Koszule - dyskusje i porady, jakość, ulubione marki

[pirat]

Hargin, niekoniecznie tak musi być: mięsista lniana koszula będzie lepsza od cienkiej, bawełnianej popeliny.

[Hargin]

@pirat: a to jeszcze łopatologicznie wytłumacz mi czemu Mięsista lniana koszula musi być utkana z grubszego, miękkiego lnu - jeśli będzie miała luźny splot dla zachowania dobrego komfortu termicznego, to straci na mięsistości.

 

Wczoraj nosiłem na garbie lniany garnitur o wysokiej gramaturze i nie powiem, aby było mi specjalnie "przewiewnie" (mimo, że splot jest bardzo luźny). 

 

Pomijam fakt, że tu piszemy o bawełnie, która ma jednak inną specyfikę niż len. 

[pirat]

@Hargin,
 

@pirat: a to jeszcze łopatologicznie wytłumacz mi czemu Mięsista lniana koszula musi być utkana z grubszego, miękkiego lnu - jeśli będzie miała luźny splot dla zachowania dobrego komfortu termicznego, to straci na mięsistości.

To zanim wezmę łopatę... Też mi wytłumacz to pojęcie mięsistości. Nie lubię takich określeń bo nie są wystandaryzowane. Podobnie jak tzw. "chwyt tkaniny". Jeśli rozmawiamy o gramaturze, to gramatura lnianej koszuli o luźnym splocie może być wyższa niż gęsto plecionej bawełny. Możemy się wybrać do jakiegoś warsztatu, np. do Studio Szarmant, i pogrzebać w próbnikach aby to zweryfikować.

Komfort termiczny jest do pewnego stopnia kwestią subiektywną, np. ja się dość szybko rozgrzewam i mocno pocę, stąd przewiewność pozwala odprowadzić wilgoć na zewnątrz. Przywołana przeze mnie wcześniej cienka popelinowa koszula robiła za szklarnię. I pod tym względem jest gorsza od innych, również grubszych i również bawełnianych koszul jakie mam.
 

 

Wczoraj nosiłem na garbie lniany garnitur o wysokiej gramaturze i nie powiem, aby było mi specjalnie "przewiewnie" (mimo, że splot jest bardzo luźny). 
 
Pomijam fakt, że tu piszemy o bawełnie, która ma jednak inną specyfikę niż len.

 

Wczoraj jak i dziś spędzam na łonie natury, na Suwaszczyźnie. Jest to jeden z bardziej wietrznych regionów kraju (po morzu i górach). Przewiewność działa tu świetnie. Zupełnie inaczej niż w betonowym blokowisku. Nie wiem jaki garnitur nosiłeś. Ja np. mam lnianą marynarkę MTM. Na moje życzenie miałą mieć jak najmniejszą ilość konstrukcji. Niestety jej przód został "zabetonowany" i komfortu w niej nie mam.

 

Porównałem len z bawełną bo to Ty napisałeś "wyższa gramatura zawsze będzie wpływać na gorszy komfort termiczny w ciepłych miesiącach", ja jedynie napisałem, że niekoniecznie.

[Hargin]

To może tak:

 

1. pojęcie mięsistości - ja kojarzę z większą gramaturą materiału, która tą mięsistość powoduje (ja przynajmniej tak identyfikuję to pojęcie - choć nie użyłem go jako pierwszy ).

2. nie ma sensu IMHO porównywać różnych typów tkaniny - inaczej będzie zachowywał się len, bawełna, jedwab, blendy, a nawet wełna. Gramatura i splot to dwa elementy, które muszą iść w parze, zatem oczywiście użyte przeze mnie słowo "zawsze" było zbyt daleko idącym skrótem myślowym. 

3. komfort termiczny jest obiektywny jako pojęcie, ale różnie interpretowany - mamy się czuć dobrze w danej odzieży, w danych warunkach pogodowych. Fakt, że jeden będzie go identyfikował, a drugi nie - nie zmienia sytuacji, gdy większość ugotuje się we flanelowym garniturze w podczas 35 st. upałów (nie napiszę celowo każdy, choć mam ochrotę )

4. popelina - jest gęsto tkana, co utrudnia odprowadzanie wilgoci na zewnątrz - jeśli porównamy równie gęsto utkany len i bawełnę to podejrzewam, że na "komfort termiczny" będzie miała największy wpływ gramatura (grubość materiału),

5. pisząc "przewiewność" - celowo użyłem "". Kiedyś (z rok temu) była na forum dyskusja na ten temat. Określenie to jest nieprecyzyjne, ale najlepiej nakierowuje na intencje autora. Generalnie sprawa rozbija się o paroprzepuszczalność tkaniny i jej parametry nasiąkania wilgocią. 

[Friedman]

Ciekawa dyskusja, a ja tylko przypomnę, że nadal czekam na opinie względem materiału w koszulach CT (ewentualnie jeszcze porównanie z TML) .

