Jump to content

[Warszawa] Szewc - zelowanie


mah
 Share

Recommended Posts

Chciałbym podzelować buty w Warszawie. Przeszukałem troszkę forum i widziałem, że polecany jest Marek Katana na Hożej i Tadeusz Januszkiewicz na  Chmielnej. Czy ktoś może potwierdzić/odradzić któregoś z wymienionych lub polecić kogoś innego ? 
To półbuty (Yanko 056), więc zależy mi na tym, żeby zelówka była dyskretna i estetyczna. 

Z góry dzięki za odpowiedź

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, marcinh napisał:

Chciałbym podzelować buty w Warszawie. Przeszukałem troszkę forum i widziałem, że polecany jest Marek Katana na Hożej i Tadeusz Januszkiewicz na  Chmielnej. Czy ktoś może potwierdzić/odradzić któregoś z wymienionych lub polecić kogoś innego ? 

Bardzo dobrze (w sensie staranności), ale drogo (75 zł) zeluje Kamiński (zakład Brunon, na tyłach Nowego Światu) - mają niezły wybór eleganckich cienkich zelówek.

Link to comment
Share on other sites

@marcinh Zelowałem cztery pary butów w zakładzie na Hożej, dwie z nich użytkuję intensywnie więc myślę że całkiem nieźlę moge już ocenić.

Na pewno in plus: staranność wykonania i jakość użytego surowca, zakład używa zelówek firmy TOPY które na moich butach bardzo wolno się ścierają.

In minus: po jakimś czasie odklejają się czubki, nie wiem czy wynika to z użytego kleju, sposobu klejenia czy może mojego sposobu chodu ale wg mojej wiedzy w prawidłowo wykonanym zelowaniu nie powinno to się dziać. Na pocieszenie należy dodać że podklejenie czubków (w dwóch parach) odbyło się bezkosztowo.

Cenowo rok temu (wtedy ostatni raz zelowałem) to było 45 zł.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, dziko napisał:

Bardzo dobrze (w sensie staranności), ale drogo (75 zł) zeluje Kamiński (zakład Brunon, na tyłach Nowego Światu) - mają niezły wybór eleganckich cienkich zelówek.

Czy te drogie zelówki są bezobsługowe, tzn. nie odklejają się?

Link to comment
Share on other sites

59 minut temu, mosze napisał:

Czy te drogie zelówki są bezobsługowe, tzn. nie odklejają się?

Akurat zelowałem buty, w których rzadko chodzę, więc nie były narażone na bardzo intensywną eksploatację, niemniej się nie odklejają. Używają, o ile pamiętam, zelówek Topy i Vibram. Zelówki są ładnie "pocieniowane" w kierunku pięty, co chyba nie wszystkim chce się robić, a poprawia znacząco estetykę.

Link to comment
Share on other sites

Nie  tak dawno dwie pary trzewików oddałem do zelowania u Wielkiego Shoe (ul. Przejazd 6, oczywiście Warszawa). Estetyce wykonania nic zarzucić nie mogę, a cena, choć wyższa od krakowskiego standardu w tym zakresie, wydała mi się akceptowalna (69 złotych za parę). Wytrzymałościowo na razie nie podejmuję się ocenić, bo choć wykonanie robi wrażenie bardzo porządnego, to nie mam jeszcze podstaw do oceny praktycznej, wziąwszy pod uwagę, że noszona para zaliczyła najwyżej trzy wyjścia, a i to w dobrych warunkach miejskich.

Wybór, jesli dobrze pamiętam, między gumą Topy a Vibramem. Wybrałem tę drugą wersję, chcąc spróbować czegoś nowego. Zakładam, że zakład dysponuje większą liczbą wzorów, ale ze względu na to, że chciałem coś dyskretnego, zaprezentowano mi takie rozwiązania.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
53 minuty temu, Kamil1987 napisał:

Czy ktoś się orientuje czy w Warszawie podzeluję buty bezbarwną zelówką ?

Bezbarwną, tzn. przezroczystą (??) czy żółtą? Bo guma sama w sobie ma barwę. Swoją drogą odpowiedni przycieniowana zelówka jest niewidoczna...

Link to comment
Share on other sites

@Kamil1987

Efektu o którym piszesz nie da się uzyskać, gdyż spody przed przyklejeniem zelówki zostaną najpierw zeszlifowane i oryginalne wykończenie zniknie. Robi się tak gdyż oryginalne wykończenie nie jest powierzchnią która nadaje się do położenia kleju, ponadto prawidłowo przymocowana zelówka powinna być "wprasowana" na równi z pozostałą częścią podeszwy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

42 minuty temu, mds napisał:

@Kamil1987

Efektu o którym piszesz nie da się uzyskać, gdyż spody przed przyklejeniem zelówki zostaną najpierw zeszlifowane i oryginalne wykończenie zniknie. Robi się tak gdyż oryginalne wykończenie nie jest powierzchnią która nadaje się do położenia kleju, ponadto prawidłowo przymocowana zelówka powinna być "wprasowana" na równi z pozostałą częścią podeszwy.

Dzięki za merytoryczną odpowiedź - szkoda będzie tej oryginalnej zelówki :(

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 11 months later...

@Żorż Ponimirski, nie wiem czy ta informacja jest Ci jeszcze potrzebna, jeśli nie to może ktoś inny skorzysta. Wielki Shoe oferuje zelowanie zelówką lustrzaną i to jest chyba to czego poszukiwałeś. Poniżej link do ich wpisu na blogu. Co prawda buty mało męskie, ale pewnie z oxfordami też dadzą radę.

https://wielkishoe.com/blog/news/christian-louboutin-niechciany-prezent

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 4 years later...

Ja wymieniam tam zelówki po 3-4 latach, czasem częściej, ale z powodu uszkodzeń mechanicznych, a nie odklejania (teraz muszę wymienić po kilkunastu wyjściach w jednym bucie, ale musiałem nastąpić na coś ostrego). Ludzie zostawiają tam naprawdę przyzwoite buty (C&J choćby widywałem). Dodam, że nie biorą tam roboty na siłę (z jedną rzeczą zostałem odesłany do cholewkarza), co też dobrze świadczy o rzetelności.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.