Skocz do zawartości

Oprogramowanie, Fotografia i Tematy Techniczne


Üxküll

Rekomendowane odpowiedzi

Mimo wszystko, midnight blue musi być tak ciemny, jak tylko się da, jednocześnie nie będąc czarnym.

Pozdrawiam, Dr

Może należy wyregulować albo wymienić monitor i wtedy ujrzysz ciemnogranatatowy kolor w takim odcieniu jaki uważasz za stosowny. :D

P.S.

Zdjęcia najlepiej przeglądać i obrabiać na panoramicznym ekranie o przekątnej 27 cali (2560 na 1440 pikseli) pod Mac OS X z oprogramowaniem Adobe Photoshop CS5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że prawdziwi miłośnicy klasycznych strojów powinni uznawać jedynie fotografię analogową, a nie jakieś tam fotoszopy ;)

A spotykać się tylko na brydżu zamist w internecie i oceniać tkaniny jedynie po dotknięciu i ocenie koloru przy dziennym świetle ;)

A prawdziwie dobre zdjęcia robi tylko wielki format :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu pod Mac najlepiej? I jeżeli już to bym raczej doradzał wybór monitora z odpowiednią matrycą, a nie uderzał w jego wielkość

Polecam darmowego Gimp'a chociażby do obróbki zdjęć

Od czasu wprowadzenie Mac OS X konkurencja zdążyła wypuścić XP, Vistę i 7, a amatorsko można zajmować się grafiką na 21 calach, ale rozdzielczość wówczas spada. Natomiast w pracach biurowych wolę korzystać z MS Windows.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gimp (u mnie na Debianie) IMO zupełnie wystarczy. Zamiast przekątnej rzeczywiście lepiej skupić się na jakości matrycy - wg mnie Eizoki są znacznie lepsze niż monitory ze znaczkiem Apple'a (swoją drogą - kto pamięta skąd się wzięło logo Apple'a?).

@Uxkull

Problem z Windą jest taki, że jest to gówniany system z hybrydowym jądrem (stąd takie paskudztwo jak rejestr) i przez to zawsze będzie dziurawa. MacOS to co prawda najgorszy jaki można sobie wyobrazić, ale jednak Unix. Monolityczne jądro ma swoje ogromne zalety, a sam system ma mniej dziur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Vislav

Gimp (u mnie na Debianie) IMO zupełnie wystarczy. Zamiast przekątnej rzeczywiście lepiej skupić się na jakości matrycy - wg mnie Eizoki są znacznie lepsze niż monitory ze znaczkiem Apple'a (swoją drogą - kto pamięta skąd się wzięło logo Apple'a?).

[...]

Ja bym proponował przede wszystkim skupić się na posiadanym aparacie fotograficznym. Każdym da się wykonać niezłe fotki, niestety nie w każdych warunkach.

Chodzi o poznanie wartości brzegowych i różnych możliwości jakie oferuje danym model. Im lepiej wykonana fotka, tym mniej pracy z obróbką, która zresztą jest procesem wtórnym. Jest takie przysłowie z ........ bata nie ukręci.

pozdr.Vslv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gimp (u mnie na Debianie) IMO zupełnie wystarczy. Zamiast przekątnej rzeczywiście lepiej skupić się na jakości matrycy - wg mnie Eizoki są znacznie lepsze niż monitory ze znaczkiem Apple'a (swoją drogą - kto pamięta skąd się wzięło logo Apple'a?).

@Uxkull

Problem z Windą jest taki, że jest to gówniany system z hybrydowym jądrem (stąd takie paskudztwo jak rejestr) i przez to zawsze będzie dziurawa. MacOS to co prawda najgorszy jaki można sobie wyobrazić, ale jednak Unix. Monolityczne jądro ma swoje ogromne zalety, a sam system ma mniej dziur.

Nie interesują mnie wolne dystrybucje uniksopododobnych OS-ów i oprogramowania, bo nowe wersje stabilne pojawiają się relatywnie rzadko, często dochodzi też do opóźnień w ich wydawaniu. Natomiast wiele starych, ale użytecznych programów chodzi mi tylko pod MS Windows.

Fakt, monitory Eizo są znacznie lepsze niż te od Apple'a. W zależności jak zaawansowany monitor Eizo chcesz zakupić możesz wydać od 1400 do 16000 PLN (z pominięciem medycznych).