[Zajac Poziomka]

Koszul CT jest pewnie kilkaset modeli z kilkuset różnych materiałów, jeżeli ktoś nie zamawia co roku tego samego modelu koszuli to ciężko obiektywnie ocenić czy jakość materiału się pogorszyła. Ja nie mam zbyt pozytywnych doświadczeń z materiałami z koszul formalnych, za to bardzo lubię "washed oxford" z koszul casualowych.

[pirat]

CT: Washed oxford jest fajny. Panama ok. Lubię basket weave ale obecnie chyba nie jest dostępny.

Niestety sklep wyrzucił filtr 'linia' gdzie była czasami informacja o tkaninie. Nie ułatwia to zakupów

[Aron]

Miałem jedną koszulę od CT washed oxford (białą). Prasowała się tragicznie. Nie macie tego problemu? Prawie zawsze wybieram koszule od CT oznaczone jako non-iron i jestem zadowolony, niezależnie od splotu tkaniny.

[Zajac Poziomka]

Moje prasują się stosunkowo łatwo (mam 5 czy 6, w tym również i białą). Na pewno nie są non-iron, gniotą się trochę w ciągu dnia, ale mi to nie przeszkadza, ot bawełna , 

[Friedman]

@Zając

W sumie to nie miałem na myśli porównania z koszulami sprzed lat, a bardziej chciałem usłyszeć opinie, czy faktycznie materiał nie stał się zbyt cienki lub prześwitujący.

Możesz zdradzić, co przeszkadza Ci w koszulach formalnych?

 

W razie czego czekam jeszcze na oceny .

[Zajac Poziomka]

Materiał koszul formalnych CT które mam jest dla mnie niezbyt przyjemny w dotyku, dodatkowo koszule mają brzydkie kołnierzyki z łamiącymi sie rogami.

[Friedman]

A jak ocenisz ich grubość?

W kwestii kołnierzyka - masz na myśli kołnierz klasyczny?

[Zajac Poziomka]

Są dosyć grube, nie prześwitują, kołnierzyk klasyczny. Ładny kołnierzyk i bardzo przyjemny w dotyku materiał mają koszule z serii 2 za 80 funtów (kiedyś się chyba nazywały Sea Island, teraz nie wiem), ale one z kolei trudno się prasują i szybko gniotą - mi to nie przeszkadza, ale jak ktoś tego nie lubi, to nie polecam.

[pirat]

To zależy.

Popelina jest cienka. Basket czy diamond weave grubsze.

Najlepiej chyba zrobisz jak o konkretny zapytasz obsługę sklepu.

[Friedman]

Dziękuję za pomoc.

[White Haven]

A nie macie wrażenia że washed oxford z CT to materiał typowo na zimniejszą część roku? Mam tą koszulę:

http://cdn.picvpicimg.com/products/4387146/_/27808189/classic-fit-washed-oxford-tattersall-check-blue-and-pink-shirt-thumb.jpg

 

 

Lubię ją, ale materiał jest dużo grubszy od przeciętnej i w zasadzie nadaje się tylko na zimę/jesień. 

[Zajac Poziomka]

Ja noszę w lato i jestem zadowolony.

[Wojtas]

Dzień dobry, odrobinę zmieniając temat, koszule białe pierzecie po prawej stronie czy odwracanie na lewą? Osobiście nie przewracam na lewą stronę i staram się prać w 30 w programie delikatnym, chciałbym jednak poznać wasze opinie i porady.

[Ataman]

Ja zostawiam brudne obok pralki i w jakiś magiczny sposób potem znajduję je czyste, pachnące i wyprasowane w szafie.

Tak poważnie to chyba bez znaczenia.

[Hargin]

Pytanie było o lewą i prawą stronę, a nie dwie lewe ręce

[Wojtas]

Gdzieś kiedyś czytałem, że po lewej bezpieczniej, bo bardziej narażona na tarcie jest wewnętrzna strona materiału. Z drugiej strony w pralce i tak się wszystko miesza.

Wysłane z mojego Tab2A7-10F przy użyciu Tapatalka

[Ataman]

Pytanie było o lewą i prawą stronę, a nie dwie lewe ręce

Odkładam lewą ręką, a wyciągam prawą Też słyszałem o tym praniu na prawej i lewej stronie, żeby nie gubiło szybciej koloru, żeby się nie "mechaciło", ale to chyba taka miejska legenda. Chyba.

Wysłane z mojego pięknego laptopa przy użyciu klawiatury.

[Wojtas]

Odkładam lewą ręką, a wyciągam prawą Też słyszałem o tym praniu na prawej i lewej stronie, żeby nie gubiło szybciej koloru, żeby się nie "mechaciło", ale to chyba taka miejska legenda. Chyba.

Wysłane z mojego pięknego laptopa przy użyciu klawiatury.

Też mnie drażnią te tapatalkowe podpisy ale przyznaję bez bicia, zapomniałem go odznaczyć

[eth]

Ja piorę i suszę na lewej stronie. Jak mam dobry dzień, pakuje również w woreczki do prania.

[Ataman]

Też mnie drażnią te tapatalkowe podpisy ale przyznaję bez bicia, zapomniałem go odznaczyć

Spoko. Tapatalk jak się zaktualizuje to podłącza z automatu. Ja też wyślę czasem parę postów zanim się zorientuję.