Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

Nie przesadzaj z tym parasolem - jakbym tak rozumował to bym zrezygnował z zakupu Rolexa. Nie kupujesz dla innych tylko dla siebie.

Nikt nie jest samotną wyspą.

I nie wiem jak ty, ale gdyby Rolexa nosił każdy żul (tak się nie dzieję, ale gdyby) to bym zrezygnował z zakupu. Poza tym, Rolex to nie tylko marka, ale też jakość.

Rolexa moze nie nosi każdy żul, ale podrobki Rolexa mozna kupic rownie tanio jak podróbki ciuchów Burberry czy Ray-Banów i sa ludzie, ktorzy nosza podróbki Rolexów rownież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz to Panowie zaczynacie dyskusję akademicką na zasadzie "od kiedy płód jest człowiekiem, a w związku z tym nie można przerwać ciąży" ;). Każdy tę granicę znajdzie gdzie indziej. Będą podejścia bezkompromisowe i skrajne w drugą stronę. Chyba ciężko będzie przekonać się wzajemnie i znaleźć wspólne stanowisko, ale dyskusję będę śledzić z zainteresowaniem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zgadza sie to jest ulica Foksal ,mam tam swoje biuro . Co do parasola -jest to 100% orginal ,mam go drugi rok i sprawuje sie bez zarzutu. Jestem zagorzałym przeciwnikiem podróbek ,staram sie z nimi walczy na wszystkie dostępne mi sposoby. Co do kratki Burberry rzeczywiście sie trochę zeszmacila(krótko mówiąc )poprzez masowy wysyp podróbek ale moim zdaniem to nie powód aby jej nie nosić mając pewność ze to jest orginal .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się podoba ten wzór.

Bo jest bardzo ładny :).

I w sumie nigdy nie widziałem babci z takim wzorem, ani żula tym bardziej ;)

Zapraszam do mnie na bazarek. A mniej wymagająca opcja - zimniejszy dzień i Warszawa jest usiana "burberkami". Ja w drodze do szpitala i z powrotem zazwyczaj widzę 5-6.

Nie mówiąc o tym, że jednak jakość parasola widać od razu, a to ma największy wpływ na to, czy coś jest postrzegane jako ze szmateksu, czy jako wysokiej klasy rzecz.

No właśnie nie jest to oczywiste. W odniesieniu do części dodatków by się przekonać o jakości należałoby pomacać :), a wzrokowo można wnioskować bardziej na podstawie kontekstu. A skoro wtedy najważniejszy jest kontekst, to równie dobrze może być i podróba. podstawie

Tak zgadza sie to jest ulica Foksal ,mam tam swoje biuro . Co do parasola -jest to 100% orginal ,mam go drugi rok i sprawuje sie bez zarzutu. Jestem zagorzałym przeciwnikiem podróbek ,staram sie z nimi walczy na wszystkie dostępne mi sposoby. Co do kratki Burberry rzeczywiście sie trochę zeszmacila(krótko mówiąc )poprzez masowy wysyp podróbek ale moim zdaniem to nie powód aby jej nie nosić mając pewność ze to jest orginal .

Pozdrawiam

Ha, wspaniałe miejsce. Spędziłem tam dzieciństwo, mój tata był kierownikiem (dziś już nieistniejącego) kina Foksal :). Wspaniałe lata '90...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładne, w sam raz na taka pogodę kolory -zielony kapelusz jest wspaniały.

pytanie co do marynarki, na zdjęciu zauważyłem, że ma dość nisko kozerkę, dobrze widzę? Pytam w związku z moją ostatnią stylizacją i marynarką. Mógłbyś marynarkę pokazać jak leży na Tobie?

pozdrawiam

Arkadyjczyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie dziwne... :? Kołnierz raczej należy do małych, ale jest również niski, więc nie powinien się tak zachowywać. Przy innych kołnierzach ta marynarka też zachowuje się normalnie.

Marynarka ma niską kozerkę, ale w tweedowej, nieformalnej marynarce mi to nie przeszkadza. Była taliowana, leży całkiem dobrze. Najważniejsze to żeby pasowała w ramionach, na tej kanwie można poprawiać, ale samo to oczywiście nie wystarczy ;)

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parasol - jestem na nie. Nie, bo takie parasole/wózki na kółkach/kurtki ortalionowe ma połowa babć na bazarkach. Rozumiem, że zapewne masz oryginał, ale ulica zniszczyła tę kratę. Swoją drogą, czy to Foksal?

Poza tym, że kratka jest masowo kopiowana to także gdzieś w latach '70-'80 kiedy w Anglii przypadł szczyt brutalności kiboli, niemal każdy z nich nosił czapeczkę czy haringtonkę z charakterystyczną kratką jako oznakę przynależności do swoistej grupy "kibiców". Pokłosiem tego jest właśnie skojarzenie - stereotyp z nią związany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skalpel

Czy krawat jest wsunięty za pasek od spodni? Ogólnie coś mi nie gra. Jak zasłonie ręką dół, to góra wygląda spoko, jak zasłonie górę to dół też wygląda spoko, ale całość już nie bardzo. Chyba zbyt formalny krawat gryzie się z bardzo casualowymi spodniami, do tego trochę wymiętymi, oraz połączenie kolorów koszula-spodnie-marynarka hmm sam nie wiem, niby koszula-spodnie było by fajnie, koszula-marynarka też spoko, spodnie-marynarka spoko, ale już te 3 razem mi nie za bardzo leżą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.