swordfishtrombone Napisano 18 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2015 Tak się właśnie zastanawiałem, skąd wczoraj taki renesans tematów fitnessowych na forum. I to przed świętami, a nie po świętach . W samym renesansie fitnessu nie ma oczywiście nic złego. Ciekawi mnie tylko, dlaczego jeśli producent krawatów włącza się merytorycznie do dyskusji o krawatach, jego wpis zostaje uznany za reklamowy i przeniesiony do odpowiedniego działu, skoro taki sam los nie spotyka "zawodowych" promotorów zdrowego stylu życia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vit Napisano 18 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2015 Tak się właśnie zastanawiałem, skąd wczoraj taki renesans tematów fitnessowych na forum. I to przed świętami, a nie po świętach . W samym renesansie fitnessu nie ma oczywiście nic złego. Ciekawi mnie tylko, dlaczego jeśli producent krawatów włącza się merytorycznie do dyskusji o krawatach, jego wpis zostaje uznany za reklamowy i przeniesiony do odpowiedniego działu, skoro taki sam los nie spotyka "zawodowych" promotorów zdrowego stylu życia. Nie mnie to oceniać, ale może dlatego, że marketing sieciowy różni się od tradycyjnej formy sprzedaży. Co do wspomnianego renesansu przed świętami - to chyba przygotowanie do walki ze świątecznym obżarstwem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goblinn Napisano 18 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2015 Widzę, żę pije się do mnie. Jeśli sobie prześledzicie daty od wpisu czym się zajmuję na co dzień od wczorajszego, to macie odpowiedź, że nie jest to reklama. Poza tym podałem nazwę na życzenie kolegi Hargina. Rozumiem, że nikt z Was nie zajmuje się zawodowo marketingiem wielopoziomowym, ponieważ gdyby tak było, to po pierwsze wiedzielibyście, że tego typu "reklama" nie przyniosłaby na Forum żadnych efektów, a po drugie, że nie na tym polega to zajęcie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vit Napisano 18 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2015 Widzę, żę pije się do mnie. Jeśli sobie prześledzicie daty od wpisu czym się zajmuję na co dzień od wczorajszego, to macie odpowiedź, że nie jest to reklama. Poza tym podałem nazwę na życzenie kolegi Hargina. Rozumiem, że nikt z Was nie zajmuje się zawodowo marketingiem wielopoziomowym, ponieważ gdyby tak było, to po pierwsze wiedzielibyście, że tego typu "reklama" nie przyniosłaby na Forum żadnych efektów, a po drugie, że nie na tym polega to zajęcie Problem polega na tym, że rynek w PL jest mocno przejechany przez różne systemy MLM. Wynika to z faktu wątpliwych "ekspertyz" magicznych środków z jagód acai, peruwiańskich grzybów, nici jedwabników i promieni słonecznych. Nie twierdzę, że Twój produkt jest zły. Tutaj chodzi o sposób sprzedaży - sieciowiec sprzedaje cały czas, jest to gł założenie marketingu sieciowego. Wybaczcie OT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goblinn Napisano 18 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2015 Polska ma swój własny stosunek do MLM-u - nie da się ukryć. Być może są produkty o wątpliwych ekspertyzach, ale są i takie naukowo dowiedzione, ale ten temat to już inna para kaloszy. Proponuję już zamknąć ten OT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wincenty Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 O 6 tygodni stosuję intermittent fasting. Zapotrzebowanie kaloryczne na redukcji 2800 kcal. Okienko żywieniowe 4 h w ciągu doby. Nigdy nie czułem się lepiej. Minus 10kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stormont Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 A nie masz problemów z pracą umysłową? