Skocz do zawartości

Dysputy ekonomiczne


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, White Haven napisał:

Z doborem literatury ci niestety nie pomogę, ale z przyjemnością samemu bym taki artykuł przeczytał - zostanie może docelowo opublikowany gdzieś w sieci? 

Otwartej nie, zresztą jest po francusku i długo potrwa, zanim go ukończę. Ale odezwij się na PW, wyślę Ci link do artykułu, który o znaczeniu ekonomicznym własności intelektualnej mówi (bo wiesz, my na kontynencie sobie lubimy wyjaśniać własność, w tym intelektualną, z użyciem argumentów prawnonaturalnych, a w świecie anglosaskim od początku praktycznie panuje uzasadnienie ekonomiczne, które streściłem powyżej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2/6/2017 o 18:01, swordfishtrombone napisał:

Oczywiście, wiedziałem, że o kimś kluczowym zapomniałem. Dzięki!

Coś jeszcze? Może ktoś ważny do contry obok Keyensa? Hayek jako współczesny propagator wolnego rynku pasuje?

Co do tego, że rynek sam się reguluje, to chyba najlepszy będzie Karl Polanyi - Wielka Transformacja (chociaż nie jest to książka ekonomiczna, przynajmniej sensu stricte). Dobrym krytykiem szkoły klasycznej był też Michał Kalecki.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 7 months later...

Wydajność pracy to wskaźnik, który można radośnie interpretować - wedle metody, w której jest to PKB na godzinę pracy - jesteśmy w ogonie Europy, wedle PKB na 1 pracującego - już dużo lepiej. Teraz zagadka dla wytrwałych - czy naprawdę biorąc pod uwagę powyższe, możemy się zgodzić, że raje podatkowe jak Luksemburg lub Cypr mają najwyższą wydajność pracy? Czy naprawdę ktoś uwierzy, że w krajach rozwijających się, gdzie motywacja ludzi do bogacenia się jest zatrważająco wyższa średnio niż tych rozwiniętych - wszyscy pracują niewydajnie? Patrząc z doświadczenia tylko Niemców mogę nazwać dużo bardziej wydajnymi przez wpojoną od małego organizacje. PKB nie liczy się też od "nieudokumentowego" dochodu, a to poza głównymi miastami w Polsce szczerze mówiąc standard. 

Biorąc pod uwagę ostatnie zdanie - trochę w Polsce jest w tym jakaś chora logika, że ludzie realnie zarabiają często więcej, a dostając to pod stołem - nie dokumentuje się to do PKB, nie są płacone od tego podatki. Jest to ultra sztuczne, ale daje natychmiastowe efekty do budżetu, jednak oczywiście jest obejściem problemu - dlaczego 100% dochodów ludzie nie zarabiają legalnie. Bo sama płaca minimalna to jest inaczej zakaz pracy poniżej jakiejś stawki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos płacy minimalnej. Mam pytanie do ekonomistów w skali makro (wykluczam neo liberałów z ich kompletnie nietrafionymi teoriami)😂 😂 😂 . Czy ktoś mi jest w stanie wytłumaczyć czy kilkaset tysięcy niewykwalifikowanych niewolników sprowadzonych do Europy aby nadążyć za gospodarkami Chin czy Indii, przy wysokiej płacy minimalnej, jest w  stanie spowodować spowolnienie gospodarcze całej UE względem świata? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, TomiW01 napisał:

A propos płacy minimalnej. Mam pytanie do ekonomistów w skali makro (wykluczam neo liberałów z ich kompletnie nietrafionymi teoriami)😂 😂 😂 . Czy ktoś mi jest w stanie wytłumaczyć czy kilkaset tysięcy niewykwalifikowanych niewolników sprowadzonych do Europy aby nadążyć za gospodarkami Chin czy Indii, przy wysokiej płacy minimalnej, jest w  stanie spowodować spowolnienie gospodarcze całej UE względem świata? 

Wprawdzie nie jestem ekonomistą, a już na pewno nie w skali makro ;-), jednak na zdrowy rozsądek: albo znajdą pracę i wówczas przyczynią się do wzrostu gospodarczego, albo jej nie znajdą i będą skazani na pomoc socjalną, co oczywiście spowolni gospodarki (bo wzrośnie konsumpcja przy niezmienionej produkcji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Friedman napisał:

Wprawdzie nie jestem ekonomistą, a już na pewno nie w skali makro ;-), jednak na zdrowy rozsądek: albo znajdą pracę i wówczas przyczynią się do wzrostu gospodarczego, albo jej nie znajdą i będą skazani na pomoc socjalną, co oczywiście spowolni gospodarki (bo wzrośnie konsumpcja przy niezmienionej produkcji).

Ale jeszcze wcześniej spowoduje wzrost zadłużenia lub podatków. Państwo może im "dać" pracę lub zasiłek - jeżeli ich zapraszają to takie dwa wyjścia z sytuacji pozostają.

Kłania się gospodarka centralnie planowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.