Mr.Consigliere Posted April 28, 2014 Report Share Posted April 28, 2014 Gents (and Ladies?), Ludzie na forum z gustem i klasą, to tak sobie pomyślałem, że może i w takim temacie podpowiedzą… Szczęśliwie mi się życie ułożyło i zgadzając się z punktem widzenia Kolegi z forum ( http://smaknabyty.pl/czy-sie-oswiadczac/ ) zdecydowałem, żeby jednak się oświadczać. I tu mam problem, bo pierścionek zaręczynowy jednak rzecz ważna. I chociaż pewien kanon obowiązuje, to wolałbym jednak coś bardziej wyjątkowego niż „tłuczony” masowo i spotykany na każdym kroku pierścionek z Kruka czy Aparta. Czy możecie polecić jakieś alternatywy albo przekonać mnie, że niepotrzebnie wymyślam i nie ma nic złego w pierścionku zaręczynowym ze sklepu z galerii handlowej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyle Posted April 28, 2014 Report Share Posted April 28, 2014 http://forum.butwbutonierce.pl/topic/2173-biżuteria-na-zamówienie/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosze Posted April 28, 2014 Report Share Posted April 28, 2014 Miałem się wypowiedzieć, ale podany powyżej wątek zawiera w zasadzie wszystko, co trzeba - w każdym razie omijaj sieciówki, przepłacisz kilkakrotnie za masowy chłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomekB Posted April 28, 2014 Report Share Posted April 28, 2014 Napisz skad jestes to moze ktos poleci lokalnego jubilera. Miałem się wypowiedzieć, ale podany powyżej wątek zawiera w zasadzie wszystko, co trzeba - w każdym razie omijaj sieciówki, przepłacisz kilkakrotnie za masowy chłam. Kilkakrotnie to moze nie, ale roznice w cenach sa rzedu 20-40% za te same produkty (te same wg. mierzalnych wartosci, jakosci wykonania nie podejmuje sie ocenic ale to powinno byc oczywiste). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eye_lip Posted April 28, 2014 Report Share Posted April 28, 2014 Uwierz mi, że to jest często 100%. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boruta Posted April 28, 2014 Report Share Posted April 28, 2014 Czy możecie polecić jakieś alternatywy albo przekonać mnie, że niepotrzebnie wymyślam i nie ma nic złego w pierścionku zaręczynowym ze sklepu z galerii handlowej? Potrzebnie wymyślasz. Zindywidualizowany wybór na pewno zostanie lepiej odebrany. Mam tu na myśli nie tylko wybór kamyka i kruszcu ale także wzoru. Przykładowo gdy ostatni raz zdarzyło mi się zadurzyć, to obiekt moich westchnień bardzo lubił koty i smoki, gdybym miał do niej uderzać z pierścionkiem to najprawdopodobniej jakiś futrzak do spółki z gadziną wiłby się dookoła jej ulubionego kamyka (jaki to był już nie pomnę). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pafcio0 Posted April 28, 2014 Report Share Posted April 28, 2014 Znalezienie "normalnego", klasycznego pierścionka w centrum handlowym to jak znaleziene klasycznych oksfordów tamże. Aczkolwek w moim przypadku ze względu na spontaniczność nie było czasu na wydziwianie, więc stanęło na takim modelu z sieciówki, po paru latach wciąż bezawaryjny : http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,kolekcje,Pierscionki_zareczynowe,12484 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
123 Posted April 28, 2014 Report Share Posted April 28, 2014 Znalezienie dobrego jubilera który spełni Twoje oczekiwania też nie jest proste. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mr.Consigliere Posted April 29, 2014 Author Report Share Posted April 29, 2014 Znalezienie dobrego jubilera który spełni Twoje oczekiwania też nie jest proste. Panowie, dzięki za uwagi. Nie sądziłem nawet, że różnica w cenie może być aż tak duża. A w kwestii dobrego jubilera - możecie polecić jakieś adresy w Warszawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosze Posted April 29, 2014 Report Share Posted April 29, 2014 Napisz skad jestes to moze ktos poleci lokalnego jubilera. Kilkakrotnie to moze nie, ale roznice w cenach sa rzedu 20-40% za te same produkty (te same wg. mierzalnych wartosci, jakosci wykonania nie podejmuje sie ocenic ale to powinno byc oczywiste). Chodzi mi o to, że typowy "złoty pierścionek z brylantem" z sieciówki zawiera niewiele złota niskiej próby i kamienie, które z punktu widzenia sztuki jubilerskiej są odpadami (małe, niski grading itp.). Rynkowa wartość materiałów jest bardzo niska, kompletnie oderwana od ceny sprzedaży. Reszta jest w linkowanym wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomekB Posted April 29, 2014 Report Share Posted April 29, 2014 Zawsze można wybrać nietypowy W ofercie mają przecież większe kamienie i lepsze klasy czystości/barwy. Ja za 10% niższą cenę dostałem VVS zamiast SI2 i lepszą barwę niż w wyrobie z sieciówki. Takie same parametry kosztowałyby 30% więcej w stosunku do lokalnego zakładu jubilerskiego w którym kupowałem. Ale oczywiście skoro twierdzicie że różnice w cenach są jeszcze większe to nie mam powodów nie wierzyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
