Skocz do zawartości

Oświadczenie dotyczące współpracy z Panem PP


zaki

Rekomendowane odpowiedzi

Oświadczenie wydałem jako blogger i potencjalny współpracownik. Wyraźnie jest napisane Szarmant.pl a nie Bespoke.pl

Ok, tyle, że potem rozwinęła się dyskusja i okazało się, że sprawa dotyczy również forum. (Tak na marginesie, na blogu również powinna być wzmianka o usunięciu wpisów, ja nie lubię, jak coś znika).

Słuchaj, ja naprawdę rozumiem, że sprawa jest nieprzyjemna i brzydko pachnie i ciężko jest, żeby było wszystko cacy (w sensie reakcji).

Zwróciłem się z prośbą do jednego z forumowiczów z Londynu o wizytę na 9/10 SR. Być może to jednak sprawy nie rozwiąże, bo założyć firmę w UK każdy może bez problemu. Naprawdę uważam, że to jest praca dla detektywa.

Również zdaję sobie z tego sprawę. Dla mnie i pewnie dla większości czytelników forum Pan Piotr jest "krawcem z Savile Row" i chyba głównie to nas interesuje - czy tu nie ma ściemy. Zdaję sobie sprawę, że ustalenie tego (jakie przyjąć kryteria i jak je zweryfikować?) nie jest proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 155
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Inna sprawa, że to może być historia jak z Rudolfem & Co w przewodniku miejskim. Będzie to bardzo trudne do zweryfikowania, a firma być może istnieje na SR na jakimś 1 m2 w piwnicy. Jako ciekawostkę podam jedyny wpis o Potkanskym jaki znalazłem na forach anglojęzycznych

http://www.askandyaboutclothes.com/foru ... -Woodfield

Pojawia się do tego bliżej nieznany pan Woodfield. Kolejny ciekawy wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli ktos podjał decyzje o usunieciu pana PP z forum (jak słusznie zauwazył Pirat, zniknely tez jego posty), to uwazam, ze nalezy nam sie wyjasnienie dlaczego tak sie stało, a nie tylko aluzje dotyczace prawdomownosci pana PP.

Pan PP nie jest krawcem, nie ma salonu na Savile Row, nie szyje ubran, nigdy nie szył, czy chodzi o cos innego?

Wyjasnienie nalezy sie szczegolnie wszystkim tym, ktorzy po wpisaniu PP w google znajda odnosniki do forum bespoke, blogu macaroniego i szarmanta.pl, a tym samym czuja, ze działalnosc PP jest legitymizowana przez te podmioty - szczegolnie, ze jak zauwazył Mosze, nie ma komentarza, ani na szarmant.pl, ani na blogu Macaroniego.

Komentarz o niekontynuowaniu wspolpracy to za malo jesli wczesniej z duma obwieszczało sie o jej podjeciu.

Komentarzem, nie jest chyba tez watek ciagnacy sie przez kilka stron, pełen domysłów, polsłówek i porad detektywistycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie zabierać głosu, ale krótko coś powiem. Poniewaz zajmowałem sie w przeszłości dziennikarstwem śledczym, to powiem szczerze na razie nie widzę niczego co by mnie dziwiło w tej sprawie.

1. Ludzie zakładają w różnych krajach różne spółki o podobnie brzmiących nazwach (czasami nawet identycznych), najczęściej robia to, kiedy chodzi o podatki. Często z tych powodów nie mają żadnych, pozornie widocznych, związków z innymi, podobnymi spółkami. Raczej wątpię, by chcieli o tym rozmawiać przez telefon z osobami, ktorych nie znają. W części krajów UE niektóre dane sądów gospodarczych/ rejestrowych są dostępne w iinternecie i to są jedyne dane internetowe, którym bym ufał.

2. Wypowiadając się na temat jakiejś spółki i czyjejś działalności gospodarczej opierałbym się na danych z sądów gospodarczych, mocą prawa handlowego w znacznej części sa one jawne. Zawarte w nich są wykazy wspólników, adresy i sprawozdania finansowe.

3. Z tego powodu poza własnymi wypowiedziami nie przywiązywałbym większej wagi do źródeł internetowych. Mogą być pomocne, ale musza być zweryfikowane. Strona Pana Potkańskiego ma charakter reklamowy, więc zdjęcia nie muszą odpowiadać rzeczywistości. Może zawierać stylizację. Dodam, że widziałem powazne firmy i urzędy, które nie mają, długo nie miały lub mają zdezauktualizowane dane na swoich stronach. Proszę też pamiętać, że część materiałów związanych z modą istniej na zasadzie product placemenetu (dotyczy to też kilku bardzo znanych światowych bloggerów, na forach bywają też osoby zatrudnione przez niektóre firmy). Te wszystkie internetowe informacje nie moga być źródłem, rzetelnej wiedzy.

4. Dla mnie zasadnicze znaczenie ma odpowiedź na pytanie: Czy Pan Potkański jest jest krawcem (bo rozumiem, że to też jest kwestionowane). Dodam, że nie ma nic przeciwko temu, gdyby był na początku swojej kariery. miał niewielki zakładzik etc. Nawet tym bardziej bym kibicował.

