Jump to content

Pierścionek zaręczynowy


Mr.Consigliere
 Share

Recommended Posts

Zgadzam się z Capro, lepszy chyba zaufany jubiler od poszukiwań samopas po hurtowniach.

 

Opcją, którą swego czasu rozważałem, był zakup pierścionka "z drugiej ręki" - w poważnym lombardzie albo sklepie z antykami. Takie poszukiwania wymagają pewnie niemałej wiedzy, ale może warto, jeśli komuś się chce. Jeśli nie gotowy pierścionek, to przynajmniej sam kamień do ponownego oprawienia.

 

Podkreślam - nie wiem, jak rynek antyków/staroci wygląda w Polsce. Za granicą oferta bywa bardzo bogata.

Link to comment
Share on other sites

Polecam Szanownym Kolegom artykuł "Have you ever tried to sell a diamond" - fascynujący opis rynku diamentów, jego historii i zasad działania. Można się z niego dowiedzieć, że, po pierwsze, diamenty w charakterze "obowiązkowrego kamienia w pierścionku zaręczynowym" zostały ludziom skutecznie wdrukowane poprzez reklamę, po drugie, że nie istnieje coś takiego, jak lokata w diamenty (chyba, że ktoś akceptuje kilkadziesiąt procent straty na dzień dobry).

Link to comment
Share on other sites

Można się z niego dowiedzieć, że, po pierwsze, diamenty w charakterze "obowiązkowrego kamienia w pierścionku zaręczynowym" zostały ludziom skutecznie wdrukowane poprzez reklamę

 

Takie właśnie jest zadanie reklamy. 

Link to comment
Share on other sites

Polecam Szanownym Kolegom artykuł "Have you ever tried to sell a diamond" - fascynujący opis rynku diamentów, jego historii i zasad działania. Można się z niego dowiedzieć, że, po pierwsze, diamenty w charakterze "obowiązkowrego kamienia w pierścionku zaręczynowym" zostały ludziom skutecznie wdrukowane poprzez reklamę, po drugie, że nie istnieje coś takiego, jak lokata w diamenty (chyba, że ktoś akceptuje kilkadziesiąt procent straty na dzień dobry).

 

Nawet jeśli sobie to uświadomimy, to Panie nadal są przekonana, że pierścionek to ma być z diamentem... I cóż począć? :).

Link to comment
Share on other sites

Pytanie moje odnosiło się do formy wręczenia samego pierścionka, pokazywać otwarte pudełko czy sam pierścionek w dłoni? 

Wincenty to zależy od miejsca i okoliczności. Jeśli "to" będzie podczas kolacji, to proponuję "z" pudełkiem (nie mylić "pudełko")

Link to comment
Share on other sites

Nawet jeśli sobie to uświadomimy, to Panie nadal są przekonana, że pierścionek to ma być z diamentem... I cóż począć? :).

Z ust mi to wyjąłeś,  ma być diament i najlepiej w markowym pudełku :)

 

 

Pytanie moje odnosiło się do formy wręczenia samego pierścionka, pokazywać otwarte pudełko czy sam pierścionek w dłoni? 

Moim zdaniem (sam tak zrobiłem) wręczenie pierścionka w pudełku jest bardziej uroczyste i eleganckie. Opinie, że pudełko jest kłopotliwe i zajmuje dużo miejsca w marynarce do mnie nie trafiają. Dla chcącego nic trudnego.

Link to comment
Share on other sites

Cóż - kwestia temperamentu, wychowania, wzorców. Ja jednak pokusiłbym się o mniej sztampowe wręczenie pierścionka (niż po kolacji w restauracji), może nie mega-eksces (w trakcie skoku na główkę z odrzutowca), ale lubię zaskakiwać.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Ciekawa historia.

Z ciekawości zapytam - skoro kupiłeś diamenty w 'Inkluz', firmie specjalizującej się w obróbce kamieni, a dodatkowo rozumiem, że nie traktowali Cię jak klienta 'z ulicy'; to dlaczego nie mogłeś nabyć tam również szafiru? Czy jego obróbka jest tak wymagająca, że nie byli w stanie go dla Ciebie przygotować?

Link to comment
Share on other sites

Skoro temat odświeżony przez Sanguineusa to powiem, że pierścionek można też zrobić samemu pod okiem jubilera. Oczywiście najprościej metodą opisaną wyżej czyli model 3D, wydruk, odlew i obróbka z osadzaniem kamieni. Ja robiłem bardziej tradycyjnie czyli model z mosiądzu poprzez kucie, lutowanie, rzeźbienie rylcami etc. Potem z modelu mosiężnego odlewnia robi złoty no i tak jak wcześniej: obróbka + osadzanie kamieni. Oczywiście w takim wypadku pierścionek nie jest taki wymuskany jak z cyfrowego modelu 3D no i jeśli jest, tak jak w moim przypadku, pierwszym w życiu wyrobem jubilerskim, to ma sporo niedociągnięć. Ale narzeczonej (już teraz żonie) się podobał.

Link to comment
Share on other sites

No nie wiem, czy ten pierścionek nie rzuca się w oczy. Kamienie wydają się dość duże, chyba, że to kwestia dużego zbliżenia. W każdym razie bardzo mi się podoba.

 

Tak, nie są małe - szafir ma ok. 6 mm średnicy. Ale może przez kolor i kształt wygląda tak trochę bardziej "casualowo" - ktoś może pomyśleć, że ten szafir to kryształek Svarowskiego itp. Jak ktoś się nie zna, to może nie wydawać się wartościowy ;) To miałem na myśli.

Link to comment
Share on other sites

Ciekawa historia.

Z ciekawości zapytam - skoro kupiłeś diamenty w 'Inkluz', firmie specjalizującej się w obróbce kamieni, a dodatkowo rozumiem, że nie traktowali Cię jak klienta 'z ulicy'; to dlaczego nie mogłeś nabyć tam również szafiru? Czy jego obróbka jest tak wymagająca, że nie byli w stanie go dla Ciebie przygotować?

 

Nie mieli po prostu kontaktu do hurtowników, którzy by mieli szafiry takie, jak chciałem - naturalne, nieobrabiane chemicznie ani cieplnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.