el-biczel Napisano 19 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2019 On 2/18/2019 at 8:57 PM, Pawcio said: Jeśli to nie tajemnica, to gdzie korzystasz z jego usług? W czasie trunk show ? I jak wygląda wybór materiałów względem tego co można zobaczyć w polskich salonach? Tak w czasie Trunk Show. Podróżuję dosyć często i grafik mam elastyczny, więc nie mam dużego problemu się zsynchronizować. Wybór materiałów powiedziałbym dosyć standardowy, ale ciężki do dostanie w Polsce, w związku z tym co było pisane. Luca bazuje na próbnikach bespoke Thomasa Mason. Wybór jest dosyć szeroki, ale ciężko o ekstrawaganckie wzory. Do tego często ma wybór krótkich sezonowych serii Carlo Rivy - absolutnie wspaniałe materiały - niesamowicie przyjemnie się noszą, ale przez to wybór jest mniejszy. Planuję jeszcze sprawdzić jak wybór wygląda w Neapolu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andells Napisano 19 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2019 5 godzin temu, mayor napisał: Raczej kiepski przykład dobrze dopasowanej koszuli.,Bez względu na to, kto w tą koszule jest ubrany to rozmiar pasuje jak "wół do karety" i nikt mi nie wmówi ,że ta koszula była szyta dla Seana Connerego.,Pomimo zaszewek na plecach, wygląda jak spadochron Nie wnikam, czy była szyta dla niego czy nie, nie zmienia to faktu ze nie wszystko się da zrobić bez zaszewki, link był tylko humorystyczny "Raczej kiepski przykład dobrze dopasowanej koszuli." Skad takie domniemanie ze to przyklad ? Chill Out.. Jakie sa kryteria dobrze dopasowanej koszuli ? ( wedlug klienta dobrze czy wedlug randomowej proby na 1000 dandysach ? Rozumiesz zapewne ze wchodzisz na grząski grunt co jest fajne a co nie jest I tak "wisi" mu ta koszula no co mu poradzic, moze tak lubi może zbyt close fit jest dla niego malo atrakcyjny, moze wlasnie tak mialo byc ? Znam wiele osob ktore w to co uwaza sie za dobrze dopasowana koszule by sie nie pokazaly, szczegolnie bardziej umiesnione jednostki, z wielu wzgledow.. https://turnbullandasser.eu/off-the-cuff-sean-connery , dlatego tez MTM to namiastka Bespoke - ktore buduje prawdziwy styl osoby i na szczescie w tej kwestii maszyny i skanery nigdy nie wygrają MTM zostawmy idealnym Panom ze skanera, Bespoke niech zostanie dla mężczyzn (humorystycznie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayor Napisano 20 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2019 5 godzin temu, Andells napisał: Nie wnikam, czy była szyta dla niego czy nie, nie zmienia to faktu ze nie wszystko się da zrobić bez zaszewki, link był tylko humorystyczny "Raczej kiepski przykład dobrze dopasowanej koszuli." Skad takie domniemanie ze to przyklad ? Chill Out.. Jakie sa kryteria dobrze dopasowanej koszuli ? ( wedlug klienta dobrze czy wedlug randomowej proby na 1000 dandysach ? Rozumiesz zapewne ze wchodzisz na grząski grunt co jest fajne a co nie jest I tak "wisi" mu ta koszula no co mu poradzic, moze tak lubi może zbyt close fit jest dla niego malo atrakcyjny, moze wlasnie tak mialo byc ? Znam wiele osob ktore w to co uwaza sie za dobrze dopasowana koszule by sie nie pokazaly, szczegolnie bardziej umiesnione jednostki, z wielu wzgledow.. https://turnbullandasser.eu/off-the-cuff-sean-connery , dlatego tez MTM to namiastka Bespoke - ktore buduje prawdziwy styl osoby i na szczescie w tej kwestii maszyny i skanery nigdy nie wygrają MTM zostawmy idealnym Panom ze skanera, Bespoke niech zostanie dla mężczyzn (humorystycznie) Dzięki za cenne wskazówki,.Pracuje w krawiectwie kilkanaście lat,ale człowiek się uczy całe życie i zawsze dobrze jak ktoś z większym doświadczeniem podzieli się swoją ekspertyzą i da kilka rad., Tym bardziej kiedy nie miałem możliwości przeprowadzenia próby na 1000 dandysów.Dandysi raczej uprawiają thrift store scouting i jak już się taki pojawia to z reguły przynosi swoje zdobycze z Goodwill i Salvation Army do poprawek a jak usłyszy cenę za usługę to znika szybciej niż się pojawił.,Kryteriów dobrze dopasowanej koszuli jest wiele.,Ja sprawdzam swoje koszule w jeden sposób-wpuszczam w spodnie, zakładam trzewiki(9eyelets) i sznuruje następnie rozsznurowuje i zdejmuje, jak koszula wyjdzie ze spodni to jest za ciasna albo za obszerna ,jak zostaje w spodniach to jest OK.,Jeżeli chodzi o darty/zaszewki na plecach to racja że nie wszystko się da zrobić bez zaszewki zwłaszcza w koszulach damskich , gdzie różnice w obwodzie biust/ talia / biodra wymuszają zaszewki często nawet z tyłu i przodu koszuli.Ale w męskiej koszuli nigdy mi się nie zdarzyło robić zaszewek a robiłem koszule na pewno dla ponad 10 000 klientów.,Problem jest kiedy trzeba zrobić koszule dla klientów/klientek masculine-presenting female albo transmasculine, z jednej strony są wszelkie atrybuty kształtów kobiety i nie da się zrobić bez darta, z drugiej strony nie można zrobić zaszewek,gdyż naruszało by to uczucia i samopostrzeganie tej osoby.W takim wypadku jedynym wyjściem jest gender neutral/non binary cut.,Co do wyższości bespoke nad MTM to jest podobna dyskusja jak o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.,W