Skocz do zawartości

Spodnie chinos - dyskusje i porady


grizz

Rekomendowane odpowiedzi

country, czyli amerykańskie disco polo.

To jest krzywdzący stereotyp. Pokutuje on w naszym kraju za sprawą takich imprez jak np. festiwal w Węgorzewie który od zawsze kojarzył się ze szkołą złego gustu, life-stylu promowanego przez p. Cejrowskiego cz w końcu nieznajomości tej muzyki. Korzenie country i umiejscowienie jej w kulturze amerykańskiej jako muzyki (po części !!!) dla ludzi prostych z centralnych i południowych stanów może się oczywiście kojarzyć z disco polo ale profesjonalizm i jakość tej muzyki są kompletnie nieporównywalne. Proszę posłuchać Lady Antebellum, The Civil Wars, Taylor Swift czy Dixie Chicks a potem włączyć disco polo...

To temat o chinos, przepraszam za off topic :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chino są świetne, bo na osi casual----------------formal kłada się na prawie całej jej długości z wyłączeniem okolic formalności. Pasują do "adidasów" i bluzy jak i do butów bardziej eleganckich (nie ubrałbym ich do obuwia czarnego) i marynarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżinsy…

Dlaczego mnie zawsze odrzucały…

Jestem chyba jednym z nielicznych facetów, którzy nie mają w swojej – przyznaję, niewielkiej – garderobie ANI JEDNEJ pary dżinsów.

Bo tak naprawdę, do czego pasują dżinsy? Właściwie do niczego. Do blezera nie pasują, bo są niebieskie, do jakiejś innej marynarki casual owszem, taki sposób noszenia wylansował Andy Warhol, ale o ileż szlachetniejsze są w tej konfiguracji chinos?

Dżinsy ciągną za sobą zawsze ten smrodek wąsatych facetów w marmurkach operujących plugawym językiem. Pod koniec lat osiemdziesiątych ten archetyp człowieka Solydarności opanował Europę, od Mexikoplatz w Wiedniu poczynając. Człowiek z marmurku... Była to, historycznie rzecz biorąc, druga sytuacja, gdy ubiór polski budził zainteresowanie całej Europy. Ta pierwsza to poselstwa w XVI wieku do stolic europejskich, gdy orientalne żupany i kontusze pociągały egzotyką i budziły podziw swym bogactwem.

Drugi smrodek, który się z dżinsów wydobywa, to country, czyli amerykańskie disco polo.

Chinos, choć funkcjonalnie są identyczne, takich konotacji nie mają.

Polakom udało się – jak zawsze. Francuzi czy Niemcy musieli przejść żmudną drogę pod górkę: od chłopa, poprzez mieszczucha do wykształciucha, a potem „zurück” do postinteligenta.

W Polsce – dzięki cywilizacyjnemu opóźnieniu – szło to ekspresowo: od niemającego nawet jakiegokolwiek poczucia patriotyzmu pańszczyźnianego chłopa, bez chodzenia pod górkę, poprzez człowieka z marmurku, od razu do postinteligentów, gdzie jakiekolwiek standardy elegancji i kultury nie są już wymagane.

Chyba jestem już stary.

Ale podoba mi się ten pogląd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeansy na pewno są bardziej wytrzymałe,

Nie wiem ile by mi wytrzymały chinosy w porównaniu z jeansami.

Na pewno nie przetrwałyby tylu prań (jeżeli kolor byłby jakiś nasycony).

Kolana zapewne by się wypchały i straciły tam kolor.

Z takich dostępnych marek Cottonfield robi ciekawe- jeżeli chodzi o kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeansy na pewno są bardziej wytrzymałe,

Nie wiem ile by mi wytrzymały chinosy w porównaniu z jeansami.

Na pewno nie przetrwałyby tylu prań (jeżeli kolor byłby jakiś nasycony).

Kolana zapewne by się wypchały i straciły tam kolor.

Z takich dostępnych marek Cottonfield robi ciekawe- jeżeli chodzi o kolor.

Ja mogę polecić markę Brice. Biją na głowę spodnie Cottonfield'a, które w mojej ocenie bardzo szybko się spierają. Ponadto Brice jest sporo tańszy. Zaznaczam, że dawno chinosów nie kupowałem i nie wiem jak jest obecnie z dostępnością takich spodni.

