Gość Dvorak256 Napisano 24 Luty 2011 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2011 Ok to może jeszcze ja dorzuce swoje pare groszy, idea bardzo mi się podoba, i jak przeglądałem opinie na temat krawców to była jedna rzecz, która mi bardzo to utrudniała, czyli brak rozlokowania na mapie, myślę, że każda opinia na temat krawca mogłabybyć naniesiona na mape (nawet google) i wtedy łatwo mi będzie znaleźć opinie na temat bliskich (odległościowo) mi krawców, poza tym, rady i porady różnego typu, które nawet pochodzą z forum ale byłyby ładnie posegregowane. Co oferuje od siebie ? Mam 5 letnie doświadczenie w programowaniu stron internetowych, posiadam do dyzpocyji jednego programistę i jednego grafika. Posiadam także swój hosting składający się z 4 serverów pod kontrolą linuxa... to wszystko co mogę od siebie zaoferować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek60 Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 Gotówkę mogę zarzucić, ale jakby to miało działać ? może jakieś wspólne spotkanie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 2 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Maj 2011 coś się cicho w temacie zrobiło... Krakus, krakowska filia jest konieczną koniecznością Stowarzyszenie rejestrowe jest dużo wygodniejsze, imho. mogłoby to nam ułatwić kontakty z przedsiębiorstwami, można prowadzić d.g. na cele statutowe. no i jednostki terenowe można powoływać. szczerze mówiąc ostatnio zastanawiałem się nad sensem utworzenia fundacji, która zajmowałaby się poprawianiem sytuacji takich zawodów jak krawiec, szewc. Bo to zatrważające jest, że mało który krawiec ma teraz jakiegokolwiek ucznia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frankenstein Napisano 11 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Czerwiec 2011 Klub/ fundacja miałaby opisać standard krawiectwa. Trochę na takiej zasadzie jak krawcy z Savile Row dokładnie opisali co to znaczy Saviele Row bespoke. To jest tam niemal chroniony znak towarowy. Chodzi o to, żeby byle kto nie mógł napisać- robimy bespoke jak na savile row i żyrować się reputacją najlepszych krawców. (...) Gdzieś w głowie miałem taki obrazek- klient wchodzi do małego zakurzonego zakładziku krawieckiego i widzi tam tabliczkę przyznaną przez nas mówiącą, że tu szyje się na miarę zgodnie ze sztuką. Może być spokojny- jest w dobrych rękach. To bardzo ciekawy pomysł, też kiedyś o tym myślałem. Ale zauważ, że to krawcy (fachowcy) sami opisali swój standard. Zastanawiam się, czy utworzenie i opisywanie standardu przez grupę laików, którymi niestety de facto jesteśmy, nie byłoby uzurpatorskim ingerowaniem w już obowiązujące w branży standardy? Na blogu p. Wiśniewskiego (krawca) czytałem, że w czasach PRL-u zakłady krawieckie były podzielone na kategorie 1, 2, 3 i LUX. Większość krawców (oraz szewców, rękawiczników, itd) chyba nadal należy do cechów i to cechy określają te standardy? Z drugiej strony mamy przykłady, że nie grupa entuzjastów ale jakaś firma spoza branży ustanawia standardy i rekomenduje najlepszych producentów/usługodawców traktując to jako element swojego marketingu/PR. Przykładem są choćby przewodniki Michelina po restauracjach. Jak myślicie, która polska(?) firma mogłaby się zaangażować w promowanie polskiego bespoke? Pozdr, wojvv Mysle iz juz w Polsce bede dzialal w pelni tego slowa znaczeniu bede dozyl do zrobienia Polskiego Bespoke Assosiation i polaczyc go z Savile Row Assosiation . Czyli zrzeszyc firmy ktore szyja prawdziwe bespoke i klienci nie beda musieli sie martwic iz w tej firmie zostanie zle zrobiony garnitur. Problem polega na mentalnosci starszych Panow ktorzy dobrze szyja w Polsce. Wiem jak to zrobilismy w UK jak promowalismy itd. Ale jak naklonic kogos do oplacania skladek czlonkowskich. koolejna sprawa to w polsce firmy