a4ry Napisano 23 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 23 Marzec 2017 Da się, ale tylko do pewnego momentu Mowa tu raczej o poziomie początkujący - średniozaawansowany sportowiec. Bo cudów nie ma - przy stosunkowo niskim poziomie tkanki tłuszczowej i bez farmakologicznego wspomagania przy chudnięciu traci się też mięśnie. Tego średniozaawansowanego bym wykreślił i amen, chyba że ktoś odkrył wiedzę tajemną to jestem otwarty, a jeszcze jak wie jak sprawić żeby szło z samego brzucha to już nobel się należy , oczywiście odsysanie odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 23 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 23 Marzec 2017 12 minut temu, Zajac Poziomka napisał: Na "diecie" którą opisujesz zapewne sporo schudniesz, bo zamierzasz dostarczać organizmowi o wiele za mało kalorii... tyle że prawdopodobnie spalisz przy okazji sporo mięśni, a dostarczając organizmowi głodowe racje spowolnisz metabolizm na tyle, że w momencie w którym zaczniesz dostarczać normalne ilości energii, momentalnie zaczniesz tyć. Nie da się wykluczyć, ale dużej krzywdy mi to nie zrobi, potem trochę zracjonalizuję odżywianie, a potem będzie lato czyli za gorąco na jedzenie, za to mnóstwo pracy fizycznej w lesie, i tak jakoś się utrzyma. Taki jest mój sprytny plan. Teraz mam 191/91, czyli idealną wagę według tabel z lat 50., ale na współczesne standardy mogę trochę spuścić balastu, niech tam, dostosuję się do tych wszystkich kobiet, które chcą mnie kochać ale czekają, aż będę mniej ważył. Bo na pewno takie są. Mam tylko nadzieję, że to nie te same, które czekają, aż mi odrośnie bujna blond czupryna, bo się nie doczekają raczej. Na razie w ramach planu zjadłem te pół tabliczki czekolady. To była ta przyjemna część. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vit Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 6 godzin temu, Clovis napisał: Nie da się wykluczyć, ale dużej krzywdy mi to nie zrobi, potem trochę zracjonalizuję odżywianie, a potem będzie lato czyli za gorąco na jedzenie, za to mnóstwo pracy fizycznej w lesie, i tak jakoś się utrzyma. Taki jest mój sprytny plan. Teraz mam 191/91, czyli idealną wagę według tabel z lat 50., ale na współczesne standardy mogę trochę spuścić balastu, niech tam, dostosuję się do tych wszystkich kobiet, które chcą mnie kochać ale czekają, aż będę mniej ważył. Bo na pewno takie są. Mam tylko nadzieję, że to nie te same, które czekają, aż mi odrośnie bujna blond czupryna, bo się nie doczekają raczej. Na razie w ramach planu zjadłem te pół tabliczki czekolady. To była ta przyjemna część. O ile męska elegancja z lat 50 jest na czasie, o tyle badania dotyczące zdrowia już niestety nie. Paląc mięśnie zostawiasz w organizmie tłuszcz - może być on podskórny lub wewnętrzny. I nawet jeśli nie masz dużego brzucha, to tłuszcz pozostaje wewnątrz organizmu (https://en.wikipedia.org/wiki/TOFI). Tak na marginesie - praca przy drzewie wymaga nie tylko większej dawki energii, którą opisałeś, ale przede wszystkim białka by zregenerować mięśnie (nie tylko mięso, ale warzywa strączkowe, jogurty, ryby...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ataman Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 Ja od wielu lat jestem na diecie "Kiwi". Jem wszystko oprócz kiwi. Polecam. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuj Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 9 godzin temu, Zajac Poziomka napisał: Da się, ale tylko do pewnego momentu Mowa tu raczej o poziomie początkujący - średniozaawansowany sportowiec. Bo cudów nie ma - przy stosunkowo niskim poziomie tkanki tłuszczowej i bez farmakologicznego wspomagania przy chudnięciu traci się też mięśnie. Wszystko zależy od szczegółów, poświęconego czasu, rodzaju treningu i diety diety diety. Do 10% tkanki tłuszczowej można dość łatwo chudnąć przy utrzymaniu masy mięśniowej. Uważam, że 1 kg tłuszczu w dół na dwa tygodnie przy utrzymaniu masy mięśniowej i siły jest realny do uzyskania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuj Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 9 godzin temu, Clovis napisał: Nie da się wykluczyć, ale dużej krzywdy mi to nie zrobi, potem trochę zracjonalizuję odżywianie, a potem będzie lato czyli za gorąco na jedzenie, za to mnóstwo pracy fizycznej w lesie, i tak jakoś się utrzyma. Clovis, to się źle skończy... W dwóch linijkach planujesz popełnić większość błędów okołodietetycznych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zajac Poziomka Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 13 minut temu, Wuj napisał: Wszystko zależy od szczegółów, poświęconego