Jump to content

Skarpety (skarpetki), podkolanówki - dyskusje i porady


Parmigiano
 Share

Recommended Posts

Ja jeszcze w sprawie podkolanówek. Przyznaję, że noszę je skrajnie rzadko, ostatnio miałem je na nogach parę lat temu. Zazwyczaj preferuję krótsze skarpety. Dziś z powodu dość oficjalnej okazji założyłem świeżo kupione podkolanówki, opisane parę postów wyżej, i... katastrofa: spodnie przestały "pracować" na nodze. Gdy siedzę, a później wstanę, to spodnie nie opadają, lecz zaczepiają się na podkolanówkach i wymagają poprawienia ręką. Tak samo podczas chodu, spodnie wyglądają jakby przylepione do łydek.

Jestem raczej szczupły, spodnie mają z 22 cm u dołu, próbowałem różnych spodni od różnych krawców i objaw jest ten sam. Próbowałem również różnych podkolanówek: 100% bawełna, bawełna + sztuczne, itd.

Czy noszenie podkolanówek wymaga podszewki na całej długości spodni? Czy też sekret tkwi w czym innym? Ultraciężki manszet obciążyłby spodnie, ale nie aż tak, by zaczęły "pracować". Po dzisiejszych przygodach zdecydowałem, że już lepiej ryzykować świeceniem łydki, niż nieopadającymi elegancko spodniami... Za tydzień kolejna oficjalna okazja i chyba czeka mnie powrót do krószych skarpet.

Link to comment
Share on other sites

Zamiast podkolanówek polecam zwykłe skarpety, tylko te bardziej rozciągliwe i dłuższe, tak by po naciągnięciu dosięgały połowy łydki. Taka długość wystarczy, by nawet po długim wierceniu się w fotelu i tym samym podciągnięciu się trochę spodni, gołej skóry dalej nie było widać. A podkolanówek nie noszę, bo wszystkie przeze mnie posiadane od razu spadają, tworzący przy bucie rulon. Ale akurat zaczepiania się spodni nie zaobserwowałem, może zaczepiają o wewnętrzne szwy w spodniach, tworząc rzep?

Z drugiej strony to ja kupuję tylko "mięsiste" skarpety

Link to comment
Share on other sites

No tak, takie właśnie skarpety dotychczas stosowałem, ale pomyślałem, że pora spróbować zalecanych przez "arbitrów elegancji" podkolanówek. Wygląda na to, że u mnie po prostu jest zbyt duże tarcie materiału spodni o materiał podkolanówek . Podkolanówki sięgają wysoko (do kolana), więc powierzchnia tarcia jest dość duża. Po wstaniu z krzesła albo przy zamaszystym chodzie spodnie nie opadają swobodnie w dół do końca, bo siła ciężkości ciągnąca je w dół jest mniejsza, niż siła tarcia o skarpety. Tym bardziej mnie dziwi, że u innych to nie występuje.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

ostatnio kupiłem "półstopki", które sięgają ledwo za palce i za piętę i są moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem do butów żeglarskich.

Możesz powiedzieć gdzie? Widziałem dzisiaj w deichmannie takie z Pumy, chyba damskie były, ale co za różnica. W każdym razie były chyba za 24 lub 29 zł za dwie pary, chciałbym porównać.
Link to comment
Share on other sites

Ja kupiłem swoje 2 pary w h&m za 19,90 zł. Rzeczywiście wyglądają na damskie, ale chyba dlatego, że dotychczas widziałem je tylko u kobiet, noszących baleriny; natomiast funkcja takich stopek ta sama - chronią przed otarciami i jednak "trzymają" stopę w bucie.

Link to comment
Share on other sites

Wracając do tematu - bardzo mocno zaskoczyła mnie jakość skarpet oferowanych od czasu do czasu w Lidlu. Kosztowały śmieszne pieniądze, a miały wyśmienity skład (wzornictwo klasyczne), wełny merino z bawełną, z jedwabiem albo kaszmirem (w zależności od "rzutu"). Za komplet 2 par z 80% wełny, 15 % kaszmiru i 5% elastanu zapłaciłem jakieś 19 zł... Do tego od czas od czasu rzucają także skarpetki bambusowe i ze 100% bawełny merceryzowanej (ceny jak wyżej albo niższe).

Link to comment
Share on other sites

Również mogę potwierdzić opinię o Burlingtonach - po kilku założeniach wyglądają na bardzo mocno zniszczone, zwłaszcza w okolicach palców i pięty.

Od kilku miesięcy korzystam z Falke (głównie model London, z rozróżnieniem dla prawej/lewej stopy :o ) i jestem naprawdę zadowolony. Kiedy nie chcę aby skarpety były widoczne to używam Falke Invisible.

Mam również kilka par M&S - i tutaj wiele zależy od składu, z 80% wełna/20% bawełna jestem zadowolony (na zimę), natomiast 100% bawełny/stopki niszczą się dużo szybciej - chociaż dalej uważam że ich stosunek cena/jakość nie jest zły.

Link to comment
Share on other sites

Również mogę potwierdzić opinię o Burlingtonach - po kilku założeniach wyglądają na bardzo mocno zniszczone, zwłaszcza w okolicach palców i pięty.

To jest problem bardzo wielu skarpet wykonanych ze 100% bawełny. Trzeba szukać producentów którzy dodatkowo wzmacniają rejony odpowiedzialne za przyleganie do pięt i palców np. Alto Milano.

Link to comment
Share on other sites

A tak na serio, to zdarzyło mi się raz zakupić gęsto tkaną wełnę, która musiała być z jakaś domieszką, prawdę powiedziawszy nie mam pojęcia z czym. Jednak jako, że miał to być materiał na zimę, na mrozy, to sprawdza się wyśmienicie, a jednocześnie nie wygląda ciężko. Oczywiście zapewne można zastąpić gęsto tkaną bawełną, ale potrzebowałem spodni na szybko i jak się okazało nie taki diabeł straszny ;)

Jeżeli chodzi o same skarpety to moim zdaniem najlepsze są właśnie z lekką domieszką. Z czystej bawełny niszczą się w zastraszającym tempie. Może wyjątkiem są jakieś naprawdę drogie i renomowane skarpety :roll:

Link to comment
Share on other sites

rtd, te Falke to z takim patentem, jak bondowski Aston?

kupiłem ostatnio christiana berga do strojów wieczorowych - merceryzowana bawełna z chyba 2% jakiegoś dodatku i powiem, że są swietne. bardzo się zdziwiłem, jak schyliłem się odruchowo, żeby podciągnąć skartepki i okazało się, że po kilku godzinach są nadal na swoim miejscu. no i bardzo wygodne.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.