Jump to content

Renowacja i naprawa obuwia


jfk
 Share

Recommended Posts

I jeszcze kilka ciekawych fotek z połyskiem w roli głównej :)

Nie wiem o co tu chodzi, bo coś literki mi się zlewają :)

tumblr_luqdthpg5h1qagdib.jpg
tumblr_luqdtr4WZa1qagdib.jpg

tumblr_luqe29vcT61qagdib.jpg
tumblr_luqe2nuAno1qagdib.jpg

I w lodówce co trzeba :)
tumblr_lue8zgzZWE1qagdib.jpg

Impreza integracyjna:
tumblr_ltkam1XaT31qagdib.jpg

A i z połyskiem sobie radzą:
tumblr_lrx6hmtYJc1qagdib.jpg


No i widzę, że najlepszej chemii używają :)
tumblr_lmcq94zrQo1qagdib.jpg

tumblr_lj69kxhczL1qagdib.jpg

tumblr_l2q08plAk81qagdib.jpg




A resztę zobaczcie sobie sami, bo materiału tam sporo :)
http://shoerepairanon.tumblr.com


pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że buty naprawdę były zniszczone, wręcz zdewastowane - utrwalone zacieki solne, stan podeszwy i przesuszona skóra. Myślę, że po oczyszczeniu skóra została dogłębnie odżywiona dobrym tłuszczem. Kiedy wróciła miękkość i elastyczność po nałożeniu pasty woskowej oraz wypolerowaniu na prawidłach wygląda to właśnie tak :)

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Paskudny i niedobry śnieg, przyblokował mi bramę pod domem i jak ją mocno popchałem to mi przetarła bo bucie :x Pytanko, szewc pewnie zadzior skóry który odchodzi może przykleić i nie będzie śladu (mam nadzieję), ale czy da się uzupełnić ubytek? kawałek, jakieś 0,4cm2 się wyrwał z powierzchni i jest teraz mały dołek :|

Link to comment
Share on other sites

Paskudny i niedobry śnieg, przyblokował mi bramę pod domem i jak ją mocno popchałem to mi przetarła bo bucie :x Pytanko, szewc pewnie zadzior skóry który odchodzi może przykleić i nie będzie śladu (mam nadzieję), ale czy da się uzupełnić ubytek? kawałek, jakieś 0,4cm2 się wyrwał z powierzchni i jest teraz mały dołek :|

To powinno pomóc:

http://www.multirenowacja.pl/szpachla-d ... pania.html

Link to comment
Share on other sites

Nabieramy pastę na ścierkę, poklepujemy nią miejsce ubytku, lekko pocieramy i zostawiamy do częściowego wyschnięcia. Po chwili powtarzamy operację tym razem już bardziej rozsmarowując, ale tylko trochę. Na sam koniec można już normalnie znów zapastować i wyszlifować to miejsce.

Link to comment
Share on other sites

Jak się nie uda, można oddać do szewca. Mnie p. Kamiński zreperował szpetną szramę na nosku moich monków - nie mogliśmy ustalić, czy skaza powstała wskutek uderzenia, czy jakiegoś paskudztwa. W każdym razie otrzymałem z powrotem but tak wymoszczony, że naprawdę trzeba się wysilić, żeby dojrzeć tę skazę (np. całować mi stopy).

Link to comment
Share on other sites

Nabieramy pastę na ścierkę, poklepujemy nią miejsce ubytku, lekko pocieramy i zostawiamy do częściowego wyschnięcia. Po chwili powtarzamy operację tym razem już bardziej rozsmarowując, ale tylko trochę. Na sam koniec można już normalnie znów zapastować i wyszlifować to miejsce.

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że da to trwały efekt i pasta się nie wykruszy. Oczywiście wiele zależy o głębokości rany.

Link to comment
Share on other sites

U mnie to akurat miało miejsce na nosku, na którym mam wypolerowane lustro i tym samym zbitą warstwę pasty. Możliwie, że w miejscu gdzie skóra pracuje intensywnie to nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, ale u mnie akurat wszelkie obrażenia buty odnoszą albo na czubkach albo przy pięcie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.