konkuruja miedzy soba , W UK wspolpracujemy ze soba. Temat jak najbardziej godny uwagi.Ale jest pare ale... Podstawowe "ale" jest takie, że chcą się jednoczyć miłośnicy bespoke/rzemiosła by je ratować, a nie wiadomo na ile ci ratowani mają ochoty na ratowanie. Z drugiej strony myślę, że warto byłoby w pewnym momencie zacząć działać, by nic tak dobrze nie robi jak działanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nereusz Napisano 16 Lipiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 16 Lipiec 2011 Być może biorąc pod uwagę fakt, że liczba Forumowiczów zbliża się już do 1000 należy podjąć już bardziej zdecydowane kroki w celu instytucjonalizacji tej oto społeczności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 16 Lipiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 16 Lipiec 2011 Być może biorąc pod uwagę fakt, że liczba Forumowiczów zbliża się już do 1000 należy podjąć już bardziej zdecydowane kroki w celu instytucjonalizacji tej oto społeczności? Będzie przeprowadzana akcja 'deforumizacji' forum. Będziemy raczej świętować jubileusz 500, aniżeli 1000 użytkowników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frankenstein Napisano 16 Lipiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 16 Lipiec 2011 Wielka Czystka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4inHand Napisano 29 Lipiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Lipiec 2011 Deforumizacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 30 Lipiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Lipiec 2011 zapewne usunięcia nieaktywnych użytkowników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirek Napisano 1 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 1 Sierpień 2011 Witam! Mam nadzieję, że prace nad powołaniem stowarzyszenia przebiegają na szerokim froncie. kibicuję temu przedsięwzięciu bardzo gorąco i w pełni popieram potrzebę funkcjonowania takiej instytucji. Martwi mnie więc cisza w tym temacie. Może warto przekazać od czasu do czasu czy coś się dzieje, czy może potrzebna jest jakaś pomoc, forumowiczów z poza Warszawy, którzy nie mają możliwości tak intensywnej pracy nad tym projektem jak w czasie opisanego "III spotkania forumowego w Warszawie" Pozdrawiam Mirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bar Tholomai Napisano 25 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 25 Kwiecień 2012 Jak postępują prace związane z zakładaniem klubu? Cieszę się, że powstała taka inicjatywa w Polsce. Trzymam mocno kciuki za sukces. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszemau Napisano 26 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 26 Kwiecień 2012 Ależ nie powstaje żaden klub, a "tylko" stowarzyszenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bar Tholomai Napisano 26 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 26 Kwiecień 2012 Racja Mea culpa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam Granville Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 O „Bucie w butonierce”. Jestem zaskoczony, jak szanowne grono mogło zaakceptować takie motto i logo klubowe. „But w butonierce” to cytat z wiersza Bruno Jasieńskiego pod tym samym tytułem. Kim był Bruno Jasieński? Tzw. futurystą, czyli artystą propagującym „futuryzację” życia, radykalne wyeliminowanie wszelkich reguł, wszelkich tradycji. Oto fragment z manifestu futurystów (pisownia oryginalna, bo skoro negujemy wszystkie reguły, to reguły ortografii też). „Ogłaszamy za St. Bżozowskim wielką wypszedaż staryh rupieći. Spszedaje śę za puł darmo tradycje, kategorje, pszyzwyczajeńa, malowanki i fetysze. Czas oprużńić postumenty, oczyśćić place, pszygotować miejsca tym, ktuży idą.” Z początku wydaje się to świeże i zabawne – tak jak but w butonierce, ale potem uśmiech zamiera na ustach. Jasieński