jednym i drugim systemie można zrobić dobry produkt, tak samo jak w obydwu systemach końcowy produkt może wyjść beznadziejny.,W bespoke dużo zależy od doświadczenia i intuicji krawca, w MTM są lepsze narzędzia i nie chodzi o skaner czy maszyny ,gdyż skaner nie ma żadnego znaczenia jest tylko zabezpieczeniem na wypadek kolosalnej pomyłki.,W MTM podstawowym narzędziem są sample- próbne koszule marynarki i spodnie 4 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziko Napisano 20 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2019 Co do Bonda, to trzeba pamiętać, że u niego koszula musiała zapewniać maksymalną swobodę ruchów, by mordować te hordy thugów i villainów, slim fit w takiej sytuacji może kosztować życie Co do zaszewek, to ciekawie na ich temat wypowiedział się Alexander Kabbaz, najdroższy chyba koszulnik bespoke na świecie - minimalne zamówienie u niego to 5 koszul po $600 (słownie: sześćset dolarów) za sztukę. Kabbaz twierdzi, że w męskiej koszuli praktycznie zawsze da się uniknąć zaszewek, tylko jest to pracochłonne, gdyż wykonanie szwu krzywoliniowego wymaga czasu i umiejętności. Ponoć szył koszule bez zaszewek nawet dla dropu 13" (33 cm różnicy między obwodem klatki piersiowej a talii): https://askandyaboutclothes.com/forum/threads/caveat-emptor-darts-necessity-or-sewing-inability.102206/ 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Servetch Napisano 20 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2019 14 godzin temu, el-biczel napisał: Tak w czasie Trunk Show. Podróżuję dosyć często i grafik mam elastyczny, więc nie mam dużego problemu się zsynchronizować. Wybór materiałów powiedziałbym dosyć standardowy, ale ciężki do dostanie w Polsce, w związku z tym co było pisane. Luca bazuje na próbnikach bespoke Thomasa Mason. Wybór jest dosyć szeroki, ale ciężko o ekstrawaganckie wzory. Do tego często ma wybór krótkich sezonowych serii Carlo Rivy - absolutnie wspaniałe materiały - niesamowicie przyjemnie się noszą, ale przez to wybór jest mniejszy. Planuję jeszcze sprawdzić jak wybór wygląda w Neapolu. Jest gdzieś dostępny jego kalendarz? Jak wyglądają ceny i czas dostawy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayor Napisano 20 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2019 5 godzin temu, dziko napisał: Co do Bonda, to trzeba pamiętać, że u niego koszula musiała zapewniać maksymalną swobodę ruchów, by mordować te hordy thugów i villainów, slim fit w takiej sytuacji może kosztować życie Co do zaszewek, to ciekawie na ich temat wypowiedział się Alexander Kabbaz, najdroższy chyba koszulnik bespoke na świecie - minimalne zamówienie u niego to 5 koszul po $600 (słownie: sześćset dolarów) za sztukę. Kabbaz twierdzi, że w męskiej koszuli praktycznie zawsze da się uniknąć zaszewek, tylko jest to pracochłonne, gdyż wykonanie szwu krzywoliniowego wymaga czasu i umiejętności. Ponoć szył koszule bez zaszewek nawet dla dropu 13" (33 cm różnicy między obwodem klatki piersiowej a talii): https://askandyaboutclothes.com/forum/threads/caveat-emptor-darts-necessity-or-sewing-inability.102206/ Ciekawa dyskusja.,Warto zauważyć ,że ta wymiana poglądów na AAAC miała miejsce prawie 10 lat temu.,Przez 10 lat wiele się zmieniło w postrzeganiu i percepcji stylu przez klientów,dzisiaj ludzie są bardziej wyedukowani mają smak i gust mocniej ukształtowany dzięki licznym publikacjom ,forom dyskusyjnym i rożnym inicjatywom dostępnym online.,Często się zdarza ,że przychodzą na pierwszy fitting lepiej przygotowani niż Kwaśniewski na obronę pracy magisterskiej.,Kiedy zadają pytania oczekują rzeczowych odpowiedzi ,a argumenty w stylu "double o7 był tak ubrany w FRWL" są mało przekonujące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andells Napisano 20 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2019 8 godzin temu, mayor napisał: Dzięki za cenne wskazówki,.Pracuje w krawiectwie kilkanaście lat,ale człowiek się uczy całe życie i zawsze dobrze jak ktoś z większym doświadczeniem podzieli się swoją ekspertyzą i da kilka rad., Tym bardziej kiedy nie miałem możliwości przeprowadzenia próby na 1000 dandysów.Dandysi raczej uprawiają thrift store scouting i jak już się taki pojawia to z reguły przynosi swoje zdobycze z Goodwill i Salvation Army do poprawek a jak usłyszy cenę za usługę to znika szybciej niż się pojawił.,Kryteriów dobrze dopasowanej koszuli jest wiele.,Ja sprawdzam swoje koszule w jeden sposób-wpuszczam w spodnie, zakładam trzewiki(9eyelets) i sznuruje następnie rozsznurowuje i zdejmuje, jak koszula wyjdzie ze spodni to jest za ciasna albo za obszerna ,jak zostaje w spodniach to jest OK.,Jeżeli chodzi o darty/zaszewki na plecach to racja że nie wszystko się da zrobić bez zaszewki zwłaszcza w koszulach damskich , gdzie różnice w obwodzie biust/ talia / biodra wymuszają zaszewki często nawet z tyłu i przodu koszuli.Ale w męskiej koszuli nigdy mi się nie zdarzyło robić zaszewek a robiłem koszule na pewno dla ponad 10 000 klientów.,Problem jest kiedy trzeba zrobić koszule dla klientów/klientek masculine-presenting female albo transmasculine, z