśniewska), ale na wszelki wypadek obiecuję dalszą poprawę.

pzdr

montalb

EDIT: wczesniej nie zauważyłem celnej uwagi meqoq:

Jeżeli w autobusie z Canterbury do Ashford, w zwykły dzień, widzę starszego pana w tweedowej marynarce z czerwoną różą w butonierce, (...) a potem wracam na polską wieś tudzież małe miasteczka, to widać kolosalną różnicę.

[...] widziałeś starszego Pana, a nie studenta czy licealistę jadącego do dziewczyny. Widziałeś po prostu resztki dawnego angielskiego stylu wiejskiego, który wielkimi krokami odchodzi w przeszłość

EDIT 2: coś mi się pozajaczkowało z inną panią na zdjęciu miszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak kobiety w Polsce się tak ubierały, z klasą, ale pewną nutką fantazji. A nie stragan albo jak Zara przykazała

Lepsza Zara, niz dzins+converse'y, co widuje doslownie nonstop u kobiet. A tak serio to wlasnie o to chodzi, klase, ale z nuta fantazji i to zarowno w przypadku kobiet jak i mezczyzn. Klasycznie with a twist, ale wszystko z umiarem. Panowie ze zdjec poszli o krok za daleko i wygladaja dosc smiesznie, chociaz pewnie i u nich da sie znalezc elementy dosc interesujace. Trzeba tez zdac sobie sprawe, ze kolor trzeba umiec dobrac i nosic, znacznie prosciej wbic sie w garnitur navy, biala koszule i brazowe buty.

(albo "nie rozumię" jak mawia znawczyni elagancji Jolanta Kwaśniewska)

Ha przeciez to eleganckie jest, prostacka wersja to 'nie rozumie', bez "ę" ;)

Reasumując jest zdecydowanie bardziej kolorowo i różnorodnie, ale nie zawsze fajnie.

Dokladnie o to mi chodzilo, jest pewnie inaczej, ale nie oznacza to, ze swietnie po calosci. Patrzac na inne czesto sie mysli 'jakie fajne', ale jak sie jest czescia tej 'innosci' to juz nie jest wcale tak interesujaco. Grass is always greener jak mawiaja.

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiście koszmarki poza, jak wspomniałeś, ostatnim zdjęciem. Nie podobają mi się takie długie kłaki do warunków fizycznych 12-latka (jak to Włoch), ale ten gość jest ubrany wg mnie bardzo dobrze. Nie widzę co prawda długości portek i skarpetek, ale to co widać, jest wg mnie bardzo ok.

Gość na ostatnim zdjęciu jest po prostu ubrany klasycznie nie po włosku tudzież neapolitańsku. Marynarka bez przesadnego taliowania, klapy sięgają odrobinę mniej odległości między początkiem kołnierza a rękawem, biała poszetka w brustaszy, poprawna długość stonowanego krawata, spodnie flat front. Gdyby jeszcze zapiął marynarkę na guzik, to pokazałoby się otwarcie dołem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Uxkull

Otwarcie dołem marynarka ma mega, ale to zupełnie nie przeszkadza.

Forumowi specjaliści - oglądacze by mu jeszcze zarzucili w zależności od upodobań, że a) rękawy marynarki są za krótkie, B) rękawy koszuli są za długie. Sama marynarka zresztą może być według różnych gustów oceniającej gawiedzi w CMDNS krótsza bądź dłuższa o 1 - 2 cm. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@frankenstein

Człowiek z pierwszego zdjęcia byłby świetnie ubrany, gdyby nie długość (rybaczki) i krój (całkowicie nie pasujący do sylwetki - gość ma zero mięścnia czworogłowego i dwugłowego uda, przy chyba sporym brzuchu) spodni... Dwurzędówka, kapelusz, krawat i buty są bardzo dobre IMHO.

edit: to jest jednorzędówka, tylko światło jakoś dziwnie padło, albo ślepnę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.