Prawdziwa historia powstania loga Apple'a w 1977 r. do przeczytania w wywiadzie z jego twórcą, Robem Janoffem, pod tym linkiem:

http://creativebits.org/interview/inter ... apple_logo

Swoją odpowiedź napisałem z pozycji wygody użytkownika z dwudziestoletnim stażem, a nie eksperta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczna dyskusja, jak na ten temat i to forum. Dodam od siebie, że monitory fabryczne maka to raczej niższa półka, a sam system czy obecność fotoszopa nie ma nic do rzeczy - jeśli chcecie poprawnie wyświetlać kolory, monitor trzeba skalibrować przy użyciu specjalnego urządzenia. Kalibracja software'owa - którą ma jakoś tam wbudowaną i Mac OS, i Photoshop - to tylko opakowanie zastępcze, raczej słabej jakości. Tyle oftopiku, a teraz moje pytanie: czy navy jest ciemniejszy, czy jaśniejszy od midnight blue?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczna dyskusja, jak na ten temat i to forum. Dodam od siebie, że monitory fabryczne maka to raczej niższa półka, a sam system czy obecność fotoszopa nie ma nic do rzeczy - jeśli chcecie poprawnie wyświetlać kolory, monitor trzeba skalibrować przy użyciu specjalnego urządzenia. Kalibracja software'owa - którą ma jakoś tam wbudowaną i Mac OS, i Photoshop - to tylko opakowanie zastępcze, raczej słabej jakości. Tyle oftopiku, a teraz moje pytanie: czy navy jest ciemniejszy, czy jaśniejszy od midnight blue?

1. Eizo to jedyne znane mi monitory, które bez kalibracji kolorów są dość wierne

2. Wg mnie navy blue jest jaśniejszy niż midnight blue

@Uxkull

NIE MA czegoś takiego jak system unixopodobny. Syste, jest unixem albo nie jest. Unix to standard i system się certyfikuje na zgodność z tym standardem - MacOS, AIX, Solaris, HP-UX itp. musiały być certyfikowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Uxkull

NIE MA czegoś takiego jak system unixopodobny. Syste, jest unixem albo nie jest. Unix to standard i system się certyfikuje na zgodność z tym standardem - MacOS, AIX, Solaris, HP-UX itp. musiały być certyfikowane.

W takim razie proponuję zlikwidować hasło "System uniksopodobny" (ang. Unix-like):

http://pl.wikipedia.org/wiki/System_uniksopodobny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do definicji midnajta to w pełni się zgadzam z Dr Kilroy'em. Midnajt to najbardziej możliwie ciemny granat, który gdyby był odrobinę ciemniejszy, byłby czarny. midnajta się używa głównie do strojów wieczorowych formalnych, półformalnych, czy garniturów wizytowych, kiedy to chodzi o to, żeby wyglądał jak czarny, ale lepiej w sztucznym świetle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Uxkull

NIE MA czegoś takiego jak system unixopodobny. Syste, jest unixem albo nie jest. Unix to standard i system się certyfikuje na zgodność z tym standardem - MacOS, AIX, Solaris, HP-UX itp. musiały być certyfikowane.

W takim razie proponuję zlikwidować hasło "System uniksopodobny" (ang. Unix-like):

http://pl.wikipedia.org/wiki/System_uniksopodobny

Teraz mówisz do rzeczy - też uważam, że w Wikipedii jest dużo śmieci ;-)

Chodziło mi o to, co autor hasła zeznał tutaj:

"systemy, które Open Group uznała za spełniające warunki Single UNIX Specification i zezwoliła na używanie w ich opisie znaku handlowego UNIX®, lista obejmuje tylko następujące systemy:

AIX, HP-UX, IRIX, NCR UNIX, SCO OpenServer, Solaris, Tru64 UNIX, UnixWare, UX/4800, z/OS, Mac OS X "

Też nie do końca zresztą, bo z/OS nie jest Unix'em. Unix w z/OSie to jedynie address space, a sam z/OS to znacznie więcej niż Unix :-)

Swoją drogą, na temat Open Group i niektórych ich wydumek (np. TOGAF) mam swoje zdanie, co może zabrzmieć tym śmieszniej, że stwierdzenie, że "nie ma systemów unixopodobnych" nie jest moje, a jednego z członków komitetu opiniującego w OG :-)

Ad rem - navy blue to dla mnie kolor zagadka. Ilość odcieni niebieskiego/granatowego, które widziałem opisane jako navy blue jest ogromna, a ich rozpiętość tonalna naprawdę spora. Bądź tu teraz mądry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GIMP moim zdaniem sprawdza się jako ekwiwalent Photoshopa jedynie w naprawdę prostych zastosowaniach, a i przy nich łatwo odczuć różnicę w wygodzie użytkowania. Niby możliwości zbliżone, ale właśnie intuicyjna obsługa i ułatwiające życie szczegóły moim zdaniem sprawają, że Adobe bije open-source'ową konkurencję na głowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GIMP moim zdaniem sprawdza się jako ekwiwalent Photoshopa jedynie w naprawdę prostych zastosowaniach, a i przy nich łatwo odczuć różnicę w wygodzie użytkowania. Niby możliwości zbliżone, ale właśnie intuicyjna obsługa i ułatwiające życie szczegóły moim zdaniem sprawają, że Adobe bije open-source'ową konkurencję na głowę.

