Skocz do zawartości

Odchudzanie


The-Bigwig

Rekomendowane odpowiedzi

Haha :) Gdyby było to takie łatwe :) Każdą taką "receptę" powinno poprzedzać "mniej żreć" i "jeść regularnie" :) Ja mam duży problem z tym drugim, a nie rzadko z tym pierwszym , choć same składniki prawie zawsze "zdrowe" :)

Powiem Ci, że z tą regularnością i ja mam czasem problemy. Dietę MŻ też przechodziłem i wtedy waga rosła. Mniej żreć to nie jest rozwiązanie. Najważniejsze unikać cukrów w posiłkach bo pojawia się proces glikoneogeneza i z tego powstaje tłuszcz. Sam tłuszcz jest mega potrzebny w codziennej diecie. Unikam chleba i przetworów chlebopodobnych ze wzgl na mieszanki regulatorów i to bardzo wspiera proces redukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od ponda 5 lat nie jadam pieczywa "ze sklepu" - regularnie wyrabiam swój własny na zakwasie. Natomiast nieregularność w posiłkach powoduje tendencję do pochłaniania większych porcji. Dobrze, że nowy rok tuż tuż - trzeba wrócić na ścieżkę fit :)

"zazdro" ;) A tak na serio gratuluję własnego wypieku - to jest prawdziwy chleb. W takim wypadku znaczenie ma też rodzaj i pochodzenie mąki. Hargin - jeśli mogę polecam nie czekać do stycznia ale zacząć już - takie ustalanie daty u mnie nie przechodziło bo szybko się zniechęcałem i było na potem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 jeśli mogę polecam nie czekać do stycznia ale zacząć już - takie ustalanie daty u mnie nie przechodziło bo szybko się zniechęcałem i było na potem.

 

Dokładnie, silną wolę utrwalasz nie mówiąc "zrobię to jutro", "zrobię to 1 stycznia", tylko "zrobię to teraz!". Ja tam zrobiłem i wystartowałem z ćwiczeniami, z dnia na dzień kupiłem też rolki, wsiadłem na nie i zacząłem robić po kilkadziesiąt kilometrów (ale kiedyś dużo na nich jeździłem agresive więc nie musiałem się uczyć, i w ten sam sposób odstawiłem piwo itd (abstynencja prawie pół roku - da się ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się ma zakwas, to zrobienie własnego chleba jest dużo mniej skomplikowane i pracochłonne niż wypastowanie butów :) Wystarczy piekarnik, forma, miska i składniki... no i trochę pary w łapie, aby chleb "zakręcić". Co do mąki, to eksperymentujemy - ostatnio hitem jest gryczana, choć aby trzymało się wszystko "kupy" trzeba ją mieszać. 

 

Niestety końcówka roku nie sprzyja ani motywacji :) Aczkolwiek masz całkowitą rację. Jak się wytraci regularność i nawyk ćwiczenia to trudno wrócić. Jak mnie kontuzja w sierpniu wytrąciła z rytmu, to do dziś się zbieram :D 

 

@Krzysiek_W: aby coś utrwalić, to pierw trzeba to wykształcić :) Ja na razie wykształcam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,

Technologia produktów na spalanie tłuszczu poszła do przodu i można efekty zmierzyć centymetrem a nie wagą. Tak się składa, że znam innowacyjny produkt, ale nie chcę tu robić reklamy. Dla zainteresowanych priv.

nic nie spala tłuszczu szybciej niż metabolozm i ćwiczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unikać produktów light, jeść więcej warzyw i owoców, mniej mięsa więcej ryb, zwracać uwagę na indeks glikemiczny i unikać wysokoprzetworzonych posiłków. Ot cała tajemnica.

Ani więcej owoców, ani unikanie mięsa nie jest dobrym sposobem. Indeks glikemiczny to tylko jedna z kwestii, na którą warto zwrócić uwagę. Ryby też nie każde, bo i one potrafią być faszerowane paszami. To wszystko nie jest takie proste, jak piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję poczytać dziennik treningowy tego pana (solaros), zobaczyć co je i jak wygląda.