jednej strony są wszelkie atrybuty kształtów kobiety i nie da się zrobić bez darta, z drugiej strony nie można zrobić zaszewek,gdyż naruszało by to uczucia i samopostrzeganie tej osoby.W takim wypadku jedynym wyjściem jest gender neutral/non binary cut.,Co do wyższości bespoke nad MTM to jest podobna dyskusja jak o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.,W jednym i drugim systemie można zrobić dobry produkt, tak samo jak w obydwu systemach końcowy produkt może wyjść beznadziejny.,W bespoke dużo zależy od doświadczenia i intuicji krawca, w MTM są lepsze narzędzia i nie chodzi o skaner czy maszyny ,gdyż skaner nie ma żadnego znaczenia jest tylko zabezpieczeniem na wypadek kolosalnej pomyłki.,W MTM podstawowym narzędziem są sample- próbne koszule marynarki i spodnie Moje pytanie na temat tego co uwazasz za dobrze dopasowana koszule bylo retoryczne :)) Proboje Ci jedynie powiedziec ze nie ma czegos takiego jak standard ktorego nalezy sie trzymac (wykazujesz tendencje do posiadania wiedzy na temat koszuli idealnej/idealnie dopasowanej/wzorcowej ), jako ze ludzie sa rozni i potrzebuja roznych rzeczy, mozna probowac ustalic sobie to co wedlug nas jest dobrze dopasowana koszula, ale to nie znaczy absolutnie nic jesli chodzi o preferencje klienta. Jesli chodzi o MTM to moje osobiste zdanie jest takie ze absolutnie nie akceptuje tej formy "krawiectwa" i nie chodzi tutaj o dopasowanie, ale to jest zbyt dlugi temat i bardziej swiatopogladowy niz techniczny wiec nie ma sensu drazyc. Konstrukcja to prosta matematyka, prawie wszystko w takim mniemaniu mozna zrobic bez zaszewki, ale na pewnym poziomie musisz poniesc konsekwencje wyboru i uparcia sie na "bez zaszewek", matematyka jest tutaj nie ublagana, gdzies te roznice musza sie dodac, to jest proste i nie wymaga miliona klientow, kazdy kto rozumie konstrukcje rozumie tez ten fakt. Nie wiem czy obecnie istnieja ale polaczony system pomiaru MTM z generowaniem szablonu koszuli daloby sie spokojnie oprogramowac bez uzycia zadnych sampli koszul, przy okazji wiekszosc z tych koszul mogla by byc "bez zaszewki" (pomijajac rzeczy konstrukcyjnie nie mozliwe jak biust) i zadne "doswiadczenie" krawca z tym nie wygra jesli szukamy tylko modelowego dopasowania. Taka jest prawda. Wielu ludzi wierzy w magiczne zdolnosci konstruktora, natomiast jesli ktos sie zna na konstrukcji to zrozumie ze to jest tylko kwestia kalkulacji/modelu biznesowego i tego czy komus sie chce no chyba ze konstruktor nie jest faktycznie ekspertem w konstrukcji a jedynie "cos rozumie". Ilosc zlych konstruktorow i takich ktorzy polegna na malych zmianach jest duza. W gruncie rzeczy sie zgadzamy, natomiast mowie zdecydowane NIE jesli chodzi o ustalanie standardow w modzie. Nie jestesmy od tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andells Napisano 20 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2019 37 minut temu, mayor napisał: a argumenty w stylu "double o7 był tak ubrany w FRWL" są mało przekonujące Prosze mi nie imputowac "argumentow" dyskusja toczy sie calkowicie wokol czegos innego z mojego punktu widzenia. Protestuje przeciwko unwersalnemu gustowi, stylowi, temu co uwazamy za idealne, jesli klient chce wygladac jak 007 z JB to jest to jego swiete prawo, my mozemy jedynie radzic , nie zapominajac ze kazda rada czy w MTM czy Bespoke jest SUBIEKTYWNA. Im dluzej pracuje sie w branzy (nie wazne jakiej) tym bardziej mamy tendencje do WIEM LEPIEJ. Protestuje przeciwko takiemu podejsciu. Nie ma czegos takiego jak koszula idealna. Jest tylko nasza percepcja. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solecalupo Napisano 20 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2019 36 minut temu, Andells napisał: Prosze mi nie imputowac "argumentow" dyskusja toczy sie calkowicie wokol czegos innego z mojego punktu widzenia. Protestuje przeciwko unwersalnemu gustowi, stylowi, temu co uwazamy za idealne, jesli klient chce wygladac jak 007 z JB to jest to jego swiete prawo, my mozemy jedynie radzic , nie zapominajac ze kazda rada czy w MTM czy Bespoke jest SUBIEKTYWNA. Im dluzej pracuje sie w branzy (nie wazne jakiej) tym bardziej mamy tendencje do WIEM LEPIEJ. Protestuje przeciwko takiemu podejsciu. Nie ma czegos takiego jak koszula idealna. Jest tylko nasza percepcja. Gdzie w takim razie wg Ciebie leży granica między źle/dobrze uszytą koszulą a tym, że klient taką chciał? Zakładam, że jednak mimo wszystko masz jakieś ramy poza którymi koszula jest już po prostu źle uszyta (mowa o tym jak leży na kliencie a nie kwestiach technicznych)? Inaczej w zasadzie można przestać krytykować jakiekolwiek zdjęcia w internecie bo nie wiemy czy to złe dopasowanie czy widzimisię klienta A może po prostu warto dodawać, że coś jest dobrze lub źle dopasowane z punktu widzenia np. nazwijmy to ortodoksyjnego widzenia klasycznej męskiej elegancji 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andells Napisano 20 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2019 2 minuty temu, FONos napisał: Gdzie w takim razie wg Ciebie leży granica między źle/dobrze uszytą