djmakus Posted April 30, 2014 Report Share Posted April 30, 2014 Radzę się też zastanowić, czy wybranka będzie tenże pierścionek nosiła już po założeniu obrączki ślubnej. Różnie z tym bywa, dlatego wydanie kilkuset złotych/kilka tysięcy(a kto bogatemu zabroni?!) na biżuterię, która ma trafić do szuflady jest mało efektywne (aczkolwiek pewnie efektowne). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Whitesnake Posted April 30, 2014 Report Share Posted April 30, 2014 Polecam zakup kamienia i oprawę u jubilera, którego prace Ci sie spodobają. Kamienie można korzystnie nabyć np. tutaj: http://www.77diamonds.com/loose_diamonds.html W cenie zakupu odpadów dostępnych w sieciowkach, dostaniesz wspaniały kamień o bardzo wysokiej specyfikacji i zrobisz z nim co tylko fantazja Ci podpowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tkowalcz Posted April 30, 2014 Report Share Posted April 30, 2014 Radzę się też zastanowić, czy wybranka będzie tenże pierścionek nosiła już po założeniu obrączki ślubnej. Różnie z tym bywa, dlatego wydanie kilkuset złotych/kilka tysięcy(a kto bogatemu zabroni?!) na biżuterię, która ma trafić do szuflady jest mało efektywne (aczkolwiek pewnie efektowne). Kogoś kto jest w stanie wydać kilka tysięcy zł na pierścionek zaręczynowy jeszcze niekoniecznie nazwałbym bogatym. Ale może mam wypaczony pogląd o ważności takiego pierścionka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
djmakus Posted April 30, 2014 Report Share Posted April 30, 2014 Nie, nie. Masz po prostu inny pogląd na wartość pieniądza No i zaręczyny to tylko wstęp do czegoś poważniejszego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyle Posted April 30, 2014 Report Share Posted April 30, 2014 Kogoś kto jest w stanie wydać kilka tysięcy zł na pierścionek zaręczynowy jeszcze niekoniecznie nazwałbym bogatym. Ale może mam wypaczony pogląd o ważności takiego pierścionka A co ma drugie zdanie do pierwszego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wincenty Posted July 12, 2014 Report Share Posted July 12, 2014 Mam pytanie praktyczne. Pierścionek w pudełku, wyjęcie i wręczenie, czy goły pierścionek w dwóch palcach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vit Posted July 12, 2014 Report Share Posted July 12, 2014 Mam pytanie praktyczne. Pierścionek w pudełku, wyjęcie i wręczenie, czy goły pierścionek w dwóch palcach? Wincenty - czy wybranka czyta to forum? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Janusz Posted July 12, 2014 Report Share Posted July 12, 2014 Jeszcze można wręczyć z otwartej dłoni, kiedy niczego się niespodziewająca ofiara sięga w tym kierunku, myśląc, że dajesz jej monetę do wrzucenia na szczęście, do fontanny. Zależy więc od okoliczności - w praktyce trudno by to byłoby zrobić całkowicie niespodziewanie, mając jedną kieszeń marynarki wypchaną pudełkiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swordfishtrombone Posted July 12, 2014 Report Share Posted July 12, 2014 Dobry scenariusz, Caporegime Ponoć w konserwatywnych środowiskach brytyjskich i amerykańskich przyjęło się, że na pierścionek zaręczynowy nie godzi się wydać mniej niż trzykrotność miesięcznych dochodów - za to już można kupić coś porządnego Ja osobiście tyle nie wydałem i raczej nie radzę innym, by aż tyle wydać; w chwili zaręczyn znajdujemy się na ogół na początku kariery zawodowej, a w perspektywie przecież poważniejsze wydatki związane z założeniem rodziny. Zwyczaj nakazuje, by pierścionek zaręczynowy był z diamentem. Powód jest taki, że diament to najtrwalsza substancja występująca w przyrodzie i jako taki ma symbolizować trwałość uczucia. Problem z diamentami jest jednak taki, że są drogie i faktycznie trudno kupić coś godnego okazji bez wydawania trzykrotności średniego wynagrodzenia. Dlatego sam zdecydowałem się (jak kiedyś mój ojciec) na zakup pierścionka zaręczynowego z innym kamieniem niż diament (wybrałem szmaragd ze względu na kolor). Ze względu na twardość (więc odporność na zarysowania i "trwałość") poddaję pod rozwagę rubin (9), szmaragd (7,5-8), szafir (9), topaz (8) - do wyboru, do koloru. Jeśli oczywiście możemy sobie pozwolić na diament w okolicach 0,5-1 karata, to nie zastanawiać się. To zresztą bardzo bezpieczna lokata kapitału (czego nie da się powiedzieć o mniejszych diamencikach). No i dużo szczęścia dla wszystkich zaręczonych i rozważających oświadczyny! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pol606 Posted July 13, 2014 Report Share Posted July 13, 2014 Ja z godnych uwagi kamieni, polecam tanzanit. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eye_lip Posted July 13, 2014 Report Share Posted July 13, 2014 Tak, tanzanit jest ładny, polecam bo złoża nie będą wieczne, a można go kupić w dobrych cenach. Co do diamentu, najsensowniej kupić duży kamień w hurtowni i samemu oprawic u jubilera. Zakup pierscionka 0,5 czy 1 karata w popularnej sieci jubilerskiej, to na pewno nie będzie dobra inwestycja. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal. Posted July 13, 2014 Report Share Posted July 13, 2014 eye_lip. a możesz polecić jakąś zaufaną hurtownię, która nie wciśnie kitu laikowi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eye_lip Posted July 13, 2014 Report Share Posted July 13, 2014 Podpytam mojego jubilera i dam znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Janusz Posted July 13, 2014 Report Share Posted July 13, 2014 Chyba najlepiej, żeby to jubiler załatwiał właśnie, skoro i tak on to będzie robił. No chyba, że ktoś planuje lokatę w postaci samego kamienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.