czasu, rodzaju treningu i diety diety diety. Do 10% tkanki tłuszczowej można dość łatwo chudnąć przy utrzymaniu masy mięśniowej. Uważam, że 1 kg tłuszczu w dół na dwa tygodnie przy utrzymaniu masy mięśniowej i siły jest realny do uzyskania. Ekspertem od dietetyki nie jestem... ale możesz mieć rację, a możesz nie mieć (mógłbym zostać analitykiem giełdowym) To jest bardzo indywidualna sprawa, bo oprócz diety, treningu itd. liczy się też mnóstwo innych rzeczy - wiek, genetyka, regeneracja... Dla niektórych 1 kg tłuszczu w dół przy 12%bf będzie stosunkowo łatwy do uzyskania, dla innych 0,5 kg miesięcznie to będzie sukces. Przy czym oczywiście tak jak i poprzednio mówię o "naturalnym" treningu i diecie, bez wspomagania farmakologicznego - które może działać cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NieMy Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 Podrzućcież linki do poczytania dla laików. Właśnie wróciłem do biegania i diety MŻ* więc chętnie poczytam co robię źle. *Specjalnie dla @waski nie rozwijam skrótu Swoją uliczką, jak się jest wąskim to można nie znać popularnych nazw diet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuj Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 Chodzi mi o osobników do 45 roku życia, trenujących odpowiednio do 5 razy w tygodniu, utrzymujących dietę i wiedzących, co jeść. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Steppenwolf Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 Ja bym radził iść do dietetyka. Próbowałem schudnąć na własną rękę i rezultaty były takie sobie. Po wizycie u dietetyka bez większego wysiłku schudłem 5 kg w miesiąc nie głodząc się. Btw. moim zdaniem dwie rzeczy są BARDZO ważne - odstawienie jakichkolwiek słodyczy i alkoholu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuj Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 3 minuty temu, Steppenwolf napisał: odstawienie jakichkolwiek słodyczy i alkoholu. ... I tu przypomina mi sie dowcip klasyczny: przychodzi facet do lekarza. - Panie doktorze, a jeśli ja rzucę picie, palenie i kobiety, to czy ja będę żył dłużej? A lekarz na to: A po co?!? 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Steppenwolf Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 18 minut temu, Wuj napisał: ... I tu przypomina mi sie dowcip klasyczny: przychodzi facet do lekarza. - Panie doktorze, a jeśli ja rzucę picie, palenie i kobiety, to czy ja będę żył dłużej? A lekarz na to: A po co?!? No cóż, coś za coś Co ciekawe odstawienie alkoholu w zasadzie było u mnie bezproblemowe, gorzej ze słodyczami - tu już trzeba było dużo silnej woli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zajac Poziomka Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 Godzinę temu, NieMy napisał: Podrzućcież linki do poczytania dla laików. Właśnie wróciłem do biegania i diety MŻ* więc chętnie poczytam co robię źle. Ja głównie czytam forum body-factory.pl - przy czym biorę pod uwagę, że większość osób tam piszących wspomaga się farmakologicznie, więc nie wszystko o czym tam piszą ma przełożenie na "naturali". Całkiem fajne artykuły na potreningu.pl umieszcza Knife z tego forum (polecam też jego dziennik treningowy na body-factory, aczkolwiek przeczytanie kilkuset stron może wymagać pewnego samozaparcia ) np. http://potreningu.pl/articles/5231/najpierw-masa-potem-rzezba--czyli-najwiekszy-mit-grubasow http://potreningu.pl/articles/3633/pierwszy-krok-do-mega-sylwetki--zelazne-zasady-treningu http://potreningu.pl/articles/3452/trening-funkcjonalny--fakty-i-mity http://potreningu.pl/articles/4703/interwaly-dla-pieknego-brzucha/page/1 http://potreningu.pl/articles/3980/jak-zepsuc-trening-interwalowy-wysokiej-intensywnosci http://potreningu.pl/articles/2975/anaboliczne-okno--fakty-i-mity 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 1 godzinę temu, Wuj napisał: Clovis, to się źle skończy... W dwóch linijkach planujesz popełnić większość błędów okołodietetycznych. Zamierzam je przetestować, a to nie to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackuzzi89 Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 Mniej żreć. Ta zasada sprawdza się idealnie, przynajmniej u osób zdrowych. Swego czasu z powodu bardzo poważnego stresu przestałem prawie jeść (utrzymujący się wysoki poziom adrenaliny przestawia żołądek w tryb "combat" i w znacznym stopniu niweluje uczucie głodu, ale też bardzo utrudnia trawienie). W ciągu miesiąca z kawałkiem straciłem 10 kilogramów masy, i nie byłą to masa potrzebna. W pewnym okresie z ciekawości zacząłem ważyć się codziennie. W tym okresie traciłem pół kilo co dwa dni. To było