Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

@ Arkadyjczyk

a dla najlepsze są buty. Proste, eleganckie, lekkie. W sam raz na wiosnę. Może wrzuciłbymś więcej zdjęć?

Arkadyjczyk napisal "buty z Aldo". Co to znaczy? Czy sa to buty Aldo Brue?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety, są to zwykłe, choć ładne w formie buty z Aldo w polskiej galerii handlowej. mają jedną wadę/zaletę, są lekkie z miękkiej skórki. na wiosnę lato w sam raz, ale ja mam dość ciężki sposób chodzenia i trochę są za delikatne jak dla mnie.

Ale co to jest ten "Aldo"??? Czy to sklep? :?:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój debiut w galerii, pasuje do tematyki forum?

czy zbyt współcześnie?

Nie jestesmy grupa rekonstrukcyjna lat 20 i 30 - jak to ładnie nazwał Macaroni, wiec Twoj strój pasuje tu w 100%.

Komplet poprawny, bez fajerwerków, ale na plus.

A ja uważam że w pewnym sensie jesteśmy i nie mam nic przeciwko grupie rekonstrukcyjnej lat 30. Kto teraz chodzi z poszetką i pod krawatem w nieformalnej sytuacji? Bynajmniej kreacje MT są fajne, ale nie nazwałbym ich modnymi. Są eleganckie, ale nie są na czasie. Dawid jest ubrany modniej niż MT.

Pora zdać sobie sprawę, że płyniemy pod prąd zmian społecznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój debiut w galerii, pasuje do tematyki forum?

czy zbyt współcześnie?

Nie jestesmy grupa rekonstrukcyjna lat 20 i 30 - jak to ładnie nazwał Macaroni, wiec Twoj strój pasuje tu w 100%.

Komplet poprawny, bez fajerwerków, ale na plus.

A ja uważam że w pewnym sensie jesteśmy i nie mam nic przeciwko grupie rekonstrukcyjnej lat 30. Kto teraz chodzi z poszetką i pod krawatem w nieformalnej sytuacji? Bynajmniej kreacje MT są fajne, ale nie nazwałbym ich modnymi. Są eleganckie, ale nie są na czasie. Dawid jest ubrany modniej niż MT.

Pora zdać sobie sprawę, że płyniemy pod prąd zmian społecznych.

Niektórzy też stylizują się też na ciut wcześniejsze czasy. Pełen wachlarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój debiut w galerii, pasuje do tematyki forum?

czy zbyt współcześnie?

Nie jestesmy grupa rekonstrukcyjna lat 20 i 30 - jak to ładnie nazwał Macaroni, wiec Twoj strój pasuje tu w 100%.

Komplet poprawny, bez fajerwerków, ale na plus.

A ja uważam że w pewnym sensie jesteśmy i nie mam nic przeciwko grupie rekonstrukcyjnej lat 30. Kto teraz chodzi z poszetką i pod krawatem w nieformalnej sytuacji? Bynajmniej kreacje MT są fajne, ale nie nazwałbym ich modnymi. Są eleganckie, ale nie są na czasie. Przykład modnego faceta jest powyżej (Dawid).

Ja chodze z poszetka zawsze jesli jej tylko nie zapomne - mucha i krawat czasami.

Uwielbiam lata 20 i 30 i czerpie z nich jesli chodzi o elegancje, ale czym innym jest czerpanie, a czym innym ubieranie strojów z epoki. Nie mam nic przeciwko, jesli ktos wyglada jak z lat 30, ale dla mnie nie jest to celem.

W celu rozróżnienia pojeć wklejam zdjecia z Fedora Lounge.

post-270-1365891999391_thumb.jpg

post-270-13658920045284_thumb.jpg

post-270-13658920045834_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid: w stroju sprzed 100 lat większość osób będzie wyglądać komicznie. Twój strój jest ok, choć mi się zawsze gryzie koszula z waciakiem - zdaję sobie sprawę, że Barbour ma wielu zwolenników (sam chodzę w ichnim berecie), ale do waciaków przekonać się jakoś wciąż nie mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też trzeba zwrócić uwagę, że np 20'latek ubrany zbyt dostojnie będzie wyglądał.. w moim odczuciu komicznie.

