Skocz do zawartości

Dysputy ekonomiczne


Gość Nereusz

Rekomendowane odpowiedzi

System emerytalny (FUS) jest samobilansujący się. Jego obecny deficyt wynika z konieczności dopłat do OFE. Problemem przyszłych emerytur nie jest to, że zabraknie pieniędzy, tylko że emerytury będą głodowe.

:? Składki na OFE nie przechodzą przez FUS. Deficyt FUS wynika z różnicy pomiędzy wielkością składek I filara obecnie pracujących osób a wielkością obecnie wypłacanych emerytur. Zdanie trzecie jest prawdziwe o tyle, że przyszłe emerytury są już przypisane imiennie do poszczególnych osób. Obecne nie są, więc mogą być wyższe (sic!) niż gdyby wziąć kwotę rzeczywiście odłożoną przez daną osobę w formie składek.

Piszemy o tym samym, tylko innymi słowami. Oczywiście pieniądze nie idą z FUS do OFE, ale przez to, że idą do OFE, bezpośrednio z ZUS, nie trafiają do funduszu, co powoduje powstanie deficytu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłbym jednak o nieużywanie słowa "składka" względem pieniędzy, które wpłacamy do ZUS .

Nie są to składki, bowiem nie są nigdzie składowane, a na bieżąco znikają.

Cóż, może wiesz lepiej niż ustawodawca, jakie dać rzeczy słowo, ale pozwól jednak, że nie uczynię zadość Twojej prośbie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

:)

Czy kiedy ustawodawca uchwali, że w środy jest piątek, słowo ciałem się stanie? Nie sądzę.

Dokładnie tak, ponieważ najważniejszą zasadą języka jest zasada uzusu. Jeżeli będziemy mieć wystarczający powód do zamienienia nazw dni tygodnia, to to się po prostu stanie.

Nowy ciekawy przypadek to dopuszczenie do użycia jako poprawne sformułowanie "tu pisze, że"; można powiedzieć, że na demokratycznych zasadach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nereusz

Byłbym wdzięczny za polecenie ciekawych książek o giełdzie, ale chętnie też o rynkach finansowych w ogólności.

Książki poproszę w języku polskim i z gatunku tych bardziej praktycznych i zdroworozsądkowych. ;)

PS: Czytał ktoś może nowe wydanie książki "Sztuka spekulacji" , Z. Komara?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z książek o giełdzie, ciekawych, polecam Random Walk Down Wall Street, Burtona Malkiela

wydana 8 lat temu w Polsce przez WIG-PRESS, wydawnictwo które swego czasu wydało masę ksiazek głównie o instrumentach finansowych, rynkach, analizach fundamentalnych, technicznych

pod tytułem "błądząc po wall street" - jeszcze do kupienia.

z innych książek o finansach / ekonomii itp polecam:

(akurat kilka dni temu zrobiłem listę dla znajomego, może się komuś przyda)

A. co do szkoły austriackiej to polecam wydawnictwa z Instytutu MIsesa - http://www.mises.pl - myslę, że warto zacząć od:

1. https://sklep.mises.pl/products-page/ks ... -w-ameryce

jestem w trakcie czytania - dobra pozycja, pozwala zrozumieć dzisiejszy kryzys i błędy w jego eliminowaniu bo mechanizmy są analogiczne. Pozycja na dłuższe poczytanie

2. https://sklep.mises.pl/products-page/ks ... n-rockwell

nie czytałem ale musi być dobra bo obsada autorów jest pierwszoligowa

3. https://sklep.mises.pl/products-page/ks ... gedia-euro

planuję przeczytać

B. Z innych ciekawych książek polecam (wszystkie dostępne w multibook.pl, są tam też książki z Instytutu Misesa):

1. http://www.multibook.pl/207,david-lande ... rodow.html

Mam tą pozycję ale jeszcze do niej nie dotarłem (kolejka nieprzeczytanych ksiazek wzrasta logarytmicznie :) ). NA większe poczytanie. Po spisie treści wygląda arcyciekawie.

2. http://www.multibook.pl/1948,ferdinand- ... pisek.html

jestem w trakcie i polecam. Bardzo dokładnie i ciekawie opisana historia złota jako pieniadza, powstanie standardu złota oraz systemu z Bretton Woods

3. http://www.multibook.pl/1977,john-stoss ... upota.html

planuję zakupić bo ciekawie sie zapowiada. Powinna to być bardzo wesoła i lekka lektura.

4. http://www.multibook.pl/197,krzysztof-d ... cznej.html

planuję przeczytać.

5. http://www.multibook.pl/1199,lawrence-w ... 0-%29.html

przeczytałem i polecam. Krótka ksiazka na 2 wieczory

6. http://www.multibook.pl/1027,leonard-re ... c.%29.html

Przeczytałem polecam. lektura w cenie gazety na jedno krótkie popołudnie.

7. http://www.multibook.pl/2286,mark-skous ... mpcja.html

planuje przeczytać, powinno być ciekawe

8. http://www.multibook.pl/33,murray-rothb ... iadza.html

czeka na przeczytanie ...