zostaje przyjęty do WKPb, jest członkiem zarządu Związku Pisarzy Radzieckich, w książce o Biełmorkanale pisze rozdział pt. „Dobić wroga klasowego”. Negacja wszelkich reguł i tradycji prowadzi do zdziczenia i zbrodni. Żeby było jasne: nie oceniam wartości literackich według życiorysów autorów, można być TW i dobrym pisarzem (w Polsce znalazłoby się sporo takich przykładów). Jeśli jednak cytat jakiegoś autora wybieramy na motto klubowe, to znaczy, że zarówno wyrażona w nim myśl, jak i sam autor są nam bliscy. Chyba jednak ani autor, ani myśl zawarta w tym cytacie (szydercze zanegowanie wszelkich reguł, analogiczne do negacji zasad ortografii w przytoczonym cytacie) nie są bliskie członkom klubu Bespoke pielęgnującego klasyczną męską elegancję. Na szczęście logo i motto są jeszcze mało spopularyzowane. Im szybciej to zmienimy, tym lepiej, późniejszy rebranding będzie kosztowny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszemau Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 Na szczęście logo i motto są jeszcze mało spopularyzowane. Im szybciej to zmienimy, tym lepiej, późniejszy rebranding będzie kosztowny. Przepraszam, jacy "my"? "Tym, co za mną nie zdążą, echodpowiem - adieu!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 Kim był Bruno Jasieński? Tzw. futurystą, czyli artystą propagującym „futuryzację” życia, radykalne wyeliminowanie wszelkich reguł, wszelkich tradycji. Warto zauważyć, że wychwalał nowoczesność i potępiał przeszłość w 1921 roku (tomik poezji o wspomnianym tytule), a nasze Stowarzyszenie powstaje 90 lat później. My jesteśmy z przyszłości, a odwołujemy się do przeszłosci - czasów kiedy faceci wyglądali jak faceci, kiedy w ubraniach było więcej naturalnych tkanin niż plastiku, kiedy piwo było piwem, a nie gazowaną oranżadą, kiedy chlopcy chodzili po drzewach, a mężczyźni nie panikowali na temat swojego zdrowia i nie bali się zapalić cygara. Nazwa Stowarzyszenia jest trochę żartem i puszczeniem oka do tych, którzy wiedzą kim był Jasieński, żartem dla tych którzy rozróżniają brustaszę od butonierki lub jest nic nieznaczącą nazwą dla tych, którzy nie mają pojęcia o żadnej z tych historii. Gdybyśmy chcieli żeby naszym patronem był Jasieński, to byłoby to Stowarzyszenie im. B. Jasieńskiego. Działamy z przyjemności i pasji, nie mamy zamiaru wchodzić na barykady i oddawać życia za "elegancję" - działając razem i dla Was chcemy się wspólnie dobrze bawić. Nie chcemy okładek z dżentelmenami, pałaców z managerami rezydencji i w tle cichej muzyki z pianina - ma to swój urok, ale to nie jest bajka naszego Stowarzyszenia. O tym jak sie skończył romans Jasieńskiego z uwielbieniem przyszłości w postaci Sowietów można przeczytać ku przestrodze w jego biogramie na wikipedii. To nie jest oficjalne stanowisko Stowarzyszenia, a tylko moje prywatne zdanie odnośnie charakteru Stowarzyszenia, nazwy itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 Jeśli jednak cytat jakiegoś autora wybieramy na motto klubowe, to znaczy, że zarówno wyrażona w nim myśl, jak i sam autor są nam bliscy. Chyba jednak ani autor, ani myśl zawarta w tym cytacie (szydercze zanegowanie wszelkich reguł, analogiczne do negacji zasad ortografii w przytoczonym cytacie) nie są bliskie członkom klubu Bespoke pielęgnującego klasyczną męską elegancję. nie masz Pan prawa posługiwać się liczbą mnogą w osobie pierwszej. Nie rozumiem niemniej, dlaczego skorzystanie z zabawnego zestawienia słów, które nawiązują do problematyki męskiej elegancji, na cudzej licencia poetica, oznacza od razu utożsamianie się z życiową postawą autora? Idiotyczne jest także logo: but ze sznurowaniem drabinkowym wymaga parzystej liczby par dziurek, a tu mamy tylko pięć par. Odsyłam do książki „Gentleman. Mam zasady”, gdzie omówione są zasady sznurowania różnych rodzajów