koszulą a tym, że klient taką chciał? Zakładam, że jednak mimo wszystko masz jakieś ramy poza którymi koszula jest już po prostu źle uszyta (mowa o tym jak leży na kliencie a nie kwestiach technicznych)? Inaczej w zasadzie można przestać krytykować jakiekolwiek zdjęcia w internecie bo nie wiemy czy to złe dopasowanie czy widzimisię klienta A może po prostu warto dodawać, że coś jest dobrze lub źle dopasowane z punktu widzenia np. nazwijmy to ortodoksyjnego widzenia klasycznej męskiej elegancji Tutaj wszyscy bazuja nad czyms takim jak wyczucie smaku, jedni krawcy je maja inni nie, niektorym krawcom wierzymy - znaczy to tyle ze podoba nam sie ich gust i jest spojny z naszym, innym nie koniecznie. Jesli ktos przyjdzie do pracowni i zalozmy chce koszule uszyta konkretnie tak i tak ale jest to niespojne z nasza wizja dobrego smaku(klasycznej meskiej elegancji), wtedy powinnismy nasze uwagi przedstawic i wybadac czy klient faktycznie wie czego chce czy moze nie ma jeszcze sprecyzowanego gustu i mozemy go troche nakierowac na "nasze tory rozumowania". Teraz jesli klient chcial cos wedlug ABC a my zrobilismy BCD mimo iz wyraznie zaznaczal swiadomy ze ma byc ABC to wtedy niestety nasz blad, nie dalismy rady sie dogadac. Jesli natomiast klient chcial ABC przekonalismy go do BCD i BCD wyszlo slabo, tutaj tez nasz blad, jesli wyszlo dobrze nasz sukces. Koszula zle uszyta jest latwiejsza do ocenienia, tutaj patrzymy na :bebechy: i wszytsko widac jak na dloni, jako ze sa to sprawy od stylu nie bardzo zalezne, widac ilosc pracy widac dokladnosc widac technike, ale niestety ocena samej konstrukcji ze zdjecia moze byc bardzo trudna pod katem zla/dobra bo nie wiemy jaki byl zamysl - chyba ze jest to cos oczywistego (wyraznie alarmuje nas o dewiacji poza KME i uznajemy to za dziwactwo). Oczywiscie sam jestem pierwszy zawsze do oceny BRZYDKO, ZLE, powinno byc inaczej, itp itd. ale zdaje sobie sprawe ze to moja subiektywna ocena , oczywiscie zapewne blizsza "ortodoyskyjnym standardom meskiej elegacnji" ale wciaz subiektywna. I tak z pewnoscia w tej materii lepiej byc w tej grupie ktora jest wiekszoscia, bo przez :klasyczna: rozumiemy nie specjalnie zmianiajaca sie, czyli sami wkladamy sie w ramy szukania czegos idealnego. Tutaj nasza "standardowa dewiacja" jest dosyc mala od tego co jest dobre a co zle i to akceptujemy jako ze nie bawimy sie w mode a w klasyczna elegancje. TYm nie mniej w pewnych aspektach standardy (od ktorych liczymy dewiacje) klasycznej elegancji jest zbyt ortodoksyjny jak dla mnie. Stwierdzenie ze koszule bonda sa beznadziejne mysle ze juz bym do tego zaliczyl, poniewaz swietnie sobie potrafie wyobrazic osoby ktore by sie w nich czuly bardzo dobrze, nie posadzam T&A o fuszerke, mysle ze taki byl zamysl Ale sugestia z ortodoksyjnym punktem widzenia klasycznej meskiej elegancji bardzo trafna, brakuje tego. Ze standardem w KME jest ten problem ze go wizualnie ciezko zdefiniowac ale dewiacja ponad norme istnieje i ja rozpoznajemy/wyczuwamy, natomaist srodek gdzies tam sobie fluktuuje. I jak wszyscy wiemy dewiacje w KME sa bardzo nie wielkie, czesto zajmuje lata zmiana/przesuniecie granicy w KME. Wszyscy to akceptujemy, ale czesto jestesmy zbyt ortodoksyjni, im wiecej wiemy im dluzej w tym siedzimy tym bardziej ortodoksyjny jest nasz punkt widzenia, bo zwyczajnie zblizamy sie blizej "srodka" (w rozumieniu statystycznym dla rozkladu normalnego i dewiacji ). Traktujemy krawiectwo troche jak nauke: jest tak i tak inaczej jest zle. Zachowujemy sie jak profesorowie z 30 letnim stazem wiedzac lepiej, kiedy jedyne co to powinnismy radzic/wskazywac sciezki i pozwolic bladzic w poszukiwaniu stylu (wlasnego stylu). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andells Napisano 20 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2019 Jeszcze taka ciekawostka jesli chodzi o te mityczne zaszewki: kiedys robilismy koszule tylko bez zaszewek obecnie czesc je ma. Polecam kupic (jak sie uda najlepiej bespoke) takie same rozmiary koszul (z i bez zaszewek) przymierzyc i zobaczyc jaka jest u was roznica w tym jak sie one ukladaja z tylu - tyko tyle i az tyle. Jako "potencjalny argument" Kiton RTW zaszewki posiada, szyjac 90% koszuli recznie ;). Nie patrzmy tylko na samo taliowanie ale na fizyke/geometrie i to jak ona dziala, mit o tym trudniejszym szyciu "krzywoliniowym".. nie ma to zadnego praktycznie znaczenia kiedy szyjemy w wiekszosci recznie - chyba ze pracujemy na maszynie to bedzie bardziej uciazliwe. Zbyt wiele osob (nie pije do nikogo ale ogolnie)czyta marketingowe usprawiedliwiania swoich technik ktore sluza przekonywaniu klientow do swojego stylu i jego wyjatkowosci. Rzeczywistosc jest zawsze troche po srodku Rozumiem ze komus moga sie zaszewki nie podobac. co do szanowngo Pana Kabbaza - tylko cytujac samego rzeczonego : "If I've got the cojones to charge 600 bucks for a shirt, I'd sure better be able to take the heat that comes with it." Bespoke rzadzi sie swoimi prawami czesto marketing bespoke jest na tyle silny ze przyslania realizacje na klientach. Koszule to nie fizyka kwantowa