Skocz do zawartości

saphir.pl

Rekomendowane odpowiedzi

To jest cena przyjemności.

 

Buty z kordowanu, to jak zakup Jaguara z V8. Jeśli komuś się wydaje, że na zakupie zabawa się kończy, to srogo się zawiedzie.

Na takie zakupy trzeba być mentalnie przygotowanym i rolą forum jest budowanie tej świadomości :).

 

Dla hobbysty, kordowan jest wspaniałym materiałem do prezentacji oddania swoim zamiłowaniom.

Brak oddania, w tym przypadku, widać z daleka.  

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moich butach z normalnej skóry, czasem się pojawi jakaś plamka to nie przyjmuję tego mile.

Skoro zwykły deszcz potrafi zrobić taki "bałagan" to ja bym buty z kordowanu porównał raczej do samochodu spod którego od czasu do czasu wyłazi rdza i trzeba z nią walczyć.

Informacja o atrakcjach oferowanych przez cordowan powinna się pojawić na tej samej stronie co jest piękne zdjęcie butów. Kreowana jest błędna informacja że to buty na jesień i zimę- tylko gdzie? tam gdzie nie pada?

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu jeden z uczestników forum wyraził:

 

"Zarówno japoński, kanadyjski, jak i amerykański cordovan jest w 99% wodoodporny i to jest niezaprzeczalny fakt. Ogólnie aby stwierdzić, że poziom wodoodporności znajduje się w największym przyjętym laboratoryjnie zakresie - wystarczy aby cholewka buta nie przyjęła wody przez okres równy 1 (jednej) godzinie zegarowej, będąc zanurzona całkowicie w cieczy. Takie są popularne i ogólnie przyjęte normy. "

 

Oczywiście, zawsze można ekstensywnie przedyskutować termin "wodoodporność skóry"...

 

Nb 1. Cordovan jest skórą otwartą, podobnie jak skóra anilinowa. Obie są znacznej jakości i urody - w określonych warunkach. Uważni czytelnicy forum (szczególnie osoby, które dokonały zakupu) powinni jednak być świadomi ich właściwości, głównie w aspekcie użytkowania w warunkach polskiej jesieni i zimy. Przyznam, że sam byłem zafascynowany urodą fotografii butów chukka wykonanych z kordowanu...    

Nb 2. Czy ktoś z Państwa widział kanapę skórzaną z w/w materiałów?

Nb 3. "Jesienne" buty ze skóry otwartej, które uprzednio nie nadawały się do właściwie do takiego użytku, pomalowałem jednym z produktów firmy Saphir - efekt zadowalający...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na moich butach z normalnej skóry, czasem się pojawi jakaś plamka to nie przyjmuję tego mile.

Skoro zwykły deszcz potrafi zrobić taki "bałagan" to ja bym buty z kordowanu porównał raczej do samochodu spod którego od czasu do czasu wyłazi rdza i trzeba z nią walczyć.

Informacja o atrakcjach oferowanych przez cordowan powinna się pojawić na tej samej stronie co jest piękne zdjęcie butów. Kreowana jest błędna informacja że to buty na jesień i zimę- tylko gdzie? tam gdzie nie pada?

Informacja o atrakcjach związanych z kordowanem nie jest żadną tajemnicą. Sugerujesz, ze ktoś celowo został wprowadzony w błąd? Na pocieszenie dopiszę, ze z czasem buty z kordowanu reagują coraz mniej alergiczne na zachlapania, a i z całkowitym zamoczniem radzą sobie doskonale. To, ze wymagają intensywniejszej pielęgnacji nie przekreśla ich piękna, ani walorów użytkowych.

Sam uzytkuje tylko casualowe kordowany, ale widok zadbanych oxfordów wzbudza mój szczery podziw.

P.S. Prawdziwe Jaguary rdzewieją, te aluminiowe to Fordy ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to widzę tak - kiedy jestem w drodze i pada deszcz/śnieg, nie ma większego znaczenia czy mam na sobie cielaka czy konia. Moje bordowe Yanki reagują na deszcz podobnie i tego się nie da uniknąć. Woda deszczowa nie jest krystalicznie czysta, jeśli but jest do tego potraktowany pommadierem/woskiem, to nie ma siły, żeby krople nie zostawiły śladu na tak spreparowanej skórze. Po przyjściu do pracy czy do domu tak czy inaczej muszę dać im wyschnąć i zabrać się za doprowadzanie ich do porządku. 