A co do wytrzymałości to wg. mnie jest zupełnie odwrotnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wymawiam czino.

Od jakiegoś 1,5 roku chodzę tylko w chinosach Incotexa. Bawełna bardzo dobra, wykończenie spodni na najwyższym poziomie. Jak dla mnie przebijają spodnie (nie tylko chinosy) takich marek jak Brioni, Borelli, Kiton a są od nich tańsze.

Brzydallo, masz też te marki, które są przebite? Dlaczego są gorsze?

Ja wymawiam czino.

Od jakiegoś 1,5 roku chodzę tylko w chinosach Incotexa. Bawełna bardzo dobra, wykończenie spodni na najwyższym poziomie. Jak dla mnie przebijają spodnie (nie tylko chinosy) takich marek jak Brioni, Borelli, Kiton, w dodatku są od nich tańsze.

Tez jestem ciekaw skad ta milosc:) nie mialem okazji sprobowac z Incotexem (ceny troche zaporowe), ale ze zdjec przykladowo tutaj:

http://www.mrporter.com/product/176674

nie wyglada to wybitnie ponadprzecietnie. W takiej cenie to juz chyba wyjedzie lepiej szyc na miare z wysokogatunkowej bawelny.

Pozdrawiam,

dsc.

Dlaczego są gorze? Bo ja tak mówię! (Ok, to żart).

Oczywiście wszystko podparte mam moim doświadczeniem.

Incotex produkuje jedne z najlepszych spodni RTW na świecie(jest w światowym topie). Ceny zaczynają się od 60$ na eBayu i kończą na 2000$ za kaszmirowe portki. Mają tą przewagę nad innymi brandami że produkują tylko spodnie. Jeśli chodzi o ich największą przewagę nad tymi 3-ma firmami... Wymieniłbym krój, jeszcze nie widziałem tak dobrze skrojonych spodni RTW. Wykończenie i detale przemawiają za Incotexem. Jeśli chodzi o materiał to dla większości najlepszą fabrykę ma Brioni. I tu się zgadzam, fantastyczna wełna i flanela to wam zapewni Brioni. Wykończenie, krój, detale (ostatnio kupiłem portki, kolekcja wiosna/lato 2012 , krata spasowana jak u najlepszego krawca) na + dla Incotexa. Właśnie Incotex ma 2-3 linie (nie wiem dokładnie ile) jak dla mnie najlepsze portki są made in Italy, chodź inni nie ujmują fabryce w Portugalii i Rumunii (dla mnie są gorsze min. pod względem wykończenia). Incotex szyje Dla Ermenegildo Zegny, kiedyś szył dla RL, linia Purple Label (dawno temu). Jeśli chodzi o chinosy to mają bawełnę min. z Canepy (informacja nie potwierdzona, dobry kolega Włoch mi o tym wspominał).

Ten mężczyzna ma na sobie blazer Kitona, sweter od Brioni, koszule od Borelli, a spodnie od Incotexa. Nie bez powodu ma takie portki.

Dołączona grafika

http://meninstylesociety.com/tag/borelli/

Wybacz dsc (nie mogę pokazać zdjęć) ale widziałem takie portki z detalami i wykończeniem że dorównują spodniom od Ambrosiniego.

Dodam że miałem na swoim kapsku spodnie z min. następnych firm; Zanella, Oxxford, Valentini, Barba Napoli. A więc światowa czołówka. Dodam jeszcze że ten post pisałem pod dużym wpływem alkoholu, więc może być trochę nie jasny. Jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia i pytania dostosuję się do nich jutro na trzeźwo :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja sobie zamówiłem 2 pary chinosów z bawełny z mersolair od zakiego. jedne granatowe, jedne kremowe takie. czy beżowe. zasadniczo cenowo wychodzi to całkiem przyzwoicie, trochę lepiej niż jeansy, które zazwyczaj kupuję, a stopień uniwersalności wiele wyższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

a ja nie polecam chinos Mc Neal model James kolekcja jesienna ( już żałuję że kupiłem dwie sztuki ) ... po jednodniowym ( dzisiejszym ) noszeniu kolana wypchnęły mi się dzisiaj w stopniu "nieosiągalnym " dla jakiejkolwiek z moich par jeansów

i jakoś nie chce mi się wierzyć że to wpływ dzisiejszej temperatury ( ok 30 stopni )

mam też jedną parę chinos Brice - te spisują się lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.