 

http://body-factory.pl/showthread.php?t=14934&page=231

 

Nie twierdzę, że odżywia się zdrowo i że to co robi jest mądre, ale chudnąć można również jedząc całkiem sporo "śmieciowego" żarcia. Więc takie kategoryczne opinie, że to czy tamto jest wykluczone trochę mijają się z prawdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani więcej owoców, ani unikanie mięsa nie jest dobrym sposobem. Indeks glikemiczny to tylko jedna z kwestii, na którą warto zwrócić uwagę. Ryby też nie każde, bo i one potrafią być faszerowane paszami. To wszystko nie jest takie proste, jak piszesz.

Wiem, że masz sporą wiedzę. Co do postów na forum nie da się opisać wszystkiego o zdrowiu w 1 poście. Mięso nie jest dobrym rozwiązaniem bo w sklepach nie ma za dużo zdrowego mięsa (hormony, antybiotyki, ilość soli napompowana sztucznie, obróbka termiczna itp.). Można być kulturystą/ sportowcem weganinem i jest to zdrowsze niż zajdanie się mięsem. Co do owoców mam nieco inne zdanie - wystarczy spojrzeć na dietę frutarian i masz obraz jak to jest zdrowe. Można zajadać dziennie 30 bananów i być szczupłym i zdrowym. Spośród ryb wybieramrodzime gatunki, także te mieszkające w płytkich i krótkich rzekach oraz potokach górskich - woda jest czystsza i nie zatrzymuje nieczystości co nie przenosi się do mięsa ryby. Unikam łososia, tuńczyka i pangi na pewno poza tym wystarczy wyszuakać w sieci info o hodowlach rybnych i formach ich tuczenia. IMO zasada jest prosta - mało przetworzonego jedzenia. Polecam poczytać o RAW food

Indeksem kieruję się od dłuższego czasu i jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że ćwiczenia dają efekty, tylko problem w tym, że ludzie chcą efektów nie robiąc nic :) Mogę Wam polecić preparat, który nie jest typowym spalaczem, lecz ma przywrócić organizmowi równowagę. Jest to linia trzech produktów Zen Bodi firmy Jeunesse, która pokazuje efekty już po kilku dniach. Widziałem to na własne oczy i osoby, które znam i to stosują mają zdumiewające efekty i to bez ćwiczeń, bo po prostu nie mają na nie czasu. Natomiast ten produkt plus trening dokona niebywałych zmian. Poczytajcie sobie, pooglądajcie na youtube i sami oceńcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że ćwiczenia dają efekty, tylko problem w tym, że ludzie chcą efektów nie robiąc nic :) Mogę Wam polecić preparat, który nie jest typowym spalaczem, lecz ma przywrócić organizmowi równowagę. Jest to linia trzech produktów Zen Bodi firmy Jeunesse, która pokazuje efekty już po kilku dniach. Widziałem to na własne oczy i osoby, które znam i to stosują mają zdumiewające efekty i to bez ćwiczeń, bo po prostu nie mają na nie czasu. Natomiast ten produkt plus trening dokona niebywałych zmian. Poczytajcie sobie, pooglądajcie na youtube i sami oceńcie.

jest wiele naturalnych spalaczy tłuszczu - po co zatem wybierać preparat synetetyczny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w nim między innymi naturalny keton malinowy i mango afrykańskie bez żadnych chemikaliów, dlatego zachęcam Cię do poczytania na jego temat, bo prawdopodobnie mogłeś nie spotkać się z takimi rozwiązaniami. Nie znam się na spalaczach. Znajomi stosowali różne, aż do momentu, jak natrafili na Zena. Nie chciałem tej nazwy tutaj podawać, ale skoro padła propozycja, to ujawniłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w nim między innymi naturalny keton malinowy i mango afrykańskie bez żadnych chemikaliów, dlatego zachęcam Cię do poczytania na jego temat, bo prawdopodobnie mogłeś nie spotkać się z takimi rozwiązaniami. Nie znam się na spalaczach. Znajomi stosowali różne, aż do momentu, jak natrafili na Zena. Nie chciałem tej nazwy tutaj podawać, ale skoro padła propozycja, to ujawniłem.