 

Chodzi zatem o to - i taki jest chyba cel tego tematu - nie żeby ślady po wodzie wyeliminować (bo się chyba nie da) - tylko wypracować taki sposób traktowania butów, żeby w te np. 20 minut można było je doprowadzić do ładnego stanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tak to jest :) Skrajnie różnych opinii na forach i blogach na temat pielęgnacji cordovanu jest trochę i bądź tu mądry :)

 

Jedni nie polecają nic poza szmatką i szczotką, inni polecają kremy, czasem woski, a nawet tłuszcze ... ponadto pojęcie wodoodporności nie wiadomo jak rozumieć, bo skóra co prawda wody nie puszcza, ale estetyka często cierpi ... 

Obawiam się, że jak w wielu przypadkach - zdania pozostaną już podzielone, ale warto znać tu sugestie producenta skór.

 

Po wymianie myśli z Horween, okazuje się, że oni sami nie rozpatrują tego efektu w kategoriach problemu, lecz charakterystyki cordovanu.

 

Co do rekomendowanych środków, nie polecają nic poza miękką bawełną i szczotką. Zbyt duża ilość wosku może wydzielać się na zgięciach i potęgować efekt zgrubień, gdyż woda może zbierać się pod jego powierzchnią. Ponadto zastosowane środki mogą gubić naturalny połysk skóry.

 

Za najlepszy sposób na pozbycie się/zminimalizowanie efektu zgrubień i odbrawień po deszczu uważają ten przytaczany już wcześniej przeze mnie:

 

Try to first brush and buff each shoe. If this does not remove the bumps, then rewet the entire area and allow the leather to dry naturally (no heat or moving air). Buff and brush again and the bumps should be gone.

Horween

 

No i myślę, że teraz na tym warto się skupić przy kolejnych CrashTestach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś miałem kolejne, tym razem, mniej miłe doświadczenie kontaktu Cordovany z deszczem (Cognac cordovan). W ciągu max. 1 minuty, bardzo drobny, jednak bardzo gęsty deszczyk, pozostawił tak okropne ślady na butach, że gdy po spotkaniu udałem się do restauracji, wstydziłem się mojego obuwia. Drobne purchle wyglądały okropnie. W związku z powyższy osobom, które biorą ze sobą buty z Cordavanu na wyjazd służbowy, radzę mieć drugą parę ze skóry cielęcej. Ja na szczęście zabrałem niebieskie Yanki, które w tej sytuacji noszę częściej niż zakładałem.

 

Edit. Jak zauważył Saphir, jest to specyfika skóry i trzeba się z tym pogodzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wprawdzie chodziłem na razie w moich Yankach w słoneczny dzień, ale przy myciu dłoni coś kapnąć musiało i na lewym bucie bąbelek jest, na szczęście widoczny przy "makro" jedynie. Trochę trudno mi się pogodzić z tym, że taka jest specyfika skóry. Nie mam nic przeciwko starannej pielęgnacji butów, ale tutaj okazuje się, że pomimo różnych zabiegów przed i po efekt i tak może wystąpić, a niezależnie od podejścia któregokolwiek z nas raczej nie da się zaprzeczyć, że jest mało estetyczny i nie ma wiele wspólnego ze szlachetnym starzeniem się skóry. Jednocześnie nie bardzo mam ochotę śledzić prognozy pogody z dokładnością jak na torze Formuły 1, tudzież zakładać Swims'ów do mycia rąk  :-P . Na ten moment będę trzymał się stosowania nano protectora. Pewne zmniejszenie połysku butów wskutek tego mi nie przeszkadza, w końcu jak zauważano już na forum cordovan jest dość casualowy. Zresztą chyba lekka polerka po użyciu nano nie powinna usunąć warstwy ochronnej.

 

Tak na marginesie to może mam słabą pamięć, ale jakoś nie pamiętam, żeby wcześniej na forum ten problem był poruszany, a jeszcze przed zamówieniem forumowym było trochę butów z konia na forum. Nie przypominam sobie, że bąble wystąpiły na przykład na trzewikach Filipa od TJ'a, choć z tego co wiem były intensywnie używane. Czy w istocie tak jest i jaka może być tego przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil - widocznie przeoczyłem, odnotowałem jedynie kwestię falowania, co mi zupełnie nie przeszkadza i ma nawet jakiś swój urok.

