Jump to content

marki średnio budżetowe


Espadre
 Share

Recommended Posts

Witam serdecznie, przychodzę do was z pytaniem. Jako ze stuknęło mi 21 lat chciałbym zmienić dotychczasowy sposób ubioru i tu pojawia się moje pytanie jako, że jestem studentem, zwyczajnie nie stać mnie na to żeby kupować ubrania z marek premium. Stąd prosiłbym o polecenie mi kilku marek. Najbardziej interesują mnie koszule (zarówno casual jak i eleganckie), spodnie głównie typu chino i jakieś bardziej "egzotyczne" garniturowe, swetry/golfy oraz koszulki polo. Co do cen to jeśli chodzi o koszule i spodnie to ceny w granicach 180-250 zł mnie interesują, sweter do ok 300-320, a polo do 120. Zastanawiam sie także nad płaszczem i tu również licze na jakieś polecenia i od razu zapytam czy przy tej części garderoby naprawde materiał z jakiego jest wykonany będzie aż tak istotny? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

 

Link to comment
Share on other sites

Duża jest różnica w jakości porównując do polskich sieciówek ?


Swetry z Uniqlo to sztos. Moim zdaniem różnica jest bardziej egzystencjalna niż jakościowa. Tj. w Uniqlo są, zawsze, i w dość dużym wyborze kolorów, a gdzie indziej bywają, czasem i w każdym kolorze pod warunkiem ze to czarny.
  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Też polecam uniqlo. Noszę już je ja, żona i teściowa :) Podstawowe swetry w podstawowych kolorach są ot tak dostępne z dobrej wełny. To jest rzeczy faktycznie mało spotykana w polskich sieciówkach gdzie trzeba kombinować z kolekcjami, promocjami i załapać się na sezon gdzie akurat promują bordo.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

36 minut temu, JakubAnderwald napisał:

Też polecam uniqlo. Noszę już je ja, żona i teściowa :) Podstawowe swetry w podstawowych kolorach są ot tak dostępne z dobrej wełny. To jest rzeczy faktycznie mało spotykana w polskich sieciówkach gdzie trzeba kombinować z kolekcjami, promocjami i załapać się na sezon gdzie akurat promują bordo.

akurat o bordo w Uniqlo ciężko, w tym i poprzednim sezonie. Są różne odcienie czerwieni.

Link to comment
Share on other sites

W dniu 6.01.2021 o 23:23, Espadre napisał:

Duża jest różnica w jakości porównując do polskich sieciówek ?

Niestety nie mam pojęcia. Swetry z wełny merino mają bardzo dobry stosunek jakości do ceny, podobnie skarpety. Nie polecam rzeczy z kaszmiru, Uniqlo używa kaszmiru raczej niskiej jakości.

Link to comment
Share on other sites

Mam 2 swetry uniqlo z kaszmiru (2 i 3 sezon), które bardzo lubię. Nie dostrzegam żadnej różnicy jakościowej w porównaniu do burberry (też made in china), a cena swetrów nieporównywalna. Mechacą się tak samo (w newralgicznych miejscach). Były prane w pralce na programie pranie ręczne i nic im się nie stało.

Swetry merino z uniqlo są rewelacyjne. Polecam kolory wino i śliwka.

Link to comment
Share on other sites

W dniu 6.01.2021 o 23:23, Espadre napisał:

Duża jest różnica w jakości porównując do polskich sieciówek ?

 

Koszule są raczej słabej jakości, mam ocbd i oceniam jakość na pomiędzy h&m a Massimo Dutti. Tshiry supima są bardzo fajne, szczególnie w cenach wyprzedażowych, jakość na poziomie lub ponad h&m premium. Również polecam swetry.  Merino są cieńsze i moim zdaniem lepsze do noszenia pod marynarkę. Lambswol są grubsze i bardziej casualowe, wolę je nosić bez marynarki.

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Grafa napisał:

Mam 2 swetry uniqlo z kaszmiru (2 i 3 sezon), które bardzo lubię. Nie dostrzegam żadnej różnicy jakościowej w porównaniu do burberry (też made in china), a cena swetrów nieporównywalna. Mechacą się tak samo (w newralgicznych miejscach). Były prane w pralce na programie pranie ręczne i nic im się nie stało.

Swetry merino z uniqlo są rewelacyjne. Polecam kolory wino i śliwka.

Mam trochę swetrów kaszmirowych z nieco wyższej półki m.in. Ballantyne, Alan Paine, Drumohr, Johnston of Elgin. Kaszmir Uniqlo jest zdecydowanie niższej jakości. Oczywiście w tej cenie nie ma co oczekiwać fajerwerków, ale za 100 euro wolałbym już dobre 3 wełniane swetry Uniqlo albo jeden naprawdę porządny (np. William Lockie) niż jeden z nienajlepszego kaszmiru.

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Zajac Poziomka napisał:

Mam trochę swetrów kaszmirowych z nieco wyższej półki m.in. Ballantyne, Alan Paine, Drumohr, Johnston of Elgin. Kaszmir Uniqlo jest zdecydowanie niższej jakości. Oczywiście w tej cenie nie ma co oczekiwać fajerwerków, ale za 100 euro wolałbym już dobre 3 wełniane swetry Uniqlo albo jeden naprawdę porządny (np. William Lockie) niż jeden z nienajlepszego kaszmiru.

Popieram, Jeśli kogoś nie stać na dobry kaszmir, to niech bierze dobrą wełnę. Są akurat przeceny, można wyhaczyć coś właśnie od Lockie'go, Johnstons, czy z mniej znanych marek - Jamieson's of Shetland (jak ktoś lubi swetry szetlandzkie).

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
  • 2 months later...

Panowie/Panie jeśli ktoś jest zainteresowany to w dniu jutrzejszym będzie otwarcie pierwszego stacjonarnego sklepu Uniqlo w Warsie w Warszawie (otwarcie od godziny 10). Promocje związane związane z wejściem na nasz rynek i otwarciem pierwszego sklepu będą trwały od jutra do soboty.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Odwiedziłem wczoraj Uniqlo w Domach Centrum. 

Wrażenia generalnie pozytywne. Jest bardzo dużo basiców, czyli ubrań mających być podstawa garderoby, bez udziwnień, bez "śmiesznych napisów" typu "California Summer 1966 Rock Club" itp. Ceny zasadniczo takie jak w sklepie internetowym dla UE, może mniejsze o kilka %. Wybór duży. I kilka moich uwag:

1. Są produkty o świetnym składzie - na przykład swetry 100 % extra fine merino lub 100 cashmere %. Są takie o składzie całkowicie badziewnym , typu 65 % akryl. Generalnie, prawie wszystko oznaczone metka "Heat tech" to ściema.

2. Tłok! Ten sklep jest tak zatłoczony, że głowa mała. Pewnie dlatego, że właśnie się otworzył, jednak wybieranie i przymierzanie ma mało wspólnego z komfortem - ciągle ktoś na ciebie wpada, trzeba się przepychać itd.

3. Spora część obsługi nie mówi po polsku, tylko po angielsku. w sumie to ciekawe, nigdy nie spotkałem się z taka sytuacją.

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Velahrn napisał:

Spora część obsługi nie mówi po polsku, tylko po angielsku. w sumie to ciekawe, nigdy nie spotkałem się z taka sytuacją.

Kiedy nocowałem w Motel One w Warszawie, dzień po otwarciu hotelu, recepcjoniści mówili tylko po angielsku i niemiecku; założyłem, że rekrutacja polskiego personelu jest w toku.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.