Prawdą jest, że użytkownicy GIMP'a zmagają się z problemami nieznanymi użytkownikom photoshopa, ale też nie ma co narzekać: do GIMP'a jest sporo tutoriali, a fotoamator nie potrzebuje chyba wszystkich funkcji photoshopa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Uxkull

NIE MA czegoś takiego jak system unixopodobny. Syste, jest unixem albo nie jest. Unix to standard i system się certyfikuje na zgodność z tym standardem - MacOS, AIX, Solaris, HP-UX itp. musiały być certyfikowane.

W takim razie proponuję zlikwidować hasło "System uniksopodobny" (ang. Unix-like):

http://pl.wikipedia.org/wiki/System_uniksopodobny

Teraz mówisz do rzeczy - też uważam, że w Wikipedii jest dużo śmieci ;-)

Chodziło mi o to, co autor hasła zeznał tutaj:

"systemy, które Open Group uznała za spełniające warunki Single UNIX Specification i zezwoliła na używanie w ich opisie znaku handlowego UNIX®, lista obejmuje tylko następujące systemy:

AIX, HP-UX, IRIX, NCR UNIX, SCO OpenServer, Solaris, Tru64 UNIX, UnixWare, UX/4800, z/OS, Mac OS X "

Też nie do końca zresztą, bo z/OS nie jest Unix'em. Unix w z/OSie to jedynie address space, a sam z/OS to znacznie więcej niż Unix :-)

Swoją drogą, na temat Open Group i niektórych ich wydumek (np. TOGAF) mam swoje zdanie, co może zabrzmieć tym śmieszniej, że stwierdzenie, że "nie ma systemów unixopodobnych" nie jest moje, a jednego z członków komitetu opiniującego w OG :-)

Definicja "system uniksopodobny" nie jest dziełem Polaków:

http://www.linfo.org/unix-like.html

Doskonale zdaję sobie sprawę, że spolszczenia haseł technicznych w Wikipedii są nieprecyzyjne i zawierają błędy. Zresztą Panowie z wolnych dystrybucji od dawna toczą spór o prawidłową nazwę Linux czy GNU/Linux:

http://en.wikipedia.org/wiki/GNU/Linux_ ... ontroversy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Photoshop oczywiście, że jest dużo lepszy od Gimp'a, ale też jego licencja sporo kosztuje, a Gimp jest darmowy.

Co do unixopodobnego systemu - Panowie, jako inżynier powiem, że jest to kompletnie bez znaczenia jak się dziada nazywa ;) Radzę raczej mieć świadomość tego, czym taki system Unix się wyróżnia na tle innych, a nie jak dokładnie go sklasyfikować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GIMP moim zdaniem sprawdza się jako ekwiwalent Photoshopa jedynie w naprawdę prostych zastosowaniach, a i przy nich łatwo odczuć różnicę w wygodzie użytkowania. Niby możliwości zbliżone, ale właśnie intuicyjna obsługa i ułatwiające życie szczegóły moim zdaniem sprawają, że Adobe bije open-source'ową konkurencję na głowę.

Dokładnie, myślę, że może to wynikać z lepszego korporacyjnego zarządzania rozwojem aplikacji. Poza tym w Adobe są ludzie, którzy zajmują się konkretnym zadaniem na przykład właśnie rozwojem intuicyjnego interfejsu, co później owocuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ze swojej strony zaproponuje darmowego PaintNET'a - bardziej intuicyjnego od GIMP'a. Nie ma problemu z trzema oddzielnymi okienkami - mamy jedną aplikację, która do prostych rzeczy w zupełności wystarcza (wraz z masą plugin'ów).

Pomijając kwestie oprogramowania i osobistych preferencji zgodzę się z przedmówcą Vislav'em - zdjęcia powinno się robić tak, aby niewiele miejsca pozostawało na retusz. Zwracajmy uwagę na kadr, zwłaszcza na krawędzie zdjęcia, "przymierzmy" parę razy przed jego zrobieniem. Polecam praktykę w międzyczasie już sprawdzoną przeze mnie aby traktować aparat jakby miał określoną liczbę zdjęć (np. film 24 lub 36 klatek lub więcej, ale określoną liczbę). Szanując każdą klatkę zauważyłem, że zdjęcia zaczęły wychodzić lepiej, były bardziej przemyślane. Na komp. wystarczy je skatalogować, ew. poprawić te parę sztuk ;-)

Pozdrawiam

Francuz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba za głęboko wszedłem w gimpa, bo paintNET wydaje mi się całkowicie nieintuicyjny :D

Co do samych zdjęć, wielokrotnie zdarza mi wrzucać na mój profil na deviantArt zdjęcia wprost z matrycy. Nawyk zeniciarza: pstryknąć, oddać do wywołania, odebrać i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.