Skocz do zawartości

[WŁOCHY], Boggi


gribojedow

Rekomendowane odpowiedzi

Co prawda nie mamy Boggi w Polsce i jak mniemam długo mieć nie będziemy, ale będąc na Bliskim Wschodzie zrobiłem zakupy w ich sklepie. Jestem zupełnie rozkochany, ceny jak w Vistuli (ok, najdroższe serie), ale jakość zupełnie nieporównywalna. Tkaniny (Cerrutti, Vitale Barberis), wykonanie, krój... Coś nieprawdopodobnego, więc tym bardziej cieszy mnie, że internetowy sklep Boggi w końcu zaczyna być traktowany przez zarządców marki poważnie i coś tam w końcu można kupić, sukcesywnie dodawane są nowe produkty, w tym marynarki, niebawem mają być garnitury.

Adres:

http://shop.boggi.it

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garnitury fused czy half-canvassed/full canvassed? Jesteś w stanie porównać jakość ich garniturów/marynarek, koszul i butów do tych z SuitSupply? Może będą dobrą alternatywą ;). Ciekaw też jestem jak bardzo "slim" jest ich slim fit w koszulach.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję, Boggi ma wersje zarówno klejone jak i szyte w całości na płótnie. Niestety nie mam porównania co do SuitSupply, ale z tego co patrzyłem na SuitSupply, na pewno różnią się krojem, przede wszystkim Boggi ma niżej punkt środkowy. Co do ich slim fit, to muszę przyznać, że jest to prawdziwy slim fit, zarówno koszule jak i marynarki. Nie musiałem ich taliować, jak to zwykle bywa, a to znak, że naprawdę są slim. Fantastycznie wszyste rękawy, to zwróciło moją uwagę, ponadto można kupić marynark bez żadnej konstrukcji. Co do butów, to te formalne nieszczególnie przypadły mi do gustu, raz, że drogie (ponad 350$), a dwa, że jakość skóry budziła moje wątpliwości. Ponadto świetne i tanie krawaty no i masa fajnych dodatków. Generalnie to jest sklep, w którym facet może się ubrać na każdą okazję, na ślub jak i na wyjazd na żagle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam, nie wiem co prawda jak jest z garniturami, ale sam kupiłem dwie pary spodni za mniej więcej 60 euro za parę i uważam, że są w 100% warte swojej ceny. Dobrej jakości tkaniny, ciekawe wykończenie i naprawdę polecam, szczególnie jeśli ktoś będzie we Włoszech, bo tam w wielu, nawet mniejszych, miasteczkach można znaleźć ich sklep.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Boggi to rzeczywiście marka porównywalna z Vistulą, jednak z uwagi na środowisko w którym działa - jakoś jest nieporównywalna. Garnitury występują w cenach całkowicie Vistulowych [400 - 500 euro], aktualnie w Boggi są przeceny 40, 30%. Dostępne są dość drogie koszulki polo - 100 euro, chinosy i inne spodnie w cenach 60 - 100 euro, spory wybór koszul i krawatów. Koszule kosztują między 40, a 60 euro, krawaty baaardzo różnie. Oczywiście są też właśnie buty, jednak "na oko" jakość za taką cenę dość kiepska, a w Mediolanie zwłaszcza można za takie pieniądze kupić wiele fajniejszych butów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieć nie mam, ale macałem wielokrotnie. Wyglądają całkiem przyjemnie, w dotyku też materiał sprawia dobre wrażenie. Jak jednak sprawuje się w użytkowaniu - nie wiem.

Dodam tylko, że obsługa w Boggi chodzi w firmowych spodniach, a dostają parę na 3 miesiące [z tego co rozmawiałem], więc nie jest tak źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proste. Średnio ok. 20 dni roboczych w miesiącu razy 3 miesiące daje 60. A w weekendy sprzedawcy nie wychodzą na dwór i, ciesząc się prywatnością, chodzą pod domu sans pants, jak by powiedzieli nasi amerykańscy koledzy ;-)

To były jakieś zaawansowane obliczenia? Skąd Ci się wzięło to 60 dni?

