Wygoda skórzanych butów i udręki przy rozchodzeniu

[Kynio]

Ostatnio zaobserwowałem pewną właściwość przy rozchodzeniu butów. Mianowicie, nauczywszy się dbać o zamszowe buty, przestałem je oszczędzać na deszczową pogodę, a wręcz właśnie preferuję je w tym momencie. Zamszowe G&B, które przez rok dość intensywnego noszenia nie chciały się rozejść w szerokości, po zaledwie 2-3 wyjściach w nawet lekko deszczową pogodę, od razu "poddały się" ostatecznemu dopasowaniu do stopy.

Moje zamszowe G&B tak szybko się rozeszły, że stopa na szerokość wręcz wystaje poza boczną krawędź "podeszwy". Możliwe, że to inny model, moje wyglądają tak: http://www.ebay.de/itm/Gordon-Bros-2318 ... 3cc2be6573

[szewc24]

Domyślam się, że szewc zrobił swoje i jest OK?

Dziś oddałem, zobaczymy czy będzie lepiej. Mam wrażenie, że but mnie uwiera przez to że mam jedną stopę dłuższą i jest zbyt krótki, nie doszukałem się jakiejś wady widocznej gołym okiem, drugi but jest wygodny i nawet skacząc na jednej nodze udało mi się w nim wrócić do domu po lekkomyślnym wyjściu w tych butach

Edit:

Wszystkich nie pamiętam ale kilka z lepiej zapamiętanych to wypychanie butów gazetami nasączonymi denaturatem, skarpeta nasączona mlekiem, posmarowanie buta od środka moczem (!!!), smarowanie octem (to polecał mi szewc, boje się spróbować), jednak nie próbowałem tych metod bo jakoś mnie nie przekonały

Wiele efektów z tych przedstawionych sposobów (szczególnie z denaturatem !) widziałem na własne oczy i czasami naprawdę szkoda się człowiekowi robiło, widząc minę Klienta, który zastosował któryś z powyższych sposobów i przyszedł po ratunek. Jeżeli nowe buty Was gdziekolwiek gniotą, uwierają, obcierają itp. to tylko i wyłącznie wizyta u sprawdzonego szewca, pozbycie się max kilkunastu złotych i odbierzecie buty idealnie dopasowane do anatomii stopy. Odpowiednie rozciągnięcie, zmiękczenie specjalnymi środkami całej skóry i po problemie. Dla przykładu zdjęcia jak to wygląda :

[mr.vintage]

Na pierwszym zdjęciu krokodyl jak nic. I bynajmniej nie chodzi mi o skórę, lecz kształt

[Pierre]

Odebrałem buty od szewca, ten niewygodny jest po rozbiciu, jest lepiej. Nadal jednak nie jest tak wygodny jak drugi but. Szewc powiedział żeby potraktować but octem, boje się jednak, że odbarwi się, będzie coś widać na wierzchu buta albo skóra się zniszczy. Panowie co robić?

[Flors]

...Wiele efektów z tych przedstawionych sposobów (szczególnie z denaturatem !) widziałem na własne oczy i czasami naprawdę szkoda się człowiekowi robiło, widząc minę Klienta, który zastosował któryś z powyższych sposobów i przyszedł po ratunek. Jeżeli nowe buty Was gdziekolwiek gniotą, uwierają, obcierają itp. to tylko i wyłącznie wizyta u sprawdzonego szewca, pozbycie się max kilkunastu złotych i odbierzecie buty idealnie dopasowane do anatomii stopy....

Traktowałbym to jako półśrodek/tanią alternatywę (czego nie neguję).

Optycznie jednak wygląda to fatalnie i nie maskuje wady stopy właściela butów, a wręcz ją uwydatnia.

Przy takiej stopie lepiej dobierać szersze kopyto, albo droższe rozwiązanie: szyć buty pod swoją stopę.

[szewc24]

Traktowałbym to jako półśrodek/tanią alternatywę (czego nie neguję).

Optycznie jednak wygląda to fatalnie i nie maskuje wady stopy właściela butów, a wręcz ją uwydatnia.

Przy takiej stopie lepiej dobierać szersze kopyto, albo droższe rozwiązanie: szyć buty pod swoją stopę.

Zauważ jednak, że są to buty nowe, nigdy nie ubierane. Z chwilą przejścia kilkunastu kroków, te ewidentnie zaakcentoane uwypuklenia znikają. Pokazuję tutaj jak należy postępować z całkiem nowymi butami. Gdyby buty były po kilku przejściach, uwypuklenia byłyby bardzo łagodne i nie byłoby po nich większego śladu.

Jest jeszcze jedna kwestia. Tutaj pokazane rozciąganie punktowe, natomiast jeżeli ktoś życzyłby sobie można buty niejako rozciągać całościowo, np. na podbiciu, w palcach, na długość itp.

[szewc24]

Odebrałem buty od szewca, ten niewygodny jest po rozbiciu, jest lepiej. Nadal jednak nie jest tak wygodny jak drugi but. Szewc powiedział żeby potraktować but octem, boje się jednak, że odbarwi się, będzie coś widać na wierzchu buta albo skóra się zniszczy. Panowie co robić?

Moja rada, jako osoby pracującej na codzień przy obuwiu, jest taka, aby nie eksperymentować, bo obawy o odbarwienie lub zniszczenie butów są jak najbardziej właściwe.