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grono Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 Proponuję poczytać dziennik treningowy tego pana (solaros), zobaczyć co je i jak wygląda. http://body-factory.pl/showthread.php?t=14934&page=231 Nie twierdzę, że odżywia się zdrowo i że to co robi jest mądre, ale chudnąć można również jedząc całkiem sporo "śmieciowego" żarcia. Więc takie kategoryczne opinie, że to czy tamto jest wykluczone trochę mijają się z prawdą. O tym, co powoduje taki wygląd zapewne pisze na innym wątku... Stosując pewne środki możesz jeść co chcesz i wyglądać jak chcesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wincenty Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 A nie masz problemów z pracą umysłową? To zadziwiające, ale dosłownie po 4-5 dniach organizm całkowicie się przestawia. Mogę nawet powiedzieć, że mam więcej energii i potrafię efektywniej pracować także umysłowo. Jem od 16 do 20, zwykle dwa posiłki, z tego pierwszy to spory obiad ponad 2000 kcal i potem przed 20 coś lżejszego. Wcześniej budziłem się rano głodny, po śniadaniu paru godzin tak samo. Teraz nie odczuwam głodu do godziny 15-16. Zwykle o 11 jestem na siłowni, 30 minut ergometr wioślarski i to wszystko. Nie poleca się tego kobietom w ciąży bądź starającym się o dziecko i facetom z wrzodami żołądka oraz cukrzycą. De facto IF reguluje poziom cukru, ciśnienie krwi oraz cholesterol. Oprócz szybszego spalania tłuszczu organizm zwiększa produkcję hormonu wzrostu co ma pozytywny wpływ na nasze mięśnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 @Wincenty: a co pomiędzy 20-16? totalna "abstynencja"? Kawa? Soki? Woda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 Też tak często robiłem przez krótkie okresy (do tygodnia czy 10 dni) nawet bez teoretycznej wiedzy i faktycznie się bardzo szybko chudnie. Nie miałem żadnych problemów z samopoczuciem. Ja w ogóle tak mam, że jeśli zjem coś konkretnego po 18 (a we Francji kolacja to największy posiłek dnia), to głodny robie się dopiero następnego dnia po południu (wcześniej w Polsce raczej nie jadałem kolacji). Coś mi jednak mówi, że taki sposób odżywiania jest niezdrowy i nie należy go zbyt długo stosować, a jeśli nie ma się dobrego zdrowia (cholesterol, cukier, ciśnienie, te sprawy), to wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wincenty Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 Wstaję rano i wypijam wodę z cytryną. Potem herbata. Około południa duża kawa. O 15 druga kawa. Pomiędzy woda mineralna. Na temat sposobów odżywiania jak i stylu życia powstało tysiące książek i opracowań naukowych oraz paranaukowych. Coś ogłaszane jest jako super zdrowe, a za jakiś czas powoduje raka itd. Myślę, że każdą dietę trzeba dostosowywać do siebie, stylu życia. Obserwować swoje ciało. Ja np. uwielbiam delektować się dobrym jedzeniem, dlatego jeden duży posiłek, który nie musi być piersią z kurczaka na parze z kiełkami sushi, jest dla mnie optymalny. Główną zasadą, którą się kieruje jest zasada: "Umiesz liczyć? Licz kalorie". Nie jest ważne czy jesz rano, czy wieczorem. Nie uważam, że np. dieta składająca się z 6 posiłków dziennie jest gorsza. Ale w moim przypadku ciężko ją stosować. Zwykle po posiłkach miałem spadki energii. Natomiast argumenty, że metabolizm zwalnia