Nie mówię, że mam 20 lat, bo to już dawno za mną, ale jeszcze nie widzę siebie w ubiorze mocno sięgającym korzeniami do wczesnych lat XX wieku.

Przecież wtedy też była młodzież i też się nieco odróżniała strojem. Wyglądała na pewno młodo i nie mogę się zgodzić z tą opinią. Może nie możemy wykorzystać tamtego asortymentu ubrań w całej pełni, ale niektóre kombinacje na niektóre okazje, na pewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez nie lubie nosic marynarki bez poszetki, ale wcale nie czuje sie jak ktos z lat 30. Na pewno nie chcialbym tez wygladac jak Pan z wasem na zdjeciach powyzej. W klasycznej elegancji lubie to, ze moje ubranie niesie ze soba zestaw wartosci, ktorych niewprawione oko nigdy nie dostrzeze, ale one sa zaklete w moim stroju i dodaja mi mocy we wszystkim co robie. To wlasnie tego szukam w klasycznych ubraniach i ogolnie w bespoke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze to opisałeś. Obserwuję większość wątków na forum i z zadowoleniem stwierdzam, że przebija się przez nie coraz więcej "racjonalności" - przepraszam za to słowo, ale nie potrafię chwilowo znaleźć innego.

Chodzi mi o to, że jak trafnie ktoś zauważył w innym temacie (a może i nawet w tym) nie można rozpatrywać elegancji w oderwaniu od czasów, w których żyjemy. Fakt faktem, że przysłowiowa już na tym forum koszula + marynarka + jakieś dobrze wyglądające nie białe buty powodują już, że jesteśmy overdressed w rozumieniu przeciętnego Polaka. Nie oznacza to jednak jak - już dawno ustaliliśmy -, że musimy dążyć w przeciętność. Nie znaczy to też, że możemy odpłynąć w siną dal - musimy wziąć pod uwagę obecny kontekst, tj. czasy w których żyjemy, okazję, do której się ubieramy, po to aby wyglądać elegancko, a nie przebranie.

4inHand - Twoje określenie funkcji elegancji bardzo mi odpowiada i godzi wodę i ogień obecnych czasów, tj. klasyczną elegancję i wszechobecną modę.

Aby nikogo nie urazić chciałbym dodać, że nie odmawiam prawa wybierania strojów "historycznych", tj. odbiegających mocno od tego, co dzisiaj może być mniej lub bardziej zaakceptowane. Wymaga to jednak pewności siebie i stroju, po to właśnie aby ów strój dał nam moc i zadowolenie ;-)

Pozdrawiam,

Francuz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ dawid, mógłbyś napisać coś o kurtce,

trochę o husky jacket tutaj: http://mr-vintage.blogspot.com/2011/04/ ... husky.html

dyskusja (ciekawa ) zaczęła lewitować w stronę historyzmu, a ja chciałbym abyś po prostu opisał zestaw szmatek.

Dla mnie ogólnie mówiąc fajny casual z tymi zamszakami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie zgodzę, że klasyczną elegancję i współczesną modę trzeba godzić w tym znaczeniu, że są skrajnymi przeciwnościami. Wystarczy spojrzeć na oferty choćby sieciówek które podążają z lekkim opóźnieniem za modą. Klasyczne wzorce są teraz modne o czym świadczą choćby wszechobecne ostatnio golfy z perforacją na nakładanym nosku, nawet w formie niemal tenisówek, angielska moda wiejska (tweedy, barbour) królująca mininej jesieni i zimą.

Moda zawsze czerpała z klsycznych wzorców a ostatnio mam wrażenie wyjątkowo dużo.

Zresztą elegancja to nie tylko klasyczny ubiór, ale ogólnie dbałość o to co się ma na sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie zgodzę, że klasyczną elegancję i współczesną modę trzeba godzić w tym znaczeniu, że są skrajnymi przeciwnościami. Wystarczy spojrzeć na oferty choćby sieciówek które podążają z lekkim opóźnieniem za modą. Klasyczne wzorce są teraz modne o czym świadczą choćby wszechobecne ostatnio golfy z perforacją na nakładanym nosku, nawet w formie niemal tenisówek, angielska moda wiejska (tweedy, barbour) królująca mininej jesieni i zimą.

