Dr Kilroy Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Czy podciągacie rękawy jednego i drugiego, czy zostawiacie? Muszę przelecieć sobie wątek CMDNS i popatrze ćna foty i komentarze. My nie podciągamy rękawów, chyba, że zmywamy naczynia albo pracujemy w ogródku. Pozdrawiam, Dr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Apatura Iris Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 pirat, nie cisną, tylko czuje, że mam te szelki po prostu. A że życie będę miał ciężkie tutaj, to zdaje sobie z tego sprawę. Bo wiem jak to jest gdy ktoś nowy wstępuje do danego środowiska. Czuje się gotowy na wszelkie (nawet głupie) uwagi, docinki pod moim adresem, ale tak to już u nas jest, że nowi, nie mający doświadczenia, są z góry na przegranej pozycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meqoq Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 pirat, nie cisną, tylko czuje, że mam te szelki po prostu. A że życie będę miał ciężkie tutaj, to zdaje sobie z tego sprawę. Bo wiem jak to jest gdy ktoś nowy wstępuje do danego środowiska. Czuje się gotowy na wszelkie (nawet głupie) uwagi, docinki pod moim adresem, ale tak to już u nas jest, że nowi, nie mający doświadczenia, są z góry na przegranej pozycji. Nie chodzi o to, że jesteś nowy. Chodzi o "niekonwencjonalne" podejście do tematyki tego forum, jakie prezentujesz w swoich postach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Apatura Iris Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Nie chodzi o to, że jesteś nowy. Chodzi o "niekonwencjonalne" podejście do tematyki tego forum, jakie prezentujesz w swoich postach. Ja jestem po studiach inżynieryjnych, zajmuje się budownictwem, mam umysł ścisły, zatem trochę inaczej podchodzę do tematu. Poza tym jestem jeszcze laikiem w tej kwestii, i cieszę się z możliwości "nawrócenia" w kwestii mody. Niekonwencjonalne to jakie? Wezmę to pod uwagę przy następnych wpisach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_b Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Mam w szafce obok ok. 150 guzików perłowych od tego samego dostawcy, który zaopatruje m. in. Brioni. A gdzie takie cuda rozdają (za konkretne sumy, jak mniemam)? Kupione w zeszlym roku na SF. Nie pamietam dokladnych kwot ale wychodzilo ok. 50 zl na koszule. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszemau Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Ja jestem po studiach inżynieryjnych, zajmuje się budownictwem Od dawna chodzi mi po głowie taki "forumowy" pomysł opracowania garniturowej stylówy dla dżentelmena-inżyniera jeżdżącego po budowach albo wykopkach. Rozumiecie, garnitur tweedowy z dodatkową kieszenią na poziomicę, dodatkowymi łatami na ramionach do oparcia statywu od sprzętu geodezyjnego, oczywiście garniak przeznaczony do noszenia z kaloszami, które na budowie bywają niezbędne. To by była jazda! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meqoq Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Ja jestem po studiach inżynieryjnych, zajmuje się budownictwem Od dawna chodzi mi po głowie taki "forumowy" pomysł opracowania garniturowej stylówy dla dżentelmena-inżyniera jeżdżącego po budowach albo wykopkach. Rozumiecie, garnitur tweedowy z dodatkową kieszenią na poziomicę, dodatkowymi łatami na ramionach do oparcia statywu od sprzętu geodezyjnego, oczywiście garniak przeznaczony do noszenia z kaloszami, które na budowie bywają niezbędne. To by była jazda! Świetny pomysł. Keep trying! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigbadwoof Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Ja jestem po studiach inżynieryjnych, zajmuje się budownictwem Od dawna chodzi mi po głowie taki "forumowy" pomysł opracowania garniturowej stylówy dla dżentelmena-inżyniera jeżdżącego po budowach albo wykopkach. Rozumiecie, garnitur tweedowy z dodatkową kieszenią na poziomicę, dodatkowymi łatami na ramionach do oparcia statywu od sprzętu geodezyjnego, oczywiście garniak przeznaczony do noszenia z kaloszami, które na budowie bywają niezbędne. To by była jazda! [attachment=0]photo.JPG[/attachment] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meqoq Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 [attachment=0]photo.JPG[/attachment] W tym zestawie marynarka jest zdecydowanie zbyt formalna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 (ciach)W tym zestawie marynarka jest zdecydowanie zbyt formalna Taka krótka i formalna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Apatura Iris Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Od dawna chodzi mi po głowie taki "forumowy" pomysł opracowania garniturowej stylówy dla dżentelmena-inżyniera jeżdżącego po budowach albo wykopkach. Rozumiecie, garnitur tweedowy z dodatkową kieszenią na