5. Cała dyskusja ma bardzo nie-bespoke charakter. Sugerowałbym ją przerwać i rzetelnie - acz dyskretnie - wyjaśnić podniesione wątpliwości. Toczenie publicznej dyskusji o czyjejś wiarygodności uważam za nietaktowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ludzie zakładają w różnych krajach różne spółki o podobnie brzmiących nazwach (czasami nawet identycznych), najczęściej robia to, kiedy chodzi o podatki. Często z tych powodów nie mają żadnych, pozornie widocznych, związków z innymi, podobnymi spółkami. Raczej wątpię, by chcieli o tym rozmawiać przez telefon z osobami, ktorych nie znają. W części krajów UE niektóre dane sądów gospodarczych/ rejestrowych są dostępne w iinternecie i to są jedyne dane internetowe, którym bym ufał.

2. Wypowiadając się na temat jakiejś spółki i czyjejś działalności gospodarczej opierałbym się na danych z sądów gospodarczych, mocą prawa handlowego w znacznej części sa one jawne. Zawarte w nich są wykazy wspólników, adresy i sprawozdania finansowe.

Powiem szczerze, że w kontekście tej wypowiedzi Zakiego...

Üxküll - Użytkownicy powinni wiedzieć że luksemburska Huddersfield Cloth Polska jest niezależną firmą od angielskiej Huddersfield Cloth. Jedynie nazwy mają zbliżone. Równie dobrze można założyć firmę "Pomidor", obwołać się jej dyrektorem i podpisać umowę na sprzedaż tkanin z angielskim producentem ale Huddersfield Cloth Polska brzmi lepiej i sprawia wrażenie bycia częścią Huddersfield Cloth.

...mam trochę podobne odczucia co Frankenstein. Nie kojarzę z praktyki sytuacji, w której niezależna firma używa praktycznie tej samej nazwy i działa na tym samym rynku. Nawet jeśli jedna jest przedstawicielem drugiej na dany region, nazwa (firma) najczęściej jest inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz nie ma żadnych wypowiedzi Pana Potkańskiego, nawet tych, które odnoszą się do stawianych mu zarzutów, gdybym niechcący tego nie przeczytał wieczorem, to w ogóle bym nie wiedział o co chodzi. Nie wydaje mi się to dobrą drogą... równiez od strony prawnej. I druga rzecz, ktoś chciał tych historii. Balony - jeśli rzeczywiście są nimi (bo mam za małą wiedzę, by się wypowiadac na ten temat) - zwykle trzeba nadmuchać.

EDIT: moja wypowiedź była zainspirowana wyżej postem @Üxkülla, ale ten znikł. Nie usuwam jednak mojego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usunięcie postów adwersarza i pozostawienie swoich, posługiwanie się insynuacją i mówieniem nie wprost; "wiem ale nie powiem" - jak to ma w zwyczaju pewien nieduży, nie tylko wzrostem polityk - uważam za nieuczciwe.

Tym bardziej, jeżeli strona konfliktu jest moderatorem forum.

Ani to szarmanckie /no, chyba że Szarmanckie/, ani eleganckie.

Buractwem pachnie - ot co. Polskim bispołk.

A w sumie to zabawne, jak taki incydent potrafi pokazać prawdziwe emocje, będące lata świetlne od wrażeń o osobach mających wynikać z fotek nazywanych"stylizacjami" :).

pozdrawiam Panów,

O.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko zabieram głos, mimo czytania forum dość regularnie, ale tutaj przychylę się do wysuniętych sugestii i dla przejrzystości forum (i z zasady domniemania niewinności) uważam, iż słuszne byłoby przywrócenie wpisów Pana PP na forum. A nawet jeśli by się okazało, iż rzeczywiście nie był tym za kogo się podawał (lub za kogo inni go uważali) to można by jedynie wstawić stopkę o tym informującą pod każdym jego wpisem (i pewnie zablokować konto). Wiele osób traktowało jego wpisy jako wiarygodne źródło informacji (w większości chyba przez nikogo niepodważane) aż do dnia dzisiejszego, tymczasem teraz nie tylko stawiamy grubą kreskę na tym co tutaj napisał, ale wręcz jednym ruchem wszystko wykreślamy.

Pośpiech jest złym doradcą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również uważam, że mało elegancko (nomen omen) się to wszystko rozwija. Jaki jest związek pomiędzy, nazwijmy to w ten sposób, relacjami Zakiego z Panem PP (i blogiem Zakiego, który jest jego własnością), a usunięciem ogłoszenia Pana PP, a następnie zamknięciem jego konta z usunięciem wpisów i to bez słowa wyjaśnienia? To (pierwsze) sugeruje naruszenie regulaminu lub podanie nieprawdziwych informacji, to drugie sprawia, że dyskusje w kilku wątkach stają się kompletnie niezrozumiałe (ponadto usunięte zostały wyjaśnienia PP).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT:

@frankenstein: pierwotną treść postu usunąłem, ponieważ każdy może skorzystać z wyszukiwarki, znaleźć interesujące go informacje i je na własny użytek zinterpretować. Po namyśle uważam, że niepotrzebnie zabrałem głos w tym temacie.

Rozumiem Cię, też mam podobne odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.