nie musimy sie doszukiwac ekspertow swiatowych ktorych zdanie jest nie podwazalne, mozemy tak myslec ale nie ma to nic wspolnego z rzeczywistoscia mowimy o krzywiznie jednej lini i preferencjach, osobiscie wiekszy nacisk polozylbym na to jak koszula jest uszyta czyli "bebechy" - tutaj nie da sie oszukac - ilosc pracy i dokladnosc mowi sama za siebie. Ale to tylko moje zdanie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el-biczel Napisano 20 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 20 Luty 2019 7 hours ago, Servetch said: Jest gdzieś dostępny jego kalendarz? Jak wyglądają ceny i czas dostawy? https://www.lucavitabile.it/events - ale nie zawsze aktualizowane. Najprościej napisać maila i się zapytać. SartorialTrips i Permanent Style TrunkShow Calendar zwykle mają informacje. Ceny od 250EUR za Thomas Masona, jeśli dobrze pamiętam 290 za Carlo Rivę. Czas dostawy trudno mi określić, bo zwykle potrzebujesz 3 spotkań: zamówienie, przymiarka, odbiór. Jeśli spotykasz się na Trunk Show to zwykle są to 3 kolejne wizyty w danym miejscu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Servetch Napisano 21 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 21 Luty 2019 Z tego co widziałem regularnie bywa tylko w Londynie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el-biczel Napisano 22 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2019 On 2/21/2019 at 8:27 AM, Servetch said: Z tego co widziałem regularnie bywa tylko w Londynie. Londyn, Nowy Jork, rzadziej Tokio i Mediolan. Bardzo mi pasuje, zwłaszcza jeśli pomyślę o kupowaniu czegoś lokalnie. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayor Napisano 23 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2019 W dniu 20.02.2019 o 10:19, Andells napisał: Prosze mi nie imputowac "argumentow" dyskusja toczy sie calkowicie wokol czegos innego z mojego punktu widzenia. Protestuje przeciwko unwersalnemu gustowi, stylowi, temu co uwazamy za idealne, jesli klient chce wygladac jak 007 z JB to jest to jego swiete prawo, my mozemy jedynie radzic , nie zapominajac ze kazda rada czy w MTM czy Bespoke jest SUBIEKTYWNA. Im dluzej pracuje sie w branzy (nie wazne jakiej) tym bardziej mamy tendencje do WIEM LEPIEJ. Protestuje przeciwko takiemu podejsciu. Nie ma czegos takiego jak koszula idealna. Jest tylko nasza percepcja. Powiało uroczystym patosem.,Prosta dyskusja na temat dartów/zaszewek eskalowała niemal do rangi "Obrony Częstochowy".,Każdy ma prawo mieć własny pogląd i nie mam zamiaru nikogo przekonywać ,że "Moja racja jest mojsza od Twojej", zaszewki są ekskluzywnym rozwiązaniem, bespoke jest sto razy lepsze od MTM itp., Moim zdaniem zaszewki na plecach męskiej koszuli bespoke,MTM,OTR,MTO,RTW to zawsze "signature of poor craftsmanship".,Droga na skróty, łatwiejsze do wykonania, bezpieczniejsze dla krawca bez doświadczenia, gdyż zaszewki w razie niepowodzenia można zawsze rozpruć i użyć zapasowy materiał.Gorzej się układają na każdej sylwetce,zaburzają deseń- geometryczne wzory na koszulach, ale tego(na szczęście) zainteresowany nie widzi, gdyż nie ma oczu z tylu głowy.,Jeżeli kogoś to nie przekonuje, trudno, ale wystarczy wziąć do ręki żelazko i wyprasować damską koszule z zaszewkami i męską bez, a wtedy widać różnicę., Przewaga bespoke nad MTM, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.,Obecnie pracuje dla dwóch firm krawieckich jedna robi bespoke, druga MTM, wynagrodzenie mam płacone w formie prowizji.,Z finansowego punktu widzenia bespoke jest lepsze- droższy produkt= większa prowizja,proste.,MTM tańsze (koszula ok $70),ale łatwiejsza praca i efekt na 100% przewidywalny.Przy bespoke trzy razy drożej/prowizja trzy razy większa,ale praca trudniejsza czasem trzeba się "drapać po głowie" , w razie niepowodzenia koszula ląduje w koszu( nie ma na plecach zaszewek ,żeby naprawić błąd), a pryncypał wiadomo kogo obciąża kosztami.,Z punktu widzenia klienta system nie powinien mieć aż takiego znaczenia, dla większości liczy się produkt.,Ale są też tacy klienci dla których bespoke jest celem ,a nie środkiem służącym do osiągnięcia celu.W kwestii agenta double o7 to moim zdaniem jest słaby argument, pomimo że są klienci dla których jest ikoną stylu i wzorem do naśladowania.,To zdecydowana większość dorosłej męskiej populacji zdaje sobie sprawę ,że James Bond jest bohaterem fikcyjnym ,a dodatkowo ma wiedzę o tym czym jest product placement in movies Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andells Napisano 23 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2019 Zbytnio bierzesz to do siebie. Dla mnie jak juz pisalem Bespoke zawsze bedzie lata swietlne przed MTM , sciaganie miary z klienta pod MTM kompletnie mnie prywatnie nie interesuje, i "system" moze i miec 100 punktow pomiaru dla mnie wciaz bedzie nic nie warty - bespoke dla mnie jest celem, dlatego pisalem wczesniej o ideologicznym i swiatopogladowym aspekcie mojego pogladu, szycie koszuli masowo na czas mnie kompletnie nie interesuje bez wzgledu na cene i potencjalny zarobek. Mysle ze nie musimy sie przekonywac, zwyczajnie patrzysz