przykre doświadczenie, ale z punktu widzenia dietetyki pouczające. Zgadzam się całkowicie. Długo trwały stres to znakomita dieta. U mnie trzymiesięczne stresy sprawiły utratę 18 kg (z 95 do 77) Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vit Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 Panowie, ale po co się ograniczać? Proponuję zamienić same produkty. P.S. Picie wody (dobrze przefiltrować ją przez filtr węglowy) ok 2,5-3l/dzień. Jak mało pijemy organizm woła o nią w postaci głodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 Stres to raczej kwestia osobnicza. Ja ucząc się kiedyś do egzaminu zawodowego potrafiłem pożreć całą dużą (300g) Milkę w 10 minut, pół godziny później poprawiając dwoma hot-dogami (dieta coś a'la Clovis). W efekcie z poniżej 90 kg wskoczyłem na okolice 95 i od lat jakoś nie mogę tego zniwelować (miewam wzloty i upadki na poziomie 2 kg). Fakt, że kiedyś szczytowo ważyłem 108 kg i bez żadnych profesjonalnych diet i porad straciłem kilkanaście kilogramów z trwałym efektem, dopiero ten cholerny egzamin... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 8 minut temu, Kyle napisał: Ja ucząc się kiedyś do egzaminu zawodowego potrafiłem pożreć całą dużą (300g) Milkę w 10 minut, pół godziny później poprawiając dwoma hot-dogami (dieta coś a'la Clovis). Ale to miała być dawka całodniowa:) No i mniej czekolady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vit Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 ale czekolada z Twojego menu to najzdrowsza rzecz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 A przynajmniej najsmaczniejsza. Właśnie jestem po mojej przydziałowej połowie tabliczki. Z orzechami: żeby nie było, że bez naturalnych witamin Wynik ważenia: 90,2 kg. Spadek w porównaniu z poprzednim wieczorem to zdaje się 0,8 kilograma, a w porównaniu z dzisiejszym porankiem 0,3 kilograma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 Przez pierwsze 3-4 dni takiej diety to normalne, że tracisz około 0,5-1kg dziennie - tyle, że to raczej nie tłuszcz, a organizm pozbywa się zalegających materii i trochę się odwadnia. Trzeba spadek masy liczyć realnie dopiero po 1 tygodniu jako pomiar startowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 24 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2017 Oczywiście. Bardzo chętnie pozbędę się zalegających materii. To jest trochę taki czynnik: hmm, teraz zjadłbym sobie kanapkę dla zabicia czasu. A tu szlaban. Dla zabicia czasu wypiję sobie herbatę ewentualnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 25 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2017 17 godzin temu, Kyle napisał: Stres to raczej kwestia osobnicza. Ja ucząc się kiedyś do egzaminu zawodowego potrafiłem pożreć całą dużą (300g) Milkę w 10 minut, pół godziny później poprawiając dwoma hot-dogami (dieta coś a'la Clovis). W efekcie z poniżej 90 kg wskoczyłem na okolice 95 i od lat jakoś nie mogę tego zniwelować (miewam wzloty i upadki na poziomie 2 kg). Fakt, że kiedyś szczytowo ważyłem 108 kg i bez żadnych profesjonalnych diet i porad straciłem kilkanaście kilogramów z trwałym efektem, dopiero ten cholerny egzamin... A bieganie zmienia Twoją wagę jakoś znacząco? Pamiętam, że jakiś czas temu biegałeś. Wydawało się że regularnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydlowsky Napisano 25 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2017 U mnie przybyło kg w związku z bieganiem , natomiast mocno spadły obwody . Diety jakiś znacząco nie zmieniłem , chociaż staram się jeść zdrowsze rzeczy . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Friedman Napisano 25 Marzec 2017 Zgłoszenie Share Napisano 25 Marzec 2017 Dnia 23.03.2017 o 17:56, Vit napisał: witaminy syntetyczne, to nie to samo co naturalne Muszę zareagować na tę nieprawdę . Jeśli się nie mylę to już w XVIII wieku chemicy wiedzieli, że substancje o takim samym składzie chemicznym są nierozróżnialne (= takie same). Różnica może ewentualnie polegać na tym, że jedząc warzywa i owoce dostarczasz inne składniki pokarmowe. Poza tym nie wiem dlaczego tyle mitów narosło względem warzyw i owoców - przecież najlepszym źródłem witamin są jajka, mleko, wątróbka, mięso. Jedynie witamina K znajduje się prawie wyłącznie w zielonych warzywach, dlatego szczególnie warto je jeść. Warzywa pojmowane ogólnie warto włączyć do diety z innych niż witaminy powodów: błonnik (chociaż pełnoziarniste produkty biją je na głowę), różnego rodzaju antyoksydanty (polifenole etc.) i najważniejsze - sytość (w stosunku do kalorii, których dostarczają). 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.