9. http://www.multibook.pl/606,steven-e.-l ... -play.html

planuje przeczytać, powinna być lekka i ciekawa

10. http://www.multibook.pl/2220,victor-v-c ... stwa-.html

czytam i polecam.

11. http://www.multibook.pl/2085,song-hongb ... niadz.html

czeka na półce na przeczytanie

12. http://www.multibook.pl/842,thomas-sowe ... nomii.html

czytam inną książkę (starszą) Sowella i myslę że to ciekawy autor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nereusz

Dzięki :)

Odnośnie polecanej przez Ciebie książki tj. "Błądząc po Wall Street, Dlaczego nie można wygrać z rynkiem?", to zabawny zbieg okoliczności, bo aktualnie czytam książkę Pawła Zaremby-Śmietańskiego "Pieniądze leżą na parkiecie. Giełda dla niepokornych", gdzie dokładnie wczoraj czytałem rozdział, który w dosyć obszerny sposób poddaje krytyce materię książki Burtona G. Malkiela, czyli teorię rynku efektywnego, która to zresztą podobno jest coraz szerzej krytykowana, aczkolwiek nie będę się mądrował w tej kwestii, bo zasadniczo dopiero wgłębiam się w temat.

PS: Swoją drogą spóźnione podziękowania z polecenie książki T. Sowella "Ekonomia dla każdego", naprawdę kawał dobrej książki za niewielkie pieniądze. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam się na przyszłość :)

co do Pawła Zaremby-Śmietańskiego "Pieniądze leżą na parkiecie. Giełda dla niepokornych"

nie czytałem, ale ... z coraz większą ingerencją rządów w gospodarkę, czyli rozkwitem etatyzmu, faktycznie trudno w sensowny sposób mówić o efektywności rynku bo rynek nie jest wolny.

Z cała pewnością, przynajmniej przez ostatnią dekadę giełdy stały się kasynem oderwanym od rzeczywistego życia.

Inflacyjny pieniądz jest tym co rozwala wszystkie rynki .. od giełdy po rynek nieruchomości.

pozdrawiam

D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam trudno dostępną książkę Güntera Oggera "Zera w garniturach. Niemiecki menedżer w podwójnym świetle". To jest niezwykła analiza, dlaczego w korporacjach awansują najgorsi menedżerowie. Polecam też jego "Geniuszy i spekulantów" o początkach gł. niemieckiego (ale nie tylko) kapitalizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Lamberty za 149 są w przyzwoitej cenie, bo "chińskie angliki" dostępne ciągle w wyprzedaży (Lewin, Tyrwhitt) są jednak mało wyszczuplane. Ktoś wie gdzie są produkowane koszule Lambert? Chiny?

Nie wiem gdzie są produkowane Lamberty i chyba nie to jest kwestią tego tematu, ale są tam koszule bardzo dobrej jakości - ostatnio zakupiłem w outlecie Vistuli za 139zł. Koszula w kolorze ecru, z mięsistej fakturowanej bawełny, ładnie taliowana - w tej cenie świetny zakup. CT i TM w tej cenie oferują dużo gorszy produkt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już byla na ten temat rozmowa, ale widze że wciaz nie mozesz uwierzyc że koszule z Jermyn St. to nie tylko Chiny...

Doskonale zdaję sobie sprawę że Hilditch and Key, Eton czy też Emmett to produkty angielskie, nie pochodzące z Chin tak jak Lewiny. Tylko że wymienione koszule nie kosztują 30gbp w stałej ofercie, a od 50 GBP i to tylko na sezonowej wyprzedaży. Bliżej im 100 gbp za koszulę.

Chciałbym wiedzieć, gdzie produkowane są Lamberty, co oczywiście nie zmienia ich jakości. Chińskie fabryki mają najnowocześniejsze technologie, ale czy chcemy na bespoke.pl chodzić w chińskiej odzieży nawet najwyższej jakości?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czy chcemy na bespoke.pl chodzić w chińskiej odzieży nawet najwyższej jakości?!

Chodzić w chińskiej odzieży, a chodzić w odzieży firmy która produkuje w Chinach to duża różnica. Osobiście oba przypadki mnie nie rażą, najwyżej nie będę Mastersem, bo Mastersom to nie przystoi zapewne.

Nie mam pojęcia gdzie produkowane są Lamberty, ale odnoszę wrażenie, że już przypiąłeś im łatkę "chiskich".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jedynej koszuli Lamberta, którą posiadam nie jest napisane "made in" co pozwala przypuszczać mało chlubne miejsce pochodzenia produktu. Wciąż dla wielu kupujących kraj pochodzenia ma duże znaczenie, bo w innym wypadku Drakes, Eton czy Harrisons zwinęliby swoją produkcję do Chin. Szanse sprzedażowe mają jedynie rodzime europejskie produkty premium, ale drażni mnie cena premium za produkt wyprodukowany w Chinach nawet najwyższej jakości. Cena 149 zł jest bardzo dobra za chińską koszulę wysokiej jakości. 300 zł miałbym wątpliwości czy warto płacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.