poziomicę, dodatkowymi łatami na ramionach do oparcia statywu od sprzętu geodezyjnego, oczywiście garniak przeznaczony do noszenia z kaloszami, które na budowie bywają niezbędne. To by była jazda! No tak, tyle tylko, że inżynier budowy nie lata z poziomicą, tylko z teczką z papierami, a od poziomic są pracownicy, tudzież kierownik budowy, zaś od sprzętu geodezyjnego są geodeci. Co do garniaka inżyniera budowy, to nawet ciekawy pomysł, myślę, że w wielu przypadkach można by pominąć kalosze. Jednak większość z nich nie wysiada z auta, jeśli już to raczej chodzą po twardym i pewnym terenie, składają podpisy i jadą dalej. Taki mały stereotyp się utarł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dsc Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 A co z rękawami przy koszuli z długim i swetrze (też z długim)? Czy podciągacie rękawy jednego i drugiego, czy zostawiacie? Muszę przelecieć sobie wątek CMDNS i popatrze ćna foty i komentarze. Ja czesto podciagam rekawy, co niestety dosc skutecznie rozciaga sciagacze w swetrzanych rekawach. Na ogol podwiniecie jest krotkie, przed lokiec, jak podwiniesz wyzej to ryzykujesz trwale rozciagniecie rekawa swetra, szczegolnie jak masz wielki bajsep;) najczesciej mankiet koszuli zawijam na raz i na rekaw swetra. Pozdrawiam, dsc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 A może stylowe Hunterki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszemau Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Od dawna chodzi mi po głowie taki "forumowy" pomysł opracowania garniturowej stylówy dla dżentelmena-inżyniera jeżdżącego po budowach albo wykopkach. Rozumiecie, garnitur tweedowy z dodatkową kieszenią na poziomicę, dodatkowymi łatami na ramionach do oparcia statywu od sprzętu geodezyjnego, oczywiście garniak przeznaczony do noszenia z kaloszami, które na budowie bywają niezbędne. To by była jazda! No tak, tyle tylko, że inżynier budowy nie lata z poziomicą, tylko z teczką z papierami, a od poziomic są pracownicy, tudzież kierownik budowy, zaś od sprzętu geodezyjnego są geodeci. Co do garniaka inżyniera budowy, to nawet ciekawy pomysł, myślę, że w wielu przypadkach można by pominąć kalosze. Jednak większość z nich nie wysiada z auta, jeśli już to raczej chodzą po twardym i pewnym terenie, składają podpisy i jadą dalej. Taki mały stereotyp się utarł. Kazuistyka. Chodzi mi tylko o to, że jednym z najciekawszych projektów forumowych byłoby podniesienie pojęcia "garnitur roboczy" do zupełnie nowej rangi. Pierwotnie namawiałem na pomysł tweedowego garnituru do pracy kolegę, który jest właśnie geodetą. Widzę to oczyma duszy, ale żeby to widzieć w praktyce, potrzeba po pierwsze osoby z samozaparciem, po drugie dobrego pomysłu (tu przyda się zbiorowa mądrość forumowa), po trzecie kasa, kasa, kassssa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Można też sweter/golf włożyć w spodnie http://www.styleceo.com/images/stores/52/m/mens-ralph-lauren-ribbed-leather-patch-turtleneck-12173556 http://s7d5.scene7.com/is/image/Hanesbrands/HNS_23491_Black_is?wid=257 Albo i nie. Byleby nie był zbyt długi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus ;) Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 No tak, tyle tylko, że inżynier budowy nie lata z poziomicą, tylko z teczką z papierami, a od poziomic są pracownicy, tudzież kierownik budowy, zaś od sprzętu geodezyjnego są geodeci. Co do garniaka inżyniera budowy, to nawet ciekawy pomysł, myślę, że w wielu przypadkach można by pominąć kalosze. Jednak większość z nich nie wysiada z auta, jeśli już to raczej chodzą po twardym i pewnym terenie, składają podpisy i jadą dalej. Taki mały stereotyp się utarł. Masz rację - stereotyp. Moja rodzicielka jako inżynier-konstruktor jeździ po budowach, w kaloszach i kurtce przciwdeszczowej oraz spodniach (bo jak mówi z parasolem i w spódnicy po drabinie nie wejdzie) a do jej podstawowych narzędzi pracy w terenie należą: zwijana taśma miernicza (chyba 20m), latarka i cyfrówka. Pewnie są i tacy co nie wysiadają z auta a i tacy co nie jeżdżą na budowy ale o partaczach nie mówmy A swoją drogą nieraz ciekawe propozycje mają firmy szyjące odzież bhp, widziałem nawet przyzwoicie wyglądające golfy ale ze stalowym podnoskiem i podeszwą chyba antystatyczną i odporną na substancje oleiste. Były to buty właśnie dla kadry inżynierskiej. A poza wszystkim sam wypatruję dnia kiedy pojęcie elegancki ubiór nie będzie się kojarzył tylko z bankierem, ale i listonoszem, konduktorem ... a policjant będzie wyglądał jak policjant, nie jak antyterrorysta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Ja osobiście chciałbym wnieść sprzeciw wobec traktowaniu inżynierów jako osób związanych nierozerwalnie z budową budynków lub mostów, nie ruszających się z domu bez