Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

Słowo lumpeks jak najbardziej pasuje. Prawda, można trafić świetne rzeczy, ale są one rzadkością, i żeby kupić dla przykładu jakąś dobrą koszulę (i do tego jeszcze w swoim rozmiarze, pół biedy jak za duża w obwodzie, najwyżej się ją zwęzi, ale kołnierze są dużym problemem. Sam kupiłem ostatnio 3 koszule, dałem babci krawcowej do zwężania i są świetne, gdyby nie to że w kołnierzu za duże, przez co nie nadają się na krawat) trzeba się bardzo dużo nachodzić, i to najlepiej w dniu dostawy.

Najlepsze są krawaty po 3 zł, kiedy ich realna cena w sklepie to ~70 funtów :)

I chcesz kolego krytykować szorty do krawata, a nie przeszkadzają Ci 'za duże kołnierze'? Zlituj się, proszę ... Za duży kołnierz nie jest zły do krawata, jest zły w ogóle. To jak nosić marynarkę o 3 numery za dużą 'ale rozpiętą, więc aż tak nie widać'...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo w porządku zestaw na ciepły dzień. Skoro @Karczmarz lubi taką szerokość krawata - to niech nosi, nawet do zestawu bez marynarki. Nie jest to przecież błędem. Wszystko wygląda w mojej ocenie dobrze. Zresztą, ja również wolę szersze krawaty :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam koncept zestawu koordynowanego z 2rzędówką bardzo mi się podoba. Gdyby to nie było bespoke tylko bym przyklasnął. Niestety to robił krawiec więc warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy:

-proporcje marynarki kiepściutko. Wszystkie guziki za wysoko, płytki dekolt, mało miejsca na krawat, nie wyglądasz na wysoką osobę więc pozioma kozerka Ci nie służy. Za małe klapy (to IMHO). (Tylko) 3 guziki i bardzo daleko od brzegu rękawa. Nakładane kieszenie nie tolerują noszenia w środku czegoś innego niż płasko złożona chustka do nosa. Wyglądają na wypchane.

-Jeśli nosisz kolanówki, najwyższy czas je zmienić (może są bawełniane, a zadziałałyby lepiej kaszmirowe albo jedwabne? <---miałem taki problem) bo kleją się do spodni i rujnują ich krój od kolana w dół. Jeśli nie masz kolanówek, spodnie naprawdę kiepsko leżą.

-No i już bez robienia halo z faktu, że dziurki + buto są obszyte na czerwono (bo mi akurat to aż tak bardzo nie przeszkadza) coś o nich powiem. Ten kolor sprawa, że są 10x bardziej widoczne niż normalnie. OK, taki miałeś zamiar. Jednak ich wykonanie jest naprawdę okropne. Butonierka to cholernie ważny element marynarki. W tej marynarce wszystkie dziurki są obszyte maszynowo, na odpieprz i kompletnie bez finezji. A przy zabiegu tak bardzo nastawionym na przyciąganie uwagi, finezja i dbałość o detal są absolutnie kluczowe. Tutaj tego zabrakło.

Moja rada to zmienić krawca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@phantom

Ale dlaczego nakładane kieszenie?!??! (cała masa '?' '!') Podejrzewam, że to Szarmant zasiał trujące zielsko. Kieszenie nakladane są z definicji gorsze od patek - z punktu widzenia proporcji i męskiej sylwetki, bo styl to kwestia gustu. W ogóle mam wrażenie, że dwurzędówki poszerzają w tyłku, a nakładane kieszenie to wręcz sabotaż. No chyba, że podobnie jak kolega 4inHand jesteśmy bardzo zbudowani w klatce, wtedy można nakładać i 3 warstwy.

Jeśli już - to nic w nich nie noś, niech krawiec je zaszyje. Nie będzie kusić.

Również uważam, że guziki zbyt daleko od brzegu rękawa (w RTW chyba tak celowo zostawiają, żeby można było skrócić o cm-dwa). Tutaj da się poprawić - po prostu trzeba dołożyć guzik.

Na plus - ładnie leży w ramionach. Ładne buty. Spodnie wg mnie zbyt wąskie - ale to już znany temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mosze,

dzięki za opinię. Gwoli ścisłości moja dwurzędówka została uszyta długo przed garniturem z dwurzędówką z nakładanymi kieszeniami zakiego. Marynarka została uszyta pierwotnie w Pawisie, później krawiec poprawił w niej co mógł (zwężenie ramion, ponowne wszycie rękawów, zmiana wielkości nakładanych kieszeni, etc.). Po tych zmianach, marynarka mi się podoba, zmieniłbym może obszycie dziurek na subtelniejsze. W kieszeni jest klucz od samochodu - zazwyczaj nic nie wkładam do zewnętrznych kieszeni marynarki.

Co do klejenia się skarpet do spodni. U mnie nie występuje ten efekt, spodnie są po prostu zbyt wąskie (zakładki pozwoliły na poszerzenie ich do 18 cm, szyte właśnie spodnie do garnituru trzyczęściowego będą miały 19 cm) od łydki w dół. Skarpetki są bawełniane, kupione w Van Grafie w Łodzi.

@Lipton,

cieszę się, że Ci się podoba. Zegarek zawsze nosiłem na prawej ręce - ot taka fanaberia.

@Misza,

i pasek od zegarka i pasek do spodni są ciemnobrązowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ phantom

Poszerzył do 18 ?!?! Ostro! Może gdybyś je trochę skrócił leżałyby lepiej?

----------

Mam 2 marynarki z nakładanymi kieszeniami i na razie kompletnie odbijam od tego pomysłu. Niby wyglądają dobrze, wnoszą casual i nadają charakter 'odd jakcet', ale są po prostu niepraktyczne, bo byle co je wypycha. Podobnie jak nakładana brustasza, której nie zamierzam już nigdy zamówić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewny zestawienia koszuli (błękitny gingham) z marynarką (glen check z fioletową nitką).

Zasłoniłeś koszulę i krawat, więc nie wiem skąd my mamy wiedziec jak to wygląda :)

Nie można zrobić zdjęcia jedną ręką? - Widziałem takie zdjęcia przedstawicielek płci pięknej, wiec wiem, że można zrobić tak, żeby nic nie zakrywać skrzyżowanymi rękoma i aparatem;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nadłamana klapka na baterie wymaga ciągłego dopychania. Następne zdjęcia będę tymczasowo robił kamerą która lepiej chyba lepiej radzi sobie w roli aparatu.

Usuwam zpaytanie z poprzedniego posta, faktycznie nie można wiele powiedzieć na podstawie tego zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę Mi się to miesza i chciałbym coś wyjaśnić dla samego siebie. Adam Grandville powołując się na Hardy Amies-a, twierdzi iż ostre klapy w marynarce jednorzędowej to przestępstwo stylistyczne a i dwurzędówka z otwartymi klapami to hybryda (w negatywnym znaczeniu). Dlatego wydawało Mi się że kieszenie od marynarki na polowanie do dwurzędówki to pomieszanie fasonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę Mi się to miesza i chciałbym coś wyjaśnić dla samego siebie. Adam Grandville powołując się na Hardy Amies-a, twierdzi iż ostre klapy w marynarce jednorzędowej to przestępstwo stylistyczne a i dwurzędówka z otwartymi klapami to hybryda (w negatywnym znaczeniu). Dlatego wydawało Mi się że kieszenie od marynarki na polowanie do dwurzędówki to pomieszanie fasonów.

Proszę przeczytać 11. przykazanie Granvilla ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.