jak nie dostarczymy co 2-3 h jedzenia jest bujdą. Tak jak argument, że jedzenie raz dziennie jest super niezdrowe. A jak jedli ludzie tysiące lat temu? Wg mnie organizm ludzki jest bardziej dostosowany do jedzenia jednego posiłku, aniżeli 6. Poza tym człowiek to stworzenie doskonałe i potrafi się zaadaptować do sytuacji. Na yt można śledzić kanały ludzi, którzy stosują taką dietę od 5-6 lat i nie narzekają na zdrowie, wyniki mają świetne. Ale oczywiście każdy jest inny i powinien przetestować na sobie jak na to reaguje. Reasumując, jak do tej pory IF mi pomaga, zrzuciłem 10kg, czuje się o niebo lepiej niż kiedy jadłem 5 posiłków. Mam więcej energii, odeszło mi parę dolegliwości żołądkowych, nie zaprzątam sobie w ciągu dnia głowy " co by tu zjeść i czy aby na pewno nie zjem za dużo kcal". Btw, każda dieta 3 posiłkowa, 5 czy 2 polega na jedzeniu. Różni się tylko długością niejedzenia. A badania naukowe są po to aby nam powiedzieć, co dzieje się z organizmem podczas " głodówki". Jeśli dłuższe przerwy skutkują pozytywnymi reakcjami, a my czujemy się fizycznie i psychicznie dobrze, to czemu nie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shenkt Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 Ja również obecnie stosuje IF i uważam ,że w okresie redukcji, przy stosunkowo niskim zapotrzebowaniu kalorycznym nie ma nic lepszego. Nawet dla ludzi nie uprawiających żadnego sportu jest to świetny sposób na zrzucenie i utrzymanie wagi. @Hargin Poza oknem żywieniowym tylko woda, napoje nie słodzone cukrem np. cola zero. Można też kawę ,nawet z mlekiem ,ale z nim bez przesady. W sumie można pić wszystko, co nie ma (prawie) kalorii. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 A te kawy to z mlekiem i cukrem? Bo jak tak, to trochę się nie liczy . Ja w tych okresach piłem tylko dużo wody. I jeszcze: co to są kiełki sushi? Lubię kiełki, lubię sushi, spróbowałbym. Poza tym, mam podejście dokładnie takie samo jak przedmówca. Lubię dobrze zjeść, a jednocześnie nie mam naturalnie jakiegoś wielkiego łaknienia (jak wspomniałem, prawdziwy głód czuję dopiero po wielu godzinach postu), więc jeden porządny posiłek to coś dla mnie (nawet mimo tego, że trzy razy w tygodniu rano biegam po ok. 10 km). Niemniej jednak na ogół pro forma coś tam wrzucam na śniadanie i obiad. Bo mówię sobie, że to niezdrowo tak nie jeść. Mówię to wszystko po to, żeby poprzeć tezę, że jeśli ktoś jest zmotywowany i ma predyspozycje, może na taki tryb odżywiania przejść bez trudu. Jeśli natomiast chciałby go utrzymać przez dłuższy czas, to chyba lepiej się skonsultować ze specjalistą, porobić badania i inne takie. Ale ja się na odżywianiu nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 Bardzo dziękuję za tyle ciekawych wskazówek Jeszcze jedno pytanie, co do tego "mega" posiłku - jakiś balans pomiędzy składnikami odżywczymi - czy jemy co chcemy, a jedyną granicą jest kaloryczność? ... i jeszcze jedno: owoce pomiędzy 20-16? Czy też unikamy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomiW01 Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 @Hargin, pamiętaj o jednym. Latami kompletowana garderoba będzie wymagała duuuużych poprawek lub nawet kontenera 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wincenty Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 Dlatego ja już nie kupuję odzieży klasycznej od paru miesięcy:) Mam już dwie podróżne torby wypchane koszulami, marynarkami i spodniami. Ale zjazd z rozmiaru 54 na 48 tak wygląda. Kiełki sushi proszę sobie w google wpisać, w pierwszy link kliknąć Zero owoców, zero cukru, tu ważny jest poziom insuliny. EDIT: Protokół IF 20-4 jest hardcorowy. Na początek polecam 16-8, czyli 16 h bez jedzenia i 8 jedzenia. czyli jemy od 12 do 20. Myślę, że tak łatwiej. Oczywiście najpierw trzeba obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Ja jedząc raz lub dwa razy dziennie w ciągu tych 4 godzin 2800 kcal nie ograniczam się wcale. Musi być tylko dużo białka. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hargin Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 @Hargin, pamiętaj o jednym. Latami kompletowana garderoba będzie wymagała duuuużych poprawek lub nawet kontenera Ja już mam za sobą jeden taki "wypadek" 5 lat temu, z 58 zszedłem do 50/48 Plusem było wyczyszczenie szafy ze szmelcu Dziś mi wystarczy delikatny lifting 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 A, czyli to taki sarkastyczny dowcip z tymi kiełkami sushi . Sorry, nie załapałem. Całkiem dobry. Zanotuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek_W Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 Ta dieta jest ciekawa, ale wg mnie nie nadaje się przy aktywności fizycznej - jak koło południa zacznie się "palić" mięśnie, to po zakonczeniu ćwiczeń, organizm potrzebuje zasilania, bez tego zacznie się odwrotny proces do zamierzonego, będą wykorzystane zasoby organizmu a nie dostarczone z zewnątrz. Czy wtedy ma sam zrozumieć że musi poczekać na "jakieś" jedzenie do 16? Mięśnie nie będą czekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shenkt Napisano 19 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Grudzień 2015 @swordfishtrombone Oczywiście miałem na myśli kawę bez cukru.@Hargin Sam na tą chwilę stosuję podział 35% białko, 45% węgle i 20% tłuszcz przy 2200 kcal i zmniejszam co ok.10dni kaloryczność , zwiększając przy tym udział białka. W moim przypadku jest to jednak krótka (stosunkowo) redukcja tkanki tłuszczowej po okresie "masy" i stąd zwracam większą uwagę na rozkład makro składników, niż osoby niećwiczące, które nie muszą bać się utraty tkanki mięśniowej. Jeśli chcesz tylko chudnąć, to powinna wystarczyć sama kontrola kalorki - pamiętaj też, że im mniej ważysz, tym mniejsze zapotrzenowanie kaloryczne ma Twoje ciało , więc je również warto odrobinę zmniejszać (chociażby 50-100 kalorii na tydzień/dwa) aż do uzyskania docelowej sylwetki. @Krzysiek_W Masz rację, na tym polega istota tej diety. Organizm pali zasoby, które ma przygotowane na takie chwile. Tymi zasobami jest tłuszcz. Ta dieta jest szeroko stosowana przez kulturystów, którzy raczej by jej nie zachwalali, gdyby 'spalali' pod czas jej stosowania mięśnie. Sam amatorsko uprawiam kulturystykę i powerlifting i nie zaobserwowałem spadku ani mięśni, ani enegii na ciężkim, ponad 3 godzinnym treningu ze stosunkowo dużymi ciężarami. Do tego mam bardzo szybki metabolizm, co w wypadku sprawdzenia się twojej sugestii oznaczałoby, że powinienem te mięśnie tracić jeszcze szybciej. Na koniec dodam ,że w tej chwili mieszczę się z posiłkami w okienku 2 godzinnym, czasami mniejszym. PS. Do liczenia kalorii i makro polecam aplikację myfitnesspal 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuj Napisano 21 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2015 Wstaję rano i wypijam wodę z cytryną. Potem herbata. Około południa duża kawa. O 15 druga kawa. Pomiędzy woda mineralna. Na temat sposobów odżywiania jak i stylu