kasku i miarki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus ;) Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Są jeszcze oczywiście inżynierzy technolodzy żywienia czy leśnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dsc Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 A poza wszystkim sam wypatruję dnia kiedy pojęcie elegancki ubiór nie będzie się kojarzył tylko z bankierem, ale i listonoszem, konduktorem ... a policjant będzie wyglądał jak policjant, nie jak antyterrorysta. Pojdzmy dalej i czekajmy, aż żołnierze będą latać w trzewikach i kaszkietach;) wezmy pod uwage, ze dawniej garnitur i tkaniny typu przykladowo tweed byly bardziej popularne niz dzis, technologia ruszyla do przodu, pojawily sie tkaniny techniczne i ludzie zaczeli sie najnormalnie w swiecie przerzucac na cos wygodniejszego. Co jest lepsze w polu jak biegasz z miarka, garnitur i krawat czy polar i koszulka? ja rozumiem elegancje, ale sa momenty kiedy wybieram wygode i jak inni to robia to nic dziwnego w tym nie widze. Pozdrawiam, dsc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 14 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2011 Jak często smarujecie skórzane podeszwy preparatem do konserwacji? Zapewne bardziej wymierne będzie kryterium liczby założeń danej pary butów niż dni. Co z butami sezonowymi, które leżą w kartonach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigbadwoof Napisano 15 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2011 Jak często smarujecie skórzane podeszwy preparatem do konserwacji? Zapewne bardziej wymierne będzie kryterium liczby założeń danej pary butów niż dni. Co z butami sezonowymi, które leżą w kartonach? Ja wcale, ale są inne poglądy: http://forum.bespoke.pl/viewtopic.php?f=9&t=590&hilit=konserwacja Edit: w powyższym temacie nie ma jasnej odpowiedzi jak często, więc przyjmijmy, że moja odpowiedź to wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek_menswear.pl Napisano 15 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2011 Znacie może jakiś artykuł o materiałach bawełnianych używanych przy szyciu koszul? Konkretnie mam jedną białą koszulę wykonaną ze splotu przypominającego pod względem grubości i wyglądu popelinę, ale bez porównania delikatniejszego i dużo bardziej miękkiego. (praktycznie jak jedwab, ale bez połysku i tego wrażenia śliskości) Marka koszuli nic wam nie powie - została zakupiona w Lidlu (sic!), ale jeszcze nie znalazłem nigdzie lepszej bawełny (a mam kilka Lambertów i koszul T.M. Lewina w szafie). Od dawna szukam koszul wykonanych z podobnego splotu, ale w sklepach stacjonarnych nie idzie niczego zbliżonego znaleźć, a przy zakupach internetowych siłą rzeczy nie można sprawdzić jaki materiał jest w dotyku. Jeśli to nie tajemnica, to z ciekawości zapytam o markę koszuli - co to za firma? Z opisu wygląda to na batyst, ale batyst cenowo to raczej nie półka Lidla, aczkolwiek teraz, tak jak z kaszmirem, to nigdy nie wiadomo co z Chin sprowadzają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 15 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2011 Jak często smarujecie skórzane podeszwy preparatem do konserwacji? Zapewne bardziej wymierne będzie kryterium liczby założeń danej pary butów niż dni. Co z butami sezonowymi, które leżą w kartonach?Bez względu na częstotliwość użytkowania moim zdaniem nie powinno się robić tego częściej niż raz na kwartał lub w przypadku sezonu zimowego (mokro i wilgotno) - co dwa miesiące. Np. producent Collonil'u pisze na etykiecie, że regularne stosowanie optymalizuje efekt, ale moim zdaniem dobrej jakości skóra nie potrzebuje konserwacji tak silnym środkiem chemicznym częściej niż dwa razy w roku. Osobiście stosuję ten preparat przed i po zakończeniu sezonu jesienno-zimowego. W przypadku lekkich butów (mokasyny, monki, loafersy i itp.), które użytkuję przez krótszy okres czasu, 4-5 miesięcy - impregnuję je raz w roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flors Napisano 15 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2011 Czy taką marynarkę można klasyfikować jeszcze do grupy sportowej elegancji w stylu „tweed”? Pomijam: firmę, jakość, materiał, kratkę księcia Walii, bardziej mam na myśli krój. Marynarka posiada: naszyte wszystkie kieszenie, brak możliwości włożenia poszetki (przeszycie na nóż do grzybów ), łatki na łokciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Petrikauer Napisano 15 Październik 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2011 Co to znaczy, że nie ma możliwości włożenia poszetki? Nawet najpodlejsze marynarki, jakie widziałem, nie miały atrapy kieszeni piersiowej. Może jest po prostu fabrycznie zaszyta, jak butonierka i pozostałe kieszenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.