Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

@ll..

mieszkałem pare lat na wyspie Jersey i wiem ze nic tak nie psuje klimatu jak wiatry znad oceanu,jest 30 stopni ,idziesz na plaze i ubierasz koszule tak czasem zaciaga zimnym wiatrem.Dlatego rozumiem co pisze tutaj Vislav ze klimat na wyspie której zamieszkuje jest troche inny niz "kontynentalny",wierzcie mi mówi prawde i zapewnie jego ubrania sa dobrane stosownie do klimatu.

Temat dyskusji miedzy Vislavem a Immunem to ich sprawa i nie zabiore tutaj glosu,forum jest otwarte i kazdy ma prawo sie tutaj udzielac.

pozdrawiam obu Panów

Paul

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta cała kłótnia jest przecież zupełnie bez sensu... Jakby Vislav nie powiedzial, ze to SH, to nikt by nie zorientowal sie. Marynarka oczywiscie nie jest tak dobra, jak szyta na miarę, ale jakie to ma znaczenie? Macie Panowie już kazdy po pare krzyzykow na karku, a klocicie sie jak siedmiolatki... albo obrazalskie panny ;). Nie mozna sie pogodzic, podac reki i przestać?

mysle, ze to po czesci jest spowodowane stezeneim stylizacji Vislava. bo faktycznie watek sie zmienil z co mam dzis na sobie na 'co vislav ma dzis na sobie'. mysle, ze bez sensu jest codzienne wrzucanie zdjec, zwlaszcza, jak prowadzi sie bloga, na ktorym jest to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle, ze to po czesci jest spowodowane stezeneim stylizacji Vislava. bo faktycznie watek sie zmienil z co mam dzis na sobie na 'co vislav ma dzis na sobie'. mysle, ze bez sensu jest codzienne wrzucanie zdjec, zwlaszcza, jak prowadzi sie bloga, na ktorym jest to samo.

Ale przecież to jest wątek do prezentowania codziennych stylizacji! To nie wina Vislava, że poza nim niewielu jest chętnych, żeby pokazywać to, co mają na sobie na co dzień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle, ze to po czesci jest spowodowane stezeneim stylizacji Vislava. bo faktycznie watek sie zmienil z co mam dzis na sobie na 'co vislav ma dzis na sobie'. mysle, ze bez sensu jest codzienne wrzucanie zdjec, zwlaszcza, jak prowadzi sie bloga, na ktorym jest to samo.

Prawde mowiac tez tak uwazam. Napisze to tylko w ramach konstruktywnej krytyki, ale zdjecia Wislava pojawiaja sie bardzo czesto, a stylizacje sa w sumie do siebie zblizone. Wiele razy przewijaja sie te same elementy noszone w ten sam sposob (kapelusz, niektore buty, marynarki). Rzeczy w stylu '1 piece 3 ways' z pewnoscia bylyby ciekawsze. Oprocz tego zdjecia sa zawsze w tym samym miejscu i tych samych pozach. Przydalby sie lekki powiew swiezosci.

Prosze zeby nie bylo to odebrane jako przytyk. Ta uwaga ma tylko i wylacznie na celu pomoc w podniesieniu jakosci/atrakcynosci zdjec wszystkich forumowiczow w tym watku.

Podsumowujac:

-konczmy sie spierac bo watek zrobil sie przenudny

-Wislav nie obrazaj sie juz i daj nam jakies nowe zdjecia!

Ja obiecuje, ze za kilka dni wrzuce jakis smaczny kasek :) !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vislav

Witam

Ta cała kłótnia jest przecież zupełnie bez sensu... Jakby Vislav nie powiedzial, ze to SH, to nikt by nie zorientowal sie. Marynarka oczywiscie nie jest tak dobra, jak szyta na miarę, ale jakie to ma znaczenie? Macie Panowie już kazdy po pare krzyzykow na karku, a klocicie sie jak siedmiolatki... albo obrazalskie panny ;). Nie mozna sie pogodzic, podac reki i przestać?

mysle, ze to po czesci jest spowodowane stezeneim stylizacji Vislava. bo faktycznie watek sie zmienil z co mam dzis na sobie na 'co vislav ma dzis na sobie'. mysle, ze bez sensu jest codzienne wrzucanie zdjec, zwlaszcza, jak prowadzi sie bloga, na ktorym jest to samo.

i zapraszam na mojego bloga - tam CMDNS, jak na razie działa. Lepiej lub gorzej (zależy od dnia), jednak stale.