życia powstało tysiące książek i opracowań naukowych oraz paranaukowych. Coś ogłaszane jest jako super zdrowe, a za jakiś czas powoduje raka itd. Myślę, że każdą dietę trzeba dostosowywać do siebie, stylu życia. Obserwować swoje ciało. Ja np. uwielbiam delektować się dobrym jedzeniem, dlatego jeden duży posiłek, który nie musi być piersią z kurczaka na parze z kiełkami sushi, jest dla mnie optymalny. Główną zasadą, którą się kieruje jest zasada: "Umiesz liczyć? Licz kalorie". Nie jest ważne czy jesz rano, czy wieczorem. Nie uważam, że np. dieta składająca się z 6 posiłków dziennie jest gorsza. Ale w moim przypadku ciężko ją stosować. Zwykle po posiłkach miałem spadki energii. Natomiast argumenty, że metabolizm zwalnia jak nie dostarczymy co 2-3 h jedzenia jest bujdą. Tak jak argument, że jedzenie raz dziennie jest super niezdrowe. A jak jedli ludzie tysiące lat temu? Wg mnie organizm ludzki jest bardziej dostosowany do jedzenia jednego posiłku, aniżeli 6. Poza tym człowiek to stworzenie doskonałe i potrafi się zaadaptować do sytuacji. Na yt można śledzić kanały ludzi, którzy stosują taką dietę od 5-6 lat i nie narzekają na zdrowie, wyniki mają świetne. Ale oczywiście każdy jest inny i powinien przetestować na sobie jak na to reaguje. Reasumując, jak do tej pory IF mi pomaga, zrzuciłem 10kg, czuje się o niebo lepiej niż kiedy jadłem 5 posiłków. Mam więcej energii, odeszło mi parę dolegliwości żołądkowych, nie zaprzątam sobie w ciągu dnia głowy " co by tu zjeść i czy aby na pewno nie zjem za dużo kcal". Btw, każda dieta 3 posiłkowa, 5 czy 2 polega na jedzeniu. Różni się tylko długością niejedzenia. A badania naukowe są po to aby nam powiedzieć, co dzieje się z organizmem podczas " głodówki". Jeśli dłuższe przerwy skutkują pozytywnymi reakcjami, a my czujemy się fizycznie i psychicznie dobrze, to czemu nie. Przepraszam cię Wincenty, ale ta dieta to jedna z największych bzdur, jakie ktoś w tym temacie wymyślił. Nie twierdzę, że nie chudniesz i że dobrze się czujesz - pytanie, co i jak jadłeś wcześniej. Pytanie, co spaliłeś w ciągu tych kilku tygodni czy miesięcy, jakie są Twoje wyniki itp. Czy np. odstawiłeś używki? Jaki masz trening? Na jakim % tętna go wykonujesz? Schudnąć można i 5 kilogramów w ciągu 3 dni. Ludzie, przestańcie szukać cudownych diet, środków wspomagających, treningów. Nie ma czegoś takiego. NIE MA. Nie zrzucisz tkanki tłuszczowej w ciągu tygodnia, nie zbudujesz mięśni w ciągu miesiąca. Jedząc jagody goji nie naprawisz wszystkich organów. Pijąc szejki, biorąc kreatynę, BCAA, ładując nawet sterydy i pochodne nie zbudujesz masy mięśniowej bez intensywnego treningu. Nie będziesz siłaczem bez odpowiedniego treningu, gdzie będziesz musiał walczyć z coraz to nowymi rekordami. Jedząc jeden posiłek 2000 kcal nie dasz rady go rozsądnie spalić. Przekazywanie energii do komórek też ma swoje ograniczenia. To tak nie działa. Nie chce mi się tego omawiać punkt po punkcie. Dopóki nie wymyślą zastrzyków z modyfikacjami DNA, najlepszym sposobem na zdrowie i kondycję jest zdrowy rozsądek, trochę matematyki i fizyki. @Shenkt - zapomniałeś dodać, że tłuszcz się pali na końcu. Najpierw pobierane są cukry z mięśni, wątroby itp. Trzygodzinny trening powerlifting? Opisz go proszę, podyskutujmy. Pokażę Mistrzowi Polski w podnoszeniu ciężarów, a obecnie strongmanowi, jeśli się zgodzisz. Da uwagi. 2200 kcal i 45% białka? czyli ok 90 g dziennie? Przy treningu kulturystycznym i w okresie rzeźby? Ważysz 40 kg? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zajac Poziomka Napisano 21 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2015 Wuj akurat na temat IF (Intermittent Fasting) jest cała masa badań, które pokazują że to działa. Również na wielu forach sportowych jest sporo dzienników treningowych ludzi, którzy stosują taki sposób odżywiania i w nich widać że działa w praktyce, a nie tylko w teorii. Nie mam pojęcia czy jest to zdrowe, ale na pewno można jedząc w ten sposób zrobić niezłą formę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wincenty Napisano 21 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2015 Wuju, wkładasz mnóstwo spraw do jednego wora. Nie buduję masy mięśniowej, nie obchodzi mnie stałe tętno, choć mam ekstra przez 30 minut wioseł- ok 125. I nie trzeba jeść kreatyny i BCAA, nie trzeba wbijać sterydów. Do spalania tłuszczu na treningu wg mnie najlepsza jest tabata, która trwa 4 minuty i było tysiące hejtów ( które znawcy kulturystyki musieli odszczekać), że tłuszcz pali się dopiero po 45 minutach średniego tempa aerobów... bzdura, 4 minuty tabaty pali więcej tłuszczu niż 1,5 h biegania. Bzdurą dla mnie jest przymus jedzenia co 2 godziny bo za chwilę spalą mi się mięśnie:) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shenkt Napisano 21 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2015 @Shenkt - zapomniałeś dodać, że tłuszcz się pali na końcu. Najpierw pobierane są cukry z mięśni, wątroby itp. Trzygodzinny trening powerlifting? Opisz go proszę, podyskutujmy. Pokażę Mistrzowi Polski w podnoszeniu ciężarów, a obecnie strongmanowi, jeśli się zgodzisz. Da uwagi. 2200 kcal i 45% białka? czyli ok 90 g dziennie? Przy treningu kulturystycznym i w okresie rzeźby? Ważysz 40 kg? No cóż, nie wiem czy dyskusja na ten temat ma sens na tym forum. Dla świętego spokoju zaspokoję Twoją ciekawość. Uściślijmy - nie napisałem nigdzie,że mój trening skupia się tylko na powerlfitingu. W tej chwili jest raczej ogólnorozwojowy. Możesz w nim znaleźć 3 ćwiczenia typowe dla tego tego sportu. Białka mam 35%, nie 45. Ważę w tej chwili 68kg (zszedłem z 77, wtedy moja pula kcal wynosiła ok. 4200 ) przy 170cm wzrostu i dość szybkim metaboliźmie. Nie mam jakiegoś gigantycznego stażu, jest to ok. 4 miesiące masy i ponad 3 przymusowej redukcji (muszę się odczulić z pewnych alergenów pokarmowych). Wrzucam swój aktualny tening FBW; dla ścisłości priorytetem jest tu klatka, ponieważ odstaje od reszty. MC/Siady 130kg x5 w 5s Wyciskanie na ławce płaskiej 65 x 12 w 5s Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 95kg x 5 w 5s OHP 47,5kg x 5 w 5s Wyciskanie hantelek na klatkę na skosie 25kg x 12 w 3 s Ropiętki 12,5kg x 12 w 3s Podciąganie na drążku szerokim nachwytem x 12 w 3s DIPSY z obciążeniem 15kg x 12 w 3s Podciąganie na drążku podchwytem na biceps x 13 w 3s / Uginanie ramion ze sztangą łamaną 33,8kg x 8 w 3s Allachy 65kg do upadku w 3s Do tego kompleksowe rozciąganie raz lub dwa w tygodniu. Możesz to pokazywać komu chcesz, dla mnie ten trening jest satysfakcjonujący zarówno pod względem efektów jak i zabawy, dlatego też nie zamierzam wprowadzać żadnych modyfikacji, zanim sam nie zauważę stagnacji. P.S Są ludzie, którzy robią przy sporo większej wadze i wzroście masę na takiej samej kalorce jak moja, często nawet mniejszej. Następnym razem przemyśl to dobrze proszę , zanim komuś zaczniesz coś sugerować i negować jego wypowiedzi nie znając szczegółów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.