na branze z innej perspektywy, rozumiem twoje podejscie i nie ma w tym nic do czego bys mnie musial przekonywac Co do zaszewek ja sie nie zgadzam ale takie moje prawo Moglbym latwo odbic pileczke i stwierdzic ze jesli koszula nie jest szyta recznie a stebnowka nie ma 11+ sciegow na centymetr to jest to poor execution Ale po co ? Zapewne zajmujesz sie pomiarami MTM czy bespoke ale uwierz mi zaszewka zaszewce nie rowna, taliowanie taliowaniu takze. Sam fakt ze sciagasz pomiary do bespoke nie bedac konstruktorem to jest pierwsze czerwone swiatlo, przepraszam ale to z bespoke nie ma nic wspolnego - jesli nie nadzoruje tego osoba odpowiedzialna za konstrukcje, dlatego tutaj sie nigdy nie zgodzimy. I TAK latwiej zrobic zaszewke bo szybciej, TAK jak cokolwiek nie spasuje to masz problem, TAK taka usluga musi byc wtedy drozsza ze wzgledu na te problemy, ale NIE jest to zaden znak poor craftsmanship, tylko zwyczajne MYSLENIE. Czy normalne w bespoke poprawki zrzucisz na poor craftsmanship ? Robienie koszuli bespoke bez zaszewek wczesniej nie przeszywajac i przymierzajac jej na bawelnie jest idiotyzmem i pozwola sobie na nia tylko Ci ktorzy kasuja 400+ dolarow za usluge ew zrzucaja to na "pomiarowych". Zejdzmy juz z JB, mam nadzieje ze zauwazyles ze moja odpowiedz byla humorystyczna, stwierdziles ze nie wierzysz ze to bespoke, dalem CI linka ze to z pewnoscia bespoke. Mogles zmierzyc i milion osob w swoich systemach pomiaru, mnie to kompletnie nie imponuje i nie kaze mi brac to co piszesz za pewnik, a zmiany o ktorych mowisz wprowadzi nawet praktykant po 1.5 letniej szkole konstrukcji. Twoj bez zaszewkowy system bespoke to fanaberia ktora w systemie jaki opisujesz, jest absurdem, pomijajac juz fakt ze z bespoke nie ma za wiele wspolnego. TAK w kazdej pracowni na zyczenie kazdy wykona Ci taliowanie bez zaszewek nie trzeba byc Alexandrem K. i TAK wydluzy to proces bo wypada najpierw korpus przeszyc i naniesc zmiany po przymiarce zeby nie zmarnowac materialu (co w twoim opisanym bespoke nie ma miejsce - dalatego mowie ze to absurd). Ale kto by chcial za to placic ? Nie ma to nic wspolnego z trudnoscia powtorze raz jeszcze, w kazdym bespoke poprawki/taliowanie to standard, liczenie na to ze koszule bedzie lezec idealnie z konstrukcji to glupota. Nie wiem za bardzo co chcesz udowodnic, zamiast napisac ze wedlug Ciebie koszula nie powinna miec zaszewek bo Ci sie nie podobaja, probojesz dorabiac do tego idelogie zlego krawiectwa. A to tylko ideologia mniejszej bardziej dostepnej ceny za bespoke. "Gorzej się układają na każdej sylwetce" to jest akurat nie prawda a w wiekszosci jest dokladnie odwrotnie, ale tak mozemy rok dyskutowac wiec lepiej skonczmy ten temat i zostanmy na swoich pozycjach Pozdrawiam serdecznie! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziko Napisano 25 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2019 Ciekawy problem te zaszewki. Mam koszule takie i takie, masz nawet koszule z tej samej pracowni MTM gdzie został zmieniony wzorzec z taki z zaszewkami na taki bez zaszewek, przy zachowanych wymiarach, nie widzę różnicy, ale też mam mały drop. Rozglądają się w temacie, to widzę to tak: W kwestii RTW: 1. W RTW zaszewki mogą pełnić rolę „zapasowego materiału” na ewentualne poszerzenie koszuli, gdy klient mniejszy niż standardowy drop. W bespoke/MTM ten aspekt nie występuje. 2. Faktem pozostaje, że istnieją nawet bardzo ekskluzywne i drogie koszule RTW z zaszewkami. Koszule RTW 100 Hands, wykonywane całkowicie ręcznie (35+ godzin pracy rzemieślnika) też mają zaszewki. Nie można się zatem upierać, że to kwestia oszczędności, aczkolwiek... 3. Wydaje się, że niektórzy, zwłaszcza włoscy producenci, traktuję zaszewki jako element stylu. Widziałem włoskie koszule w bardzo luźnym kroju (gdzie różnica między obwodem klatki piersiowej nie wynosiła nawet 10 cm) które miały zaszewki. Włoskie męskie koszule RTW potrafią mieć nawet (oz zgrozo!) zaszewki z przodu. Z drugiej strony taki amerykański Brooks Brothers, który ma cztery różne kroje pod względem dopasowania, nawet w najbardziej wyslimowanym (nazwanym, nomen omen, Milano) nie ma zaszewek i ma zwykle centralną zakładkę (box pleat). Uświadomienie sobie tych różnić może nieco wyjaśniać problemy komunikacyjne przez Atlantyk 4. Jeśli chodzi o nadanie plecom koszuli tej mitycznej trójwymiarowości, to właśnie istnieje alternatywa dla zaszewek w postaci różnych zakładek/marszczeń. Dość wyrafinowanym tego przykładem w RTW jest czasem stosowana przez Drake’sa kontrafałda (scissor pleat). Swoją drogą, powracająca w tym wątki koszula Bonda jest pokazywana jako ciekawy przykład ze względu na to, że ma jednocześnie zakładki i zaszewki. A w bespoke: 1. Takie coś znalazłem, amerykański zakład krawiecki Despos: I use them when you wouldn't think it is needed. When someone wants a very full chest because they want a very loose fit, yes there are clients like that, the darts take extra fullness out of the back on a very loose fit. [nieintuicyjne, ale trochę to pasuje do casusu Bonda] What if you put darts in the back of a shirt, opened the back, laid the shirt fabric on paper and cut the pattern to the same shape as the darted piece and cut the back from this pattern. Would there be a great difference? [No właśnie, czy będzie? To jest chyba clou całej tej debaty] 2. Taliowanie koszuli RTW to nie jest to samo, co projektowanie od podstaw koszuli MTM/bespoke. Ktoś to zgrabnie ujął na AAAC: During my shirtmaker era I had about a 12" drop and my shirtmakers cut the shirt panels without darts, but with tuck pleats behind the shoulders (…) But making a shirt from scratch is different from altering RTW, and I have both heard and read tailors say that it's better to put in darts to alter a RTW shirt. 