Dziękuję, było miło. Wiele komentarzy bardzo sympatycznych. Krytyczne nie tak dotkliwe, gdy są prawdziwe.

Więcej poczytałem sobie na PM, łącznie z sugestią niezdrowego lobbingu na rzecz SH :oops: przepraszam jestem nieelegancki zdradzając tajemnice prywatnej korespondencji :oops: jednak trudno jest określić przyczyny mojego działania, gdy nie chce się prowadzić dyskusji otwartym tekstem.

Do zobaczenia w innym miejscu i innym czasie.

pozdrowienia Wiesław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi, że nadal nie rozumiesz czego dotyczyły moje komentarze w tej całej sprawie. Nie mam już jednak siły Ci tego tłumaczyć. Mam nadzieję, że to już koniec Twoich ckliwych pożegnań i pójdziesz w jedną lub drugą stronę (namawiałem Cię już kilka razy żebyś został). Proszę Cię o to, bo spamujesz wątek swoim ciągłym podsycaniem dyskusji - proponuję założyć oddzielny temat lub zaprzestać tego typu, nic nie wnoszącej aktywności.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle, ze to po czesci jest spowodowane stezeneim stylizacji Vislava. bo faktycznie watek sie zmienil z co mam dzis na sobie na 'co vislav ma dzis na sobie'. mysle, ze bez sensu jest codzienne wrzucanie zdjec, zwlaszcza, jak prowadzi sie bloga, na ktorym jest to samo.

Myślę, że poziomu forum nie zaniża Vslv, tylko takie wypowiedzi:

Mina typu "Srający kot na pustyni"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie Panie,

Może zamiast toczyć wieczne dyskusje na temat: ktoś wrzuca zdjęcia za często, ktoś inny za rzadko, trzeci w stylu nie licującym z nazwą forum itd..., skupić się na temacie i umieszczaniu zdjęć oraz dyskusji na ich temat.

Jeśli ktoś uważa, że dana marynarka jest za duża, niech to skomentuje pod zdjęciem bo uogólnianie: twoje stylizacje są takie a nie inne to ataki ad persona.

Jeśli inny uważa, że czyichś stylizacji jest za dużo - niech zamieszcza swoje i zmieni tym samym proporcje.

Jeśli innemu nie odpowiadają stylizacje które zamieszczają inni - niech zamieszcza swoje i pokaże coś lepszego.

Osobną kwestią jest używanie nieeleganckiego języka. To już oczywiście w gestii adminów, ale moim zdaniem takie wypowiedzi powinny być bez słowa wycinanie. Już kilkukrotnie się to zdarzało, często uzasadniane w dziecinny sposób, typ: należy nazwać rzeczy po imieniu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że jestem dzisiaj pierwszy w domu. C'est la vie praco i witaj weekendzie. :) Dzisiaj dzień typowo biznesowy, więc taki też był strój. Zdjęcie robione na szybko telefonem, bo nie mogłem się doczekać aż zrzucę z siebie "uniform" i pójdę na rower. ;) Kolory oczywiście jak zwykle przekłamują. Pozdrawiam i życzę wszystkim, którzy jeszcze nie dotarli do domu szybkiego doń powrotu.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Immune, co sądzisz o długości i dolnej szerokości spodni? Może lepsze byłyby trochę dłuższe i szersze dołem?