butów. idiotyczne logo mogli wybrać tylko idioci. Ja tam pochodzenie mam proletariackie (dziadek miał dwie odznaki wzorowego kierowcy oraz order X-lecia odrodzenia Polski; BTW do ilu pokoleń przekreśla to zstępnych w kontejkście udziału w życiu publicznym?) i mogę tylko spokojnie odpisać, żebyś Pan się odpier... od nie swoich spraw, ale inni mogą być bardziej honorowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszemau Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 Swoją drogą ciekawe, że akurat Granville, promotor wszystkiego, co ekskluzywne, akurat słowa "my" nadużywa w znaczeniu inkluzywnym 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dsc Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 Panowie, cool down. Stowarzyszenie jest prywatna inicjatywa i tworcy moga mu nadac dowolna nazwe, mozna bylo wybrac nawet 'Bycze jadra Magdaleny' i postronnym byloby nic do tego. Pozdrawiam, dsc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WhiskeyPapa Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 'Bycze jadra Magdaleny' Znaczek klubowy bezapelacyjnie nosiłbym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam Granville Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 Co do posługiwania się zaimkami: Jestem - jak się dowiedziałem z wpisu w wątku "Co nowego"- uczestnikiem forum, które od niedawna nazywa się "But w butonierce" i ma za logo but z pięcioma parami dziurek sznurowany drabinkowo, stąd zaimek "my" jest jak najbardziej uzasadniony. Co do okoliczności śmierci Jasieńskiego: skończył tak, jak inny zbrodniarz - Tuchaczewski. Radę daję z dobrego serca: źle dobrana nazwa i logo wykończyło już wiele przedsięwzięć. Rozumiem emocje i sentymenty, człowiek się przywiązuje do symboli, ale tu powinien przeważyć rozsądek: im wcześniej się zrobi rebranding, tym lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roland Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 Im szybciej to zmienimy, tym lepiej, późniejszy rebranding będzie kosztowny. Panie Adamie, czy tak wysokim sferom jak Pana osoba wypada się fraternizować z nędznymi potomkami proletariatu, chłopstwa i ogólnie bidy z nędzą, które reprezentujemy my - założyciele Buta w Butonierce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 Panie Adamie, niepowtarzalna okazja do wypisania się, zrezygnowania z uczestnictwa w forum o tak nieodpowiedniej nazwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roland Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 Jestem - jak się dowiedziałem z wpisu w wątku "Co nowego"- uczestnikiem forum, które od niedawna nazywa się "But w butonierce" i ma za logo but z pięcioma parami dziurek sznurowany drabinkowo, stąd zaimek "my" jest jak najbardziej uzasadniony.Panie Adamie, jeszcze jedna zagadka - jak sznurowane są te buty: http://www.johnlobbltd.co.uk/catalogue/ ... ford_1.htm http://www.johnlobbltd.co.uk/catalogue/ ... ford_1.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 23 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 23 Maj 2012 Jestem - jak się dowiedziałem z wpisu w wątku "Co nowego"- uczestnikiem forum, które od niedawna nazywa się "But w butonierce" i ma za logo but z pięcioma parami dziurek sznurowany drabinkowo, stąd zaimek "my" jest jak najbardziej uzasadniony.Panie Adamie, jeszcze jedna zagadka - jak sznurowane są te buty: http://www.johnlobbltd.co.uk/catalogue/ ... ford_1.htm http://www.johnlobbltd.co.uk/catalogue/ ... ford_1.htm Oczywiście sznurowane są idiotycznie. Ludzie od Lobba to idioci którzy nie czytali książki „Gentleman. Mam zasady”, gdzie omówione są zasady sznurowania różnych rodzajów butów (do nabycia u autora). Do tego pewnie proleci w dżinsach, martensach i uwalanych ekskrementami (zmieniłem na prośbę moda) koszulach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.