3. Jedna rzecz mnie zastanawia, nie znam na to odpowiedzi - jaki jest możliwy zakres poprawek w koszuli bespoke podczas przymiarek/produkcji? Wiadomo, że coś może pójść nie tak, ale akurat dopasowanie w talii to prosty problem w porównaniu do np. właściwie skrojonego karczku, linii ramion itp. Jak coś nie tak z talią to korygujemy szwami/zaszewkami, a jak coś nie tak z linią ramion, tworzą się nieestetyczne linie/naprężenia na klatce piersiowej, to też jest jakiś zapas na poprawki? W marynarce raczej nie ma z tym problemu, ale właśnie, jak z koszulą bespoke? 4. W kontekście poprzedniego. Warto pamiętać, że niektórzy producenci bespoke wymagają zamówienia kilku koszul. Wynika to z faktu, że inwestycja w tworzenie indywidualnego wykroju jest dość duża i nieopłacalna przy jednorazowym zamówieniu. No i przecież bespoke to proces, budowanie relacji i takie tam. Swoją drogą, ciekawe czy doczekamy kiedyś rynku, gdzie osobną usługą będzie właśnie tworzenie samego idealnego wykroju/kopyta itp. 5. Trójwymiarowość / lepsze dopasowanie. Na początku trzeba zaznaczyć, że sam fakt różnicy w obwodzie między talią a klatką piersiową nie jest jeszcze powodem, by użyć zaszewek. Łatwo sprawdzić, że gdybyśmy chcieli pokryć materiałem powierzchnię boczną stożka, gdzie jest taki ekstremalna różnica góra-dół, to wystarczy nam do tego tak naprawdę jeden szew, technicznie totalny luzik. Ale już przy ścisłym owijaniu rogalika potrzebowalibyśmy od cholery zaszewek. Zaszewki pomagają modelować koszulę dlatego, że plecy są wklęsłe. Ale tu właśnie pojawia się mały problem. Bardzo wklęsłe plecy to lordoza, wada postawy i choroba cywilizacyjna. Dobrze skrojone ubranie powinno to maskować, a nie uwypuklać. Swoją drogą ten problem pojawił się już parę razy na forum przy marynarkach – kiedy rzemieślnik z jednego strony dokonał trudnego krzywoliniowego taliowania, ale efekt końcowy jest właśnie wątpliwy, przez optyczne uwypuklenie wady postawy. Lordoza to nie obfity kobiecy biust, tego się nie eksponuje dopasowaniem Wreszcie, w prawdziwym życiu: Dylematy koszulowo-zaszewkowe to mniej-więcej ta sama klasa co dylematy oksfordowo-przyszwowe. Jest to problem totalnie wydumany dla 99,9% zwykłych ludzi, nawet tych, którzy zwracają uwagę na to, jak ktoś się ubiera. Jeśli pojawicie się gdzieś w zadbanych butach i ładnym garniturze, to całkiem możliwe, że zostaniecie zapamiętani jako ludzie w zadbanych butach i ładnym garniturze. Jeśli zapytacie ludzie, z którymi np. kilkanaście lat pracujecie i widujecie się codziennie „Czy moja koszula lepiej wyglądałaby bez zaszewek?” albo „Czy nie uważasz, że przyszwa w moich butach ma trochę zbyt duże rozwarcie?” to najpewniej usłyszycie What the f*k are you takin’ bout? 3 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andells Napisano 25 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2019 Pozostaje mi sie podpisać punkt 5. bespoke bardzo trafny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 25 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2019 9 godzin temu, dziko napisał: 5. Trójwymiarowość / lepsze dopasowanie. Na początku trzeba zaznaczyć, że sam fakt różnicy w obwodzie między talią a klatką piersiową nie jest jeszcze powodem, by użyć zaszewek. Łatwo sprawdzić, że gdybyśmy chcieli pokryć materiałem powierzchnię boczną stożka, gdzie jest taki ekstremalna różnica góra-dół, to wystarczy nam do tego tak naprawdę jeden szew, technicznie totalny luzik. Ale już przy ścisłym owijaniu rogalika potrzebowalibyśmy od cholery zaszewek. Zaszewki pomagają modelować koszulę dlatego, że plecy są wklęsłe. Ale tu właśnie pojawia się mały problem. Bardzo wklęsłe plecy to lordoza, wada postawy i choroba cywilizacyjna. Dobrze skrojone ubranie powinno to maskować, a nie uwypuklać. Swoją drogą ten problem pojawił się już parę razy na forum przy marynarkach – kiedy rzemieślnik z jednego strony dokonał trudnego krzywoliniowego taliowania, ale efekt końcowy jest właśnie wątpliwy, przez optyczne uwypuklenie wady postawy. Lordoza to nie obfity kobiecy biust, tego się nie eksponuje dopasowaniem To bardzo trafna uwaga! Moim zdaniem, to jest (akurat linkowany przez Mayora) przykład zbyt dużego dopasowania: Model niewątpliwie ma wadę postawy, ale można tego, do cholery, nie podkreślać marynarką! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Najmniejszy Napisano 25 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2019 Pytanie, czy przy koszuli chcemy uzyskiwać to samo, co przy marynarce? Bo jednak tradycyjnie jest to bielizna, na wierzch mamy właśnie bardziej modelujące marynarki, czasem jeszcze kamizelki. Ja osobiście w koszuli nie oczekuję maskowania niedostatków sylwetki, tylko przeciwnie, dopasowania do anatomii, z wygodą na miejscu pierwszym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andells Napisano 25 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2019 O to się właśnie cały czas rozchodzi, że każdy "szuka/potrzebuje" czegoś innego.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayor Napisano 26 Luty 2019 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2019 3 godziny temu, Velahrn napisał: To bardzo trafna uwaga! Moim zdaniem, to jest (akurat linkowany przez Mayora) przykład zbyt dużego dopasowania: Model niewątpliwie ma wadę postawy, ale można tego, do cholery, nie podkreślać marynarką! Akurat to zdjęcie zostało wklejone przez innego forumowicza jako przykład marynarki z renomowanej pracowni krawieckiej w kontekście dyskusji o "patern matching",Ale jeżeli chodzi o dopasowanie to w tym wypadku nie jest problem zbytniego wytaliowania, za dużego dopasowania, tylko marynarka jest dopasowana w nieodpowiednich sekcjach przez co eksponuje nie te miejsca ,które powinna ., 2 godziny temu, Najmniejszy napisał: Pytanie, czy przy koszuli chcemy uzyskiwać to samo, co przy marynarce? Bo jednak tradycyjnie jest to bielizna, na wierzch mamy właśnie bardziej modelujące marynarki, czasem jeszcze kamizelki. Ja osobiście w koszuli nie oczekuję maskowania niedostatków sylwetki, tylko przeciwnie, dopasowania do anatomii, z wygodą na miejscu pierwszym Koszula nawet najdroższa i najlepiej dopasowana nie skompensuje odchyłek postury, a jeżeli już to w bardzo ograniczonym zakresie.,Na przykład przez dobór fasonu kołnierzyka można zrównoważyć owalną nalaną/długą pociągłą twarz, kwadratowy zarys szczęki, przez dobór wysokości stójki długą/ krotką szyje., Większy kąt rozchylenia wyłogów kołnierzyka pozwala na wiązanie grubszych węzłów (Windsor,Pratt) na szerszych krawatach osobom lepiej odżywionym itp.,Za to źle uszyta koszula potrafi zepsuć nawet genialnie dopasowany garnitur, szczególnie taka z ekscesem niepotrzebnego materiału 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andells Napisano 5 Marzec 2019 Zgłoszenie Share Napisano 5 Marzec 2019 W dniu 25.02.2019 o 12:04, dziko napisał: tworzą się nieestetyczne linie/naprężenia na klatce piersiowej, to też jest jakiś zapas na poprawki? W marynarce raczej nie ma z tym problemu, ale właśnie, jak z koszulą bespoke? Zapas jest, jaki to zalezy od tego ile Sobie zostawimy, raczej intuicyjna sprawa przy tworzeniu wykroju, osobiscie ten aspekt nigdy nie byl problemem, najczesciej problemem jest to ze klient zmienia wymiary w pasie, stad zaszewki sa bezpieczniejsze, bo mozna wypuscic. Czasami klienci odbieraja koszule po paru miesiacach, z roznych wzgledow, W dniu 25.02.2019 o 12:04, dziko napisał: What if you put darts in the back of a shirt, opened the back, laid the shirt fabric on paper and cut the pattern to the same shape as the darted piece and cut the back from this pattern. Would there be a great difference? [No właśnie, czy będzie? To jest chyba clou całej tej debaty] Jako ze mamy takowe z opisana sytuacja to przy odrobinie czasu wrzuce tutaj porownanie 1 do 1 identycznych koszul z identycznym taliowaniem zaszewka vs bokiem, W dniu 25.02.2019 o 12:04, dziko napisał: Swoją drogą, ciekawe czy doczekamy kiedyś rynku, gdzie osobną usługą będzie właśnie tworzenie samego idealnego wykroju/kopyta itp. W zasadzie to juz takie uslugi istnieja, niestety w krawiectwie idealny wykroj takze nie istnieje, klienci zmieniaja wymiary dosyc czesto, ale tak jak na savile row konstruktor pracuje czesto jako b2b dla roznych krawcow, tak samo w PL istnieja osoby pracujace nad konstrukcja niezaleznie - 100% to konstrukcja damska jednak, konstruktorow odziezy meskiej pracujacych w takim systemie nie znam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michał Kwiatkowski Napisano 23 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2019 Zdecydowałem się zamówić koszule bespoke u Mistrza Stenki. Nie wiem tylko jeszcze jaki materiał wybrać, mógłby ktoś pomóc? Będzie to biała formalna koszula na spinki z krytą plisą, przede wszystkim na ślub Dostałem informacje z pracowni że mają tkaniny 2, 3 oraz 4-ply. Jeśli chodzi o splot to raczej twill. Poradzilibyście coś? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawcio Napisano 23 Maj 2019 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2019 Godzinę temu, Michał Kwiatkowski napisał: Zdecydowałem się zamówić koszule bespoke u Mistrza Stenki. Nie wiem tylko jeszcze jaki materiał wybrać, mógłby ktoś pomóc? Będzie to biała formalna koszula na spinki z krytą plisą, przede wszystkim na ślub Dostałem informacje z pracowni że mają tkaniny 2, 3 oraz 4-ply. Jeśli chodzi o splot to raczej twill. Poradzilibyście coś? Czy to napewno bespoke ? Jaka jest cena orientacyjnie? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.