Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

Z marynarkami jest tak, że ta, którą miałem dzisiaj na sobie (Hudson) to moja pierwsza w rozmiarze 94. Mam 185 cm wzrostu i do tej pory kupowałem rozmiar 46 ze względu na obwód klatki piersiowej. W ubiegłym roku udało mi się dojść do około 100 cm i spróbowałem przeskoczyć na 94. Moim zdaniem efekt jest lepszy.

Mam dwa płaszcze SuSu: jeden 48, ten jest 94. 94 bardziej mi pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro o tym mowa, to ja bym się chętnie dowiedział, czy savoir vivre nie rezerwuje pewnych elementów stroju dla "dorosłych" (z braku lepszego słowa). Oczywiście nie mam wątpliwości, że marynarkę, koszulę, kardigan czy bezrękawnik można założyć absolutnie w każdym wieku, ale czy to samo odnosi się np. do muszki, fularu, mankietu francuskiego, kapelusza, smokingu itp. Gdyby moderator postanowił przenieść posty do innego wątku, to proszę o moim pytaniu nie zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z marynarkami jest tak, że ta, którą miałem dzisiaj na sobie (Hudson) to moja pierwsza w rozmiarze 94. Mam 185 cm wzrostu i do tej pory kupowałem rozmiar 46 ze względu na obwód klatki piersiowej. W ubiegłym roku udało mi się dojść do około 100 cm i spróbowałem przeskoczyć na 94. Moim zdaniem efekt jest lepszy.

Mam dwa płaszcze SuSu: jeden 48, ten jest 94. 94 bardziej mi pasuje.

Ja z kolei mierze 195cm, moje wszystkie marynarki mam w rozmiarze 94, w których szerokość barków mogłaby byc większa o 1-1,5cm, by było super idealnie, patrząc w rozmiarówkę konkretnie Twojego płaszcza zobaczyłem że w barkach ma jeszcze mniej o jakiś 1cm czy 2cm niż marynark w tym rozmiarzei, chyba musiałbym spróbować 98. Płaszcz chyba z reguły powinien być szerszy w barkach niż marynarki, prawda?

Dzięki za informacje zawsze to jakiś pogląd dla mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro o tym mowa, to ja bym się chętnie dowiedział, czy savoir vivre nie rezerwuje pewnych elementów stroju dla "dorosłych" (z braku lepszego słowa). Oczywiście nie mam wątpliwości, że marynarkę, koszulę, kardigan czy bezrękawnik można założyć absolutnie w każdym wieku, ale czy to samo odnosi się np. do muszki, fularu, mankietu francuskiego, kapelusza, smokingu itp. Gdyby moderator postanowił przenieść posty do innego wątku, to proszę o moim pytaniu nie zapomnieć.

 

Nie jestem specjalistą ale przeczytałem z trzy książki o savoir vivre, przeczytałem masę artykułów w internecie, w prasie i nigdy się z tym nie spotkałem. Wnosząc po starych zdjęciach można powiedzieć tylko, że chłopcy nosili krótkie spodnie i nosili czapki, choć nie zawsze, gdyż stroje formalne mieli takie same jak dorośli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam teraz jak sprawdzić, ale chyba w protokole był oznaczony wiek, kiedy chłopiec mógł zamienić krótkie spodenki na spodnie. Podobnie miała się sprawa z czapką i kapeluszem. Jednak jakie to ma znaczenie? Podejrzewam, że naszemu forumowemu "Harabiemu" pięć razy zmieni się pomysł na siebie i być może wróci do punktu wyjścia (choć on sam teraz zaprzeczy kategorycznie). Takie prawa młodości i dojrzewania :-) Tak samo to, że mogę się mylić :-)

jednak jesli mówimy o MĘSKIEJ elegancji, to bądźmy konsekwentni :-) w gimnazjum to można sobie przymiarki czynić :-)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specjalistą ale przeczytałem z trzy książki o savoir vivre, przeczytałem masę artykułów w internecie, w prasie i nigdy się z tym nie spotkałem. Wnosząc po starych zdjęciach można powiedzieć tylko, że chłopcy nosili krótkie spodnie i nosili czapki, choć nie zawsze, gdyż stroje formalne mieli takie same jak dorośli.

 

http://vintagedancer.com/1940s/1940s-teenage-fashion-for-boys-and-young-men/- faktycznie, wygląda na to, że nawet kapelusze dla gołowąsów były. Podobnie jak Harginowi, wydawało mi się, że do pewnego wieku wskazane były czapki (kaszkiety) i krótkie spodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @blekit ,czy nie wydaje Ci się ,że swoją stylizacją uzyskałeś efekt kobiecej figury  ? 

