Skocz do zawartości

Producenci, marki butów: Yanko


Pan Janusz

Rekomendowane odpowiedzi

Tzn. jeśli zaproponujecie taki model na gumie jak ma Meermin:

http://www.meermin.es/ficha_articulo.php?id=4080

...to ja u Was w ciemno zamawiam na następną jesień/zimę buty. Chodzi głównie o haczyki do wiązania w cholewce. 

Jeżeli jeszcze byłaby opcja cordovanu to jestem w niebie. Jak dla mnie największą udręką mojego modelu jest zbyt długie wiązanie - a haczyki zdecydowanie ten czas skrócą. Czy ktoś myśli podobnie albo ma jakieś doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model 433 w stosunku do 558 jest skierowany do osób z węższymi stopami? Widzę, że jest różnica w kopycie oraz szerokości, ale nie potrafię przełożyć na praktykę. Nie wiem za bardzo jak powinienem dobrać.

Tak.

433 jest na kopycie 915, które występuje tylko w szerokości F.

Tutaj szerokie stopy i wysokie podbicia raczej odpadają :(

 

Próbowałem nawet swego czasu namówić "Janków" do zrobienia butów na 915 w G, ale dostałem informację zwrotną, że nie będzie to dobrze wyglądało. Buty na tym kopycie prezentują się przepięknie - są smukłe i absolutnie nie chcą gubić tego efektu.

 

Co do doboru, zawsze można zamówić i wymienić na inny model lub zwrócić w razie pudła. Ewentualnie eye_lip może trochę doradzić, bo z tego co pamiętam dość długo już użytkuje buty na tym kopycie.

 

 

Czy pierwsze wiedenki są na tym samym kopycie co double monki Yanko ?

Dokładnie na tym samym kopycie co Monki 14306

 

 

Daniel, dlaczego nie wzieliscie 5 dziurkowych?

Prawdopodobnie nie było takiego wyboru wśród propozycji, ale już zapisuję sobie w pliku, pt. "Sugestie Klientów" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. jeśli zaproponujecie taki model na gumie jak ma Meermin:

http://www.meermin.es/ficha_articulo.php?id=4080

...to ja u Was w ciemno zamawiam na następną jesień/zimę buty. Chodzi głównie o haczyki do wiązania w cholewce. 

Jeżeli jeszcze byłaby opcja cordovanu to jestem w niebie. Jak dla mnie największą udręką mojego modelu jest zbyt długie wiązanie - a haczyki zdecydowanie ten czas skrócą. Czy ktoś myśli podobnie albo ma jakieś doświadczenia?

Wally - w pelni sie z toba zgodze, ze haczyki to wspaniale rozwizanie. Przykladowo mam je w Cheaney Tweed i powiem szczerze, ze ubieranie i zdejmowanie buta to bajka. Co wazne  - nie mam problemu z rozwiazujacym sie sznurowadlem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich trzewikach również wypadły dwie metalowe przelotki. Zdecydowanie jest to wina zbyt grubych fabrycznych sznurówek. Nie mniej jednak ja nie zamierzam nic z tym fantem robić, buty się przecież od takich drobiazgów nie zniszczą. Ewentualnie, jeżeli w drugim roku użytkowania wypadnie jeszcze kilka - zmienię sznurówki na cieńsze. 

 

@Fan dobrego buta: faktycznie, wiązanie na początku jest męczarnią :) ale z czasem wyrabia się swój własny sposób.

W moim przypadku rozwiazaniem okazalo sie wyciagniecie szurowek gornych i rozciagniecie dlugosci po pozostalych dziurkach. Zdecydowanie to ulatwia i przyspiesza proces

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BARDZO DZIĘKUJĘ za miłe słowo :oops:  Staramy się :)

 

To ja może przy tej okazji lekko zmienię temat rozważań ;)

 

Otóż pojawiło się na patine.pl kilka nowych pozycji (na razie w okrojonej rozmiarówce) - sugestie i komentarze, co do ich przyszłości na krajowym rynku mile widziane.

Jeżeli uważacie, że czegoś jeszcze brakuje w naszej ofercie lub sposobie funkcjonowania sklepu - również bardzo mnie to interesuje. Śmiało proszę wytykać :)

Ja rowniez jestem pod ogromnym wrazeniem serwisu - nie tylko przy ostatniej tranzakcji, ale przy kazdej czy to zakup kremow do butow czy tez innych oferowanych produktow.

 

Odnosnie zaprezentowanych oxfordow  - strasznie podabaja mi sie 3 odcienie brazu i nie ukrywam, ze az kusi zeby zlozyc zamowienie, szczegolnie na Marron i Niger York.  Byc moze z powodu, ze nie posiadam Oxfordow w kolorach brazu. Jedyne co mnie powstrzymuje to fak, ze w butach do garnituru chodze max  15 tygodni w roku, co powodje, ze obecne buty kt posiadam, nie sa szczegolnie eksploatowane. Poczekam, moze bedzie jakas promocja jesienia na Oxfordy w 558 i wtedy bedzie latwiej dokonac tranzakcji… :-)

 

Saphir - drugie Oxfordy od gory (pod czarnymi) - czy to jest Boxcalf Marron?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli rzeczywiście jest tak jak piszesz i zamknięta przyszwa to jedyny konieczny warunek do nazwania buta oksfordem to wracając do dyskusji powyżej.. lotniki są oksfordami. Czym innym jest fakt, że są one szczególnym przypadkiem oksfordów, tak jak kwadrat jest szczególnym przypadkiem prostokąta.

Czyli w ofercie Yanko występują Oksfordy bez nakładanego noska - lotniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko zależy jak budujemy nomenklaturę :) Otóź pojęcie "wholecut oxford" funkcjonuje vide np. takie temat na SF http://www.styleforum.net/t/221250/what-is-most-formal-captoe-oxford-plaintoe-oxford-or-wholecut-oxford W sklepach, choć to może nie jest najlepszy przykład tez takie pojęcie funkcjonuje. Producenci obuwia czy pasjonaci też używają określenia WO http://www.theshoesnobblog.com/2012/08/todays-favorites-best-wholecut-ever.html

Most of you know that I am big advocate of the wholecut oxford (and any wholecut for that matter)

 

Jest to w pewien sposób uzasadnione bo są np. wholecut monks (choć akurat do tego buta nie mam przekonania, że to wholecut ale jest śliczny): http://www.claymoorslist.com/2013/02/wholecut-monk-masaru-okuyama.html

hhk.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co musi mieć but aby móc zostać nazwany oxfordem (plain oxford)?

1. Zamknięta przyszwa,

2. Brak nakładanego noska,

3. co jeszcze...?

 

Żeby but mógł być nazwany oxfordem musi mieć zamkniętą przyszwę - EOT. Brak nakładanego noska sprawia tylko, że są to oksfordy plaintoe (plain), zaś nakładane noski to cap toe. Z lotnikami jest tak jak ktoś wyżej napisał - kwadrat też jest prostokątem (chociaż widziałem też określenie wholecut derby).

 

Wydaje mi się, że częśc problemu bierze się z tego, że wedle mojej wiedzy w Polsce lotniki = wholecuts (=wholecut oxfords) -> lokalni szewcy nie używają określenia lotniki na cokolwiek innego niż ang. wholecuts/wholecut oxfords, tak więc chyba krajowe nazewnictwo cechuje większy puryzm niż zagraniczne, gdzie widuje się wholecut derby/wholecut monks etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.