[pirat]

Breaking In Shoes - Your First 30 Days

[pirat]

[Pan Janusz]

Jak rozchodzić buty bez obtarć i obrażeń? Przed założeniem nakleić plastry na stopę tam gdzie zazwyczaj świeżo kupione buty obcierają i problem z głowy (najlepiej takie odcinane z dłuższej taśmy)

[White Haven]

Ja po rozchodzeniu dwóch par od Nunes Correa dorobiłem się zrogowaceń w miejscach gdzie te buty obcierały - od tamtego czasu nie miewam już żadnych problemów tego typu - stopy się uodporniły

[Pan Janusz]

Niestety, wystarczy zakupić buty o trochę innej konstrukcji / kopycie i to nie pomoże

[dsc]

Panowie jak to jest z glebokoscia piety? Zwieksza sie ona przy rozchodzeniu znacznie czy raczej nie ma co na to liczyc? Pytam, bo nabyte przez ebay C&J maja dziwacznie plytka (5-5.5cm) piete, co w polaczeniu z dosc ciasna rozmiarowka owocuje efektem wysuwajacej sie piety. Teraz sam nie wiem czy pieta jest za plytka czy but za maly

Pozdrawiam,

dsc.

[Parmigiano]

Miałem ten sam problem na początku z CJ Cliford,teraz-po ponad roku czasu - jest znacznie lepiej.Jeżeli mogę coś poradzić, to spróbuj zakładać do tych butów tylko skarpety z naturalnych przędzy bez żadnych sztucznych domieszek-100% bawełna,wełna itd-wówczas stopa znacznie lepiej ,,siedz"i w bucie.

[+Immune+]

Szału nie będzie, ale naturalnym jest ze w miarę użytkowania butów wydeptujesz wkladke. Bedą to jednak nieznaczne różnice.

[dsc]

Tak wlasnie myslalem, ze na wiecej niz 0.5cm to raczej nie ma co liczyc. Troche mnie to dziwi, bo myslalem, ze przy w miare normalnych pietach nie bedzie problemow z dopasowaniem. Z drugiej strony to pierwsze UK7.5 ktore mierzylem, wiec moze jednak ten rozmiar nie jest dla mnie taki idealny.

Pozdrawiam,

dsc.

[Nureddin]

@ de_bergerac

nie mogę się zgodzić do końca z tą opinią. Co prawda cena często jest odpowiednikiem jakości jednakże są wyjątki. Moje najbardziej wygodne buty kupiłem w Hiszpanii za 14 euro. Buty kupione w Polsce za cenę np. 10 krotnie wyższą obcierały mnie przy rozchodzeniu. Swoją drogą mam też jedną parę oksfordów, która obciera mnie od dwóch lat...

[mosze]

Potwierdzam - za ceną idzie jakość, trwałość, piękno buta itp., jednak wygoda niekoniecznie. Moje najbardziej wygodne buty (półbuty eleganckie) to budżetowe Loaki.

[Pan Janusz]

U mnie zaś najwygodniejsze są buty od Emlinga, nawet bardziej niż Durancowe, teoretycznie pod wymiar robione.

Tyle, że trochę ciężko oczekiwać, że im droższe buty, tym kopyto będzie mieć bardziej komfortowy dla stopy kształt Faktem jest jednak, ze wskutek innego wykończenia chociażby podeszwy, o wiele lepiej się chodzi przeważnie w butach lepszych producentów, dlatego lepsza 1 dobra para, niż 2 średnie.

[pirat]

Myślę że ten wpis http://the-shoe-snob.blogspot.com/2012/ ... style.html pasuje do tego tematu całkiem nieźle.

[andrzej k.]

Podepnę się pod temat

Z rozchodzeniem nowych butów akurat zwykle problemów nie miewam

natomiast ostatnio pojawił się inny problem - zaczyna mnie boleć śródstopie po kilku godzinach użytkowania butów ( bez względu na rodzaj i markę ) ... co dziwne bardziej w lewej stopie

dziś ze trzy godziny pochodziłem po mieście ( nie non stop - z przerwami na jazdę samochodem ) i do tej pory to czuję

nie zdarza mi się to w obuwiu sportowym ani w tym używanym w pracy ( mam na myśli obuwie lekarskie )

macie też takie problemy ??? co to się dzieje ??? pora umierać ???

nadmienię tylko że zawsze używam wkładek ( różnych - najczęściej ze skóry )

[dsc]

Mam to samo, wydaje mi sie, ze wynika to z braku podparcia w srodstopiu, chociaz jesli ktos ma sensowniejsze wytlumaczenie to jestem otwarty na poprawki. Zgaduje, ze wkladka z mocnym wysklepieniem na srodstopie pomoze.

Pozdrawiam,

dsc.

[abishai]

Wizyta u ortopedy powinna wyjaśnić sprawę.

[Velahrn]

Wizyta u ortopedy powinna wyjaśnić sprawę.

Też to sugeruje. Jeśli ktoś musi mieć wyprofilowaną wkładkę podtrzymującą stopę w środkowej części, to zapewne ma płaskostopie.

[bigbadwoof]

Wizyta u ortopedy powinna wyjaśnić sprawę.

Też to sugeruje. Jeśli ktoś musi mieć wyprofilowaną wkładkę podtrzymującą stopę w środkowej części, to zapewne ma płaskostopie.

Albo odwrotność płaskostopia, czyli zbyt wysklepiony łuk. Wówczas w wyniku chodzenia zbytniemu obciążeniu poddawane są ścięgna i rozcięgna, głównie z boku stopy. Stąd może brać się ból. Mogą to być też inne problemy z mechaniką ruchu stopy.

Ortopeda+badanie podoskopem+wkładki poprawiają niesamowicie komfort, więc również polecam.