Spodnie mają 20 cm dołem i z tyłu kończą się w miejscu gdzie zaczyna się obcas. W przypadku moich garniturów wszystkie spodnie mają dołem szerokość 20 lub 21 cm. Czy to mało czy dużo, przypuszczam że jest to kwestia indywidualnego wyboru. Na buty o węższym kopycie spodnie opadają niżej i bardziej naturalnie/swobodnie, a przy szerzej krojonej cholewce pozostają trochę wyżej. Jako, że ten garnitur traktuję jako letni i noszę go prawie wyłącznie w połączeniu z bordowymi, wiśniowymi lub brązowymi butami to uważam, że taka szerokość nogawek jest dopuszczalna.

Ogólnie jestem daleki od ustalania zasad co do szerokości nogawek - dla mnie wszystkie w zakresie 18-23 cm są dopuszczalne i jak najbardziej klasyczne (mogą być nawet szersze w przypadku strojów bardzo formalnych), bo oprócz indywidualnych gustów musimy jeszcze brać pod uwagę tęgość łydek poszczególnych osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prosimy o szczegóły.

Garnitur był jednym z pierwszych moich zamówień MTM i został zamówiony około 2,5 roku temu w Vistuli. Marynarka jest uszyta w konstrukcji half-canvas na wełnie Zegny. Jak na pierwsze tego typu zamówienie to myślę, że nie wyszło źle, choć z perspektywy czasu kilka detali bym zapewne zmienił. Jeżeli chodzi o wybór zakładu to na swoją obronę napiszę tylko, że na garnitur dostałem zniżkę w wysokości 20%, więc oferta wydawała mi się wówczas bardzo konkurencyjna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garnitur był jednym z pierwszych moich zamówień MTM i został zamówiony około 2,5 roku temu w Vistuli.

nigdy nie rozważałem mtm u vistuli. po obejrzeniu ich standardowej produkcji wieszakowej w sklepie nie sądziłem, że będą mieli w ofercie porządny materiał.

jak oceniasz trwałość?

i co to za buty? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie rozważałem mtm u vistuli. po obejrzeniu ich standardowej produkcji wieszakowej w sklepie nie sądziłem, że będą mieli w ofercie porządny materiał.

jak oceniasz trwałość?

i co to za buty? :D

Garnitur użytkuję średnio raz na dwa tygodnie w sezonie wiosenno-letnim, a w przeszłości bywało że ta proporcja zwiększała się nawet do jednego założenia co kilka dni, więc garnitur przeżył swoje - był założony co najmniej z 50-60 razy a nie widać po nim oznak dużego zużycia. Świetnie sprawdziła się tkanina Zegny (290 g wełna czesankowa), która idealnie układa się na ciele i zapewnia doskonałą cyrkulację powietrza nawet przy wielkim upale. Całe szczęście, że to była jedna z pierwszych rzeczy, na które już wtedy zwracałem uwagę. Wkład piersiowy jest sztywny, ale mam wrażenie że użyto relatywnie dobrej jakości włosianki. Jakiś rok temu pokazywali mi w salonie Vistuli w Promenadzie jakie wkłady są używane obecnie i wydaje mi się, że jest to zdecydowanie bardziej sztywna konstrukcja.

Buty to MTO od Italigente.

http://www.italigente.com/wordpress/prod/

Ja poszedłem dalej, nie tylko w piątki :)

Dzięki Tobie koźle, teraz zapewne pół Polski chodzi do pracy w knitach. 8-) Ja chciałbym złożyć reklamację, że dostałem tylko dwa. ;)

Immune ,skoro sam wiesz co bys zmienił nie bede pisał co jest do poprawy..najwazniejsze ze sami dostrzegamy szczegóły,podoba mi sie materiał..oczywiscie knit równiez ..

pozdrawiam..

P.

Dzięki. Zgadzam się z tym co napisałeś, choć ja na ten zestaw, o ile jeszcze pożyje wraz ze mną kilka lat, zawsze będę patrzył bardziej przychylnym okiem. To trochę tak jak w przypadku pierwszych butów. ;)

Przepraszam za OT, ale podczas kupowania garnituru ślubnego w VST zapytałem kiedyś o MTM i padła cena ~6k co mnie odstraszyło skutecznie.

Koniec OT:)

Zapłaciłem za garnitur ok. 3300 zł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.