Moda zawsze czerpała z klsycznych wzorców a ostatnio mam wrażenie wyjątkowo dużo.

Zresztą elegancja to nie tylko klasyczny ubiór, ale ogólnie dbałość o to co się ma na sobie.

OK. Ale ile osób zakłada w sytuacjach nieformalnych zestaw sportowy kombinowany z poszetką i krawatem? Ten najpopularniejszy zestaw na forum jest częścią grupy rekonstrukcyjnej: męska klasyczna elegancja! Zmian kulturowych najczęściej się nie zauważa w momencie kiedy zachodzą, a dopiero z perspektywy czasu na nie patrzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój debiut w galerii, pasuje do tematyki forum?

czy zbyt współcześnie?

Twoj post pasuje jak najbardziej do tematyki forum. Elegancko wygladajacy facet moze byc ubrany calkowicie casual. W dzisiejszych czasach casual dominuje najzwyczajniej. Zreszta, patrzac na zmiany nastepujace w modzie od polowy XIX wieku mozna dostrzec, iz zmierzaja one ku wiekszej wygodzie uzytkownika odziezy. Jezeli ktos chce, moze chodzic na codzien w garniturze ... ale musi to byc dobry garnitur (dobrze na nim lezec, byc zrobiony z dobrego materialu ...zreszta to widac od razu). Inaczej w garniturze bedzie sie wygladalo najzwyczajniej "dziadowsko". Przykladow tego ostatniego zjawiska mozna mnozyc w nieskonczonosc na polskiej ulicy. Podobnie wyglada to w przypadku casual.

Twoje odzienie jest ciekawe aczkolwiek sklada sie z dwoch - jak na moj gust - wybitnie odrebnych czesci. Od pasa w gore jestes ubrany klasycznie, elegancko casual. Od pasa w dol nasladujesz jakies modo-trendy, ktore nazwalbym (nie w pejoratywnym znaczeniu) "stylem ulicy". Radzilbym Ci zalozyc mniej obcisle dzinsy (regular a nie slim) w jakimkolwiek kolorze z wyjatkiemm czarnego (twa "gora"jest pelna witalnosci; twoj "dol" zas "zasmucony czernia") i skorzane normalne buty (najlepiej brogues) w miejsce sneakersow suede. Te ostatnie pasuja doskonale do krotkich spodni a "gryza sie" zas z kurtka husky, ktorej pierwotnego przeznaczenia nie moznaby polaczyc z tym rodzajem obuwia.

Pomimo tego jestes jednym z lepszych przykladow "bez-marynarkowego casual" na tym forum zaprezentowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie można powiedzieć, że góra jest jakaś bardzo żywa, czy, jak to ująłeś, pełna witalności...

ale buty faktycznie tu nie pasują zamszowe. widać ten niezbyt dobrze dopasowany kontrast między butami a spodniami (które, nota bene, wyglądają na dość stare i znoszone)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Prawdę mówiąc najbardziej mi się podobają zestawy, które dopiero stworzę, zresztą nie wiem jakie.

Natomiast wstecz nie więcej niż jeden, dwa.

Jednak temat mamy na dziś, więc pokazuję dzień dzisiejszy.

Zestaw wyraźnie na luzie (trampki).

Od morza dmucha wyjątkowo zimny północno-wschodni wiatr - musiałem więc wrzucić kilka warstw, aby nie zmarznąć.

Generalne założenie to luz w kolorystyce niebieskie, granatów z uzupełnieniem czerwienią.

Spodnie i koszula to cienki bawełniany drelich. Sweterek V-neck też bawełniany i bardzo lekki. Na wierzch kurtka z dość grubo tkanego jedwabiu.

Natomiast pomiędzy lekka ocieplana kamizelka (Burton) - uratowała mi życie dzisiaj na promie, gdy fotografowałem ptaki i wschód słońca z górnego pokładu promu. Oczywiście nie jako ratunkowa, lecz ocieplacz.

Kapelusz ze Skoczowa po lekkim liftingu, czyli wymiana taśmy na otoku.

pozdrowienia Vislav

post-1-13658920049055_thumb.jpg

post-1-13658920049308_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.