Temat o Boggi już jest w przewodniku miejskim.

Czyli spodnie wyglądają dobrze przez 60 dni. hmm. muszę policzyć ile dni użytkuje moje spodnie :)

obsługa w Boggi chodzi w firmowych spodniach, a dostają parę na 3 miesiące [z tego co rozmawiałem], więc nie jest tak źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok było to bardzo w przybliżeniu:) Przecież nie da się obliczyć żywotności spodni z dokładnością do jednego dnia. Myślę, że Boggi może pozwolić sobie na taki ruch ponieważ sprzedawcy są wizerunkiem sklepu. Jeśli dodatkowo prezentują na sobie produkty to muszą one wyglądać nieskazitelnie. Sam takie spodnie kupię w niedługim czasie, ciekawi mnie czy będą mieli jeszcze takie podczas swoich zimowych wyprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... eech powstrzymam się ;)

robisz postępy :D brawo :D

chyba możemy przyjąć takie przybliżenie, jakie zaproponował Tytus. Nie musimy robić dokładnego modelu oddającego wszystkie okoliczności, losowe zdarzenia, budować algorytmów, itd. w miesiącu przeciętny Włoch pewnie ma około [30,5-4*2]=22 dni robocze, uwzględnijmy jeszcze to, że pewnie mają w roku ze 12 dni świątecznych, co oznacza, że miesięcznie wypadnie ten jeden dzień. a poza tym oni pracują tylko przez pół dnia ;)

sprzedawca w spodniach jednych zapewne codziennie nie chodzi, ale chyba można przyjąć że takie spodnie wyglądają bardzo dobrze (bo chyba taki jest cel firmy) przez te 60 roboczodni.

zresztą - czy to jest takie istotne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Czy ktoś byłby zainteresowany zamówieniem czegoś ze sklepu internetowego Boggi?

Chciałbym zamówić sobie sweter z wełny szetlandzkiej. Być może, któryś z forumowiczów chciałby się dołączyć. Koszty przesyłki rozłożyły by się.

Według strony internetowej koszt wysyłki to 17 euro. Powyżej zamówienia o wartości 250 euro darmowa przesyłka.

Jeśli nie powinienem tutaj pisać w tej sprawie to przepraszam i proszę uprzejmie o przeniesienie do właściwego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

Widzę, że firma przewija się tu od czasu do czasu w wątkach, acz chyba jednak za rzadko. Ostatnio w Paryżu wpadłem na chwilę do Lafayette Homme, tak na zasadzie "rzucić okiem na wielki świat" - na trzecim piętrze galerii jest klasyczna moda męska jak Zileri, Zegna czy nawet Kiton (marynarki zaledwie 4500 euro, to chyba jakaś tańsza linia ;-) ) A dla nie-milionerów był tam też salon Boggi i muszę przyznać, że marka słusznie zbiera dobre opinie. Generalnie mogę powtórzyć, co już napisano - o ile buty niewarte uwagi, to już marynarki/garnitury jak najbardziej, bardzo fajne i rozsądnie wycenione akcesoria, zwłaszcza krawaty i plecione paski. W nowej kolekcji bardzo ładne kraty len/bawełna i ultralekkie marynarki z bawełnianej kory (seersucker). Ergo, jak ktoś ma okazję zajrzeć/przymierzyć to naprawdę warto.

 

Co ciekawe, choć Lafayette to ultradroga galeria, w Boggi ceny mieli standardowe (tzn. takie same jak w sklepie internetowym), a na dodatek jeszcze jakaś specjalna promocja: 30-40% obniżki na wybrany asortyment. Jedna marynarka kusiła, ostatecznie nie kupiłem i trochę żałuję - no ale przynajmniej przetestowałem dopasowanie i wiem na co polować w internecie przy przecenach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.