nie chcę być nieuprzejmy, mimo to zapytam: są jakieś informacje o nim poza ekspertyzami firmy, która go produkuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że masz sporą wiedzę. Co do postów na forum nie da się opisać wszystkiego o zdrowiu w 1 poście. Mięso nie jest dobrym rozwiązaniem bo w sklepach nie ma za dużo zdrowego mięsa (hormony, antybiotyki, ilość soli napompowana sztucznie, obróbka termiczna itp.). Można być kulturystą/ sportowcem weganinem i jest to zdrowsze niż zajdanie się mięsem. Co do owoców mam nieco inne zdanie - wystarczy spojrzeć na dietę frutarian i masz obraz jak to jest zdrowe. Można zajadać dziennie 30 bananów i być szczupłym i zdrowym. Spośród ryb wybieramrodzime gatunki, także te mieszkające w płytkich i krótkich rzekach oraz potokach górskich - woda jest czystsza i nie zatrzymuje nieczystości co nie przenosi się do mięsa ryby. Unikam łososia, tuńczyka i pangi na pewno poza tym wystarczy wyszuakać w sieci info o hodowlach rybnych i formach ich tuczenia. IMO zasada jest prosta - mało przetworzonego jedzenia. Polecam poczytać o RAW food

Indeksem kieruję się od dłuższego czasu i jestem zadowolony.

Dlatego ja jadam głównie dziczyznę, która nie jest faszerowana. Brak mięsa to brak nasyconych tłuszczy, które też są potrzebne. Bycie kulturystą zdrowe nie jest, więc tu nie ma akurat dyskusji.

A co do owoców, to te 30 bananów lepiej niech będzie dojrzała, bo niedojrzałych nie wytrzyma wątroba, która będzie zajęta metobolizowaniem fruktozy w niej zawartej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja jadam głównie dziczyznę, która nie jest faszerowana. Brak mięsa to brak nasyconych tłuszczy, które też są potrzebne. Bycie kulturystą zdrowe nie jest, więc tu nie ma akurat dyskusji.

A co do owoców, to te 30 bananów lepiej niech będzie dojrzała, bo niedojrzałych nie wytrzyma wątroba, która będzie zajęta metobolizowaniem fruktozy w niej zawartej.

dzięki za odp. Dla uściślenia - kulturystyka lub sport (także ten wydolnościowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naturalne nie zawsze znaczy zdrowe - jeśli w nadmiarze - organizm nie zawsze (nie w przypadku wszystkich substancji) jest w stanie usunąć nadmiar. Zainteresowałem się tematem przy okazji "cudownych tabletek" - żujesz siedząc i robisz mięśnie - z opinii lekarza wynikało, że to może do jakiegoś stopnia działać, ale kosztem dość istotnych organów wewnętrznych. Nie pamiętam szczegółów, dziś już nie będę szukał. Ważne jest jedno - naturalne też nie musi oznaczać "zdrowe".

 

Edit: prostym przykładem jest marchewka - spożywana w nadmiarze daje estetyczną opaleniznę :), ale może powodować problemy neurologiczne.

Edytowane przez mosze
marchewka
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uznaje, że rzeczy należy zachować prostymi bo inaczej zaczyna się sztuka dla sztuki.

Posiłki równo co 3 godziny, przepisy jak na stronie http://dietetyczne-przepisy.net/dietetyczne-dania-obiadowe-top-10/, np rowerek stacjonarny do filmu i u mnie to jest około 6, 7 kg na miesiąc

A po 3 miesiącach efekt jojo od pizzy, piwa i tak w koło Macieju :)

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że ćwiczenia dają efekty, tylko problem w tym, że ludzie chcą efektów nie robiąc nic :) Mogę Wam polecić preparat, który nie jest typowym spalaczem, lecz ma przywrócić organizmowi równowagę. Jest to linia trzech produktów Zen Bodi firmy Jeunesse, która pokazuje efekty już po kilku dniach. Widziałem to na własne oczy i osoby, które znam i to stosują mają zdumiewające efekty i to bez ćwiczeń, bo po prostu nie mają na nie czasu. Natomiast ten produkt plus trening dokona niebywałych zmian. Poczytajcie sobie, pooglądajcie na youtube i sami oceńcie.

 
Z tematu Biznes - kontakty:
 

Zajmuję się marketingiem społecznościowym w branży zdrowie i anti-aging. Zapraszam do kontaktu każdego, kto szuka czegoś nowego.

 
  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.