 

Co do wpisu Filipa, to w komentarzu napisał wprost (podkreślenie moje): "Cordovan jest też bardzo odporny – jak pokazała zima – na śnieg i sól, żadnych plam, puchnięcia skóry itp. Buty nieuszkodzone po zimie, a traktowałem je brutalnie."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie zdawałem sobie sprawy z problemów jakie dostarcza cordovan. Zamawiając buty z tej skóry sugerowałem się jej wyglądem i bardzo mi on odpowiadał. Słyszałem jedynie o wytrącaniu się białego tłustego nalotu w miejscach mocniej pracujących, które podobno można bardzo łatwo usunąć twardszą szczotką. Przyznam się, że nie zgłębiałem więcej informacji na ten temat. Czekam na odbiór swoich butów z lekkim niepokojem bo zakładałem, że będą to buty typowo jesienno-zimowe z uwagi właśnie na swoją "wodoodporność". No cóż; zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cordovan faktycznie źle reaguje na wodę. Jednak jak piszą bardziej doświadczeni koledzy, z czasem ta wrażliwość maleje.

Faktycznie buty wyglądają okropnie, gdy dostana kilka kropel wody. Jednak zgodnie z radami kolegów z forum, po powrocie potraktowałem buty kranówka. Niestety nie miałem miski, a brodzik jest zbyt płytki. Mimo wszystko efekt miło mnie zaskoczył. Buty schły na prawidłach (zawsze je mam w walizce). Po godzinie szczotkowałem każdego buta jakąś minutę i pozostawiłem do rana do wyschnięcia. Muszę powiedzieć, że wyglądają przyzwoicie. Więc to "uczulenie" Cordovanuna wodę nie jest takie straszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jako tester przedpremierowy nosiłem swoje trzewiki z cordovanu od lutego do maja, kiedy to udały się na letni wypoczynek. Wyciągnąłem je teraz i obejrzałem w poszukiwaniu śladów od deszczu. Wcześniej w ogóle o tym nie pomyślałem, a jestem pewien, że w okresie tych czterech miesięcy przytrafił im się co najmniej jeden spacer w deszczu.

Znalazłem w jednym miejscu nie tyle bąble, ile zacieki - tak jakby ktoś przetarł szybę wilgotną szmatką, a później nie wypolerował. Jest to bardzo nieznaczne, widoczne tylko w pewnych warunkach oświetleniowych; nie próbuję nawet zrobić zdjęcia.

Moja rada - get over it. Wyobraźcie sobie kogoś, kto przechodził całe życie w trampkach, a teraz kupił za ciężkie pieniądze pierwsze buty skórzane i zgaga go zjada, że się łamią na zgięciach. To łamanie jest przecież dla wszystkich z nas absolutnie normalne, bo dobrze znamy buty z cielaka; pewnie wyglądałyby lepiej, gdyby się nie łamały, ale się łamią. Cordovan faluje i dostaje trądziku na deszczu - i już.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy takie regularne mycie butów pod kranem nie zaszkodzi im na dłuższą metę?

Chłopaki z Horween polecają właśnie w ten sposób czynić (lub moczyć równomiernie w inny sposób ), a następnie traktować miękką bawełną i szczotką ... także mam nadzieję, że wiedzą co rekomendują :)

Jeżeli chodzi o usuwanie efektu podeszczowego, z moich doświadczeń wynika, że to jest obecnie najlepszy patent.

 

 

Cordovan faktycznie źle reaguje na wodę. Jednak jak piszą bardziej doświadczeni koledzy, z czasem ta wrażliwość maleje.

Ocenimy po 2 sezonach czy faktycznie się hartują w surowych, polskich warunkach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie mojego 2 sezonowego doświadczenia z trzewikami Aldena nie zauważyłem jakiegoś nadmiernego "uczulenia" cordovanu na wodę. Oczywiście po deszczu nie wyglądały zbyt dobrze, ale nie zauważałem strasznych bąbli i innych tego typu "schorzeń". Buty użytkowałem w warunkach cięższej pogody niż w Polsce, w szczególności nieustannego śniegu w postaci błota z koszmarną zawartością soli (sypana sól często w formie granulek wielkości 1/4 kostki cukru!). Oczywiście buty źle wyglądały po wycieczkach w takich warunkach, lekkie ślady po soli są nadal widoczne. Często buty wspomagałem krótkimi kaloszami. O wiele bardziej przeszkadza mi wrażliwość cordovanu na zarysowania, większe lub mniejsze... Według mojej opinii te buty nie są proste w pielęgnacji, walka z rysami jest jak walka z wiatrakami... Jednak ta skóra ma w sobie to coś co spowodowało, że zamówiłem w "dogrywce" trzewiki yanko, także w kolorze n8.

Będę miał ciekawy materiał porównawczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.