 

 

To nie kwestia stylizacji, a niskiego stanu spodni. Najgorszy wynalazek w męskiej modzie - przeszczepienie biodrówek (lub spodni z niskim stanem) do męskiego stroju (zresztą w damskiej też się nie sprawdzają). Poza tym zestaw Błękita jak zawsze czadowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hargin: nie wiem czy bardziej Ci chodzi o kolor czy tkanine, ale drukowany jedwab nie ma ani zbytniego polysku ani nie jest tez bardzo lekki. Moj to "self-tipped". Zrozumialbym gdyby to byl krawat bez podszewki z rolowanymi brzegami. Poza tym to jest dosc klasyczna kombinacja z flanela. Sam przywiazuje duza wage to tego by materialy byly na tym samym poziomie elegancji i w tym wypadku twardo bronie tego jedwabiu.  ;-)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hargin: nie wiem czy bardziej Ci chodzi o kolor czy tkanine, ale drukowany jedwab nie ma ani zbytniego polysku ani nie jest tez bardzo lekki. Moj to "self-tipped". Zrozumialbym gdyby to byl krawat bez podszewki z rolowanymi brzegami. Poza tym to jest dosc klasyczna kombinacja z flanela. Sam przywiazuje duza wage to tego by materialy byly na tym samym poziomie elegancji i w tym wypadku twardo bronie tego jedwabiu.  ;-)

 

Samozadowolenie na pierwszym miejscu :) Mam identyczny garnitur i nie czuję go z drukowanym jedwabiem. Wolę wybrać krawaty wełniane, bawełniane, blendy lub żakard jedwabny. Pamiętajmy też, że zdjęcie jest dwuwymiarowe i ogranicza czucie zestawu. Stąd wyraziłem wyłącznie zdanie, że mi "nie gra" - ale Ty możesz czuć się w tym świetnie.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samozadowolenie na pierwszym miejscu :) Mam identyczny garnitur i nie czuję go z drukowanym jedwabiem. Wolę wybrać krawaty wełniane, bawełniane, blendy lub żakard jedwabny. Pamiętajmy też, że zdjęcie jest dwuwymiarowe i ogranicza czucie zestawu. Stąd wyraziłem wyłącznie zdanie, że mi "nie gra" - ale Ty możesz czuć się w tym świetnie.   :)

:-) na pewno tkanina nie moze byc zbyt blyszczaca, jednak zwykly drukowany jedwab polecam wyprobowac. Najbardziej do tego garnituru mi pasuje granatowa grenadyna, ale dzisiaj potrzebowalem wygladac bardziej biznesowo, stad ten biznesowy krawat. Oprocz tej jasnej zolci jedyne kolory jakie zakladalem z tym garniturem to granat, a i tak musi byc dobrze dopasowany odcieniem. Inne gladkie te sie sprawdza, ale nie posiadam takich, ktore nadaja sie na zime; 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-) na pewno tkanina nie moze byc zbyt blyszczaca, jednak zwykly drukowany jedwab polecam wyprobowac. Najbardziej do tego garnituru mi pasuje granatowa grenadyna, ale dzisiaj potrzebowalem wygladac bardziej biznesowo, stad ten biznesowy krawat. Oprocz tej jasnej zolci jedyne kolory jakie zakladalem z tym garniturem to granat, a i tak musi byc dobrze dopasowany odcieniem. Inne gladkie te sie sprawdza, ale nie posiadam takich, ktore nadaja sie na zime; 

 

Ok, jutro wrzucę zestaw z tym garniturem i jakimś drukowanym jedwabiem z kolekcji. Być może to też kwestia połączenia żółtego krawata z biała koszulą (niski kontrast) na ciemnej ramie garnituru wpływa na odbiór :) Zobaczymy jak mi wyjdzie. Taki wewnętrzny "challenge" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samozadowolenie na pierwszym miejscu :) Mam identyczny garnitur i nie czuję go z drukowanym jedwabiem. Wolę wybrać krawaty wełniane, bawełniane, blendy lub żakard jedwabny. Pamiętajmy też, że zdjęcie jest dwuwymiarowe i ogranicza czucie zestawu. Stąd wyraziłem wyłącznie zdanie, że mi "nie gra" - ale Ty możesz czuć się w tym świetnie.   :)

Jeszcze chcialem dodac w tej sprawie slowo. Nie jestem zwolennikiem stawiania samozadowolenia ponad wszystko. Klucz to harmonia zadowolenia w ramach dobrego stylu. Tj np nie laczenie lnianej koszuli z flanela. Nawet jesli ktos mialby byc prze szczesliwy z tego powodu :-P

 

Ok, jutro wrzucę zestaw z tym garniturem i jakimś drukowanym jedwabiem z kolekcji. Być może to też kwestia połączenia żółtego krawata z biała koszulą (niski kontrast) na ciemnej ramie garnituru wpływa na odbiór :) Zobaczymy jak mi wyjdzie. Taki wewnętrzny "challenge" :)

OK! ;-) co dwie glowy to nie jedna. Moze akurat masz w szafie cos co lepiej pasuje. Tylko sprobuj polaczyc z biala koszula zebysmy mogli ocenic ewidentnie krawat. Zmieniajmy po jednym elemencie, nie wszystko na raz :-)

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.